Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy chciałbyś/chciałabyś wyjechać na stałe z Polski ? |
Tak |
|
38% |
[ 30 ] |
Nie |
|
61% |
[ 48 ] |
|
Wszystkich Głosów : 78 |
|
Autor |
Wiadomość |
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Pon Mar 06, 2006 6:46 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mulem czy czym innym zajezdza w tym Kielpinie, mniejsza z tym, powierzchnia mala ot co! A kapiel w Zalewie Zegrzynskim moze byc niebezpieczna dla zdrowia. |
Tak, na brzegu są jakieś uskoki czy szczeliny o głębokości 3 m. Niedawno się utopiło dziecko, a kąpało się w odległości 2 m. od brzegu.
A co do 22, to ja nigdy nie jeżdżę dalej niż do Żytniej
Pozdrawiam również |
|
Powrót do góry |
|
|
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 7:27 pm Temat postu: |
|
|
Na jakiś czas, czemu nie... Ale na stałe nigdy! Tylko w Polsce czuje się naprawdę sobą. Gdzie indziej zawsze jestem tym obcym, a nie jest to dla mnie komfortowe uczucie... Tu nawet nie chodzi o jakiś patriotyzm, po prostu przyzwyczajenie. Nie sądzę, bym potrafił zadomowić się w innym kraju. _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 7:39 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 1092 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 7:51 pm Temat postu: |
|
|
Wersja pierwsza. Jeden kurs na pielęgniarza, drugi Norweskiego i lecę robić zastrzyki... No, może jeszcze poczekam, aż będę pełnoletni Ale na poważnie: nie widzę powodu, aby tu zostać. Może kiedyś moje podejście się zmieni, lecz teraz... _________________ bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
Powrót do góry |
|
|
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 657
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 7:52 pm Temat postu: |
|
|
pierwsza opcja w ankiecie :]. |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia_x]
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 171 Skąd: Radom. :)
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 8:01 pm Temat postu: |
|
|
Zależy gdzie
Ale raczej wole zostać w Polsce^^. |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 9:09 pm Temat postu: |
|
|
Nie, nie, nie.
Tutaj jest mój kraj, mówię w języku polskim, jestem dumny z tego, że jestem Polakiem [mimo, że na Wiejskiej same buraki i faszyści],mam szacunek do wszystkich ludzi, którzy okupili te ziemie swoją krwią, abym ja był wolny. Myślę ciągle o poświęceniu takich ludzi jak Piłsudski, Chopin, Mickiewicz. Mam na myśli również bohaterów II wojny światowej, oraz ludzi takich jak Jacek Kaczmarski-którzy walczyli z komuną.
Mam świadomość tego, ile milionów ludzi musiało umrzeć, abyśmy mogli wyjeżdżać. Mam coś z patrioty w sobie. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 9:53 pm Temat postu: |
|
|
Nie... jestem domatorem. A poza tym mam rodzinę zagranicą w Kanadzie, którą odwiedziłem i byłem u nich trzy miesiące. Życie tam jest luksusowe, to fakt, ale w sume żyją jak maszyny, codzienna rutyna jest tam naprawdę uderzjąca i taka przygnębiająca. U nas zawsze jest jakieś urozmaicenie _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 11:30 pm Temat postu: |
|
|
Nigdy... Lubię to miejsce, tutaj czuje się sobą. I chociaż jest jak jest, to i tak pewnie się stąd nie ruszę. Dobrze mi w tym kraju takim jakim on jest. _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaime
Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 236 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 1:06 am Temat postu: |
|
|
Nigdy nie zdecyduje się wyjechać z kraju na stałe. I to nie z pobudek patriotycznych, a raczej z przyzwyczajenia do naszego kraju (jaki on by nie był), a przede wszystkim z przywiązania do rodziny. Jakiś czas temu wyobrażałem sobie jakby takie "zdobywanie świata" wyglądało w teorii i szczerze mówiąc - wizja co najwyżej kilku odwiedzin do roku nie widzi mi się, szczególnie, że w zasadzie wszystkie byłyby planowane, a ja lubię spontan - kolejny argument przeciw |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 11:00 am Temat postu: |
|
|
NIE!!! _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 161 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 1:48 pm Temat postu: |
|
|
Zaznaczyłam "nie " w ankiecie ! chyba nie odwazyła bym sie wyjechac na stałe z Polski ,tak jak juz ktoś powiedział zawsze czuła bym sie tam obco! Pomimo tego co dzieje sie u nas i w jak absurdalnym kraju zyjemy ,jest to nasza ojczyzna ! nie wykluczam jednak pracy za granicą , trzeba mieć za co sie utrzymac , a Tu raczej nie widze perspektyw ! jesli miała bym wybierac kraj mojego tymczasowego pobytu odwiedziła bym napewno Węgry ale zestarzeć chciała bym sie w Polsce -jak będzie czas pokaże _________________ It's A Kind Of Magic ...................
