Narciarstwo

[McBurak]

uprawia ktos na forum ten szlachetny sport? Ja jezdze gdzies od 3 lat, czyli od czasu przeprowadzki w gory i naprawde bardzo to lubie. Moje ulubione stacje w okolicy to Jaworzyna Krynicka i Slotwiny, nieco dalej jest jeszcze rewelacyjny Hopok na Slowacji. Na wyjazd w alpy wprawdzie niestety mnie nei stac, ale nawet w Polsce mozna znalezc calkiem niezle stoki.

Co do sprzetu, jezdze na lekko archaicznych Kneisslach na plycie (175cm, promien skretu bodajze 15, dosc twarde), ale w tym roku planuje sprowadzic sobie przez znajomych z Austrii jakies uzywane zawodnicze narty, mam nadzieje ze uda mi sie cos dobrego znalezc. Jesli chodzi o styl, jezdze glownie mieszanka elementow klasycznych i carvingowych, na bardziej stromych stokach przechodze na szybka jazde z "kladzeniem sie" na boki. Oczywiscie na zawodach nie mam zadnych szans z ludzmi z klubow, z amatorami natomiast udaje mi sie rywalizowac calkiem skutecznie
_________________
i can lead the nation with a microphone

[Kuba]

Uwielbiam Nigdy specjalnie mnie nie ciągneło do desek, a jednak pewnego razu sie skusiłem i pokochałem, ze szkoly jeżdze na Szymoszkową (Zakopane) jest do dosyc fajna górka i komercyjna znaczy Rmf Fm widac na kazdym kroku, poza tym Szczyrk i Wisła. W tym roku bede musiał sie postarac o jakis lepszy sprzęt, bo myśle ze juz dosyc dobrze jeżdze i nie zrypie nówek jak obecnych

[Bizon]

ja lubie tylko popatrzec niestety nigdy jakos nie mialem okazji sie nauczyc jezdzic... chociaz moze powinenem bo teraz w centrum polski, jakies 20 km od radomska na gorze belchatow wybudowali profesjonalny stok narciarski hehehe
za to bardzo lubilem ogladac zawody w tv... kibicowalem oczywiscie tombie zawsze... ech to byl rde narciarz...

ale jakos jesli chodzi o patrzenie to najbardziej lubie iathlon
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[Kensington]

Nigdy nie jeździłem na nartach.
I Bóg jeden wie, dlaczego tak się stało
Teraz już chyba jestem trochę za stary, żeby zaczynać naukę jazdy.
Ale bardzo lubię jeździć na łyżwach, co też uskuteczniałem dziesiątki razy na budapeszteńskim torze Varosliget oraz na warszawskich Stegnach.
_________________

Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje

[McBurak]

[CORAX]

Raz w życiu miałem narty na nogach, niemniej zaznaczyłem ostatnią odpowiedź... ale jeździło się pysznie (i wywracało też)
_________________

[Bizon]

przypomnialo mi sie ze tez kiedys mialem narty na nogach z kumplami w dziecinstwie na naszym osiedlu zima zakladalismy jakies gowniane narty ktore mielismy i szlismy na taka malutka kilku metrowa gorke, usypywalismy zjazd i prog i ...uprawialismy skoki narciarskie ze 3 metry moze mi sie kiedys udalo skoczyc heheh
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[lemur]

OCZYWIŚCIE, że jeżdżę od 12 lat chyba. Uwielbiam ten sport, oprócz piłki nożnej jest to chyba moja ulubiona forma aktywności fizycznej. Daje wspaniałe poczucie szybkości, wolności, dostarcza mnóstwa emocji oraz satysfakcji. I tyle.

Tak sobie zjechać 12-kilometrową trasą gdzieś we Włoszech..i czegóż więcej chcieć od życia?
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[art_mar]

Nauczyłem się chyba 3 lata temu, ale jeżdżę raczej amatorsko (baardzo amatorsko) i okazjonalnie...
_________________

[McBurak]

[anka]

Dwa lata temu byłam w górach na feriach zimowych i miałam okazję jeździć na nartach, chociaż trudno to nazwać jeżdżeniem . Co chwile upadałam na tyłek, nogi mi się rozjeżdżały i miałam problemy z ustaniem dłużej niż 1 min. Mimo wszystko było wesoło i chciałabym jeszcze kiedyś spróbować pojeździć .

