Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
The Doors |
Lubię |
|
53% |
[ 61 ] |
Nie lubię |
|
5% |
[ 6 ] |
Nie znam |
|
5% |
[ 6 ] |
Nie znam ale zamierzam poznać :) |
|
8% |
[ 10 ] |
Uwielbiam! |
|
27% |
[ 31 ] |
|
Wszystkich Głosów : 114 |
|
Autor |
Wiadomość |
Crystal
Dołączył: 31 Paź 2003 Posty: 742 Skąd: z innego swiata
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 3:48 am Temat postu: The Doors |
|
|
Co sądzicie o tym zespole, lubicie ,nie lubicie,nienawidzicie? Moim zdaniem The Doors to mistrzowie klimatu (na płytach jak i na koncertach). I pomimo iz powstali w latach 60, to ciężko ich nazwać hipisowskim zespołem, bo prezentowali raczej troche inne spojrzenie na te sprawy. Zreszta nawet w tamtych czasach byli uważani przez niektórych za zespół dziwny i odstajacy od reszty. No i co by nie powiedzieć ich myzyka jest trudniejsza w odbiorze niz Queen. Przynajmniej ja musiałem do niej dorosnąć, bo kiedys jakoś do mnie ta muzyka nie docierała, wydawała mi się zbyt inna... Ale jakies dwa lata temu usłyszałem w tv "Riders on the storm" i wtedy sie zaczeło I od tamtego czasu zespół ten należy do grona zespołów które uwielbiam. No i to od pewnego ich utworu wzieła sie nazwa mojego pseudonimu _________________ hayzee rider
Ostatnio zmieniony przez Crystal dnia Sob Cze 04, 2005 1:34 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 9:18 am Temat postu: |
|
|
Lubię sobie od czasu do czasu posłuchać, ale tak bez sprawdzania z pamięci wymienię tylko Break on through, Riders on the storm oraz Light my fire. Świetna kapela! Szkoda Jima, ale ma to na co zasłużył... MEEEE, owca, MEEEE...
Ponadto polecam film The doors z Valem Kilmerem w roli Morrisona. Nawet nieźle kolo śpiewa. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 12:17 pm Temat postu: |
|
|
absolutnie uwielbiam... swego czasu byli nawet u mnie nr 2 za queen... znalem pojedyncze kawalki dawno temu ale sluchac zaczalem ich jakies 7-8 lat temu w ostatniej klasie podstawowki... znakomity zespol tworzacy swietny klimat... jim nie byl moze wielkim wokalista jesli chodzi o skale glosu itd ale potrafil nim swietnie operowac tworzac niesamowity klimat no i mial olbrzymia charyzme ktora bije na glowe wiekszosc owczesnych jak i wspolczesnych wokalistow... jak w wielu przypadkach tak i u doorsow, moja ulubiona plyta jest ich debiut (the doors) ktory uwazam za jedna z najlepszych plyt wszechczasow... no i uwielbiam ich koncerty.. nigdy nie bylo wiadomo co stanie sie za chwile... to musialo byc cos cudownego.. szkoda ze urodzilem sie 30 lat za pozno.. zostal mi tylko koncert d21c jako namiastka mala tego co bylo (koncert notabene zajebisty)... co do filmu the doors to jak dla mnie troche hmm 'podrasowali' historie ale oglada sie go i przede wszystkim slucha calkiem fajnie... i ciezko jest wychwycic kiedy spiewa jim a kiedy kilmer...
ulbione plyty: the doors, l.a. woman
ulubione kawalki: take it as it comes, end of the night, crystal ship, roadhouse blues, soft parade, the end, break on thru (inc. dead cats, dead rats), moonlight drive, light my fire... hmm na pewno o czyms zapomnialem ale i tak wymienilem sporo..
aha no i jak juz mamy temat o doorsach to chwila prywaty odpnad roku dziala (chociaz raczej "spi" bardziej by odpowiadalo) forum fanow the doors i d21c pod miedzy innymi moim przewodnictwem... http://www.thedoors.forum.prv.pl zapraszam wszystkich zainteresowanych.. my nie gryziemy _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Living_colour
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 324 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 2:49 pm Temat postu: |
|
|
Bezsprzecznie jeden z najwazniejszych zespolow w historii muzyki.
Nie chce powtarzac po przedmowcach co do Morrisona i stylu The Doors, ze wszystkim sie zgadzam.
Ulubione plyty- na pewno debiut- najlepsza ich plyta.
Bardzo lubie tez nastepna "Strange Days", wlasciwie tak samo dobra.
Wspaniale "tasiemce" - "The End" i "When The Music's Over".
A propos pierwszego- na pewno znacie film "Czas Apokalipsy".