Życie jest piekne gdy żyć sie umie,lecz nie każdy sens życia rozumie...... |
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 110 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 2:14 pm Temat postu: |
|
|
Na stałe to NIE , ale do pracy to czemu nie.... albo w celach turystycznych ...
U nas jest , jak jest...ale jednak nie umiałabym opuścić Polski na stałe.... _________________ "Drogę do szczęścia musimy odkryć sami w sobie, a muzyka może nam tylko w tym pomóc..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2007 4:01 pm Temat postu: |
|
|
Świat jest taki piękny...ja bardzo bym chciała podróżować i wracać...do Anglii.Tu nie jest moje miejsce.
Mam nadzieje,że przed śmiercią polecę na Zanzibar...
Ale szanuję tych co chcą tu zostać... |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2007 4:27 pm Temat postu: |
|
|
Nie wyobrażam sobie żyć poza granicami Polski.
Czuję zbyt wielką więź do tego kraju, do ludzi, którzy tu mieszkają.
Nie można opuszczać moim zdaniem państwa tylko ze względu na polityków itp. No cóż, wybieraliśmy ich my sami, jeżeli nie, to możemy mieć pretensje tylko do siebie. Do dziś żałuje, że nie mogłem głosować w wyborach parlamentarnych, ale to już przeszłość.
Owszem, chciałbym jednak pojechać za granicę żeby w ogóle myśleć o rozpoczęciu dorosłego, na własną rękę życia. Jest to smutne, że nie można tego dokonać tu w Polsce, nie mając bogatych rodziców czy rodziny. Dawniej można było chociaż kombinować z zabawą w przemyt, ale to praktycznie juz teraz się kończy, bo tam gdzie można było najwięcej zarobić, czyli na zachodniej granicy, teraz granica istnieje, ale kontroli większych już nie ma w stosunku do obywateli RPP (tak bynajmniej mój brat startował i jakoś mu się wiedzie .. bynajmniej mógł jakoś wyposażyć swoje mieszkanie, choć teraz ponosi tego konsekwencje - zakaz wjazdu do Niemiec ).
Mam nadzieję, że wkrótce wejdzie do obiegu Euro na terytorium Polski. Nadzieję wiąże z tym, że będzie zbyt wielka różnica na poziomie życia, cen w Polsce i w Niemczech i którą trzeba będzie zniwelować. Wiążę właśnie nadzieję na zniwelowanie tej różnicy poprzez podniesienie płac.
W celach turystycznych oczywiście chętnie wyjechałbym na jakieś dwa tygodnie z Polski, ale z tego co zapowiadają klimat sie ociepla, Bałtyk coraz czyściejszy więc i nad tym może będę sie grubo zastanawiać za kilka lat. _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 4:21 pm Temat postu: |
|
|
-- USUNIETO -- |
|
Powrót do góry |
|
|
A_kind_of_magic
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 369 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Kwi 16, 2009 1:26 pm Temat postu: |
|
|
NIGDY W ŻYCIU. |
|
Powrót do góry |
|
|
czomolungma1
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 7 Skąd: Serock
|
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 1:05 pm Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że NIE!
