FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
The Doors
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

The Doors
Lubię
53%
 53%  [ 61 ]
Nie lubię
5%
 5%  [ 6 ]
Nie znam
5%
 5%  [ 6 ]
Nie znam ale zamierzam poznać :)
8%
 8%  [ 10 ]
Uwielbiam!
27%
 27%  [ 31 ]
Wszystkich Głosów : 114

Autor Wiadomość
Gohan



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 1151
Skąd: Gogolin

PostWysłany: Pon Sie 14, 2006 5:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kuba napisał:
Moim zdaniem niedoceniany byl Robbie, razem z Ray'em stworzyli niesamowity klimat w End Of The Night

Robbie to utalentowany gitarzysta, nie przeczę, choć jego styl może się dziś wydać już nieco archaiczny.
_________________
"Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Mattey



Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 1417
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon Sie 14, 2006 9:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kocham dzwiek organow Manzarka... zwlaszcza w Light My Fire. Jest taki tajemniczy i urzekajacy, a zarazem dynamiczny i wpada w ucho (dzwiek, a nie Manzarek!).
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Paulina_Mercury



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 308

PostWysłany: Wto Sie 15, 2006 8:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lubię i słucham od czasu do czasu. Chyba najlepsza grupa zza oceanu, jaką znam. Szkoda, że tak szybko i tragicznie zakończyli swą twórczość. Ale jest czego posłuchać. Muzyka oszczędna, lecz ubarwiona długimi pasażami instrumentalnymi - piękna. Do tego charyzma Morrisona i jego nieprzeciętny głos. Perfekcyjne wykonanie. Że nie wspomnę o głębokich, poetyckich tekstach. Wszystko razem tworzyło niezwykłe brzmienie Doorsów, które doceniam i bardzo lubię.

Moje ulubione utwory to w sumie te większe przeboje, bo nie znam całego dorobku: Light My Fire; Riders on the Storm; Hello, I Love You; Love Me Two Times; Break on Through; When The Music's Over; The End; L.A. Woman; The Changeling.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Jaime



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 236
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto Sie 15, 2006 10:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Paulina_Mercury napisał:
Chyba najlepsza grupa zza oceanu, jaką znam.


Podzielam Twoje zdanie. Chociaż już tak często ich nie słucham jak jakieś 4 lata temu, to żaden inny zespól czy też muzyk z USA nie zawładnął moim sercem tak jak oni Very Happy Wink

Paulina_Mercury napisał:
Moje ulubione utwory to w sumie te większe przeboje, bo nie znam całego dorobku.


Chyba pora zapoznać się z ich całą twórczością, huh? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Paulina_Mercury



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 308

PostWysłany: Sro Sie 16, 2006 8:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jaime napisał:
Paulina_Mercury napisał:
Moje ulubione utwory to w sumie te większe przeboje, bo nie znam całego dorobku.


Chyba pora zapoznać się z ich całą twórczością, huh? Wink

Moja wina, moja wina... Obiecuję poprawę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gjenio