Notabene oparty na "Jadrze ciemnosci" Conrada (nawet nazwisko bohatera- Kurtz - zostalo niezmienione), szkoda, ze mistrz Coppola nie raczyl o tym wspomniec w napisach
W drugim zespol "ukryl" nawiazanie do motywow z "Light My Fire"
Lubie LA Woman, choc nie w calosci- nie podobaja mi sie utwory "The Changeling" i "L'America".
Znakomite oczywiscie "Riders..." i tytulowy, dreszcze przechodza po plecach jak Jim spiewa "I see your hair is burning, hills are filled with fires..." , znakomite utwory bluesowe no i piekne "Hyacinth House" z krociutka wstawka z Chopina w wykonaniu Manzarka.
Najpiekniejszy utwor-oczywiscie "Crystal Ship". _________________ And if I show you my dark side
Will you still hold me tonight?
And if I open my heart on you
And show you my weak side
What would you do?.....
Ostatnio zmieniony przez Living_colour dnia Pon Cze 06, 2005 9:24 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Q WOJTEK Q
Dołączył: 15 Cze 2004 Posty: 731 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 6:01 pm Temat postu: |
|
|
Świetna muzyka! _________________ Nie wdawaj sie w dyskusje z idiota, sprowokuje cie, sprowadzi do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem... |
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 7:08 pm Temat postu: |
|
|
Zaznaczyłem lubię bo uwielbiam to za mocno powiedziane.
Zacząłem się nimi interesować po oglądnięciu mojego ulubionego filmu, wspomnianego już tu przez Living_colour, "Czasu Apokalipsy".
Jedyna płytką jaką, jak dotychczas posiadam, z ich muzyką jest soundtrack do filmu Oliviera Stone'a "The Doors". Kawałki tam zamieszczone póki co należą do moich ulubionych bo jak na razie więcej nie znam. _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Fairy King
Dołączył: 21 Maj 2005 Posty: 359 Skąd: Lublin/Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 05, 2005 12:15 am Temat postu: |
|
|
Lubię, a niektóre utwory nawet baardzo lubię. Nie znam jeszcze wszystkich albumów. Pamiętam że od małego mi się ich muzyka bardzo podobała. Moje jak narazie ulubione utwory: Light My Fire, Riders Of The Storm. |
|
Powrót do góry |
|
|
q_michal
Dołączył: 15 Lis 2003 Posty: 2049 Skąd: Lubartów/Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 05, 2005 12:30 am Temat postu: |
|
|
Jeden z moich ulubinych zespołów. Kamien milowy w hisotii muzyki. Nie cenie osobowosci a raczej tragicznej postawy Jimma (podobnie jak Hendrixa, Joplin czy Cobaina) ale nie sposob odmowic mu (im) talentu.Dla mnie jednak równie ważne jak slowa byla (jest) w Dorrsach muzyka i to nie tylko spod znaku Manzarka....
Ulubione utwory: People are strange, Alabama song, Break on through
Album: Strange days _________________ "You can be anything you want to be
Just turn yourself into anything you think that you could ever be
Be free with your tempo, be free be free
Surrender your ego - be free, be free to yourself"
7 miejsc na podium w Wyborach Forumowych 2012 !
www.klasykarozrywki.pl - Wydawnictwo, Usługi Dziennikarskie, Usługi Reklamowe, Internetowa Księgarnia Muzyczna, Turystyka Koncertowa, Imprezy i Projekty Kulturalne
www.sklep.klasykarozrywki.pl - Internetowa Księgarnia Muzyczna |
|
Powrót do góry |
|
|
Q WOJTEK Q
Dołączył: 15 Cze 2004 Posty: 731 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie Cze 05, 2005 1:23 pm Temat postu: |
|
|
Jak byłem mały to myślałem,że Manzarek to z pochodzenia Polak _________________ Nie wdawaj sie w dyskusje z idiota, sprowokuje cie, sprowadzi do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem... |
|
Powrót do góry |
|
|
kevin spacey
Dołączył: 29 Lis 2003 Posty: 147 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie Cze 05, 2005 2:06 pm Temat postu: |
|
|
bo to prawda. z pochodzenia jest Polakiem choć urodził się w Chicago. nazwisko oryginalne Raymond Daniel Manczarek _________________ koniec przekazu |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Nie Cze 05, 2005 2:28 pm Temat postu: |
|
|
dziadek manzarka byl polakiem.. nie wiem czy jego babka tez ale dziadek na pewno... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
mancin
Dołączył: 16 Gru 2003 Posty: 333
|
Wysłany: Pon Cze 06, 2005 3:51 pm Temat postu: |
|
|
nam, lubię i słucham od czasu do czasu
Faworytki to Touch me i love her madly |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pon Cze 06, 2005 4:40 pm Temat postu: |
|
|
UWIELBIAM!
