Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avi
Dołączył: 18 Sie 2004 Posty: 96 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Wto Sty 03, 2006 11:24 pm Temat postu: Queen a...........wegetarianizm |
|
|
Ostatni przegladałam strony w internecie i spotkalam sie z lista znanych osób , które są wegeterianami.Znalazłam na niej również Brian'a czy wiecie moze czy sa to prawdziwe informacje i czy wiecie coś jakie było zdanie na temat wegetarianizmu pozostałych członków Queen ?
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat czyli wegetarianizm.pozdr |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 03, 2006 11:42 pm Temat postu: |
|
|
Oj... poleje się krew
Tak, podobno Brian jest wegetarianinem i z tego, co wiem, trochę źródeł to potwierdzało. Co do pozostałych członków - nie wiem, choć, szczerze mówiąc, wątpię, by byli Prawdopodobnie w takich wypadkach zostaliby wspomniani w tego typu liście, a już tym bardziej Freddie... _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Wto Sty 03, 2006 11:43 pm Temat postu: Re: Queen a...........wegetarianizm |
|
|
Avi napisał: | A jakie jest Wasze zdanie na ten temat czyli wegetarianizm. |
Generalnie mam do tego obojętny stosunek. Kiedyś przez kilkanaście tygodni (za namową kolegi) unikałem mięsa, no bo "jak można jeść martwe zwierzaki". Ale potem mi przeszło. _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto Sty 03, 2006 11:48 pm Temat postu: |
|
|
Brian faktycznie jest wegetarianinem - było o tym w ciekawostach, poszukajcie tych kopii na temat pojedynczych członków zespołu umieszczonych przez Swee Lady I te moje dziecinnie debilne komentarze do niektórych
A co do mnie i wegetarianizmu....to nie jest chyba odpowiedni dział na te i tak już rozstrzygane dyskusje, ale powiem tyle, że lubię mięso, choć zależy jakie. Pierś z kurczaka jest pyszniutka Jeszcze jak moja mama zrobi _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 03, 2006 11:59 pm Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: | A co do mnie i wegetarianizmu....to nie jest chyba odpowiedni dział na te i tak już rozstrzygane dyskusje, ale powiem tyle, że lubię mięso, choć zależy jakie. Pierś z kurczaka jest pyszniutka Jeszcze jak moja mama zrobi |
Z kwestii obyczajowej zaraz zrobi się kulinarna... Ale zgadzam się, że częściowo ten wątek pasuje do Freestyle. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 7:50 pm Temat postu: |
|
|
Brian jest wegetarianinem.
Moje zdanie na temat wegetarianizmu: w sumie nie mam nic do wegetarian, sam jem mało mięsa, w życiu nie zjadłbym też mięsa zwierzęcia zabitego w sposób bestialski, okrutny etc.
Kiedyś nie jadłem mięsa, bo szkoda mi było zwierząt, ale stwierdziłem, że skoro rosnę i jestem w takim wieku, to potrzebuję składników pokarmowych zawartych w mięsie, poza tym moje niejedzenie mięsa niczego w tej kwesti nie zmieni- ludzie jedli mięso od zawsze i zawsze je będą jedli.
Misiu napisał: | I te moje dziecinnie debilne komentarze do niektórych |
Nawet wiem, o które Ci chodzi... |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 8:51 pm Temat postu: |
|
|
Zdziwiłam się widząc ten temat,ale i ucieszyłam bo sama jestem wegetarianką od 6 lat.
A Brian jest i to mu się chwali.
Wegetarianizm to zdrowa sprawa wbrew wszystkim bzdurom wypisywanym na ten temat. |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 9:00 pm Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: | w życiu nie zjadłbym też mięsa zwierzęcia zabitego w sposób bestialski, okrutny etc. |
No, tutaj mnie trochę rozbawiłeś Rozumiem że szukając kurczaków w supermarkecie, sprawdzasz, czy mają na opakowaniu napis: "Ten kurczak został zabity w komfortowych warunkach i uśmiechał się zanim padł. Smacznego!"