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 25
Skąd: wawa

PostWysłany: Nie Sie 20, 2006 2:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bardzo ich lubie!!!!
mam ich wszystkie płyty studyjne.
To był pierwszy muzyczny zespół jakiego wogóle słuchałem.
Każda płyta ma coś w sobie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sro Gru 27, 2006 4:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak, tak. Rzuciłem gałką oczną i wiedziałem, że znajdę. A miałem już temat zakładać Razz Bo o jednym z moich ulubionych zespołów powiedzieć muszę. Dużo.
Zespół grający psychodeliczny Rock, powstały w roku 1967 bodaj, gdy to na plaży w Venice Ray Manzarek spotkał Jima Morrisona i po krótkiej rozmowie poprosił go, aby ten zaśpiewał. Morrison odśpiewał mu Moonlight Drive i od tamtego czasu muzyka Rockowa już nigdy nie miała być taka sama.
Zespół poprzez swoje ciągłe skandale (a właściwie skandale Morrisona)zyskał sobie ogromną sławę. Niesamowite pasaże dźwiękowe,często napędzane LSD oraz innymi środkami halucynogennymi, przeszły już do historii. Zespół nigdy nie posiadał basisty, jego rolę odgrywał klawiszowiec o Polskich korzeniach, Manzarek, który grał na basie pedałowym.
Zyskał sławę po nagraniu hitu, który do dzisiaj jest rozpoznawany.Light My Fire.
Przez krótki okres czasu, gdyż zespół nie istniał nawet 10 lat, nagrali aż 6, bardzo dobrych płyt (!).
Do genialnych dźwięków, teksty Morrisona dawały mityczny klimat.
Jim, wielki zwolennik filozofii Nietzschego zafascynowany Dionizosem, wiele razy przekraczał granicę dobrego smaku i cenzury, która w latach hippiesowskich ze względu na Wojnę w Wietniamie i ogólny stan kraju, była bardzo przestrzegana.
Niestety, zespół praktycznie rozpadł się w 1971 roku po śmierci Jima Morrisona na zawał serca. Zmarł w wieku 27 lat, został pochowany w Paryżu obok takich geniuszy jak Molier, Balzac, czy Chopin.
Co prawda pozostali Doorsi nagrali, trzy, dobre albumy instrumentalne, to i tak brakowało ducha, Morrisona, który tworzył mity.
Po znalezieniu taśm, gdzie Jim nagrywał swoją poezję, zespół zrobił muzykę i wydał jako album. Dobry, jednak Dionizosa już nie było.
Dzisiaj The Doors praktycznie nie istnieją. Jedynie Ray Manzarek, oraz gitarzysa Robby Krieger wraz z trzema muzykami grają jako The Doors of the 21st Century. Ale nikomu to nie wychodzi na dobre. Jim przewraca się w grobie, a John przeszkadza jak może.
Osobiście, przeżywam każdy utwór. Nawet ten najgorszy. Nawet ten niedostrzegalny powoduje u mnie gęsią skórkę, uśmiech lub łzę. Kocham muzykę tego zespołu, fascynuje mnie natura Lizard Kinga. Mógłbym rozmawiać godzinami. Tylko z kim ?
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Sro Gru 27, 2006 5:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

BeBe napisał:
Co prawda pozostali Doorsi nagrali, trzy, dobre albumy instrumentalne


dwa Wink other voices i full circle.. i nie instrumentalne Wink spiewali ray i robbie Wink byla nawet trasa koncertowa, mam zreszta fragmenty jakiegos koncertu...

BeBe napisał:

Dzisiaj The Doors praktycznie nie istnieją. Jedynie Ray Manzarek, oraz gitarzysa Robby Krieger wraz z trzema muzykami grają jako The Doors of the 21st Century. Ale nikomu to nie wychodzi na dobre. Jim przewraca się w grobie, a John przeszkadza jak może.


teraz graja jako riders on the storm Wink nikomu to nie wychodzi na dobre? ja i kilka tysiecy fanow, ktorzy byli na koncercie w warszawie mamy inne zdanie Twisted Evil ci, ktorzy byli na koncertach w usa i calej europie tez chyba nie narzekali sadzac po reakcjach Wink najbardziej narzekaja ci, ktorych na tych koncertach nie bylo... skad my to znamy? czyzby syndrom 'queen + paul rodgers" dotyczyl tez doorsow? Twisted Evil
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sro Gru 27, 2006 8:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
teraz graja jako riders on the storm Wink nikomu to nie wychodzi na dobre? ja i kilka tysiecy fanow, ktorzy byli na koncercie w warszawie mamy inne zdanie Twisted Evil ci, ktorzy byli na koncertach w usa i calej europie tez chyba nie narzekali sadzac po reakcjach Wink najbardziej narzekaja ci, ktorych na tych koncertach nie bylo... skad my to znamy? czyzby syndrom 'queen + paul rodgers" dotyczyl tez doorsow? Twisted Evil