Kocham zwlaszcza pierwsza plyte i A WOMAN- ta ostatnia jest tak bosko bluesowa. rewelacja. Morrison byl wielkim artysta, czesto na granicy bycia pretensjonalnym, ale...
Nikt nie jest w stanie tak jak on zaspiewac The End... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Pon Cze 06, 2005 7:37 pm Temat postu: |
|
|
Lubię, chociaż po dłuższym słuchaniu robi się trochę nużące. Głos Morrisona jakoś specjalnie mnie rusza...ale jest OK, bardzo też doceniam jego szczerość i zaangażowanie w sztukę. Muzycznie...wiadomo, popełnili rzeczy wspaniałe - "Break On Through", "The End" i parę innych kawałków - ale nie zawsze i nie wszędzie
no i trzeba pamiętać, że byli chyba pierwszym zespołem, który przeniósł rock n'roll z poziomu "I Want To Hold Your Hand" na dajmy na to właśnie "The End" mówię o stopniu komplikacji, tematyce utworów i klimacie "okołomuzycznym" _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Tstankie
Dołączył: 07 Maj 2004 Posty: 709 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Cze 06, 2005 7:49 pm Temat postu: |
|
|
Lubię. Mam na razie pożyczoną na kasecie pierwszy album i "Waiting For The Sun". Na razie znam dobrze tylko "The Doors". Z tej płyty podoba mi się chyba wszystko - jest świetna. Wg mnie The ZDoors to po prostu jedni z tych największych. Morrison na prawdę miał talent wokalny, bo choć nie miał zbyt dobrego głosu, potrafił bardzo ciekawie spiewać. _________________ Tomek
Brian May Moje aukcje Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Q WOJTEK Q
Dołączył: 15 Cze 2004 Posty: 731 Skąd: Katowice
|
|
Powrót do góry |
|
|
bosopoŁ@ce
Dołączył: 14 Sie 2005 Posty: 27 Skąd: radom/wawa
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 12:41 am Temat postu: |
|
|
"Są rzeczy znane i nieznane, a pomiędzy nimi znajduja sie DRZWI..." _________________ d. |
|
Powrót do góry |
|
|
bosopoŁ@ce
Dołączył: 14 Sie 2005 Posty: 27 Skąd: radom/wawa
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 12:43 am Temat postu: |
|
|
tak swoja droga..czemu zawsze KWARTET? queen, led zeppelin, the doors...czy dlatego bo: nic dodac , nic ująć..? _________________ d. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 12:49 am Temat postu: |
|
|
bo im mniej osob tym latwiej sie dogadac hehehe _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
bosopoŁ@ce
Dołączył: 14 Sie 2005 Posty: 27 Skąd: radom/wawa
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 12:58 am Temat postu: |
|
|
ta najlepiej to solo wychodzi ...heh...ee tam ale TD chyba chcieli przyjać basiste ale w koncu odpuscili bo Ray sobie radzil... _________________ d. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 1:37 am Temat postu: |
|
|
na pozniejszych plytach studyjnych grali sesyjni basisci... tylko na koncertach ich nie bylo.. tam gral ray... na trasie la woman po powrocie jima z paryza mial grac basista - jerry schef (nie pamietam czy tak sie pisze to nazwisko) ale jak wiemy jim z paryza nigdy juz nie wrocil... trasa la woman odbyla sie dopiero w 2003/2004 roku w zupelnie innym juz skladzie i uwieczniona zostala na dvd swietnym zreszta...
zapraszam ponownie na forum klopoty techniczne (biale tlo i brak loga u niektorych uzytkownikow) juz niedlugo zostana mam nadzieje rozwiazane i bedzie to u wwszystkich wygladalo jednakowo _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Ika
Dołączył: 13 Gru 2003 Posty: 481 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 16, 2005 7:34 pm Temat postu: |
|
|
Nie mam żadnej ich płyty, ale czasem lubię posłuchać, nie wiem czy poznałabym, że to oni w innych utworach niż Break on through, Riders on the storm czy Light my fire. Film z Kilmerem oglądałam, podobał mi się, może zbyt mało ich znam, bym miała napisać coś więcej, ale ogólnie ich styl mi odpowiada. _________________ Ika |
|
Powrót do góry |
|
|
Lily of the valley
Dołączył: 16 Gru 2005 Posty: 820
|
Wysłany: Pon Sty 09, 2006 10:34 pm Temat postu: |
|
|
Odgrzebuję wątek sprzed miesięcy, ale TAKI temat zasługuje na więcej wpisów!
The Doors uwielbiam. W ostatecznym rozrachunku - z perspektywy dzisiejszej oraz biorąc pod uwagę całokształt dokonań zespołu - jest to mój muzyczny numer 1.
