Świeżość w postaci Harry'ego Pottera :)

[Qnegunda]

Jako że Harry Potter znów wznosi się na wyżyny popularności po dosyć długotrwałej ciszy (po wydaniu polskiego tłumaczenia piątej części i szóstej w oryginale ) pojawił się film i gra oparte na czwartej (najlepszej, moim skromnym zdaniem) części. Oczywiście, jest temat 'Książki Waszego Życia', jednak HP to tak niesamowity sukces medialny, że wręcz domagał się założenia osobnego wątku. Do rzeczy:

Czasy skrajnego (hmmm) uwielbienia dla Harry'ego i całej serii już dawno mam za sobą. Kiedyś chciałam mieć wszystko związane z powieścią Rowling - od gadżetów począwszy na nawet prawdziwej różdżce (skończywszy)! Wiem, wielu z Was nazwałoby to manią . Minęło mi - częściowo. Nadal bardzo lubię do tego wracać i chociaż wiem, że może nie jest to literatura najwyższych lotów - ale zawsze dobra dla rozrywki. Czytając teraz szóstą część w oryginale (ach... długo oszczędzałam te sto złotych ) stwierdzam, że Rowling ma niesamowicie porywający styl, choć pisze bardzo prostym językiem.

Sukces komercyjny? Szkopuł tkwi w pomyśle, nadzwyczaj oryginalne - szkoła czarodziejów. Potem pojawiło się mnóstwo naśladowców, imitatorów, a nawet plagiatorów! Świat zwariował, jak wszystkim wiadomo... Zdziwiło mnie, że - mimo, iż Harry Potter miał odnieść sukces przynoszący masę kasy (tak więc miał być komercyjny) - nie widać żadnych śladów pisania pod publiczkę. Co więcej - spotykałam się z przypadkami 'buntowania się' przeciwko treści powieści (vide śmierć Syriusza Blacka). Trochę też denerwują mnie głosy typu: "Harry nawet nie był karany za kłamstwa", "ta książka nie nadaje się na wzór"... I CO Z TEGO? Seria o HP nie ma być wzorem, autorytetem czy moralizatorstwem, nie próbuje być pouczającymi baśniami! Takie argumenty przeciwko tej książce raczej aż tak mnie nie ruszają (no, a co? Frodo też nie podołał swojemu zadaniu! A przecież bohater pozytywny) - już prędzej można uczepić się tego, że jest to raczej literatura niższych lotów bądź też komercja.

A co Wy o tym sądzicie?
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

[Pafnucy]

juz wole ogladac pokemony..jak boga kocham
_________________
RUNNING WILD!
------------------------------------

[Kensington]

[Qnegunda]

[Dominik89]

Seria Harry Potter z góry skazana była na komercjalizacje.
Nie ma takich żeczy że coś co jest z góry przeznaczone dla młodzieży nie zostanie zkomercjalizowane. Nie cierpię tej książki bo :

1. Nic nie wnosi do mojego życia a odpowiedzi typu wspaniała przyjaźń, są nierealne, sam tego doświadczyłem, mogę tu się posłużyć też najlepszą grą jaką w życiu grałem : Mafia pada tam takie stwierdzenie " i pewnego dnia najlepszy przyjaciel strzeli ci w plecy..."
2. Niczym nie odróżnia się od reszty książek czarodziejowie byli już wiele razy i to się mi przejadło.
3. Wspaniałe przygody - bujda na pedałach później takie dzieci wierzą że latają
4.Musimy na to chodzić do kina z klasą na 95 % - a dlaczego to żeby zwiększyć sukces książki ?? Chyba tylko

I wiele innych przykładów...
_________________
Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP

[szymek_dymek]

Na początku chciałem zaznaczyć w ankiecie, że nie przepadam - przeczytałem jedną część i doszedłem do wniosku, że da się to strawić, ale NA PEWNO książka nie zasłużyła na rozgłos i uwielbienie jakim jest otaczana.

Ostatecznie jednak zaznaczyłem "nie cierpię" - zaważyły na mojej decyzji te wszystkie rozdmuchane reklamy, badziewne filmy i gadżety, oraz maniacy (i to w wieku dorosłym), od których widoku chce mi się rzygać.

Książka słaba. Harry Potter jako zjawisko socjologiczne - żałosne i niepojęte.
_________________

[Qnegunda]

[art_mar]

czytałem pierwsze cztery części... piątej nie strawiłem, po 10 stronach odłożyłem i zacząłem czytać "Pamięć i tożsamość" <- coś na pewno o wiele bardziej wartościowego niż HP... i nie sądzę, abym doczytał piątą, szóstą, i jak wyjdzie- siódmą część... no chyba, że jak będę miał tych lat na karku sporo i nie będę miał co robić ze swoim czasem...
poza tym znam ludzi, którzy czytali szóstą część i ponoć zrobił się z tego melodramat wręcz... cóż... nie chcę takiego czegoś czytać... Wolę wydać 15 złotych, pójść do kina i oglądnąć... też będę wiedział, co się stało... sposób o wiele szybszy, aczkolwiek porównując adaptację filmową z książką (czwarta część) cóż... źle.. baaardzo źle...

to chyba tyle... masło maślane...
_________________

[Dominik89]

[Qnegunda]

[Dominik89]

Grupą docelową we władcy pierścieni mają być dzieci ciekawe
_________________
Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP

[Qnegunda]

[CORAX]

[Dominik89]

[CORAX]

[Dominik89]