I to nie dlatego, że jestem patriotą. I chyba jednak nie kocham tego kraju, bo czuję się dumny tylko wtedy, gdy Polska coś mi daje. A z tą sytuacją, to wy nie przesadzajcie. Jak dla mnie Polska jest świetna pod prawie każdym względem. Miasta są na pewno super. Wsie też są fajne. Przecież Polska to bogaty kraj! Dlaczego nikt inny nie myśli w takich kategoriach. Ja bym zrobił wszystko, byleby opinia o Polsce zawsze była świetna. Nikt nie bierze pod uwagę, że różnic między Polską, a Zachodem nie ma. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 1:21 pm Temat postu: |
|
|
czomolungma1 napisał: | Nikt nie bierze pod uwagę, że różnic między Polską, a Zachodem nie ma. |
Widac, ze faktycznie poza Polska sie nie przebywalo ani chwili...
U nas nie jest zle, a juz od wejscia do unii zaczyna byc naprawde coraz lepiej i duzo lepiej. Chce zeby to bylo jasne, daleki jestem od twierdzenia, ze jestesmy jakas zabita dechami dziura! Ale jeszcze nam odrobine brakuje do tego, zeby nie bylo roznicy... Bogaci to my moze jestesmy- w wartosci...
Wybacz, ale miedzy Londynem a Wroclawiem czy Warszawa jest PRZEPASC. Zeby nie bylo- wole... Wroclaw! Ale wsie sa fajne... taaaa... zwlaszcza te, w ktorych do tej pory kanalizacji nie ma (zeby nie bylo- SAM przymierzam sie do mieszkania w takiej w ktorej ta pojawila sie ledwie 5 lat temu!) albo gazu- zejdz prosze na ziemie i powachaj troche realia...
Hmm... deja vu... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Ostatnio zmieniony przez Fenderek dnia Wto Maj 26, 2009 1:37 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
czomolungma1
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 7 Skąd: Serock
|
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 1:30 pm Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że są tam jakieś różnice. W sumie chyba każdy kraj się różni jakoś poziomem. Ale na pewno to nie jest przepaść. Widzę, że ludzie mają tu wrodzony krytycyzm do naszego kraju.
A właśnie, że jesteśmy BOGATYM krajem. A niby dlaczego nie? To znaczy chciałem powiedzieć, że należymy ogólnie do najbogatszych krajów i jesteśmy bogatym krajem. PKB na mieszkańca i całościowe utwierdza mnie w przekonaniu, że nie jesteśmy krajem, którym można pogardzić
Ostatnio zmieniony przez czomolungma1 dnia Wto Maj 26, 2009 1:32 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 6:04 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | czomolungma1 napisał: | Nikt nie bierze pod uwagę, że różnic między Polską, a Zachodem nie ma. |
Widac, ze faktycznie poza Polska sie nie przebywalo ani chwili...
U nas nie jest zle, a juz od wejscia do unii zaczyna byc naprawde coraz lepiej i duzo lepiej. Chce zeby to bylo jasne, daleki jestem od twierdzenia, ze jestesmy jakas zabita dechami dziura! Ale jeszcze nam odrobine brakuje do tego, zeby nie bylo roznicy... Bogaci to my moze jestesmy- w wartosci...
Wybacz, ale miedzy Londynem a Wroclawiem czy Warszawa jest PRZEPASC. Zeby nie bylo- wole... Wroclaw! Ale wsie sa fajne... taaaa... zwlaszcza te, w ktorych do tej pory kanalizacji nie ma (zeby nie bylo- SAM przymierzam sie do mieszkania w takiej w ktorej ta pojawila sie ledwie 5 lat temu!) albo gazu- zejdz prosze na ziemie i powachaj troche realia...
Hmm... deja vu... |
fenderek, w anglii mieszka ktoś z mojej rodziny i znam tam wiele brudnych i tak biednych miejsc, że głowa boli - także zluzujmy. nie chodzi mi tu o porównania, takie jak londynu z wrockiem - bo i po co są one? porównaj wrocek do innych miast, nie stolicy - moim zdaniem wrocek bije na głowę nudne i brudne liverpool czy manchester na głowę. anglikom historia podarowała los na loterii, nam dała kopa w twarz - a przywódca wielkiej brytanii sprzedając nas stalinowi, plując w twarz Polakom którzy przelewali krew również za jego kraj skazał nas na syf, z którego mozolnie, ale przecież udanie się wygrzebujemy. spokojnie, nie takie straty ta ziemia odrabiała. my, Polacy lubimy pastwić się nad naszym krajem - mam znajomego, który mieszka w madrycie. są dzielnice tak biedne, że bolą oczy. włosi z kolei mają w polityce od lat taki burdel, że brak słów - korupcja, związki z mafią itd., a na południu włoch poziom biedy i syfu nie może równać się chyba z żadnym krajem europejskim. ale jak pogadasz z włochem to Ci nie powie, że jego kraj to gówno, Polak, choć będzie sobie żył w pięknym mieście, miał przyzwoitą pracę i rodzinę zrobi to z radością. jesteśmy jak ten gospodarz, który zaprasza do domu i pokazuje, co się sypie - inne kraje to ukrywają, a pokazują co najlepsze. nauczmy się w końcu szanować własne mury... w każdym kraju jest jakieś za, i jakieś przeciw...