(gdyż Queen - to radosny sentyment a Pearl Jam - to zniżka formy na późniejszych płytach, niestety... )
Ulubione płyty:
THE DOORS oraz L.A. WOMAN (ze wskazaniem na tę pierwszą)
Best moments na debiucie to "The Crystal Ship" oraz "The End". Najgorsze: "I Looked At You" (bitlesowskie takie - ja lubię Beatles bardzo, ale może nie w wykonaniu Doorsów...) i ... - w pewnym sensie - "Alabama Song". Fajne, ale niewiarygodnie mi się już osłuchało.
Natomiast na LA Woman znajdują się dwie najlepsze piosenki Doorsów w moim prywatnym rankingu: tytułowa oraz "Riders On The Storm"... To jest PIĘKNO niewysłowione...
Drugie miejsce ex aequo zajmują aż 3 płyty:
STRANGE DAYS
Mniej energetycznie - bardziej mrocznie. Ulubione tutaj: "Strange Days" (z takim tekstem! - idealnie Stone wkomponował tę piosenkę w fabułę filmu, o którym już była tu mowa), "When The Music's Over" i "People Are Strange" - standardowo.
WAITING FOR THE SUN
W czasach licealnych - bardzo bardzo - lecz z biegiem czasu mniej zachwyca jednak. Choć lubię tu wszystko (nie ma sensu wymieniać, może "Five To One" byłoby na czele...), poza "Hello, I Love You".
MORRISON HOTEL
Tu na czele zdecydowanie Roadhouse Blues (bo ja najbardziej takiego bluesowego Morrisona lubię), poza tym Waiting For The Sun z "this is the strangest life I've ever known"i "The Spy".
I wreszcie - na końcu - ale coż to za koniec!:
THE SOFT PARADE
Kiedyś mniej doceniałam - potem to się zmieniło - ale dalej jest mi z nią trochę 'nieswojo'. Zdecydowanym faworytem jest "Shaman's Blues" (ach!) , poza tym plusy: "Wild Child", "The Soft Parade", "Runnin' Blue" byłby fajny gdyby nie okropny refren, śmiech w "Do It". Nie lubię: "Easy Ride" i "Tell All the People" (pompatyczne jakieś takie).
Jednym słowem: MEGA!!!
_________________ - Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie
Dołączył: 08 Lut 2004 Posty: 61
|
Wysłany: Czw Sty 12, 2006 12:26 am Temat postu: |
|
|
W sumie to lubie The Doors choc nie ma ulubionej plyty, ale podoba mi sie klimat ich muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaime
Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 236 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie Lip 16, 2006 5:56 pm Temat postu: |
|
|
The Doors to moja druga muzyczna miłość ( zgadnijcie kto jest pierwszą? ), nawet przez pewien okres byli dla mnie zespołem numero uno i chociaż już nie są, ogromny sentymement pozostał. Nadal mogę mówić o nich w samych superlatywach...
Jeśli chodzi o albumy, to moim ulubionym jest "Morrison Hotel" - bez przebojów, ale szalenie spójny album (jak na The Doors), taki "barowy"... Trudno mi wyróżnić jakieś utwory, bo co chwilę inne stają się moimi faworytami |
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon Lip 17, 2006 7:23 pm Temat postu: |
|
|
Musze powiedzieć że uwielbiam... Ulubionym albumem jest debiut Doorsów, w niektórych kawałkach Ray na organach hommonda gra swietne rzeczy/znaczy swietnie brzmią [Alabama Song, Light My Fire] A Jim to dla mnie pradziwa legenda Niedawno przeczytałem książke o miłosci Jima i Pameli i doszedłem do wniosku że Jim był największym "dziwakiem" wśród muzyków...
A film Stone'a uważam ze ganielany, Kilmerowi naleza sie najwieksze pokłony... _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
white_queen
Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 149 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 9:04 pm Temat postu: |
|
|
Ja jestem na poziomie Riders on the storm. Słyszałam ostatnio po raz kolejny tą piosenkę i pierwszy raz mnie naprawdę zaczarowała. Film z Kilmerem posiadam i mam zamiar obejrzeć |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 9:56 pm Temat postu: |
|
|
ja znam ich z tych większych przebojów jak ROTS czy The End. I powiem, że podobają mi się ich piosenki. _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Pon Sie 14, 2006 2:47 pm Temat postu: |
|
|
Doorsi to zespół, który darzę szacunkiem, choć nie jestem ich wielbicielem. Ale mieli kilka naprawdę świetnych numerów. Najważniejszą osobą oczywiście obok Jim'a był Manzarek, i to właśnie jego klawiszowe improwizacje tworzyły ten niepowtarzalny styl. Najlepsze utwory The Doors wg mnie to: "Light My Fire", "Strange Days", "People Are Strange", "Touch Me", "Love You Madly", "Riders On The Storm". _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon Sie 14, 2006 3:12 pm Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem niedoceniany byl Robbie, razem z Ray'em stworzyli niesamowity klimat w End Of The Night _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
|