Owszem. A to z tego prostego powodu, że osób takich jak Jim czy Freddie zastąpić się nie da ! Zabawy jakie teraz się dzieją (czyli Riders i Queen+Rodgers) to zabawy dobre, ale krótkotrwałe, małostrawne, komercyjne. Jim, pewnie się w grobie przewraca, tym bardziej, że jako jedyny w Doorsach zdanie "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" wykonuje już tylko John. I za to ma mój ogromny szacunek. Legend takich jak Jim nie zakopują piaski, lecz morderstwa jakie dokonywane są dzisiaj. Jak dla mnie Ian Astbury jest wokalistą dobrym, ale to co on czyni nie jest godne Doors. Bo on chce być drugim Morrisonem.
I nie mówię tak tylko dlatego, że nie było mnie na koncercie. Nie, tym bardziej, że mój przyjaciel odwiedził Paryż, kiedy to Doorsi grali jeszcze jako całe Trio, razem z Johnem. Mówię tak, gdyż co tu się oszukiwać, fakt jest taki, że to Morrison tworzył legendy. Nie odbieram tutaj w żadnym wypadku udziału pozostałym członkom, gdyż nienawidzę tzw. "legendy jednej osoby" ale myślę, że skoro dali sobie spokój w latach `70, to na dobre.

Cytat:
dwa Wink other voices i full circle.. i nie instrumentalne Wink spiewali ray i robbie Wink byla nawet trasa koncertowa, mam zreszta fragmenty jakiegos koncertu...


Fakt,też widziałem kilka nagrań.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Sro Gru 27, 2006 10:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

BeBe napisał:
jako jedyny w Doorsach zdanie "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" wykonuje już tylko John. I za to ma mój ogromny szacunek.


taa tylko z johnem sprawa ma sie tak, ze on mial z nimi grac, ale okazalo sie, ze mial problemy ze sluchem, wiec wzieli kogos innego nie chcac czekac az sie wyleczy i mowili, ze jak bedzie z nim lepiej to wtedy do nich dolaczy.. ale john sie obrazil i nagle strasznie go oburzylo cale przedsiewziecie, mimo ze sam mial w nim brac udzial... wystepowal zreszta wczesniej z pozostala dwojka jako the doors z innymi wokalistami na vh1 storytellers i przy paru innych okazjach... tak samo jak z pozostala dwojka nadzoruje projekty zwiazane z the doors i wszelkie wydawnictwa i ostatnio cala trojka razem sie pokazala na jakiejs uroczystosci "wczłonienia" doorsow do jednego z miliona hallow slawy w usa... wiec z tym idealizowaniem johna jako jedynego wspanialego to bym nie przesadzal...

i ja jednak bede sie trzymal przy swoim zdnaiu... poszedlem na koncert, nie zaluje ani sekundy z tego wydarzenia.. ian moze i przegina czasami z nasladowaniem jima (chociaz co ma bidny poradzic, ze on MA taki glos a nie inny itaki wyglad), moze ray troche przegina starajac sie udawac siebie i jima sprzed 40 lat razem wzietych, ale to wciaz byl swietny koncert rockowy i przede wszystkim - argument , ktory czesto przywouje fenderek przy okazji trasy q+pr i ktory w pelni popieram - to byla jedyna okazja prawdopodobnie przynajmniej 2 pokolen (a w polsce to i dla wszystkich obecnych), zeby uslyszec na zywo kilka z najwiekszych kawalkow tego zespolu w najlepszym wykonaniu na jakie w tej chwili mozemy liczyc... ja nie zaluje, ze byle mtego swiadkiem i gdybym znowu mial okazje to zobaczyc, to tez bym pojechal na koncert... zreszta ja bylem tylko na jednym.. znam osobe, ktora wlasciwie jezdzila z zespolem po calej europie, siedziala z nimi po koncertach w kazdym miescie i jest w naparwde dobrych stosunkach z tymi ludzmi i tez ma o tym jak najlepsze zdanie.. a widziala to wszystko ze tak powiem od kuchni i jest wielka fanka jima... no ale wiadomo, nie kazdemu sie to musi podobac... tylko dlaczego decydowac za ludzi, ktorzy tworzyli ten zespol? to ich sprawa, to oni pisali te utwory... dokladnie taka sama sprawa jak w pzypadku q+pr i moje zdanie tez jest takie samo i go nie zmienie...
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sro Gru 27, 2006 11:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