na koniec patetycznie - dla emigrantów:
http://www.youtube.com/watch?v=m28o73w0FKA
Ostatnio zmieniony przez krs dnia Wto Maj 26, 2009 7:57 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 7:11 pm Temat postu: |
|
|
Jeszcze włącz Szopena i zacytuj Mickiewicza... A potem powołaj się na Kopernika i przekonuj mnie, ze Ziemia jednak JEST okrągłą...
W którym momencie ja się śmiałem czy szydziłem z Polski, w którym momencie ja twierdzę, ze u nas jest gnój, u nas jest bieda i tak dalej.
Ok- porównam Wrocław z Nottingham, skoro z Londynem nie ma sensu (a i w Londynie są dzielnice takie że aż strach patrzeć), bo tu teraz mieszkam. Ciągle na plus miasta angielskiego. Mówisz Manchester- proszę bardzo. Ciągle Manchester. Zrozum- uważam Wrocław (czy Kraków czy Poznań) za ładniejszy i uważam Wrocław za duuuuużo mi bliższy niż jakiekolwiek miejsce gdziekolwiek indziej. Ale nie o wartościach estetycznych my tu mówimy tylko o pieniądzach!!! My inwestujemy co- 10 lat? Oni to robili przez 50. We Wrocławiu pięknie wygląda śródmieście, coraz bardziej rozległe. Ale pojedź na Trójkąt Bermudzki, przejedź się Pomorską- i Birmingham czy Sheffield nagle nie wyglądają tak źle... Bo w takim Nottingham może właściwie nigdzie nie jest tak pięknie jak we Wrocławskim Rynku- ale nawet biedna dzielnica St Anns wygląda lepiej od Grabiszyńskiej...
Ja nie mówię, ze u nas jest źle! Ja tylko mówię, że mówienie iż nie ma żadnej (a tak było powiedziane) różnicy między Polską a Zachodem jest... było beznadziejnym podpuszczaniem, które powinniśmy skądś znać, tak w ogóle... problem zresztą rozwiązany...
I nie mów mi o historii, kto kogo kopnął i gdzie, kto kogo sprzedał i co się zdarzyło po wojnie- co, mam się rozpłakać nad naszym losem i zobaczyć krainę miodem płynącą w naszym kraju? Ja nie mówiłem czemu i dlaczego jest jak jest, nie analizowałem przyczyn. Zdajesz sobie sprawę, ze tłumaczysz mi rzeczy OCZYWISTE??? Ja nie mówię, że u nas bieda i gnojem śmierdzi- każdemu Anglikowi polecam żeby pojechał do Polski bo to piękny kraj, więc przestań mi tu z Santorką - zaraz ja na Ci wyperoruję, że ślepy jesteś i nie widzisz, ze Lech to dobra drużyna i jeszcze wrzucę link z bramkami Lewandowskiego, żeby Cię przekonać...
PS
A żeby w końcu było naprawdę rzeczowo i poważnie- nic bardziej niż to marudzenie tych co do marudzenia powodów nie mają mnie nie wk**wia. Ile razy przyjeżdżam do Polski i mówię o planach- powrocie, zrobieniu tego czy tamtego- zewsząd tylko słyszę że po co, że bez sensu, że tu się nie da... a wszystko od osób z dobrą pracą, nowym amochodem/mieszkaniem, itd... ale według nich się nie da- za to w Anglii pieniądze na drzewach pewnie rosną... Uwierz mi- mentalność takich ludzi działa na mnie jak płachta na byka... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 7:28 pm Temat postu: |
|
|
czasem trzeba czytać coś z lekkim przymrużeniem oka, lekkim uśmiechem - tak jak ów patetyczny fragment z santorką na koniec - nic więcej jak powód do miłego uśmiechu, nie patriotycznej i napuszonej zadumy czyż nie miły fragment? nie wspominałem, że pisałeś o Polsce źle - moim celem było zwrócenie uwagi na zupełnie inne rzeczy. oczywiście, pieniądze są różne, i to jest rzecz dość jasna, która nie ulega wątpliwości. i są one różne w Anglii, są różne w Polsce, Luksemburgu czy Mołdawii.
ps. w Manchester można wiele lat inwestować, a i tak będzie miał urok na poziomie Bytomia (bez urazy dla mieszkańców). skoro mieszkam tu gdzie mieszkam, to napisze, że moim zdaniem Poznań jest pod każdym względem lepszym miastem niż Manchester czy Liverpool właśnie. oczywiście, tam wciąż się lepiej zarabia - i to jest stan faktyczny, na dziś, jutro i zapewne na pojutrze. ale przed nami, czego wszystkim życzę jeszcze wiele dni:)
ps2. co do historii. historia jest tu ważna - to przez nią Londyn jest metropolią, a Warszawa wygląda jak wygląda. przypomnijmy sobie dlaczego. tego pomijać w rozważaniach tego typu nie wolno...
ps3. o jakim Zachodzie mówimy? o jakimś mitologicznym Zachodzie? pojęcie Zachód miało sens przed upadkiem muru berlińskiego - Zachód - świat wolności, swobód społecznych i gospodarczych. dziś do jakiego Zachodu mamy się porównywać? do południowych Włoch, z ich biedą i bezprawiem, czy do Księstwa Monako? ów Zachód ma bardzo wiele stron, dobrych, ale i tych złych. 'znaj proporcje, mocium panie...' cytat jakże trafny, jeżeli mówimy o współczesnej wielobarwnej Europie.
ps4. fenderku, moją winą jest to, że przekleiłem cały cytat z Ciebie, gdy chciałem nawiązać do jednego zdania. w żadnym wypadku nie miałem zamiaru tłumaczyć Ci rzeczy oczywistych, skądże znowu.
ps5. Kopernik była kobietą? |
|
Powrót do góry |
|
|
futureal
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 554 Skąd: Edge of Darkness
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 10:17 pm Temat postu: |
|
|
nie,dobrze mi tu, zresztą wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ,jak to pisał Saint Exupery i zawsze człowiek myśli ,że tam gdzie jest jest źle a raj jest gdzie indziej...każdy kraj ma jakieś zady i walety jak to się mówi i nie ma co wybrzydzać....jedyne czego mi brakuję w Europie do której Polska należy to coraz większy brak dobrych ludzi ,wolności i wartości ...wiem ,że w Ameryce Południowej jest ogromna przestępczość,przemoc, bieda ale jak oglądam filmy dokumentalne stamtąd Ci ludzie wydają mi się tacy poczciwi,szczerzy,nie tak zaganiani tym wszystkim
ale Polski nie zmienie, zagranicę mogę jechać jako turysta najwyżej, choć pewnie mnie stać nie będzie _________________ Someone Chasing I Cannot Move |
|
Powrót do góry |
|
|
Stone Cold
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 886 Skąd: Gdańsk / Bristol
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 10:51 pm Temat postu: |
|
|
kiedyś też tak mówiłem, Gdańska nie zamienie na nic Fakt lokalny patriotyzm został ale ponad sześć lat temu dostałem pytanie czy chce jechać do Niemiec i zarabiać 2,5 tys Ojro miesiecznie nie płacąc za mieszkanie i żarcie i hmmm wyjechałem Po rocznym pobycie w Deutschland powrót do mojego kochanego Gdańska bolał bo widzi sie duuuużą różnicę dopiero po powrocie do kraju. Zaczynając od fatalnych dróg aż po nastawienie ludzi do życia oraz innych ludzi. Dlatego też po pół roku spakowalem się i wyjechałem do UK choć wyjazd do UK miał u mnie dość przypadkowe podłoże podobnie jak wcześniej Niemcy _________________ And that's the bottom line because Stone Cold Said So!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antares
Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 537 Skąd: Sieradz/Lublin
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 12:03 am Temat postu: |
|
|
Trudno wybrać jedną z opcji, bo nigdy nie wiadomo jak człowiek zachowa się w przeróżnych okolicznościach. Na chwilę obecną jest pół na pół. Kocham Polskę. Jestem świadomym Jej zalet z których jestem dumny jak i wad bez których Polska i Polacy nie byliby już sobą. Właściwie gdziekolwiek w ojczyźnie bym się nie znalazł czuję, że wszystko jest mi dziwnie bliskie. Może powieje tutaj Mickiewiczem czy Młodą Polską, ale wprost kocham naszą wieś. Choć większość czasu mieszkam w mieście, to niezwykle często zdarzało mi się (i zdarza) przebywać na wsi. Z dystansu dostrzegam to co w niej piękne plus (niestety) patologie, w których nierzadko tonie. Może wydać się to absurdalne, ale ten właśnie wewnętrzny kontrast i wszechogarniający absurd naszego kraju jest czymś co mnie przyciąga.
