Elvis

[daga]

Co myślicie o Elvisie jego:
wyglądzie
piosenkach
głosie ?
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl

[szymek_dymek]

Elvis żyje!!!
_________________

[PiotreQ]

Zdecydowanie jeden z największych artystów wczechczasów!

BTW: Śnił mi się dziś No to chyba miewam prorocze sny
_________________


Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008

PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen

[Kuba]

Legenda, mało było takich ludzi którzy tak by wpyneli na swoje czasy, Elvis kimśtakim napewno był, ma swietny głos, czasem słucham składanki jaką posiadam
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now

[daga]

Elvis żyje to wiadome z Fredem szaleją jeden za panienkami a drugi za kawalerami a potem dają czadu w jakims barez w konkursie karaoke a dla zmyły obaj są przebrani jeden z Elvisa a drugi za Mercurego

Dla mnie ten głos w piosenkach o miłości to miodzio i te klimatyczne blusowe piosenki mniam takie Blue Moon
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl

[CORAX]

Kurde, kolejna rocznica nadchodzi oczywiście lubię, najbardziej chyba Suspicious minds
_________________

[Kensington]

[Marcin S.]

Jest mi obojętny. Chwała mu za to, że był jednym z pierwszych rock'n'rollowców. Ale byli lepsi...
W zasadzie lubię jedną przeróbkę jego piosenki (Jalihouse Rock), nie lubię piosenek typu Suide Blue Shoes (chyba tak brzmi tytuł).
Nie lubię jego image'u. Głos? Niezły, ale tylko niezły.
W sumie to tyle

[Hoder]

[Ania2609]

NIE

drażni mnie,

głos - nie bardzo mi się podoba (dużo ludzi potrafi go imitować na dodatek)

image - beznadziejny,, wiem, że nie te czasy, ale dla mnie fuuuuj
_________________
Anka

[Fenderek]

Jest kilka naprawde dobrych utworow, ale to sa te nieznane. Ilu z z was zna "I've Never Been To Spain"?
Hity sa papka dla moich uszu- draznia. Glos- zbyt teatralny, ale mial moc. Wyglad- wybaczcie, kicz do kwadratu, ale bez tego uroku jaki prezentowal Fred...
Ale zmienil oblicze muzyki na zawsze...!
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[daga]

No te kiczowate kombinezony są straszne ale ja uwielbiam Elvisa jak wygladał tak:
http://www.genkipolitan.com/elvis/top_elvis/68.jpg

I nawet gdzieś na VHS mam dość spory kawałek tego koncertu z bodajże 1968 czy 67 roku. Miodzio.

Elvisa poznałam ciutek wcześniej od Queen i mam pewien sentyment

Może głos łatwy do podrobienia ale w połaczeniu z jego buzią i wyglądem tworzą coś wyjątkowego
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl

[Blackie_Sexx]

Cóż, ja uwielbiam posłuchać "Suspicious Minds", "Can't Help Falling In Love", czy "Jailhouse Rock". Elvis był mistrzem, a inspirację z niego czerpali inni mistrzowie... Żeby tylko wymienić Davida Coverdale'a (Whitesnake), w którego głosie jest tyle Elvisa, że można ich posądzać o koligacje rodzinne.
_________________

[Kensington]

[Blackie_Sexx]

[PiotreQ]

[Fenderek]

[Blackie_Sexx]

[PiotreQ]

[daga]

Zaraz nam wyjdzie, że Elvis to Brian czyli ciągle żyje
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl

[Misiu]

Za Elvisem nie przepadam, po prostu, choć fakt, że mało znam jego twórczość.

Wygląd - tak jak napisali poprzednicy - kiczowaty, nie podoba mi się
Piosenki - obojętne mi są, choć na dłuższą metę nudzą
Głos - oryginalny, ale nie rewelacyjny.

Ale uznaję jego wielkość i oryginalność, bardzo zmienił muzykę. Wzorują się na nim mistrzowie, nawet Freddie (A wokal w Crazy Little Thing Called Love albo w Man On The Prowl niby na kim jest wzorowany?)
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie

[Marcin]

Zaznaczyłem TAK.