taa tylko z johnem sprawa ma sie tak, ze on mial z nimi grac, ale okazalo sie, ze mial problemy ze sluchem, wiec wzieli kogos innego nie chcac czekac az sie wyleczy i mowili, ze jak bedzie z nim lepiej to wtedy do nich dolaczy.. ale john sie obrazil i nagle strasznie go oburzylo cale przedsiewziecie, mimo ze sam mial w nim brac udzial... wystepowal zreszta wczesniej z pozostala dwojka jako the doors z innymi wokalistami na vh1 storytellers i przy paru innych okazjach... tak samo jak z pozostala dwojka nadzoruje projekty zwiazane z the doors i wszelkie wydawnictwa i ostatnio cala trojka razem sie pokazala na jakiejs uroczystosci "wczłonienia" doorsow do jednego z miliona hallow slawy w usa... wiec z tym idealizowaniem johna jako jedynego wspanialego to bym nie przesadzal...


Czy ja wiem ? On się godził na jakieś pojedyncze występy, przynajmniej sam to tak argumentuje.
A storytellers to inna sprawa. Tam to był pewien "hołd" dla Doorsów.
Mimo wszystko twierdzę, że źle zrobili. Zobacz, rozwiązali się w latach 70 i przez prawie 30 lat było o nich cicho. Od czasu do czasu wydali koncertówkę, jakiś best of. A teraz, kiedy Doorsi, nie oszukujmy się, znów stają się na fali, Ray nagle wpada na genialny pomysł reaktywacji ! Czyż nie jest to z lekka naciągane ?
Owszem, nie odbieram im tutaj niczego. Na pewno grają świetne koncerty i mają i tak u mnie wielki szacunek za to, że nie wchodzą znów do studia jako the Doors, że w ogóle nie wchodzą do studia (bo Queen straaasznie stracili u mnie za to, że weszli z Rodgersem do studia) nawet jako Ci Riders, ale osobiście odczuwam trochę to wydarzenie, jako takie uzupełnienie troszkę sobie kieszonki.

Cytat:
tylko dlaczego decydowac za ludzi, ktorzy tworzyli ten zespol? to ich sprawa, to oni pisali te utwory... dokladnie taka sama sprawa jak w pzypadku q+pr


Ja za nikogo nie decyduję Wink Twierdzę tylko, że jest to trochę nie w porządku, ot co.

Cytat:
moje zdanie tez jest takie samo i go nie zmienie..


Oczywiście, nie przystawiam Ci pistoletu do głowy i nie każę go zmieniać (jeszcze, jeszcze Cool ).
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Sro Gru 27, 2006 11:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no to ze ray lubi miec kase to akurat zadna nowosc ... on raczej nie jest wzorem ulicznego spiewaka bez grosza.. lubi byc kasiasty... taki jest i nic sie nie poradzi... ale akurat z tym boomem to chyba nie do konca tak, bo taki boom byl juz wczesniej jak wyszedl film o doorsach, byl tez w polowie lat 90tych...i troche pozniej... nie sadze zeby teraz akurat bylo to wieksze niz wtedy... niektore zespoly po prostu sa na fali caly czas nawet jesli nie istnieja.. to samo z zeppelinami...
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Czw Gru 28, 2006 11:04 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bizon napisał:
no to ze ray lubi miec kase to akurat zadna nowosc ... on raczej nie jest wzorem ulicznego spiewaka bez grosza.. lubi byc kasiasty... taki jest i nic sie nie poradzi..


