Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lipa
Dołączył: 11 Sty 2005 Posty: 337 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Sob Maj 28, 2005 10:48 pm Temat postu: Freddie Mercury vs. Michael Jackson |
|
|
Z nudów gdy szperałem sobie troszke na internecie zauważyłem ciekawą rzecz. Mianowicie: chodzi mi o sprwe stylu bycia Freddiego i Michaela. Wiadomą rzeczą jest, że byli przyjaciółmi i nagrywali razem piosenki. Oboje są osobami bardzo kontrowersyjnymi (Freddie ze swoim homoseksualizmem, a Michael... no wiecie ) I tu moje pytanie do Was: jakie zdanie o sobie nawzajem miały te dwie osoby ? Czy nie uważacie, że Michael w swoim postępowaniu zachowuje sie bardzo podobnie jak Freddie ? Być może teraz przesadze, ale czy Michael w swoim postępowaniu nie ujawnia pewnego rodzaju naśladownictwa ?
Tutaj bardzo ciekawa (tylko szkoda że anglojęzyczna ) i dająca do myślenia strona ze zdjęciami porównującymi obu panów w kilku kategoriach. Czekam na odpowiedzi. _________________ Hasta La Victoria Siempre ! Patria o muerte ! Venceremos ! |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Sob Maj 28, 2005 10:50 pm Temat postu: |
|
|
Nie ma co porównywać g***a do twarogu (mniam). Oczywiście Freddie to twarożek
Dzięki za link, interesujące informacje. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Sob Maj 28, 2005 10:57 pm Temat postu: |
|
|
Przeglądnąłem fragment podanej stronki i coś mi się wydaje, że tak można porówywać prawie każdego muzyka. Mało się znajdzie takich co wystąpili w białych T-shirtach albo brali narkotytki? _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
agoolka
Dołączył: 20 Kwi 2005 Posty: 64 Skąd: z Wrocławia
|
Wysłany: Sob Maj 28, 2005 10:59 pm Temat postu: |
|
|
No wiesz kazdy ma swoje zdanie. Niektorzy lubia Freddie'go a niektorzy Michaela i trzeba to uszanowac. Jesli chodzi o mnie to mowiac szczerze nie mam zdania. Niewiele wiem o ich wspolnych nagrywaniach i o tym, ze niby sie przyjaznili. Nie mowie ze mnie to nie interesuje...to nawet ciekawe, poniewaz ja slucham Michaela, wiec piszcie swoje zdanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 1706 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob Maj 28, 2005 11:06 pm Temat postu: |
|
|
Mówienie że się przyjaźnili to troch za dużo powiedziane, nagrali razem tylko trzy utwory - które żadne z nich się nie ujawniło oficjalnie. Pewne wspólne cechy mają sceniczne ale to prawda że wielu można tak porównać ale oni są dość podobni do siebie tylko ze Jackson to już upadła legenda _________________ The Story of Freddie Mercury - http://www.youtube.com/watch?v=rHY25zkQV0o |
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2005 1:36 am Temat postu: |
|
|
Przeglądałam już kiedyś tę stronę i myślę, że usmc ma rację:
usmc napisał: | coś mi się wydaje, że tak można porówywać prawie każdego muzyka. Mało się znajdzie takich co wystąpili w białych T-shirtach albo brali narkotytki? |
Lipa napisał: | Wiadomą rzeczą jest, że byli przyjaciółmi |
Myślę, że pewnie najlepszym źródłem informacji o relacjach Freddie- Michael byłaby książka Freestone'a, której niestety nie czytałam... Ale wydaje mi się, że stwierdzenie, że byli przyjaciółmi to za dużo powiedziane, chociaż mogę się mylić... Jedno jest pewne- szanowali siebie nawzajem i jeden drugiego uważał za świetnego muzyka. To Michael zasugerował, żeby wydali "Another One Bites The Dust" na singlu. Zresztą w niedawnym wywiadzie mówił o tym Roger:
"Jak dobrze pamiętam, to Michael Jackson pierwszy zasugerował w naszej garderobie, żebyśmy wydali AOBTD na singlu. Pomyślałem, że jest szalony- okazało się, że miałem rację (...)" ( )
A i pamiętam, że kiedyś czytałam, że Freddie naśmiewał się z Freestonem z fatalnego gustu Jacksona (no wiecie- wystrój Neverlandu itd.- tylko gdzie ja to czytałam?- za nic nie mogę sobie przypomnieć. )
To żeby temat kwitł , to dodam jeszcze anegdotę opisaną przez Huttona w "Mercury i ja"- Jackson raz zaprosił Freddiego do Neverlandu, a wiecie, że on tam ma (albo miał) własne zoo... Michael zaproponował Fredowi, że pokaże mu swoje lamy. No to Freddie się zgodził (a miał na sobie białe spodnie). Potem skarżył się Jimowi, że zanim zobaczył jakąkolwiek lamę, po kolana był ubabrany w lamim gównie... (czy powinnam wygwiazdkować ten brzydki wyraz? ). _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 12:49 pm Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, w taki sposób to można porównać Michała Wiśniewskiego do Montserrat Caballe...
