Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak oceniacie Anatheme? |
100% |
|
25% |
[ 8 ] |
85% |
|
16% |
[ 5 ] |
50% |
|
9% |
[ 3 ] |
30% |
|
9% |
[ 3 ] |
5% |
|
16% |
[ 5 ] |
0% |
|
22% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 31 |
|
Autor |
Wiadomość |
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2005 9:08 pm Temat postu: Anathema! |
|
|
no właśnie - Anathema. znacie, lubicie, nienawidzicie. napiszcie co sądzicie o tym doom-metalowym zespole (chociaż wg.niektórych już od dłuższego czasu jest to power-metal).
dla mnie Antahema to zespół przy którym można wyjść z dołka. paradoksalnie, ponieważ ich muzyka niektórych doprowadza wręcz do samobójczych myśli, np. moja znajoma która słuchała Anathemy 'Alternative 4' pod koniec płyty zaczęła dosyć smętnie spoglądać w przyszłość (delikatnie to ujmując). być może ostro działają na podświadomość? _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
varg
Dołączył: 30 Maj 2005 Posty: 85 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2005 10:13 pm Temat postu: |
|
|
Dopiero zaczynam poznawać, na razie dałbym im 85%, lubię taką muzykę.
Co oddziaływania na psychikę: na moją żadna muzyka i żaden zespół nie wpływa w sposób znaczący w jedną ani w drugą stronę. _________________ Fuck the Duck |
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Pią Paź 28, 2005 10:47 pm Temat postu: |
|
|
wow ludzie - aż tylu zna ten zespol? jestem zaskoczony i nie podoba sie za bardzo... ale to nic - i tak bede sluchal _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
ewysz
Dołączył: 27 Lut 2007 Posty: 257 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Lut 28, 2007 5:53 pm Temat postu: |
|
|
Ja znam aż jedną piosenkę i jest baaardzo dołująca.
Are you there...? |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Sro Lut 28, 2007 6:25 pm Temat postu: |
|
|
Ewysz łazi i odkopuje tematy o których istnieniu nie wiedziałem./ ;P
Z Anathemy znam Judgement - nie jest to może moja ulubiona stylistyka, ale akurat ta płyta mi się bardzo podoba - zwłaszcza utwór tytułowy i poprzedzające go Parisienne Moonlight.
Zagłosuje na 50% bo za mało znam, a poza tym ta ankieta jest głupia. ;P _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 10:43 am Temat postu: |
|
|
*DELETED* _________________ There Must Be More To Life Than This
Ostatnio zmieniony przez Mariusz dnia Czw Lut 21, 2008 10:26 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lukas
Dołączył: 19 Paź 2004 Posty: 1356
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 11:35 am Temat postu: |
|
|
Nie lubie takiej muzyki przy , której słuchaniu trzeba się męczyć i autentycznie do niej zmuszać . Anathema jest dla mnie jednym z takich zespołów , wiem bo kiedys za namową Qmpla i po obejrzeniu jednego teledysku przesłuchałem ponoć najlepszą ich płytę "Silent Enigma" z 1995 r. i okazało się , że nie tego szukam w muzyce . |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 1092 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 5:15 pm Temat postu: |
|
|
Anate...co? Domm Metal? Dlaczego w ankiecie nie ma opcji "nie znam"? _________________ bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda:)
Dołączył: 11 Lis 2003 Posty: 541 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 7:26 pm Temat postu: |
|
|
Lubie lubie lubie ^^
Bardzo: A Simple Mistake, J'ai Fait Une Promesse, Empty et cetera ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Lukas
Dołączył: 19 Paź 2004 Posty: 1356
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 7:54 pm Temat postu: |
|
|
Tatdoul napisał: | Anate...co? Domm Metal? Dlaczego w ankiecie nie ma opcji "nie znam"? |
przecież jak nie znasz to nie musisz wchodzić w ten temat i tym bardziej brac udziału w ankiecie . |
|
Powrót do góry |
|
|
Larry Lurex
Dołączył: 05 Gru 2007 Posty: 86
|
Wysłany: Czw Lut 21, 2008 3:52 pm Temat postu: |
|
|
Uwielbiam, od pierwszej płyty, wpełni doom metalowej, do ostatniej, która jest już rockiem atmosferycznym. Wydaje mi się, że jeśli ktoś, kto lubi Queen miałby poznawać ten zespół, to radziłbym zacząć chronoligicznie, tyle że od końca. Jedyny zespół jaki znam, którego muzyka wyzwala u mnie taki niesamowity klimacik, zawsze lubiłem sobie zapuścić Anatheme po skończonej sesji fabularnego RPG. Polecam, ale wiem, że spodoba się tylko nielicznym |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Lut 21, 2008 10:08 pm Temat postu: |
|
|
Nawet trochę ich lubiłem... a potem zobaczyłem ich nażywo przed porcupine Tree i czar prysnął... nie wiem jak to zazwyczaj wygląda, ale w Nottingham była tak afura pozerstwa, którego absolutnie nienawidzę...