Z drugiej strony podróżowałem sporo po Europie i chyba jedynym miejscem, w którym zamieszkałbym niemalże na stałe (któż wie, czy tęsknota nie zeżarła by mnie w międzyczasie) jest Sycylia. Tamtejsi ludzie... sposób życia... i bądź, co bądź pogoda są naprawdę wspaniałe. Podczas pobytu tam czułem się trochę jak w innej bajce... i o dziwo niezwykle bezpiecznie. Dodajmy jeszcze moją ragazzę i wychodzi przytulne gniazdko... Ale to już inna historia.
Po namyśle odpowiedź brzmi - NIE. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dundersztyc19
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 1356 Skąd: Kuala Lumpur
|
Wysłany: Sro Sie 26, 2009 11:08 am Temat postu: |
|
|
Nie widzę takiej potrzeby. Jest mi tu dobrze _________________ - Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mefju
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2871 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Sob Sty 23, 2010 10:26 pm Temat postu: |
|
|
Na jakiś czas w celach turystycznych bądź do pracy chętnie bym wyjechał. Ale na stałe - nigdy! Choć wiadomo, w Polsce idealnie to nie jest - drażnią mnie politycy i jeszcze wiele innych rzeczy, no ale mimo to nie wyobrażam sobie żyć i mieszkać gdzie indziej. Czuję, że po prostu nie dałbym rady się przystosować i zaaklimatyzować do nowych, kompletnie odmiennych warunków. Do Polski już za bardzo się przyzwyczaiłem, no a poza tym mam w sobie pewien pierwiastek patriotyzmu i mogę mieszkać tylko w takim miejscu do którego czuję jakieś przywiązanie. A takie przywiązanie czuję właśnie do Polski, pomimo tych jej wad i niedoskonałości(a tak nawiasem mówiąc to też staram się podchodzić do tych spraw z lekką nutą dystansu). Zresztą dla mnie od dobrych warunków bytowych, socjalnych i politycznych(a wogóle to są gdzieś na świecie takie??)ważniejsze są jednak sentymenty, które silnie na mnie oddziałują. W Polsce się urodziłem, wychowałem, tu mam kochającą rodzinę i tu chcę spędzić resztę życia. I pomimo, że jest jak jest to kocham ten kraj i będę go kochał bez względu na to jaki będzie(choć wierzę, że kiedyś na pewno będzie lepiej!) A zresztą nawet gdy wyjeżdżam za granicę w celach turystycznych to już po jednym dniu zaczynam czuć się źle, nawet gdy jestem u naszych południowych sąsiadów. Pomimo iż lubię podróżować to jednak zawsze będąc za granicą mimowolnie dopada mnie takie jakieś nieprzyjemne uczucie, taka jakaś tęsknota za krajem, taka chęć natychmiastowego powrotu i nie wiem co na to poradzić. Tego co mi zawsze najbardziej podczas zagranicznych wyjazdów brakowało to polskiego języka słyszanego na ulicach no i czegoś polskiego w kiosku do poczytania, polskiej telewizji, wieści z kraju, itp.