Ja osobiście nie jestem wegetarianinem, nie wyobrażam sobie życia bez schaboszczaka czy piersi z indyka . Ci, którzy są wegetarianami wzbudzają moje zdzwienie i rodzaj, hmm... politowania? Ale nic do nich nie mam! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 9:16 pm Temat postu: |
|
|
Tyle powiem,: nie jestem wegetarianinem a wręcz przeciwnie: mięso w różnych postaciach stanowi jeden z ważniejszych elementów mojej diety. Szczególnie ukochałem sobie wieprzowinę...w każdej chyba postaci
coż, tak to już jest - jedne zwierzęta pożerają inne. Dziwne...niektórzy oburzają się na ludzi wcinających kotlecik a nie widzą nic złego w tym, że gepard zabija antylopę. A człowiek również potrzebuje białka (choć w przeciwieństwie do geparda może bez niego przeżyć, dzięki szerzym możliwościom przystosowawczym).
a jak ktoś jest wegetarianienem - jego sprawa może to i zdrowiej? kto wie? - powiedział Le_Mmor i wcisnął prosiaczkowi jabłko w ryjek. _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 9:22 pm Temat postu: |
|
|
Ja też uwielbiałam mięso.Nawet czasem w Piątki jadłam mięso.
Myślałam,że nie mogę żyć bez mięsa.
Ale w ukryciu chciałam być wegetarianką.
A teraz,po 6 latach czuję się super,tak czysto w środku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 9:27 pm Temat postu: |
|
|
Wiki napisał: | Ja też uwielbiałam mięso.Nawet czasem w Piątki jadłam mięso.
Myślałam,że nie mogę żyć bez mięsa.
Ale w ukryciu chciałam być wegetarianką.
A teraz,po 6 latach czuję się super,tak czysto w środku. |
to troche brzmi jak wypowiedzi 'nawróconych' chrześcijan... _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 9:42 pm Temat postu: |
|
|
hahahahaha bardzo możliwe:D
Miałam na myśli organizm.Samopoczucie no i oczywiście wyniki badań mam bez zarzutu |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 12:52 am Temat postu: |
|
|
szymek_dymek napisał: | Cytat: | w życiu nie zjadłbym też mięsa zwierzęcia zabitego w sposób bestialski, okrutny etc. |
No, tutaj mnie trochę rozbawiłeś Rozumiem że szukając kurczaków w supermarkecie, sprawdzasz, czy mają na opakowaniu napis: "Ten kurczak został zabity w komfortowych warunkach i uśmiechał się zanim padł. Smacznego!" |
No wiesz, chodziło mi bardziej o to, że ewentualne posiadanie wiedzy na temat sposobu zabijania zwierzęcia mogłoby zniechęcić mnie do zjedzenia jego mięsa
|
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:21 am Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: | szymek_dymek napisał: | Cytat: | w życiu nie zjadłbym też mięsa zwierzęcia zabitego w sposób bestialski, okrutny etc. |
No, tutaj mnie trochę rozbawiłeś Rozumiem że szukając kurczaków w supermarkecie, sprawdzasz, czy mają na opakowaniu napis: "Ten kurczak został zabity w komfortowych warunkach i uśmiechał się zanim padł. Smacznego!" |
No wiesz, chodziło mi bardziej o to, że ewentualne posiadanie wiedzy na temat sposobu zabijania zwierzęcia mogłoby zniechęcić mnie do zjedzenia jego mięsa
|
Pitu pitu, taki gepard jak dopada ofiarę i roszarpuje ją żywcem bez znieczulenia, szarpie etc. i jakoś mu to nie przeszkadza.