[McBurak]

A tak mi sie przypomnial moj stary temat

Jak tam - jezdzicie na nartach? Ja staram sie wybierac mozliwie czesto, mam nadzieje ze w ferie tez cos uczynie w tym kierunku.

Poza tym planuje kupic sobie nowy sprzet, mam odlozone 1300zl, za taka cene moze mi sie uda dostac jakies uzywane narty zawodnicze.
_________________
i can lead the nation with a microphone

[mike]

Ja kiedyś zjechałem na nartach bez nart z górki w parku gen. Andersa (ma tak pi razy oko 50 m wysokości xD) - liczy się? A jeśli się nie liczy to stwierdzam, że nigdy nie jeździłem na nartach i jakoś specjalnie nie żałuję. A skoro nie żałuję to i nie planuję się nauczyć

[Marcin S.]

[McBurak]

jak juz sobie wyrobie instruktora, to po znajomosci mozecie dostac 10% znizki xD

Ostatnio jak to powiedzialem kuzynce, to sie obrazila
_________________
i can lead the nation with a microphone

[PiotreQ]

[Gość]

o rety jak ja wam zazdroszczę

[Kuba]

Zniżki? Czy tego ze nie umiesz jeździc, przeciez to nic trudnego
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now

[McBurak]

[Marcin S.]

[McBurak]

[Fenderek]

Niestety nie... Ani troche- ostatni raz mialem na nogach ajk mialem z 10-11 lat...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[Gość]

ja nigdy nie byłam nawet w górach zimą

[Monior vel. MoniQue(en)]

...

[McBurak]

Ech, a ja juz mam ostre symptomy odwyku od nart... Za granice nie pojade (za co niby? ), a sniegu w Polsce przed grudniem sie nie spodziewam. Ostatnio o czym i z kim bym nie zaczal rozmawiac, zawsze koncze na nartach - coz, jak na razie moge tylko pogadac.

A wlasnie, nie chwalilem sie jeszcze nowym sprzetem - pod koniec zeszlego sezonu (jakos w marcu) kupilem na gieldzie warszawskiej nowe Volkle (zawodnicze) za sume 1500zl, co okazalo sie o tyle dobrym interesem, ze w sklepie takie same kosztowaly okolo 2500. A przypominam, ze kupilem nowe. Narty maja bodajze 175cm, promien skretu 14 (slalomowki), jezdzilem na nich chyba z dwa razy - wrazenia jak najbardziej pozytywne. Teraz tylko czekam na sezon
_________________
i can lead the nation with a microphone

[Gość]

-- USUNIETO --

[Qnegunda]

Kiedyś jeździłam okazjonalnie, teraz już w ogóle nie jeżdżę. Miałam również krótką i bolesną przygodę ze snowboardem - stwierdziłam, że od nart jest znacznie ciekawszy, ale ani jedno, ani drugie nie daje mi poczucia wolności, odświeżenia, nie dostarcza emocji ani satysfakcji. Reasumując jazda na nartach to dobra okazja do widowiskowego połamania nóg (jak w prawie każdym innym sporcie )
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

[Mattey]

[Dundersztyc19]

No niestety, ale raczej nigdy nie miałem ich na stopach.
_________________
- Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego.

[Mefju]

Jak byłem mały to zacząłem jeździć, ale właściwie tak bardziej z woli rodziny(zwłaszcza taty i dziadka) niż sam z siebie, co mnie początkowo wkurzało, ale że gówniarz byłem no to nie bardzo mogłem się postawić. Potem wydawało mi się, że to polubiłem(nawet w jakichś oficjalnych zawodach parę razy wziąłem udział, ale bez sukcesów ). Ostatni raz miałem narty na nogach 7 lat temu i stwierdziłem, że już serdecznie mam tego dosyć! Coraz bardziej zresztą nasilało się we mnie poczucie, że jeżdżę na nartach tylko dlatego, że rodzice i dziadziuś tak chcą, a nie dla siebie, nie z własnej woli!
Największe problemy to ja zawsze miałem szczególnie z zapinaniem butów. Ale strasznie męczące było również - może to i śmiesznie zabrzmi, ale co mi tam - niesienie nart w drodze na stok(w jakiej pozycji bym ich nie ułożył to zawsze było mi niewygodnie).

Ale możliwe, że jeszcze kiedyś do tego wrócę choć na chwilę, choć szczerze powiedziawszy to mnie do tego już jednak nie ciągnie.
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho