Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Maj 03, 2005 4:30 pm Temat postu: Manchester (i kilka nastepnych) :) |
|
|
To ja tez buduje napiecie. Recenzje powinny sie pojawic, chociaz bedzie ciezko na bierzaco. Spedzam noc w Birmingham, z Cardiff do Londynu wracam tez dopiero nad ranem, Sheffield tez ma nieciekawy dojazd. Tygodniowa trasa z zespolem! I spotkania przy browarach. Przydalaby sie szostka w totka
JUZ JUTRO MANCHESTER!!! _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Wto Maj 03, 2005 4:31 pm Temat postu: |
|
|
Przez chwilę zrozumiałem, że masz zamiar spotkać się z zspołem przy browarach |
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Wto Maj 03, 2005 5:33 pm Temat postu: |
|
|
No coz, czekamy.
Ale az mnie skreca z zazdrosci - tyle koncertow zobaczyc.
Ja bede mial fuksa jak bede na dwoch. _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Wto Maj 03, 2005 6:23 pm Temat postu: |
|
|
crowley napisał: | Przez chwilę zrozumiałem, że masz zamiar spotkać się z zspołem przy browarach |
LOL
Miłej zabawy, Fenderek! _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Wto Maj 03, 2005 6:27 pm Temat postu: |
|
|
Ja będe mówić o dużym szczęściu, jak zobaczę choć jeden. Coś na zasadzie: widziałem już wszystko, czas umierać |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sro Maj 04, 2005 12:09 am Temat postu: |
|
|
-- USUNIETO -- |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
tyna
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 833 Skąd: krk
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2005 11:37 am Temat postu: |
|
|
Kensington napisał: | W Manchesterze pojawiło się "Under Pressure" |
tacy to maja dobrze... _________________ , 2006
' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben ' |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2005 5:48 pm Temat postu: |
|
|
No wiec...
Dwa dni przed koncertem- ostre piwkowanie ze Zbychem i Pierwsza Para Zlotu. Bylo milo. Rano w srode problem ze wstawaniem- ale na autokar zdazylem W Manchesterze w Hard Rock Cafe queenzonowy meeting- niewielu nas tam bylo, ale bylo baaaardzo milo- ale znowu troche piwa
Potem- do hali. Wiedzialem, ze to jedyny koncert na ktory mam miejsca siedzace, ale nie wiedzialem gdzie. Okazalo sie ze w tej 20000 sali na samej gorze (ostatni rzad), wlasciwie na przeciwko sceny. I tutaj kilka slow na temat MEN Arena- zaj***a sala, bo siedzac przy suficie dzwiek byl BOSKI!!! Do tego mialem okazje w calej rozciaglosci podziwiac swietly show (kula przy Last Horizon...MIODZIO!). Nastepne trzy koncertyu juz w pierwszym rzedzie
Posluchalismy sobie tasm, ludzie mieli wielka ochote sie bawic- w pewnej chwili balkony i trybuny pod nimi zaczely robic meksykanska fale, co spotkalo sie z wielka owacja z plyty- cala plyta wlasciwie ogladala nie scene, tylko te fale Bylo super. Nagle ni z tego ni z owego swiatla zgasly i... mielismy pierwsza niespodzianke- brak miksu It's A Beautiful Day- zaczeli od razu do Loose Yourself Eminema. I o ile ciagle mnie ten wybor dziwi- podoba mi sie kiedy pod koniec Brian uderza do tego kilka akordow na Red Special. Swiatla gasna, pierwsze dzwieki klawiszy i nagle ni z tad ni z owad- na koncu wybiegu Paul spiewa Reaching Out- dla niewtajemniczonych- Paul wedruje wzdluz wybiegu z ochrona, ktora go zaslania, tak ze nie widac go prawie do ostatniego momentu- wszyscy zreszta skupiaja sie na kurtynie Fajny trick. Oczywiscie cala sala dostaje szalu, kiedy rozchyla sie kurtyna i Brian uderz kilka akordow, przechodzac w Tie Your Mother Down I pierwsze co widac- alez Brian schudl!!! Wyglada REWELACYJNIE!!! Uderzenie basu i perkusji- kurtyna wdol i orgia dzwieku i swiatla. Sala w amoku. Nawet balkony sie nieze bawia. Nikt nie ma zamiaru tylko sluchac. Pod scena- praktycznie pogo! I Want to Break Free jeszcze bardziej rozgrzewa atmosfere, do tego sala az trzesie sie od wspolnego spiewu- God knows wyspiewywane w taki sposob, jakby od tego mialy zalezec losy swiata Sufit podskakuje Przed kolejnym utworem Brian sie drazni z publika- zapodaje riffy do White Man i chyba tez fragment Ogre Battle- oczywiscie nic z tych rzeczy- kolejny utwor do wspolnego spiewania. Fat Bottomed Girls w najdluzszej chyba wersji jaka slyszalem, Brian sie wyjatkowo rozegral pod koniec, ciagnelo sie i ciagnelo. PIEKNIE! Na dodatek i danny i Jamie wyszli ze swojego ukrycia i stali przed perkusja, ustawieni twarza do Rogera, smiejac sie do siebie. Po raz pierwszy mialo sie wrazenie JEDNEGO zespolu, a nie kilku gwiazd z muzykami do wynajecia. Pierwszy- ale tego wieczoru nie ostatni. Mam wrazenie, ze obaj Danny i Jamie jakby sie przelamywali. Wishing Well jest jednym z moich ulubionych utworow wszechczasow, znowu- dluuugo grali. I przecudnie. Rewelacyjny numer, sala spiewala w refrenach, plyta dalej w szalonym tancu. Paul z czestymi wycieczkami an koniec wybiegu- zero obaw, totalnie zaakceptowany. Kiedy Brian zmienia gitare- wiemy ze bedzie Crazy Little Thing Called Love. I wiemy ze znowu cala sala bedzie w amoku i ze Ready Freddie zostanie wyspiewane tak, ze uslysza w Szkocji Kidy swiatla gasna czekam z niecierpliwoscia- Seagull czy Say It's Not True. To pierwsze slyszalem wBrixton- piekna rzecz. SINT bylo dla mnie debiutem- i jestem w absolutnym szoku, bo Roger zaspiewal to BOSKO!!! I tak najfajniejszym momentem bylo, kiedy Taylor powiedzial " Wiecie, ze my teraz nosimy kondomy?" na co z pierwszych rzedow posypal sie deszcz... prezerwatyw!!! Roger malo nie pekl ze smiechu!!! Ja prawie spadlem ze stolka
'39 odspiewane znowu prze cala sale (bardziej niz przez Briana), stoleczek z boku pusty... Kiedy mialo nadejsc Love Of My Life kazdy wiedzial co ma robic. piekna, piekna wersja, wspolny spiew, pierwsze lzy w oczach... Piekny moment.
Hammer To Fall zaczal sie od problemow z gitara, Brian musial zaczac wstep od nowa. Wersja rewelacyjna, zaspiewana na spolke przez Briana i Rogera- nbiestety, wydaje sie ze Paul oszczedza sie przed Sheffield, ktore ma byc nakrecone na DVD. Ale... komus to przeszkadzalo? Roger wspaniale odspiewal pomost, Brian zaspiewal zwrotke w ostrej zcesci- i to naprawde niezle!!! Let There Be Drums to kolejny dowod na to, ze Roger jest autentyczna gwiazda tej trasy- a juz I'm In Love With My Car brzmialo jak w 1979... Czas sie cofnal...
Guitar Solo bylo... troche nudne- zdarzaly sie Brianowi ciekawsze. Ale juz Last Horizon... Piekna wersja, piekne solo na spolke z Jaimiem i ta srebrna kula... Z gory wygladalo to po prostu magicznie. Bardzo tez pasowalo do utworu. Magiczny moment...
These Are The Days Of Our Lives bylo jedna z najlepszych wersji podczas trasy. Roger odspiewal przecudnie- dodajac linijke When I look and i find- Brian May ktora wywolala wiele usmiechow... po to tylko, zeby solo nastepujace po tych slowach wywolalo wiele lez... Pieknie, PIEKNIE odegrane, co do nutki! i do tego zdjecia Johna i Freddiego... Bylo ich znacznie wiecej niz zdjec Briana i Rogera... Kolejne lzy- nie ostatnie...
Radio Ga-Ga poderwalo wszystkich do wspolnej zabawy. Las rak i... dosc ciezka wersja! Brian przed refrenem gra taki fajny riff, ktory zawsze tam byl, ale zawsze schowany...
Ostatnia zwrotke zaspiewal juz Paul, ktory potem krzyknal ze Manchester musi bardzo kochac dobra muzyke i ze on te milosc czuje; czuje, ale nigdy tejze dosc- Can't Get Enough- kolejna genialna wersja, swietnie bawiaca sie publicznosc, wspolny spiew w refrenie, dluuuga wersja... Jamie i Danny znowu na srodju sceny (!). Kolejny utwor niby dziala, niby Paul go swietnie spiewa, ale... jakos nie pasuje mi A Kind Of Magic do tej setlisty... Tyle rockowo-bluesowych kawalkow a tu dyskoteka... Jak dla mnie- moznaby zastapic czyms znacznie ciekawszym... Oczywiscie- zabawa byla przednia Ale gdzies troszeczke atmosfera siadla...
Tylko na chwile- I Want It All zaspiewane tak jak w Brixton przez Briana poderwalo wszystkich. Niesamowite bylo solo- w Brixton Brian gral jak pijany ten szybki fragment- tutaj zagral niczym najlepszy wirtuoz- co do NUTY! Spiewal tez niezle, choc... chcialbym w koncu uslyszec wersje Paula No a potem...
Ze przy Bohemian rhapsody beda lzy- wiedzialem, ale ze az tyle? Calasala spoiewala z Freddiem, ostry fragment rozgrzal wszystkich do czerwonosci, a potem... Potem Freddie spiewal nothing really matters, na co Paul odpowiadal anyone can see, znowu Freddie nothing really matters i pauza, a na ekranie mlody Freddie w tych slkynnym fragmencie selavi, gdzie sie klania... Nie bylo suchych oczu w calej sali... I Paul PIEKNIE konczacy caly utwor... MAGIA, MAGIA, MAGIA, MAGIA, MAGIA, MAGIA... Qrcze, BRAK MI SLOW!!!!!
No i zespol schodzi ze sceny. Po minucie na scenie pojawia sie... Peter Kay i Ptrick MacGuiness (dwojka popualrnych komokiow angielskich) ktorz z cala sala odspiewuja fragment Amarilo i temat z Max and Paddy! Cala sala wrze- ja nie do konca wiem o co chodzi Peter zapowiada nagle- prosze panstwa, mam przykemnosc zapowiedziec PO RAZ PIERWSZY NA TEJ TRASIE- QUEEN wykona UNDER PRESSURE!!!
