Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Return Of The Champions |
1 |
|
15% |
[ 12 ] |
2 |
|
1% |
[ 1 ] |
3 |
|
6% |
[ 5 ] |
4 |
|
34% |
[ 26 ] |
5 |
|
21% |
[ 16 ] |
6 |
|
21% |
[ 16 ] |
|
Wszystkich Głosów : 76 |
|
Autor |
Wiadomość |
mucha
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 393 Skąd: Gruda Kcyńska
|
Wysłany: Nie Maj 21, 2006 1:55 pm Temat postu: |
|
|
Ja zmienię trochę temat i powiem iż cieszę się że Queen nadal istnieje i gra dalej... _________________ DBK. Corporation |
|
Powrót do góry |
|
|
Sebastian pce Gość
|
Wysłany: Wto Maj 23, 2006 7:15 pm Temat postu: |
|
|
a ja nie kupilem i nuie mam zamiaru kupic return of the champions.Niedobrze mi sie robi gdy slysze Rodgersa , mdli mnie.Ten gosc spiewa fatalnie , beznadziejnie .To co robia teraz Taylor iMay to poprostu profanacja .Slyszalem raz Return of the champions i szczerze powiedziawszy nie chce juz tego wiecej sluchac |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 23, 2006 9:52 pm Temat postu: |
|
|
no patrz.. to znaczy, ze wiekszosc fanow rocka z ostatnich prawie 40 lat nie ma sluchu, bo uznaja rodgersa za jednego z najlepszych wokalistow rockowych wszechczasow... sluchu nie mial tez chyba mercury, skoro rodgers byl jego ulubionym wokalista... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Wto Maj 23, 2006 10:03 pm Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | sluchu nie mial tez chyba mercury, skoro rodgers byl jego ulubionym wokalista |
A gdzie to wyczytałeś? _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 23, 2006 10:17 pm Temat postu: |
|
|
brian i roger mowili o tym w kilku wywiadach w ostatnich kilkunastu miesiacach... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 556
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 10:42 am Temat postu: |
|
|
Sebastian pce napisał: | Ten gosc spiewa fatalnie , beznadziejnie . |
co ty za glupoty opowiadasz przecierz to jeden z najbardziej uznanych wokalistow na swiecie . |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 12:08 pm Temat postu: |
|
|
Rafal napisał: | Sebastian pce napisał: | Ten gosc spiewa fatalnie , beznadziejnie . |
co ty za glupoty opowiadasz przecierz to jeden z najbardziej uznanych wokalistow na swiecie . |
no tak, ale wiesz... nie nazywa sie freddie mercury i nie spiewa nuta w nute tak samo jego utworow, wiec jest beznadziejny.,.. _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 12:41 pm Temat postu: |
|
|
Richie Blackmore jest kretynem- chcial Rodgersa w Purplach...
Jimi Page tez nie ma sluchu- chyba mu na mozg upadlo zeby nagrywac dwie plyty z Rodgersem jako The Firm...
Aretha Frnaklin (ULUBIONA WOKALISTAK FREDA!) tez chyba jakas glucha jest na stare lata, bo Rodgers zostal zaproszony na jakis tam jej benefis czy cos jako JEDYNY bialy wokalista...
Alez ten Rodgers jest beznadziejny... Boze, zeby Brian i Roger naprawde pomysleli i zagrali z kims naprawde utalentowanym, tojeszcze byloby okey... Na przyklad Robbie Williams...