<offtopic>Przynajmniej jedna rzecz w której jesteś dobry to czepianie się innych, ale pamiętaj że kiedyś znajdzie się ktoś taki kto tobie twój błąd wypomni Chyba że przed każdym postem sprawdzasz go czy jest poprawny </offtopic>
_________________
Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP

[mike]

<offtopic> Nie znowu taki " ", gdyż to wcale nie jest najgłupszy pomysł, patrząc na niektóre posty (do nikogo aluzji nie czynię) </offtopic>

[McBurak]

swietna ksiazka. Nie zaznaczylem "jestem maniakiem", bo to nieprawda, natomiast uwazam to dzielo za kawal dobrej roboty. Zwarty styl, wartka akcja i niezla fabula, pomysl wrecz rewelacyjny - jedna z najlepszych ksiazek dla dzieci i mlodziezy (chociaz jak to zweykle bywa, nie tylko) ostatnich lat. Ma oczywiscie sporo wad, jednak pomysl jest tak nosny, ze swietnie rozwinela sie scena fan-fiction. Szczerze mowiac, niektore opowiadania fanow uwazam za lepsze od orginalu Jak ktos nie wierzy, polecam rewelacyjny fanfik "Harry Potter i Koniec Swiata", uprzedzam tylko ze ma toto kolo 300 stron i wciaga jak diabli - ja sie cala noc prawie nei moglem oderwac
http://forum.twoj.net/index.php?showtopic=7367


Jesli ktos ma jakies konstruktywne argumenty przeciw ksiazce Rowling(slowa "komercjalizacja" za takowy nie uwazam, poniewaz po pierwsze nie ma ono nic wspolnego z jakoscia, poza tym kazdy zawodowy pisarz pisze dla pieniedzy...), to chetnie je obale [/url]
_________________
i can lead the nation with a microphone

[anka]

Zbytnio nie przepadam za Harrym. Przeczytałam wszystkie części. Filmy mi się bardziej podobały od książek. Mimo wszystko wole Tolkiena

[Lipa]

Harry'ego nie czytałem i nie mam co oceniać, ale wszystkim polecam Władce Pierścieni. Jak to czytam to wydaje mi sie że tam jestem z Frodem, a jak przeczytałem o Czarnych Jeźdźcach to mi odrazu ciśnienie skoczyło
Po co skakać na "bandżi" jak można Władce Pierścieni poczytać.
_________________
Hasta La Victoria Siempre ! Patria o muerte ! Venceremos !

[mike]

Potter ma duży plus za to, że stosunkowo łatwo i szybko się go czyta. Skoro (jak do tej pory) przeczytałem wszystkie części musi oznaczać to, że książka mnie nie nudzi. I wolę ją 100 razy od filmów (nie wiem...może to kwestia spartaczonego dubbing'u).

Władcę Pierścieni również polecam. Trylogię Tolkien'a czyta się na pewno trudniej, ale jest to również ambitniejsze dzieło. To już raczej kwestia wydania, ale mnie na przykład podobał się dodatek w postaci alfabetu i gramatyki języka elfów!

[CORAX]

[McBurak]

[Qnegunda]

[Misiu]

Książek nie czytałem - po prostu, jakoś mnie nie ciągnęło.
Z filmów widziałem I i II część. Powiem szczerze, że podobały mi się, fajny klimat (I część szczególnie), aczkolwiek nie jestem żadnym maniakiem, po prostu mi wisi.

I nie wiem co więcej mogę dodać...
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie

[Magda:)]

Hm...Harry Potter...czytałam od pierwszej cześci do trzeciej...bardzo mi sie podobały. W czwartej cześći wymiękłam gdzieś w połowie i tak samo w piątej. Ksiązka jest fajna. Potrafi wyciągnąć ze świata rzeczywistego ostatnio byłam w kinie na czwartej części i uważam ze swietnie nakręcili. Pozdrawiam gorąco


P.S.
Dawno tu nie byłam, dawno
_________________
Keep Yourself Alive

[tyna]

jako gimnazjalistka bylam zachwycona, szczegolnie przez pierwszy rok. zaczytywalam sie, nie moglam doczekac sie kolejnych czesci. pozniej wyczekiwalam na filmowe adaptacje, ba, pisalam nawet do mojego ulubionego aktora tam grajacego z prosba o autograf.
dzis mam nieco inne na to spojrznie - jakos nie chce mi sie tego czytac, nudne i przewidywalne, zdecydowanie niska literatura. prosta i wciagajaca - raczej dla tych, ktorym z trudem przychodzi przeczytanie czegos ambitniejszego. zainteresowaly mnie obecnie angielskie wydania, bo duzo jest w nich neologizmow slowotworczych, do ktorych lubie sama docierac.
_________________
, 2006

' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben '

[Tstankie]

Harry Potter...
Kiedyś przeczytałem 4 części, bardzo mi się podobały, ale wątpię, żby teraz zrobiło to na mnie aż takie wrazenie. Co do filmu, na pewno jest on dużo gorszy od książki, nie jest taki wciągający i porywający, kiedy ostatnio II część była w TV, prawie w ogóle nie chciało mi się oglądać.
_________________
Tomek


Brian May Moje aukcje Moje aukcje

[Fenderek]

jak dla mnie... nuda...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[Marcin S.]

Kiedyś lubiłem, dziś wydaje mi się to płytkie i wtórne... Niemniej fajnie się to czyta, ot taka sobie sympatyczna historyjka
Przeczytałem 5 części, pewnie dokończę serię, bo skoro już zacząłem, to doczytam wszystko. Ale na pewno nie wydam już 80 zł. na HP, bo od kilku lat mam na co wydawać