Cala sala wrze- wiekszosc wie, ze oto mamy naprawde wyjatkowy koncert. Brian pojawia sie na scenie i zapowiada ze stwierdzili iz lepiej jest zagrac Under pressure zle niz nie zagrac w ogole! Ostrzega ze sklecili to na ostatnich probach i do konca nie wiadomo kto ma spiewac ktory fragment, wiec publika bedzie musiala zaspiewac zamiast nich- co oczywiscie 20000 gradel w Manchesterze robi. Super wersja, glownie zaspiewana przez Rogera (gra rownoczesnie na perkusji!!!), ale tez z dodatkami Briana i nawet fragmentem zaspiewanym przez Jamiego. Szal, na sali SZAL. Wiec kiedy Paul wraca i wykonuja All Right Now nikt nie siedzi, nikt nie stoi w miejscu- wszyscy tancza, skacza, spiewaja. Rewelacyjne wykonanie, rewelacyjnie przyjety przez publicznoisc utwor. Czy trzeba mowic co dzialo sie podczas We Will Rock You i We Are The Champions? Amok- jedyne slowo jakie przychodzi do glowy. Fajne byl opozegnanie- Brian, Roger i Paul zostali pod perkusja i ruchem rak zachecili Spike'a, Jamiego i Dannego zeby Ci poszli na koniec wybiegu zamist nich- dopiero gdy ci dosytali nalezna im owacje na stojaco- dolaczyli do nich i wspoolnie sie uklonili. BAAARDZO fajny gest...
Potem... jeszcze kilka piw w Hard Rock Cafe i podroz po torach tramwajowych na dworzec autobusowy i powrot pieciogodzinny do Londynu.
Podsumowanie?
Lata swietlne od Brixton. W porownaniu z tym- ten pierwszy wypada blado. Zespol EWIDENTNIE sie "dotarl", gra duuuzo lepiej, Brian jest prawie w zyciowej formie, Roger to autentyczna gwiazda tej trasy... Wiem, ze w eilu salach bylo troche narzekania na publicznosc. Coz, Manchester RULEZ! Tlum oszalal0 moze dlatego tez koncert byl az tak dobry?
Jutro- Birmingham, pojutrze- Cardiff. Kolejne recenzje wiec najwczesniej w niedziele. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
TomciO
Dołączył: 26 Gru 2004 Posty: 59 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2005 6:36 pm Temat postu: |
|
|
Czyli ogolnie Under Pressure wyszlo dobrze : )? |
|
Powrót do góry |
|
|
Andrew
Dołączył: 27 Lut 2005 Posty: 159 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2005 7:03 pm Temat postu: |
|
|
Musze powiedzieć, że bardzo lubie czytać recenzje Fenderka i z niecierpliwością czekam na następne |
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2005 9:13 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek jak ja CI zazdroszcze swietna recenzja, kurcze chciał bym jeszcze raz uronic łze przy These days czy Rapsodi Chłopie masz SZCZĘŚCIE, 7 koncertów(o ile dobrze pamietam) _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2005 10:26 pm Temat postu: |
|
|
Kurcze ja myślałam,ze tylko moja chora głowa (czytac miłosć do BLondaska) stworzyła obraz nie samowitego bębniarza na koncercie w Wiedniu, który schudł, jest dowciapny i szaleje za perkusyjką ale taki znawca muzyki stwierdza,ze Rog JEST GWIAZDA TRASY. To nie musze isć jednak do doktora od głowy. I jak to gdzies było MILIONY FANÓW NIE MOZE SIĘ MYLIĆ kto jest the best w 2005 _________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
tyna
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 833 Skąd: krk
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2005 11:31 pm Temat postu: |
|
|
porywajaca recenzja fenderek, hehe prawie mnie przeniosles do manchesteru no i oczywiscie od razu, chocby przy wspomnianym last horizon, wrocila praga ... czekamy na ciag dalszy
a co do rogera to sie w 100% zgodze - wbrew wczesniejszym przewidywaniom porywa wszystkich na swoim let there... i wcale nie musi pozniej brac tlenu tak na serio - po prostu kocham go za say... _________________ , 2006
' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben ' |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2005 10:16 am Temat postu: |
|
|
Mozliwe, ze utwory sa jeszcze dodawane ze wzgledu na DVD i zwiazane z nim dodatkami ?
Kto wie, ale milo uslyszec takie UP (haha swietne wykonanie, niezle sie usmialem) czy AOBTD. _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2005 11:09 am Temat postu: |
|
|
OK- jestem przelotem w kafejce, wiec dluzsza recenzja kiedy indziej.