Emoticonka chyba niepotrzebna, nie? _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Sebastian pce Gość
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 4:10 pm Temat postu: |
|
|
Ja tylko wyrazilem swoje zdanie.Poprostu glos Paula Rodgersa nie podoba mi sie i tyle pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 4:38 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Poprostu glos Paula Rodgersa nie podoba mi sie |
Cytat: | Niedobrze mi sie robi gdy slysze Rodgersa , mdli mnie.Ten gosc spiewa fatalnie , beznadziejnie .To co robia teraz Taylor iMay to poprostu profanacja |
widzisz roznice? _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Sebastian pce Gość
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 4:53 pm Temat postu: |
|
|
Tak widze roznice.Przepraszam ale ja jego glosu poprostu nie lubie i nie znosze .Prosze tez uszanowac moj gust ,bo ja was gust szanuje i nie krytykuje was za to. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 4:56 pm Temat postu: |
|
|
ja rozumiem, ze moze ci sie nie podobac jego glos, ale powiedziec, ze on spiewa fatalnie to tak, jakby powiedziec ze mandaryna ma utwory bardziej zlozone muzycznie niz pink floyd... moze sie komus bardziej podobac to, co 'spiewa' mandaryna i to jest kazdego z osobna prawo, ale sa pewne prawdy niezaprzeczalne... i prawda taka jest, ze rodgers jest uznawany za jednego z najwiekszych wokalistow rockowych wszechczasow... gdyby spiewal 'fatalnie' i 'beznadziejnie' to by za takiego uznawany nie byl... do tego, ze ty go nie lubisz nic nie mam bo to twoja osobista sprawa... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Sebastian pce Gość
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 5:17 pm Temat postu: |
|
|
ok masz racje gdyby spiewal fatalnie to nie bylby ceniony ale poprostu queen bez freddiego nie istnieje. Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 556
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 6:27 pm Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | jakby powiedziec ze mandaryna ma utwory bardziej zlozone muzycznie niz pink floyd |
a nie ma???
QUEEN bez freda nie istnieje , racja sebastian pce . |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 7:44 pm Temat postu: |
|
|
Za to istnieje QUEEN + PAUL RODGERS. I chocbysmy tu wszyscy bez wyjatku, w jednym momencie wykrzykneli ze nie, chocbysmy egorcyzmy odprawili, to... no i stnieje i juz. I NIC ani NIKT tegonie zmieni- tylko Brian, Roger i Paul ewentualnie mogliby ten stan rzeczy zmienic... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 8:07 pm Temat postu: |
|
|
I chyba, że bojkotowanoby ich koncerty, może przestaliby koncertować.. Ja słyszałem kilka piosenek zaśpiewanych przez Rodgersa: żadna rewelacja.. Może i JEGO piosenki brzmią nieźle, ale piosenki Queen juz nie az tak..kwestia gustu |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 556
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 9:02 pm Temat postu: |
|
|
ja odpoczatku bylem ZA tym by brian ,roger i john zreaktywowali queen .szkoda ,ze ten ostatni sie wycofal . |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 1:30 am Temat postu: |
|
|
Ludzie przeciwko Paulowi....
Wy macie słuch.... czy słyszycie jak on bierze dźwięk...nieważne w jakiej sytuacji dźwiękowej by się znalazł zawsze jest czysto!!!!
Tacy ludzie się rodzą raz na ileś lat,Wam chodzi oto ze Queen + Pr.
Nienawidzicie tego ,niemożecie sobie uzymsłowić,że tak jest!
Dlaczego szanuje takie rowiązanie a nie inne?
Nigdy wczesniej .przynam się szczerze niesłyszałem Free ani głosu Rodgersa,gdy włączyłem Return...zaniemówiłem tak czysto brać dźwięki bez wysiłku,taka potężna barwa głosu,taki wachlarz tonacyjny,znajomość harmoni....
Dla mnie jest to piękno muzyki połączone z jeszcze piękniejszą pamięcią o Freddie Mercury.