Ale nagrali neizłe rzeczy, przyznaję... wolę oczywiście (no- znając mój gust jest to woczywiste ) późniejszy okres.. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 9:44 pm Temat postu: |
|
|
O, sam ostatnio chciałem zacząć o tym temat, ale trafiłem na ten szukając tematu o Purplach (który oczywiście był na długiej stronie, ale nie zauważyłem go za pierwszy razem ).
Jak dotąd poznałem paręnaście kawałków i przyznam, że bardzo lubię. Ten taki stricte doom metal jest po prostu bardzo dobry, bardzo lubię Sleepless czy And I Lust, natomiast ten późniejszy, artrockowy okres jest już prześwietny... Przy takich piosenkach jak One Last Goodbye, Parisienne Moonlight, Flying czy Inner Circle naprawdę w pewnym momencie serce staje, piękna muzyka _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 10:03 pm Temat postu: |
|
|
Nono, dwie ostatnie płyty porcupinowo-radioheadowe trochę, więc fajne. Judgement też (zalatuje DCD miejscami), chociaż ogólnie nie moja stylistyka, jak pisałem kiedyśtam. Starszych rzeczy też słuchałem, ale przegrałem. A nowa płyta ma być chyba, nie? _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 5:13 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki za odkopanie tematu. Sam miałem to zrobić
Nie znam całej dyskografii niestety, ale płyty Judgement, Alternative 4 i A Natural Disaster (z akcentem na tę ostatnią!) wręcz uwielbiam. Z płyt nie-artrockowych świetne jest Serenades. Muszę się teraz wziąć za A Silent Enigma, bo wszyscy chwalą.
Najlepsze moim zdaniem utwory? Sporo ich by było. Ale takie najukochańsze:
http://www.youtube.com/watch?v=sQZF7cinKJ8 - strasznie niedocenione i mało znane. Nie jestem zwolennikiem nadużywania vocoderu (bo to chyba vocoder?) ale tu wyjątkowo mi pasuje.
http://www.youtube.com/watch?v=gOPBt0t6SSg - kolejny utwór z "A Natural Disaster". Genialne to rosnące napięcie i wybuch, atak, pulled under at 2000 meters a secoooooooooooooo...
http://www.youtube.com/watch?v=2nx_DkIlrBQ&feature=related - epickie i atmosferyczne. Piękne. Na Anathemę wielki wpływ mieli Floydzi - i to słychać...
http://www.youtube.com/watch?v=16Vm9yb3hZ8 - mój ulubiony z "Judgement". Takie... liryczne. A fragment
"Open laughter held in distant days
Eternal stars have changed"
to coś absolutnie cudownego.
http://www.youtube.com/watch?v=C4x1Mq-NFFc - skrzypce niszczą wszystko. Riff - przecudowny. Refren przepiękny. I tak dalej, [tu wstaw superlatywę]
http://www.youtube.com/watch?v=V-FuQm9O4wE - tytułowy z "Judgement". To nagłe przyspieszenie tempa, kiedy nikt nie wie, co się dzieje, czemu wszyscy nagle tak pędzą, dokąd to po co to to kolejny dowód na geniusz tego zespołu.
Prawie mi top10 wyszło
A jak znajdę czas to zrobię temat o My Dying Bride. Tylko czy ktoś w nim (oprócz Fenderka, który podobno zna/lubi) się będzie wypowiadał? Czas pokaże. _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 1329 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 9:29 pm Temat postu: |
|
|
Tak na dobrą sprawe takie płyty jak "Silent enigma"(według mnie najlepsza) nie specjalnie się różnią od tych poźniejszych z atmosferycznym rockiem ,muzyka nie wiele się znowu zmieniła, natomiast przez zmianę wokalu z growlu na śpiew jest takie wrazenie że się zrobiła jakas diametralna przemiana a nie jest ona aż tak duża na przestrzeni kilku płyt.Choć całkiem ostatnie płyty to już rzeczywiście trochę inna bajka
Ja bardzo mało słucham anathemy bo jest niezwykle dołujaca
ale takie kawałki jak "Judgement" czy "Regret" są naprawdę piękne _________________ Light the fire, feast
Chase the ghost, give in
Take the road less traveled by
Leave the city of fools
Turn every poet loose
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 9:50 pm Temat postu: |
|
|
No to zaofftopuję, że My Dying Bride próbowałem, z racji pokrewieństwa gatunkowego z Anathemą... i może jeden kawałek (ale już nie pamiętam tytułu) był fajny, naprawdę ładny, reszta na jedno kopyto Zostaję przy Anathemie.