Ach, moje mięsko kochane... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 7:14 pm Temat postu: |
|
|
Z tym że gepard nie może przeżyć bez mięsa, a człowiek tak |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 7:25 pm Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: | Z tym że gepard nie może przeżyć bez mięsa, a człowiek tak |
Człowiek Warzywo (nie obrażając warzyw...eeee...to znaczy Forumowiczów-Wegetarian ) może i tak, ale Człowiek Zwyczajny nie
Jednym słowem jestem mięso...hmm...wszystkożercą, ale mimo iż powyższe zdanie może świadczyć inaczej (jak zwykle przewrotnie ) to do wegetarian nic nie mam i jeżeli czują się z tym lepiej, a co ważniejsze nie próbują mnie nakłaniać na zaprzestanie moich zwyczajów kulinarnych to wszystko jest w porządku. <-- Szkoda, że nie rozbiłem tego na krótsze zdania, byłoby łatwiej mnie zrozumieć. _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 7:29 pm Temat postu: |
|
|
Masz rację, choć człowiek może zabijać zwierzęta w humanitarny sposób, zaś gepard nie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 8:15 pm Temat postu: |
|
|
szymek_dymek napisał: | nie jestem wegetarianinem, nie wyobrażam sobie życia bez schaboszczaka czy piersi z indyka . Ci, którzy są wegetarianami wzbudzają moje zdzwienie i rodzaj, hmm... politowania? Ale nic do nich nie mam! |
Kiedyś też tak myślałam. I też bardzo się dziwiłam, nie wiedziałam, czy można w ogóle dłużej przeżyć w ten sposób. A potem doszłam do tego, że jednak zrezygnuję z diety mięsnej - z różnych powodów. Dla mnie i tak jest to zdrowsze, no i zgadza się z moimi poglądami. Ale nikogo nie zmuszam i nie oceniam. Co do kwestii dzikich drapieżników - Marcin S. już wszystko ładnie opisał na ten temat i nie chcę się powtarzać. Co do humanitarnego zabijania... w większości rzeźni po prostu go nie ma. Oczywiście w postaci 'humanitarnej'. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 8:21 pm Temat postu: |
|
|
troche abstrakcyjne pojęcie: 'humanitarne zabijanie'
a co do tematu - nie jestem wegetarianinem i nigdy nie bede. nie widze powodow dla ktorych mialbym przestac jesc mieso. ludzie od zawsze jedli mieso i byli zdrowi, wiec nie do konca przemawia do mnie stwierdzenie, ze nie jedzenie miesa jest zdrowsze. jesli ktos nie chce jesc miesa - prosze bardzo. ale nie wyobrazam sobie porzadnego obiadu bez porzadnego kawalu miecha... ach, az sie glodny zrobilem _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:16 pm Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: | A potem doszłam do tego, że jednak zrezygnuję z diety mięsnej (...) Dla mnie i tak jest to zdrowsze, |
Jakoś nie mogę wykazać się ani odrobiną zrozumienia dla tak postawionej tezy. Zrozumcie ludzie!!! Gdyby żarcie samych roślin było dla ludzi zdrowsze, mielibyśmy kamienie w żołądku, długi jęzor, a w paszczy brakowałoby nam siekaczy! Ewolucji nie oszukacie
A pojęcie 'humanitarne zabijanie' to dla mnie nawet nie abstrakcja, tylko hipokryzja i jakiś śmieszny paradoks. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:21 pm Temat postu: |
|
|
szymek_dymek napisał: | Qnegunda napisał: | A potem doszłam do tego, że jednak zrezygnuję z diety mięsnej (...) Dla mnie i tak jest to zdrowsze, |
Jakoś nie mogę wykazać się ani odrobiną zrozumienia dla tak postawionej tezy. Zrozumcie ludzie!!! Gdyby żarcie samych roślin było dla ludzi zdrowsze, mielibyśmy kamienie w żołądku, długi jęzor, a w paszczy brakowałoby nam siekaczy! Ewolucji nie oszukacie |
Świetnie napisane! Buja no i kły rzecz jasna! A także dłuuugą szyję, jak większość przyzwoitych zauropodów. Na szczęście bliżej nam do teropoda. Wołowinka, mmmm... i jaka precyzja...