Ray zawsze wydawał mi się człowiekiem z lekka fałszywym, a teraz jeszcze, udającym wielkiego przyjaciela Jima. Wiadome jest, że Ray jak i pozostała dwójka Doorsów bardzo kochali Morrisona, ale nie oszukujmy się, zaczęli być nim zmęczeni mieli go dość i nie starali się tego ukryć. A teraz ? Teraz raptem John się tego nie wstydzi, pisząc to w "Riders on the Storm".
A nie denerwuje Cię to, że Doorsi brali bardzo czynny udział w filmie The Doors, a teraz twierdzą, że jest do kitu, że Stone wyciął najgorsze momenty z życia Morrisona i skleił w całość ? Ray był bardzo oburzony filmem, mimo, że widział go jeszcze przed premierą. Pieniążki, pieniążki i jeszcze raz pieniążki.

Cytat:
. ale akurat z tym boomem to chyba nie do konca tak, bo taki boom byl juz wczesniej jak wyszedl film o doorsach, byl tez w polowie lat 90tych...i troche pozniej... nie sadze zeby teraz akurat bylo to wieksze niz wtedy... niektore zespoly po prostu sa na fali caly czas nawet jesli nie istnieja.. to samo z zeppelinami...


Wiesz, akurat to stwierdzenie wysuwam na podstawie obserwacji swoich, a także wielu mediów. Ostatnio rozgłaszano, że stara gwardia Rock `n` Rolla znów zyskuje sławę. A i nie raz słyszę jakieś przychylne komentarze dla Doorsów od, jak ja to lubię ironicznie nazywać, "mroczno-oryginalnej młodzieży intelektualnej", że Morrison był ultra wpytę. A nic o facecie nie wiedzą.

A teraz z innej beczki: Masz box Perception ? :>
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Pią Gru 29, 2006 1:39 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie nie stac mnie na takie luksusy w tej chwili Razz z doorsow mam tylko normalna dyskografie + jakies wczesniejsze boxy ale to akurat zassane z netu, bo na forsie nie spie, no i troche bootlegow... mialem kiedys 3 single oryginalne z lat 60-tych i 70tych na winylach ale sprzedalem, bo stwierdzilem ze i tak nie bede wszystkiego zbieral na winylach wiec pojedyncze mnie nie interesuja, to samo spotkalo ep'ke promujaca live at hollywood bowl na winylu... w sumie dosyc rzadka plyta ale po jakims czasie stwierdzilem, ze niepotrzebnie ja trzymam, bo winyle zbieram tylko 3 zespolow, a doorsi nie sa jednym z nich Razz
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Kuba



Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 2024
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pią Gru 29, 2006 2:10 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W tym boxie jest zawarta cala dyskografia czy jeszcze jakies bajery?
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Pią Gru 29, 2006 2:35 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kuba napisał:
W tym boxie jest zawarta cala dyskografia czy jeszcze jakies bajery?


Cała dyskografia, oprócz tego 25 nigdy nie wydanych wcześniej utworów (czyli pewnie te co były w the Doors-Box Set), do tego masa wcześniej niepublikowanych zdjęć i podobno każda płyta jest w dwóch formatach.
Sprawa wydaje się fajna, ale też ultra droga: 400 złotych to jednak kupa szmalu.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Spike Edney jr



Dołączył: 08 Kwi 2004
Posty: 852

PostWysłany: Pią Gru 29, 2006 1:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I żadnych koncertówek ,które są dla mnie kwintesencją The Doors. Same "inne" wersji ,sesyjne odrzuty i inne zapychacze. Confused Już wolałbym kupić box Mozarta ,który ma 180 CD i kosztuje ok. 450 zł. Każdy sposób jest dobry by wyciągnąć kasę od fanów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Pią Gru 29, 2006 2:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
I żadnych koncertówek ,które są dla mnie kwintesencją The Doors.