Człowiek Ledenda, osiągnął bardzo dużo w muzyce, można powiedzieć że był prekursorem w rock'n'rollu. Co do muzyki - lubie lilka utworów, balladek, (dużo miał, większość, utworów na "jedno kopyto" w stylu Więzienny Rock), stworzył on wogle jakąś piosenkę? Bo bardzo dużo coverów grał, jak zresztą wszyscy w tamtych czasach. Wizerunek? może po części kiczowaty, ale to samo można powiedzieć o Freddiem i innych artystach. Pelerynki, czarne skóry coś mi to przypomina miał swój styl, jeden z największych wizerunków wszech czasów. W tamtych czasach to on był największym show menem i skandalistą. Wczoraj oglądałem na TVP2 dokumnt o nim, nawet fajny, o Freddiem takiego nigdy nie nakręcili, są jakieś badziewiaki i wszystkie o tym samym i z tego samego...
Co do głosu, mocy miał, ale można powiedzieć ze bez jakiś mocnych rewelacji - dużo ludzi może bez problemu go imitować nawet nasz M. Milowicz, nie wspominając o Krzysiu
_________________
The Story of Freddie Mercury - http://www.youtube.com/watch?v=rHY25zkQV0o

[Hoder]

[Marcin]

[mike]

W zasadzie ciężko mi jednoznacznie określić mój stosunek do Elvis'a. Wygląd może i kiczowaty, ale przecież każdy ma swój styl. Poza tym nie zawsze wyglądął beznadziejnie Muzyka...niby nic rewelacyjnego, ale przyjemne dla ucha. Może i głos łatwy do podrobienia, ale jakby to ująć...Elvis był oryginałem, tak więc jako pierwszy wykreował taki styl śpiewania. Można powiedzieć, że Presley jest mi obojętny z lekkim odchyłem na TAK.

[Qnegunda]

Legenda, ale nie znam jej za dobrze. Ogólnie podobają mi się niektóre piosenki, image, choć możliwe, że kiczowaty, to jednak oryginalny. Raczej tak.
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

[CANDY]

Elvis bezwarunkowo jest Królem i zawsze nim pozostanie . Od Niego zaczęłA się cała rockowa przygoda i trwa do dziś . John Lennon kiedys powiedział , że gdyby nie Elvis nie było The Beatles i pewnie on sam nie zacząłby Tworzyć . Właściwie to mam jedno pytanie związane z tematem : czy "Elvis '56" to pierwsza studyjna płyta Presley'a ? Pytam bo na różnych stronach są różne dyskografie .

[PiotreQ]

[Living_colour]

ELVIS hasn't left the building!

At least hasn't left our hearts ....


Czlowiek-legenda.
Nie zapominajmy, ze On byl pierwszy. Przed Nim nie bylo NICZEGO takiego jak rock'n'roll. Biala plama albo czarna dziura jak kto woli.
Ok, nie pisal piosenek, robili to inni dla niego.
Genialny wykonawca, wspanialy interpretator. Slyszeliscie Bridge Over Troubled Water w jego wykonaniu?
Mial ten idiotyczny okres wystepowania w gownianych filmach, ale potem jakiz come back!
Nie ulozylo mu sie za bardzo zycie osobiste, wczesnie stracil matke, potem rozwod z zona. Jeszcze potem prochy i alkohol. No i przedwczesna smierc.....Zbyt wrazliwy aby udzwignac ciezar swojej slawy.

Ja najbardziej uwielbiam poznego Elvisa- Suspicious Minds, Always On my Mind, In The Ghetto, If I Can Dream itd.

Latwo Go nasladowac? No, na pewno latwiej niz Freddiego, ktorego NIE DA SIE nasladowac. Ale......
_________________
And if I show you my dark side
Will you still hold me tonight?
And if I open my heart on you
And show you my weak side
What would you do?.....

[Blackie_Sexx]

Living... - w pełni popieram to co mówiłeś
_________________