Wrzućmy ten topic może do freestyle'u, co? Był kiedyś już jeden, ale zaginął chyba _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:24 pm Temat postu: |
|
|
Człowiek nie tylko jest roslino-żerny... Schaboszczak mm... _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
Ostatnio zmieniony przez Kuba dnia Czw Sty 05, 2006 9:25 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:24 pm Temat postu: |
|
|
szymek_dymek napisał: | Qnegunda napisał: | A potem doszłam do tego, że jednak zrezygnuję z diety mięsnej (...) Dla mnie i tak jest to zdrowsze, |
Jakoś nie mogę wykazać się ani odrobiną zrozumienia dla tak postawionej tezy. Zrozumcie ludzie!!! Gdyby żarcie samych roślin było dla ludzi zdrowsze, mielibyśmy kamienie w żołądku, długi jęzor, a w paszczy brakowałoby nam siekaczy! Ewolucji nie oszukacie
|
Mam kamicę nerkową, dnę moczanową, a mięso zazwyczaj zakwasza organizm, szczególnie czerwone. Napisałam 'DLA MNIE', tak więc unikanie mięsa mi nie szkodzi, a raczej pomaga (taką dietę zaleca się ludziom z kamicą ). Długo myślałam, zanim przeszłam na tę dietę, czytałam różne przepisy, zalecenia, badania naukowe na ten temat... I się przekonałam. Radzę trochę poczytać, bo co nieco może być zaskoczeniem
Cytat: | A pojęcie 'humanitarne zabijanie' to dla mnie nawet nie abstrakcja, tylko hipokryzja i jakiś śmieszny paradoks. |
M.in. dlatego przeszłam na tę dietę. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
Ostatnio zmieniony przez Qnegunda dnia Czw Sty 05, 2006 9:26 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:25 pm Temat postu: |
|
|
dobra - przegieliscie... ide jesc _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:27 pm Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie, to jawna prowokacja W częstych przypadkach - ignorancja I się dziwić potem, że dyskusja przeradza się w ostrą dyskusję _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:28 pm Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: | Jak dla mnie, to jawna prowokacja W częstych przypadkach - ignorancja I się dziwić potem, że dyskusja przeradza się w ostrą dyskusję |
a takie dyskusje sa zazwyczaj najciekawsze _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:33 pm Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: |
Mam kamicę nerkową, dnę moczanową, a mięso zazwyczaj zakwasza organizm, szczególnie czerwone. Napisałam 'DLA MNIE', tak więc unikanie mięsa mi nie szkodzi, a raczej pomaga (taką dietę zaleca się ludziom z kamicą ). |
No dobra, punkt dla Ciebie , ale przyznasz, że takie przypadki wśród wegetarian jak Twój, są raczej rzadkością. Ja nadal będę się upierał przy twierdzeniu, że jeżeli nie ma naprawdę WYRAŹNYCH przeciwskazań do spożywania mięsa (jak np. u osób z kamicą, choć tu też się nie zgodzę - chudy kurczaczek gotowany z wody jeszcze nikomu nie zaszkodził ), to powstrzymywanie się od mięsa jest niezdrowe, a przynajmniej sprzeczne naturze.
Dawajcie temat do Freestyle'a popieram. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:47 pm Temat postu: |
|
|
szymek_dymek napisał: | Ja nadal będę się upierał przy twierdzeniu, że jeżeli nie ma naprawdę WYRAŹNYCH przeciwskazań do spożywania mięsa (jak np. u osób z kamicą, choć tu też się nie zgodzę - chudy kurczaczek gotowany z wody jeszcze nikomu nie zaszkodził ), to powstrzymywanie się od mięsa jest niezdrowe, a przynajmniej sprzeczne naturze. |
Sprzeczne z naturą - owszem, zgodzę się. Choć z drugiej strony - ile razy człowiek przeciwstawia się naturze? Robi to bez przerwy. Dowodem jest chociażby cywilizacja. Jeśli ktoś chce przejść na tę dietę - zrobi to.
Powstrzymywanie się od sameg mięsa, wędlin, żelatyny itp. nie jest tak niezdrowe. Lakto-wegetarianie (a do tych należę) trzymają się bardzo zdrowo, no i łatwiej im brakujące składniki uzupełnić, spożywając mleko, jajka, sery. Natomiast ta odmiana wegetarianizmu, która dopuszcza nabiał, ale nie dopuszcza faktycznych produktów pochodzenia zwierzęcego jest często mylona z weganizmem. A weganie wzbraniają się nawet przed porcją poczciwego mleka. Kontaktowałam się z paroma weganami: podobno jest im dobrze, z samymi warzywami, zbożem i tofu Ale z pewnością trudno uzupełnić jest taką dietę. Lakto-wegetarianizm również wymaga trochę wysiłku, ale na pewno nie szkodzi organizmowi. Chyba, że ktoś MUSI jeść mięso, bo jest silnie uczulony np. na warzywa strączkowe.
Zgadzam się z postulatem - wypad do Freestyle'a! _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|