Naj...wg Was z ANATO i ADATR

[Kacio94]

No więc, które piosenki według was są najlepszymi z A Night At The Opera i A Day At The Races? (zapożyczyłem pomysł, który chyba na te albumy nie był tutaj od użytkownika Master-Stroke, chyba na mnie nie poskarży i nie naśle na mnie ACTA )
Ja zaczynam
A Night At The Opera : Bohemian Rhapsody, Love Of My Life, Death On Two Legs, I'm In Love With My Car, The Prophet's Song
A Day At The Races : Somebody To Love, Tie Your Mother Down, You Take My Breath Away, White Man, Teo Torriatte
_________________

http://queenremixes-bykacio.blogspot.com
http://youtube.com/KacioRMX
http://vimeo.com/kacio94
http://www.mixcloud.com/KacioRMX
http://queenphotos.wordpress.com/

[mike]

Nie postarałeś się - wymieniłeś połowę każdej płyty, to zbyt proste

A Night of the Opera: najlepszy jest według mnie The Propeth's Song - wydaje mi się, że precyzyjnie oddano przeżycia senne Briana. Pomysł z kamerą pogłosową może nie był idealny i został nadużyty jako ciekawostka, jednak mimo wszystko nie burzy odbioru genialnej całości - z jednej strony onirycznej, tajemniczej i pełnej przestrzeni, a z drugiej strony ciężkiej i rockowej. Natomiast ulubionym kawałkiem jest zdecydowanie I'm in Love With My Car, czyli Roger w najlepszym wydaniu.

A Day at the Races: tutaj mam większy problem. Najlepszym kawałkiem pewnie byłoby Somebody to Love, które jednak nie umywa się do wersji koncertowej. Ulubionymi ostatnimi czasy są trzecie pedalstwo Johna (mam sentyment) oraz White Man, które ma niesamowity wręcz klimat, poza tym opisuje rzeczy ważne, co u Queen się nie zdarza . Tie Your Mother Down straciło troszkę przez nieoddzielenie od intra do płyty, które może i jest dobrze zagrane, ale troszkę irytuje.
_________________
QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać

http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)

Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)

C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT!

[kaszmira]

Ciężko wybrać
A Night At The Opera-Bohemian Rhapsody,The Prophet's Song ,Love Of My Life.

A Day At The Races- You Take My Breath Away, Somebody To Love.
_________________
'And whatever will be will be..'

------------------------
http://sklep.slaskiecentrumperkusyjne.pl/

[Mariusz]

ANATO-Bo Rhap, Prophet's Song, Death On Two Legs
ADATR-STL, YTMBA, Teo Toriatte
_________________
There Must Be More To Life Than This

[aber]

Kolejne survivory, o nie...
_________________
QPoland - Największa polska strona o zespole Queen

[Kacio94]

[Kalamburka]

ANATO: Death On Two Legs i Bohemian Rhapsody
ADATR: You Take My Breath Away i Somebody To Love

Czekam na temat "Najlepsze z Sheer Heart Attack i News of the World"

[whoatemydinner]

A Night at the Opera - The Prophet's Song. Bo to przepiękne dzieło. Jest moc, jest subtelność, są eksperymenty, jest ciekawy tekst, jest świetna melodia i riffy... Zdecydowanie TOP5 zespołu. Ten utwór to jeden z przykładów, jak blisko Queen czasem było do progresywnego rocka. Za każdym razem słucham i się zachwycam w tym samym stopniu. Wybitny utwór. Myślałem jeszcze o Death on Two Legs, ale rozmach Pieśni Proroka wygrał. BoRhap się, niestety dość mocno przejadło już, choć to nadal genialny utwór jest w moim mniemaniu.

A Day at the Races - You and I. Albo The Millionaire Waltz. Oba utwory uwielbiam na tym samym poziomie. Pierwszy za lekkość, bardzo chwytliwą melodię, oraz niesamowicie sprawne operowanie atmosferą (bridge dla mnie brzmi strasznie złowieszczo, co w kontraście z resztą piosenki jest b. dobre ). Walc to po prostu magiczny utwór, w którym szczególnie Brian i John mieli szansę się popisać umiejętnościami na swoich instrumentach i zrobili to świetnie. Wyborne 5 minut, ot co. Oba utwory są wyborne i oba mocno podnoszą pozycję ADATR w moim prywatnym rankingu płyt Queen.
_________________

[Fenderek]

ANATO: Death On Two Legs. Najlepszy kawałek w historii Queen. Po prostu.

ADATR: White Man. Niemal unosi się nad tym duch Sabbathów. Jak Queen przypieprzyło ostzrej to klękajcie narody.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[kasiaaa]

A Night At The Opera - bardzo ciężki wybór, no ale jednak Bohemian Rhapsody.
A Day At The Races - też trudno wybrać... Somebody To Love lub The Millionaire Waltz, nie mogę się zdecydować

[kakadroma]

Ciężko mi wybrać, gdyż są to dwa moje najukochańsze albumy. No ale spróbuję.....

A Night At The Opera - The Prophet's Song

A Day At The Races - Drowse

[manwerty]

ANATO- [b]Death on two legs i The Prophets Song
[/b]
ADATR- The Millionaire Waltz, White Man[/b]
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty

[zgredzik]

ANATO: Death on two legs, BoRhap, Love of my life
ADATR: Good old fashioned lover boy, Tie your mother down, Millionaire Waltz<może nie arcydzieło ale aż nogi chodzą > Somebody to love, Drowse, White Man
_________________
http://youtu.be/kaeFYigriek?t=4m14s


mercedes nówka od Ernesta, jo nie psujo ja ulepszom.
pyrsko, nie pyrsko!

~~Bercik
JAKI KRAJ TAKIE SERIALE

[david82]

ANATO: Przez długi czas najbardziej lubiałem "The Prophet`s Song", ostatecznie jednak: "You`re my best friend"

ADATR:: Nie przepadam zbytnio za tym albumem, jednakże "Tie Your Mother Down" i "You take my breath away" to jego najmocniejsze strony. "Somebody to love" wolę dużo bardziej w wykonaniu George`a Michaela.
[/b]

[Kacio94]

[OberstPrymas]

[annie_m]

Albumowa wersja jest świetna. A George dał radę to zaśpiewać. Oczywiście jak dla mnie. Mi się strasznie podobało. Ale Freddiemu w wersji koncertowej nikt nie dorówna.

[Corey]

ANATO naj. - Death On Two Legs, I'm In Love With My Car, You're My Best Friend, '39, Love Of My Life oraz Bohemian Rhapsody.

ADATR naj. - Tie Your Mother Down, Long Away, The Millionaire Waltz, You and I, Somebody To Love oraz White Man.

Moje naj.
_________________
magic

Niesamowity Chuck Norris!!!