Początki kariery Jacksona były ciekawe, sam lubię kilka jego piosenek, ale uważam, że teraz jest przereklamowany, dokładając do tego jeszcze niestabilność jego twarzy, że tak się wyrażę, to mamy do czynienia z muzykiem passe. W muzyce różnili się diametralnie, anwet solowe utwory Freddie`go które są utrzymane w konwencji dance - dicco - pop mają zupełnie inny "feeling" od kawałków Jacksona. Do tego Michał większą sławę zdobył w latach 80. a Queen cieszyli się nią już w latach 70. _________________ Organizator VII Ogólnopolskiego Zlotu Wielbicieli Zespołu Queen;
Queenowy Człowiek Roku 2008
www.ppa.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Melina Bulsara
Dołączył: 28 Paź 2003 Posty: 401 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 2:03 pm Temat postu: |
|
|
No tak pewnie te wszystkie podobieństwa to tylko przypadek, ale w zasadzie to taka fajna ciekawostka :)
Ja tam nie wiem i pewnie się nie dowiem jak bliskimi byli znajomymi, ale z tego co czytałem, to współpraca między nimi nie wypaliła, ponieważ Michaelowi nie podobał się styl bycia Freddiego - czyli pewnie picie, ćpanie itd. No ale czy to prawda, to nie wiem ;)
W każdym razie nazwali siebie wzajemnie geniuszami co musi świadczyć o tym, że bardzo siebie szanowali i być może czasami uchwycili między sobą jakieś pomysły, ale to raczej zupełny przypadek :]
_________________ Visca el Barça !
Keep Yourself Alive!
God Save The Queen! |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil
Dołączył: 10 Mar 2005 Posty: 50 Skąd: Slupsk
|
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 11:12 am Temat postu: |
|
|
Dzieki Lipa za link - mnie to zaciekawilo, chociaz zgadzam sie, ze zawsze mozna znalezc jakies podobienstwa - nie tylko miedzy nimi dwoma, ale miedzy kazdym. Uwazam, ze pewne fakty sa bardzo zastanawiajace. _________________ Cokolwiek robisz rób to z klasą |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 9:48 pm Temat postu: |
|
|
Nie mam nic przeciwko ich wspolpracy,fakt ze mozna roznych artystow tak porownywac.Piosenki ktore razem nagrali podobaja mi sie,ale odkad jest ta afera z Jacksonem,jak tylko go slysze to zle sie czuje (afera sadowa...) |
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Wto Cze 14, 2005 5:18 pm Temat postu: |
|
|
A wrzucę do tego tematu coś takiego: cytat z artykułu o Michaelu Jacksonie, do którego link znalazłam na QueenZone.
Simmons (brytyjski dziennikarz, który sporo przebywał z Jacksonem pod koniec lat 70-tych): "Zapytałem go o jego przyjaźń z dziećmi. Odparł, że tylko im ufa. Powiedział także, że jego najlepszymi przyjaciółmi są Freddie Mercury (wokalista zespołu rockowego Queen), Diana Ross, Elizabeth Taylor (...) Byli to jedyni ludzie, którzy nic od niego nie chcieli i kochali go za to, kim jest naprawdę." _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Wto Cze 14, 2005 5:31 pm Temat postu: |
|
|
No ja też głowy bym sobie uciąć nie dała... No ale wrzucam, co znalazłam w necie. _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Wto Cze 14, 2005 6:04 pm Temat postu: |
|
|
Nawiasem mówiąc, to dzisiaj po północy (naszego czasu) uniewinnili Jacko... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil
Dołączył: 10 Mar 2005 Posty: 50 Skąd: Slupsk
|
Wysłany: Sro Lip 06, 2005 6:29 pm Temat postu: |
|
|
Nie wydaje mi sie ze byli az tak zaprzyjaznieni. I zaluje, ze nie doszlo do wydania tych piosenek, bo zapowiadaly sie extra no moze oprocz More To Life Than This. _________________ Cokolwiek robisz rób to z klasą |
|
Powrót do góry |
|
|
|