Miałem ten zaszczyt być na koncercie i posłuchać płyty.... dla mnie jet to niedouszanowania jak ktoś wypisuje bzdury ,że niemoże znieść Paula i Queen dzisiaj:/
Dziękuje!!!!!!!!!!!!!! _________________ http://www.youtube.com/watch?v=GK0OnsayIQk
Guma Chet Diablo Pikers
http://www.youtube.com/watch?v=S7_5Aoi4kHc&feature=channel_video_title
www.syndikad.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 11:36 am Temat postu: |
|
|
Queen Fan napisał: | I chyba, że bojkotowanoby ich koncerty, może przestaliby koncertować.. Ja słyszałem kilka piosenek zaśpiewanych przez Rodgersa: żadna rewelacja.. Może i JEGO piosenki brzmią nieźle, ale piosenki Queen juz nie az tak..kwestia gustu |
Tylko ze oni mahja takie grono ODDANYCH fanow, ze to sie nie stanie... Ja bylem an siedmiu koncertach, na kazdym sale (tak po 15-20 tys ludzi) byly wypchane do bolu. W Hyde Parku bylo 65tys. ludzi... Bojkotowac? Po co- skoro muzyka jest taka REWELACYJNA! Zreszta- naprawde chcialbys bojkotowac? Kiedy oddaja hold Fredowi, kiedy Brian spiewa przejmujaco Love Of My Life a obok stoi pusty stoleczek na ktory pada swiatlo- uwazasz, ze takie cos nalezy bojkotowac?
Ja wole MU w ten sposob oddac hold- roniac pare lezek, wyspiewujac wspolnie z 20 tys ludzi JEGO piosenke i sprawiajac, ze ON si ena chwile na tym stoleczku pojawia... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 556
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 12:18 pm Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z pikersem i fenderkiem . paul to znakomity wokalista .mysle ,ze chlopaki trafili w "10" wybierajac jego do zreaktywowanego zespolu.
oddaja hold freddiemu najlepiej jak moga.ja niestety nie mialem okazji byc na koncercie queen ale przy najblizszej okazji mam nadzieje ,ze sie wybiore . |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 1:57 pm Temat postu: |
|
|
Jednak ja się do Rodgers'a nie przekonuję. Fenderek, w swojej relacji z chyba Machesteru napisałeś, że Paul oszczędzał się na jednym koncercie przed Sheffield?
Hołd - znakomity, zgodzę się. Ale czy zgadzacie się, z określeniem "Paul Rodgers wokalista Queen"? |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 3:46 pm Temat postu: |
|
|
tak oszczedzal sie- spiewajac mimo wszystko tak, ze serce szybciej bilo. Przez oszczedzanie sie- mialem na mysli ze wykonal po prostu ,mniej utworow- I WANT IT ALL zaspiewal Brian, tez na spolke z Rogerem zrobili cale HAMMER TO FALL.
paul Rodgers nie jest wokalista Queen. Dlatego nazywa sie to QUEEN + PAUL RODGERS, jest ROZDZIELONE. Nikt Freddiego nie zastepuje, panowie na nowo INTERPRETUJA takze JEGO muzyke, sprawiajac,z e ona ciagle zyje... Bo muzyka nalezy do sceny, zwlaszcza rockowa... Ile masz lat? Ja mam 26 i Queen z Freddiem nie widzialem. Ty pewnie tez nie. dzieki tym koncertom widzialem Briana grajacego slidem solo w Tie Your Mother Down NA WYCIAGNIECIE REKI, 3 metry przede mna!!! Dzieki tym koncertom slyszalem briana spiewajacego '39 i Love of My Life. dzieki tym koncertom zobaczylem Rogera bebniacegoi i rownoczesnie spiewajacego I'm in Love With My Car. Uwierz, uwierz mi na slowo- to bylo DOSWIADCZENIE a nie zwykly koncert... No ale jak wy sie ludzi wolicie klocic o nazwe, o durnych piec liter... to straciliscie duzo... Kazdy ktona koncercie byl, wie o czym mowie... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 6:41 pm Temat postu: |
|
|
Ja się nie kłócę o 5 liter! Co do występów Queen nic nie mam - dla młodszych fanów (czyli np. to jestem ja) to znakomita okazja aby ich zobaczyć na żywo! Bo za 10 lat nie będzie takiej sposobności. Tyle, że jest jeden problem (przynajmniej dla mnie) - oni nie zagrali w Polsce... A mogą, np. na Stadionie Śląskim, albo w Spodku, wtedy bym się wybrał. I ocenił. Bo oglądając płytę dvd koncertu, nie czuje się atmosfery TEGO koncertu..