Ale (choć to już trochę inna muzyka) Katatonia jet fajna _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Sro Wrz 16, 2009 4:00 pm Temat postu: |
|
|
Ziutek98 napisał: |
Ale (choć to już trochę inna muzyka) Katatonia jet fajna |
Owszem tak. To znaczy, The Great Cold Distance jest fajne na pewno, bo tylko to znam w całości.
I sam jesteś na jedno kopyto, ot co _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lut 02, 2010 11:55 pm Temat postu: |
|
|
Więc przenoszę dyskusję
Nie wiem, może muszę jeszcze przetrawić tę płytę, ale mnie Enigma na razie trochę męczy, zaczyna się naprawdę świetnie, również świetnie się kończy (tytułowy i A Dying Wish - jedne z najlepszych numerów Anathemy w ogóle), natomiast po drodze, oczywiście pomijając Alone, mam wrażenie, że dużo leci na jedno kopyto, w wielu też kawałkach przeszkadzają mi pseudo-orkiestracje, jak w Black Orchid, również Sunset of the Age byłoby o wiele lepsze bez tych efektów na wokalu.
Jednak brzmienie z Serenades o wiele bardziej mi odpowiadało, to zderzenie dość brudnej produkcji, ciężkich gitar i perkusji z pięknymi melodiami - to było coś, co tak mnie urzekło w tej muzyce, coś dla mnie zupełnie nowego, nigdy wcześniej tego nie słyszałem... Może trochę u Opeth, ale to nie było tak drastyczne zderzenie. Dlatego też z Enigmy tak mi odpowiada tytułowy - on wciąż brzmi jak numery z debiutu i pierwszych EPek. poza tym wokal - to wydzieranie się Vincenta nie ma nawet porównania do świetnego growlu, ale i czystych wokali Darrena.
A jak już o EPki zachaczam - Pentecost jest spoko, ale ja przede wszystkim chciałbym dorwać Crestfallen EP - świetny tytułowy i genialne ...And I Lust. Coś czytałem, że obie te EPki zostały ponownie wydane jako jeden album, będę musiał trochę poszukać w internecie, bo nie spodziewam się tego w sklepach. _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 6:14 pm Temat postu: |
|
|
Ja TSE polubiłem już właściwie za drugim razem. Imo album, w przeciwieństwie do Serenades, nie ma słabych punktów (takich jak np. Dreaming: The Romance czy Sweet Tears - nie mogę się przekonać do tych kawałków z debiutu ), jest dużo bardziej dojrzały. Wokale, może faktycznie lepsze były na Serenades, ale Vincent wcale mi nie przeszkadza, zwłaszcza kiedy zaczyna śpiewać (no, wydzierać się ) takim zbolałym głosem, to naprawdę przestaję żałować Darrena A na koniec wspomnę o okładce, która idealnie oddaje nastrój tej płyty. Zresztą tego typu obrazy świetnie się sprawdzają w doom metalu - np. okładka 'Nightfall" Candlemass
A, zapomniałbym o najważniejszym - Shroud of Frost to obecnie moja ulubiona kompozycja zespołu. Ta desperacja, tragizm, napięcie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 9:33 pm Temat postu: |
|
|
Zbolały głos (jak na pcozątku the Silent Enigma) ma zajebisty, ale to jego niby-darcie to już żenada jest, mimo wszystko
Co do słabych punktów Serenades - prędzej niż Sweet Tears, które nawet lubię, wskazałbym They Die. Natomiast Dreaming ciężko rozpatrywać jako utwór, to raczej muzyczne tło, dodatek, tak, że można sobie tę płytę puścić wieczorem, przeżyć ten genialny doomowy klimat, po czym przy Dreaming w spokoju zasnąć... W każdym razie podobało mi się bardziej niż Track 13 z MiH
Okładka to inna kwestia, najlepsza w całej karierze. Strasznie lubię takie klimaty w sztuce wizualnej. _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 10:32 pm Temat postu: |
|
|
E, nawet jako tło to jest kiepskie, już wolę sobie Eno włączyć Gdyby zamiast tego dali coś z Crestfallen, to od razu podniosłoby wartość płyty
A They Die dla odmiany bardzo lubię
I trochę się martwię o tę nową płytę - Steven stracił trochę mojego zaufania przy nowym albumie Orphaned Land, który jest mocno przeciętny |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lut 04, 2010 12:24 am Temat postu: |
|
|
Trzy kawałki są dostępne na ich oficjalnej stronie. Dwa przeciętne i jeden, który mi się bardzo podoba - Angels Walk Among Us. Ma w sobie coś uroczego.
