Moda na różne gatunki muzyki i jej przemijanie

[Tomek15]

Co myślicie o modzie na różne gatunki muzyki i jej przemijaniu ? Według mnie żadna muzyka nie mogłaby trwać wiecznie, bo wcześniej czy poźniej i tak by się znudziła ludziom.
Ja osobiście słucham rocka i rapu w raczej równym stosunku, ale wiem, że najlepsze lata tych gatunków muzyki już przeminęły(aż się łeżka w oku kręci).
Rock według mnie skończył się w połowie lat '90, a rap już też zmierza ku ostatecznemu upadkowi. Nadchodzi techno i trudno się mówi ja już się z tym pogodziłem... Doszedłem do wniosku, że gdyby nawet Freddie, Tupac czy Kurt Cobain żyli to nic by to już nie zmieniło. Przecież taki Elton John żyje(pop/rock) i już nic wielkiego nie zrobił. Nie chcę gdybać, ale pewnie gdyby Freddie żył wziąłby z kimś ślub(jak kolega Elton) i możeby koncertował z Queen trochę...
Tupac chciał założyć własną wytwórnię i to chyba wszystko. No może jeszcze byłaby ta wojna WEST vs EAST i by było ciekawie. Po za tym to też chyba tylko koncerty i wydawanie tych 10(jak nie więcej) płyt, które przygotował na czarną godzinę. Nie byłoby tego klimatu co z lat '90 i nie byłoby już tak samo.
Kurt Cobain z Nirvaną pewnie też by tylko koncertował, ale w zwiąku z jego osobowością mogłoby być mimo wszystko ciekawie...
! NIC BY SIĘ JUŻ NIE ZMIENIŁO GDYBY NAWET POWYŻSZE OSOBY ŻYŁY !
Ludzie gdybają, ponieważ(akurat tutaj) Freddie, Tupac i Kurt stracili życie u szczytu sławy. Oni mieli już wszystko(sławę, pieniądze, szacunek itp.) i znaleźli się w dobrym miejscu i w dobrym czasie. Tak musiało poprostu być i to jest dziwne, że z każdego nurtu muzycznego zawsze ginęła jakaś wybitna osobistość i cały czas ją pamiętamy. Ich muzyka by niestety przeminęła, a ludzie myślą, że jak zginęli będąc na pierwszych miejscach list przebojów i na pierwszych stronach gazet to jeszcze by poszaleli... Jest w tym trochę prawdy, ale wszystko ma swój koniec. Każde pokolenie ma własny czas... Tych ludzi śmierć uczyniła nieśmiertelnymi i zostaną zapamiętani na zawsze.
Taki Snoop Dogg(ze sławnej trójcy obok Tupac'a i Dr. Dre) - gwiazda lat '90 zdominowanych przez gangsta rap teraz nagrywa z Justinem Timberlake'iem. Nie mam nic przeciwko temu, ale podobno jest gangsterem. To tak jakby jakaś gwiazda rocka nagrała piosenkę z raperem, czego na pewno byście nie polubili.
Ten przykład obrazuje jak zmieniają się ludzie i jestem pewien, że z Kurt'em, Freddie'm i Pac'iem byłoby baaardzo podobnie(XXI wiek)... Właściwe utrzymywali by tylko swoje gatunki muzyczne, bo jakby na to nie patrzeć byli baaaaaardzo utalentowani.
Mnie osobiście bardzo brakuje tych trzech osób. Jak już wcześniej pisałem nie zrobiliby według mnie już niczego wielkiego, ale coś mi mówi, że byłoby lepiej niż jest teraz. Chciałbym zobaczyć cały Queen na Live8 i Tupac'a krzyczącego ze Snoop'em "ain't nothing but a gangster party" i żałuję, że np. w latach '90 nie miałem 15 lat , aby móc ich już wtedy podziwiać i rozumieć. Takie życie - moja mama bawiła się przy rocku, ja przy rocku i rapie, a moje dzieci pewnie powiedzą, że Tupac to czarny wieśniak i TECHNO RZĄDZI. Wiem, że trochę pokrywa się to z moimi wcześniejszymi tematami, ale chciałem założyć jednak nowy.
Zapraszam do dyskusji.
_________________
>>> AIN'T NOTHING BUT A GANGSTER PARTY <<<

[Kuba]

Chłopie czy kazdy twój temat musi sie opierac na tym że jezeli Fred by zył to by skreta zapalił, a Tupac nagrał piosenkę, na swiecie nic nie jest wieczne, muzyka, zycie, itp. Zeby nie było offtopica, rock "trwa" juz prawie 50 lat, a rap niecałe 20, reszte dopowiedz sobie sam...
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now

[Marcin S.]

[tyna]

ten temat to, jak sadze kolejna prowokacja tomka o dyskusji na temat rapu...
tak btw - bezsensowne to pojecie - przemijanie gatunkow muzycznych. moze i niewielu pozostalo juz zyjacych i tworzacych np wspanialy rock, ale to, co juz zostalo stworzone, bedzie tak dlugo, poki my bedziemy to doceniac i wielbic. niech nawet 90 % ludzi w moim wieku bawi sie przy techno - to nie powod, dla ktorego piekny rock ma dla mnie przeminac.
_________________
, 2006

' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben '

[Fenderek]

Sinusoida- odchodzi- wraca- odchodzi- wraca... Nie bede gadal o rapie, powiem tylko na przykladzie rocka. Niby zlota era rocka byly lata 70-te (pierwsza polowa), a przeciez w latach 90-tych porzadne granie wrocilo do lask- za sprawa Nirvany i grunge'u... A i w cienkich latach 80-tych pojawily sie nurty bardzo popularne-NWOBHM (Iron Maiden i te sprawy) albo Trash z USA... Za jakis czas znowu ktos wybuchnie i zmieni wszystko do gory nogami.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[Tomek15]

Dobra jak myślicie, że to prowokacja to wypowiedzcie się na ten temat i nie piszcie NIC O RAPIE. Podać przykłady z innej muzyki i już prowokacja... Przecież nikogo nie wyzwałem tylko wyraziłem swoją opinię. Wiem, że to forum o Queen, ale czy nie można napisać ANI SŁOWA O INNEJ MUZYCE? Jesteście aż tak zadufani, że nie widzicie, że istnieją też inne gatunki? Co jest złego w tym temacie?
_________________
>>> AIN'T NOTHING BUT A GANGSTER PARTY <<<

[rafal.w]

przestań pieprzyć
_________________
"Im going slightly mad"

[Hoder]

[Qnegunda]

[PiotreQ]

[Tomek15]

Aha więc rozumiem niepotrzebnie zakładalem nowy temat, podaję przykłady tych samych osób... Nie rozumiem tylko tego 'przestań pieprzyć'. Czy, aby to co mówię jest nieprawdą czy może coś innego?
_________________
>>> AIN'T NOTHING BUT A GANGSTER PARTY <<<

[Marcin S.]

[Tomek15]

Nie no spox w końcu to forum o rock'u. Wystarczyło spokonie powiedzieć.
_________________
>>> AIN'T NOTHING BUT A GANGSTER PARTY <<<

[PiotreQ]

Nie bierz tego tak do siebie
_________________


Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008

PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen

[Marcin S.]

Pełen luuuz...

[rafal.w]

No peace, love and harmony.
_________________
"Im going slightly mad"