Jest chyba live in New York, The Doors In Concert i Absolutely Live.
Myślę, że dali też parę kawałków z Miami.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Pią Gru 29, 2006 2:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

koncertowek wyszlo kilka osobno poza boxem.. chocby philadelphia... nastepne maja wyjsc za czas jakis...

wyciaganie kasy? moze i tak ale wychodze z zalozenia, ze nikt mnie nie zmusza zebym to kupil... wiec jesli nie chce, to ode mnie kasy nie wyciagna...
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Jaime



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 236
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią Gru 29, 2006 10:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pochwalę się, że jestem jednym z posiadaczy boxu "Perception" Mr. Green i mam w związku z tym pytanko skierowane przede wszystkim do Forumowiczów orientujących się w temacie.
Na płytce "Waitnig for the Sun" pod nr 12-tym, jako bonus, znajduje się kawałek "Albinoni's Adagio In G Minor". Pytanie brzmi: czy nie przypadkiem ten utwór został wykorzystany w jakimś filmie Question Może w którejś z części "Ojca Chrzestnego" Question
Pytam, bo kiedy po raz pierwszy odpalilem plytkę i sluchalem ów numer, to wydał mi się znajomy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Pią Gru 29, 2006 10:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
"Albinoni's Adagio In G Minor". Pytanie brzmi: czy nie przypadkiem ten utwór został wykorzystany w jakimś filmie Question Może w którejś z części "Ojca Chrzestnego" Question
Pytam, bo kiedy po raz pierwszy odpalilem plytkę i sluchalem ów numer, to wydał mi się znajom


Odpowiedź brzmi, tak, ten utwór był użyty w filmie. Moja mama twierdzi, iż film ten nazywał się "Love Story".
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Jaime



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 236
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią Gru 29, 2006 10:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki Ci, BeBe Smile Po głębszym zastanowieniu podejrzewałem, że również i jakiś dramat może wchodzić w grę Wink I chyba mama ma rację. Pozdrowienia dla niej Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Sob Gru 30, 2006 1:34 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a przy okazji jako severed garden tez zdaje sie na koncu filmu o jimie.. chyba ze pojebalem utwory co moze byc bardzo prawdopodobne bo oprocz debiutu i soft parade, nie sluchalem zadnej plyty doorsow juz z 5 lat chyba Very Happy
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sob Gru 30, 2006 7:53 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ten utwór nazywa się Feast of Friends.
Tyle, że w filmie o Jimie (tytuł The Doors, reż.Oliver Stone, rok produkcji 1991) ciągle "leci" jego muzyka.
Jim ciągle mówi swoimi wierszami (sic !)
I wciąż i wciąż są przytaczane piosenki z An American Prayer (czyli Feast of Friends również).
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Qnrad



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1092
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Sty 27, 2007 10:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

The Doors... Za wiele nie znam, ale z opowieści ojca wiem, że jest czego żałować. Tak, kiedyś muszę ich głebiej poznać. Jak na razie kojarzę tylko dwie piosenki Rider On The Storm oraz Light My Fire, z czego to drugie strasznie się mi podoba... I bardzo przyjemnie się śpiewa (jeden z niewielu utworów, które nie brzmią z moim głosem tragicznie)
_________________
bardzo mało czasu na forum, niestety...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sob Sty 27, 2007 10:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tatdoul-niewielkie pocieszenie Razz Morrison nie potrafił śpiewać Razz
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Qnrad



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1092
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Sty 27, 2007 10:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Au! A jego głos to nie był "szlachetny baryton"?
_________________
bardzo mało czasu na forum, niestety...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Marysia



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 815
Skąd: Krakoff

PostWysłany: Nie Sty 28, 2007 12:14 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak nazywa sie ten kawalek, co leci na poczatku "Czasu Apokalipsy"? Bo zajebisty jest.
_________________
My mind is going.... i can feel it.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Nie Sty 28, 2007 12:31 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

(This Is) The End
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Marysia



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 815
Skąd: Krakoff

PostWysłany: Nie Sty 28, 2007 12:58 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieki Smile
_________________
My mind is going.... i can feel it.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
Strona 2 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek