Życie poza Ziemią

[mateo84]

Na reszcie, nie mogłem się wypowiedzieć z powodu braku tle...internetu. Jako osoba wielce wtajemniczona ( z 2500 stron literatury SF mam już za sobą )- to taki żarcik był chciałbym zauważyć że to sir Clark- współtwórca Odyseji kosmicznej 2001 ( to on tak jakby pisał scenariusz ) chyba jako pierwszy ( w każdym razie z jego ust - nie dosłownie - to słyszałem ) pisał o życiu w wodach Europy - jak zapewne wiecie - tam też obca inteligencja pozostawiła czarny monolit. Dokładnie mówiać to w Space Odysey 2061.
P.S.: Elvis chyba na prawdę żyje bo ostatnio wydał singiel

[Rafal]

zaznaczylem "nie wiem ,trudno mi powiedziec" bo mi sie poje**** .wierze ,ze gdzies tam w kosmosie jest inna cywilizacja.mysle ze jest wystarczajaco na to dowodow ,ze nie jestesmy we wszechswiecie sami.

[Misiu]

Jakie na przykład?
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie

[Rafal]

WIEDZIALEMZE SIE KTOS DOCZEPI TYCH "DOWODOW" .no ale dobra wymysle cos.np starozytni majowie opisywali dziwnych przybyszow ubranych w skafandry podobne do tych , w ktore ubrani sa dzisiajsi kosmonalci(moze to nie jest dowod rzeczowy ,ale...) ,
piktogramy ktore prawdopodobnie sa informacja od kosmitow i nie sa to piktogramy proste tylko skomplikowane ,ktore napewno niezostaly by zrobione w jeden dzien.niekotre piktogramy maja podobne elementy do kalendarza Majow.wedlug naukowcow jest to informacja o nadchodzacym przebiegunowaniu ziemi.
dowiedzialem sie z tego programu , o ktorym juz wczesniej wspomnialem w innym temacie.

[Leniu]

Ja oczywiście wierzę w "obce" cywilizacje, ale nie w UFO...

A, jeszcze do niedawna byłem absolutnie przekonany, że na Ziemii nie pojawiły się istoty pozaziemskie. Było dla mnie jasne, że jeśli podróż do najbliżej położonej galaktyki w najlepszym wypadku zajęłaby nam 2 miliony lat, to "kosmitom" również. Teraz już w ogóle tak nie myśle, bo pierwsi rzeczywiście "myślący" (a co za tym idzie - planujący), ciekawi świata i stawiający sobie cele ludzie pojawili się w sumie na tej planecie całkiem niedawno. Nic zatem dziwnego, że patrząc na nasze osiągnięcia można powiedzieć, że są niewielkie, a człowiek dalej jest prymitywny

[Lipa]

"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to, że się z nami nie kontaktują."
_________________
Hasta La Victoria Siempre ! Patria o muerte ! Venceremos !

[wasdfg7]

[Misiu]

To żaden dowód. Nie dość, że sygnał może przyjść i za 5 minut, to przecież nie emitujemy do kosmosu tak aż tak długo sygnałów, by ktoś mógł je odebrać i odpowiedzieć. Mogą być sygnały, które jeszcze nie dotarły ze względu na wielką odległość od Ziemi (przykładowo 200 lat świetlnych). Ja tam myślę, że jeszcze za naszego życia możemy coś odkryć. Wspomnicie słowa Misia z Forum.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie

[Lipa]

[CORAX]

Czy to my odkryjemy coś, a może to coś odkryje nas?
_________________

[Misiu]

Ale za jego czasów, sytuacja była inna - jeszcze bardziej na moją korzyść przemawiająca. A to, że zacytowałeś Bercika, chyba oznacza, że się z nim zgadzasz, jak rozumiem...?
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie

[Fenderek]

[SPECJALista]

Jestem świadom faktu, że odkrycia Einsteina jak i cała mechanika kwantowa są oficjalnym stanowiskiem współczesnej nauki i nie zamierzam tego kwestionować (choćby dlatego, że za taką herezję mógłbym nie uzyskać upragnionego mgr inż. ), jednak istnieją teorie, wprawdzie bez eksperymentalnego potwierdzenia, których nauka nie podważyła. Ważne jest, że w mechanice kwantowej używa się ponad 10 modeli budowy atomu, które opisują szczególne przypadki (na szczęście musiałem wiedzieć, że tyle ich jest i znać bohrowski), a to przecież na planetarnym modelu Bohra (późniejsze eksperymenty zdawały się nawet go potwierdzać) Einstein oparł swoją teorię.
Polski profesor Michał Gryziński opracował teorię swobodnego spadku wg której tory ruchu elektronów przypominają hiperbole, co podważa nieprzekraczalność prędkość światła. Otwarte ataki na fizykę kwantową nie przysporzyły uczonemu zwolenników, jednak ta teoria nie została ani obalona ani potwierdzona eksperymentalnie.

[Misiu]

Mój nauczyciel z angielskiego mówił, że już w latach '70 jakieś pierwiastki czy coś przekroczyły prędkość światła, tylko to nie wyszło zbytnio na wierzch... Ale nie pamiętam o co dokładnie chodziło, niestety.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie

[TheHero89]

http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-9-pid-72773.html dobry cyrk był na wczorajszym koncercie Comy a może do strefy humoru to by się bardziej nadawało?
_________________
Wiesz, że 99% ludzi nienormalnych i zboczonych czyta mój podpis z ręką na myszce? - Nie zdejmuj ręki, już jest za późno...
-----------------------------