Tak więc z Polski na stałe nie wyprowadzę się nigdy za to z chęcią opuściłbym moje macierzyste miasto, tj. Warszawę. Chociaż obecnie od 12 lat mieszkam już nie w samej Warszawie, a tuż pod nią to jednak codziennie mam z nią styczność jadąc tam na studia, a wcześniej również do szkoły i do pracy no i odwiedzając babcię po drodze, żeby zjeść u niej obiad. I generalnie nie czuję się w tym mieście za dobrze. Nie odpowiada mi jego klimat oraz mentalność, a także pycha niektórych warszawiaków na punkcie tego miasta(oczywiście nie wszyscy jego mieszkańcy tacy są, ale niestety spotykałem się już nie raz z takimi przypadkami). Duże miasta takie jak Warszawa są po prostu nie dla mnie(ale tylko pod względem zamieszkiwania w nich a i też zdarzają się wyjątki, np. Łódź(tak wiem wiem, dziwny jestem )). A tym bardziej drażni mnie tu obecność wielkiej polityki.
Zauważyłem, że wielu ludzi osiedla się tutaj ze względu na lepsze warunki bytowe, socjalne, możliwość studiowania, lepszą i ciekawszą pracę, itp, itd. Owszem to jest ważne, ale dla mnie jak już wcześniej pisałem ważniejsze jest przywiązanie sercowe do danego miejsca i to przede wszystkim w takich miejscach mógłbym zamieszkać, a do Warszawy czegoś takiego w ogóle nie czuję! Oczywiście będę tutaj mieszkał jeszcze dopóki nie ukończę studiów, nie wyprowadzę się od rodziców i nie dostanę stałej pracy, no ale potem to już będę na poważnie myślał o tym aby się stąd wynieść i to jak najdalej. Do jakiegoś innego zakątka w Polsce do którego czuję przywiązanie, ale też takiego gdzie nie będę zdany tylko na siebie - ważne jest abym miał w takim miejscu kogoś z rodziny lub bliskich znajomych. Nie żebym u nich mieszkał, lecz dlatego, że po prostu w kupie raźniej.
Ogólnie podsumowując - jestem patriotą i swojemu kraju mówię 'tak', ale lokalnym patriotą to już nie jestem wobec czego swojemu miastu mówię 'nie'! _________________
"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho |
|
Powrót do góry |
|
|
Dundersztyc19
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 1356 Skąd: Kuala Lumpur
|
Wysłany: Sob Sty 23, 2010 11:00 pm Temat postu: |
|
|
Aj tam! Oprócz polityków i mentalności co poniektórych, to koniunktura i gospodarka Polski jest w dobrej sytuacji, więc nie powinieneś mówić, że jeszcze nie jest lepiej _________________ - Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dundersztyc19
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 1356 Skąd: Kuala Lumpur
|
Wysłany: Sob Sty 23, 2010 11:43 pm Temat postu: |
|
|
Ja byłem pod koniec września na tygodniowych wakacjach z rodzicami w Grecji. Prawdę mówiąc, troszkę tęsknoty odczuwałem, ale bardziej do swojego domu, niźli do kraju. W Grecji było fajnie i ciepło, ale trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć wad tego kraju. Był brudny (Polska na pewno czystsza, każdy kto był, powinien to stwierdzić). Poza tym bardzo dużo graffiti jest wszędzie namazane, ale to pewnie już taki klimat tam jest.
Mówiąc ogólnie o wadach swojego kraju ojczystego zawsze biorę pod uwagę to, że są wady w innych krajach, za które narody się wstydzą.
Czasami mi nie odpowiada ta Polska specyfika, ale gdybym się np. urodził w Grecji, to bym pewnie rzeczy w specyfice tego kraju w ogóle by mnie wkurzały.
Ogólnie jako naród, powinno się mieć poczucie swojej materialnej wartości, bo mówienie dobrze tylko o rzeczach naturalnych, nie stworzonych przez człowieka, to raczej domena krajów bidnych.
Wydaje mi się, że wszyscy jakoś za bardzo negatywnie tą Polskę widzicie, ogólnie jako Polacy poprzez pryzmat samych najgorszych wad. Bardzo tego nie lubię _________________ - Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|