Ogólnie to mam niestety wrażenie, że oni w jakiś sposób zjadają swój ogon. Póki poszukiwali, podróżowali przez death/doom, różne stany pośrednie, ku bardziej atmosferycznemu, niemal progresywnemu graniu - to było coś wielkiego. Nagrali cztery genialne płyty, z Judgement też jak dotąd znam same dobre rzeczy, natomiast dwie ostatnio płyty... Pomijając Flying, może jeszcze Closer, to kawałków z nich nawet nie jestem w stanie do końca przesłuchać z reguły. Mam wrażenie, że kiedy ludzie pokochali ich, za ten magiczny klimat z Eternity, Alternative i Judgement, starali się już w tym pozostać, a wychodzi z tego miałka kupa, jak zawsze, gdy siedzi się w jakimś stylu na siłę...
Za to też w sumie cenię My Dying Bride - znam ich twórczość pobieżnie, ale nie sposób nie zwrócić uwagi, że oni wciąż poszukują, nierzadko powracają do czegoś, czego już próbowali, ale nie jest tak, że cztery płyty z rzędu grają to samo. _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Czw Lut 04, 2010 7:07 pm Temat postu: |
|
|
A Natural Disaster stawiam znacznie wyżej niż A Fine Day to Exit, które mnie śmiertelnie nudzi. Na AND są takie perełki jak Closer, Pulled Under at 2000 Metres a Second czy postrockowe Violence, a na AFDtE... co? Pressure? Daje radę. Reszta marna Mam oczywiście nadzieję, że wrócą do wielkiej formy - bo to jeden zespół nagrywał gówniane albumy między arcydziełami? Byleby tylko nie przesadzili
A tak do tych poszukiwań My Dying Bride, to jednak lepiej im wychodzi klasyczny, ciężki doom, niż jak zaczynają eksperymentować za wszelką cenę (34.788%... Complete). Ostatnia płyta jest niezła, wreszcie wróciły skrzypce |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lut 04, 2010 8:09 pm Temat postu: |
|
|
Ja jednak chyba najbardziej lubię te ich bardziej liryczne momenty, gitarowo, momentami ciężko, ale bez growlu - bo i Aaron ma genialny głos. The Cry of Mankind, Two Winters Only, A Kiss to Remember, I Camnnot Be Love - takie numery kupuję od razu. O For My Fallen Angel nie wspominając _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Czw Lut 04, 2010 8:17 pm Temat postu: |
|
|
Atrus napisał: | A Natural Disaster stawiam znacznie wyżej niż A Fine Day to Exit, które mnie śmiertelnie nudzi. |
Przedziwne, zawsze wydawały mi się bliźniaczo podobne. _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Czw Lut 04, 2010 8:39 pm Temat postu: |
|
|
caterkiller napisał: | Atrus napisał: | A Natural Disaster stawiam znacznie wyżej niż A Fine Day to Exit, które mnie śmiertelnie nudzi. |
Przedziwne, zawsze wydawały mi się bliźniaczo podobne. |
Być może, różnią się tylko tym, że A Natural Disaster słucham z zapartym tchem, a przy AFDtE ziewam. Tak silnego argumentu nie przebijesz, bo niby jak. |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 12:08 am Temat postu: |
|
|
przesłuchałem sobie dzisiaj w nocy A Natural Disaster po dłuższej przerwie ito jest cudowne. Fantastyczny klimat. Co innego polecacie? _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 8:04 pm Temat postu: |
|
|
Bierz Serenades i poznaj prawdziwe piękno A serio - do mnie chyba najbardziej przemawia Alternative 4. Nie wiem, co jest w stanie pobic takie numery, jak Feel, Inner Silence, Fragile Dreams, Lost Control... Przepiękne rzeczy. _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|