No i właśnie - może i moje oceny są błędne, ale to tylko dlatego, że nie byłem TAM i tego nie słyszałem..
Ale... czy... nie mogli zastąpić Rodgers'a innym wokalistą, np. Robbiem williamsem?
I jeszcze jedno pytanie: Po co Jer Bulasara akceptowała (jak to jest napisane na onecie) "nowego wokalistę Queen [na trasie]"? |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 6:47 pm Temat postu: |
|
|
Queen Fan napisał: | Ale... czy... nie mogli zastąpić Rodgers'a innym wokalistą, np. Robbiem williamsem? |
Nie, bo Williams to pajac, tak samo jak reszta tych popowych ludków (Goerge Michael), a Rodgers to rockman, nadał się idealnie.
Queen Fan napisał: | I jeszcze jedno pytanie: Po co Jer Bulasara akceptowała (jak to jest napisane na onecie) "nowego wokalistę Queen [na trasie]"? |
A ja czytałem na onecie, że w trasie uczestniczył John Deacon, no i co? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 6:52 pm Temat postu: |
|
|
Queen Fan napisał: | Ale... czy... nie mogli zastąpić Rodgers'a innym wokalistą, np. Robbiem williamsem? |
W takim wypadku już wolę Rodgers'a _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 7:02 pm Temat postu: |
|
|
Queen Fan napisał: |
I jeszcze jedno pytanie: Po co Jer Bulasara akceptowała (jak to jest napisane na onecie) "nowego wokalistę Queen [na trasie]"? |
a od kiedy na onecie wiedza co pisza i potrafia tlumaczyc zagraniczne artykuly/wypowiedzi? _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
chodzący_szaleniec
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 99
|
Wysłany: Pią Maj 26, 2006 1:05 am Temat postu: |
|
|
Nie mam nic przeciwko temu, żeby sobie grali. Mogą grać, oczywiście, ale nie pod szyldem Queen. Chociaż cieszy mnie z drugiej strony fakt, że występują pod nazwą QUEEN PLUS PAUL RODGERS, a nie po prostu Queen.
Jeśli chodzi o Paula ... hmmm... mam mieszane uczucia. Facet ma niezły głos i niektóre kawałki Queen mu nawet wychodzą, ale ... Nie! ... TO NIE JEST FREDDIE. Z całym szacunkiem. Nie jestem też za tym, aby wydali studyjną płytę. Koncertowa już wystarczy w zupełności _________________ If there's a God or any kind of justice under the sky
If there's a point, if there's a reason to live or die
If there's an anwsers to the questions, we feel bound to ask
Show Yourself - Destroy our Fears - release Your Mask |
|
Powrót do góry |
|
|
thehitman79
Dołączył: 28 Lut 2006 Posty: 156 Skąd: Weston-super-Mare
|
Wysłany: Pią Maj 26, 2006 2:15 am Temat postu: |
|
|
chodzący_szaleniec napisał: | Jeśli chodzi o Paula ... hmmm... mam mieszane uczucia. Facet ma niezły głos i niektóre kawałki Queen mu nawet wychodzą, ale ... Nie! ... TO NIE JEST FREDDIE. Z całym szacunkiem. Nie jestem też za tym, aby wydali studyjną płytę. Koncertowa już wystarczy w zupełności |
Właśnie niech wydadzą płytę z premierowymi utworami. Wtedy skończy się porównywanie i kolejne dyskusje o tym czy Paul "zastąpił" Freddiego czy nie, a fani (nie tylko Queen ale i ogólnie rocka) będą mieć kolejną świeżą porcję rocka na płycie CD. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
|