Birmingham bylo odrobine gorszym koncertem, MIMO iz stalem jakies piec metrow od wybiegu- widzialem kazda kropelke potu lejaca sie z Briana. Ba- nawet bylem jednym z rzucajacych kondomy po Say It's Not True
Kolejna wielka niespodzianka- Another One Bites The Dust zaspiewane przez Paula REWELACYJNIE, ciezsze, bardziej dudniace- znakomicie przygotowana wersja. Takze Under Pressure brzmialo lepiej niz w Manchesterze. Te wysokie felsety to Brian!!! Kapitalnie mu to wyszlo!
Musze przyznac ze zajefajnie wyszlo im A Kind Of Magic- na poprzednich dwoch koncertach niekoniecznie- wczoraj GENIALNIE! Zmienili swiatla do tego, zagrali troche jakby laczona wersje- plytowa z Niesmiertelna.
Roger... Zasapal sie strasznie, ciezko mu bylo zlapac oddech przed Say It's Not True ale bylo widac jedno- BAWIL SIE NIESAMOWICIE. To bylo widac po wszystkich- ba, jak sie Danny wkrecil na All Right Now
Roger wyglupial sie juz pare razy, parodiujac Paula i podrzucajac paleczke, po czym specjalnie jej nie lapiac. Tym razem wzial i rzucil... cztery na raz, czym narobil troche rumoru bo sie posypaly na talerze. Na co Paul wzial jedna, pokiwal do Rogera ze niby mu pokarze jak to sie robi, podrzucil i... zrobil to samo co Roger, ciamajdowato nie zlapal, co wywolalo wielki usmiech u Briana Rany- to widac jak oni sie bawia. A jak my sie bawimy Ok- mialo byc krotko. Dluzsza za jakis czas- mysle ze moze i nawet po Sheffield (bo dzis spalem tylko dwie godziny!!!)
Queen Will (Already Did?) Rock You!
KYA _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
tyna
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 833 Skąd: krk
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2005 12:45 pm Temat postu: |
|
|
ehhh another one.. chetnie bym to uslyszala
a co do panow z queen i paula - widac ze na stare lata nie traca humoru - tylko czekac az jeden drugiemu wybije oko _________________ , 2006
' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben ' |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2005 1:09 pm Temat postu: |
|
|
Tak, humor trzyma sie u panow bardzo dobrze. Pisalem o tym zreszta w dziale o wiedniu, kiedy roger robil tere fele do publicznosci, specjalnie zmylal Jimiego i Dannego przed rozpoczeciem Let There Be drums (czy jakos tak), czy tez jak wspomniales Fenderek rzucanie paleczkami byle gdzie. W wiedniu, Brian o wlos nie doslal jedna z nich
Ciesze sie takze, ze w koncu set lista zaczyna sie nieco zmieniac. I tak dla mnie najlepsza zmiana bylo z Seagull na Say It;s Not True ... po NOBY dla mnie najlepszy kawalek Queen (moze na rowni z Invincible Hope).
Ale bardzo milo jest uslyszec np takie UP czy AOBTD _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2005 3:13 pm Temat postu: |
|
|
-- USUNIETO -- |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2005 3:22 pm Temat postu: |
|
|
No przecież Rog planuje zamach na Bri w celu zagarniecia nazwy Queen tylko dla siebie lub spalenia gitary
Kurcze ile on tych pałeczek ma w zapasie na koncercie ,ze je rzuca i rzuca i ciągle ma czym grać ale do czasu bo nosił wilk razy kilka i poniesili wilka
Pewnie na trase kupił karton pałeczek 100szt i nie wiedział po co mu tyle i wymyslił zabawe traf gitarzyste
Mam nadzieje,że wszelkie nowe piosenki będa na dvd jako bonusy przynajmniej audio _________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2005 2:36 pm Temat postu: |
|
|
tak czytajac te relacje z trasy mam nieodparte wrazenie ze niektorzy chca mnie wqr... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
|