Brian i Roger - co powinni robić?

piekarz_mercury · Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 151 Skąd: Łódź

Moim zdaniem odp 3 jest najabrdziej trafna. Bez Freddiego nie ma Queen a Queen+.... hmmm jakos mnie to nie przekonuje..
_________________
Don't stop me now I'm having such a good time!!

RED Special · Dołączył: 07 Mar 2004 Posty: 71 Skąd: z Królestwa Rhye

jakto co robić? Ziółka parzyć!!! Laughing

Nie no... oczywiście żartuję, ale nie sądzicie, że byłoby to lepsze niż występy z Britney? Evil or Very Mad

Oczywiście chciałabym, by grali dalej (najlepiej razem... a jeszcze lepiej, gdyby jeszcze Freddie się do nich przyłączył - W ŻADNYM WYPADKU BRIAN I ROGER NIE MAJĄ SIĘ PRZYŁĄCZAĆ DO FREDDIE'EGO!! Crying or Very sad

)
hmm... Jon Lord klawiszowcem Queen? Czemu nie? Wink

_________________
And take a long ride on my motorobike
Untill I'm ready ( READY FREDDIE!!!)
Crazy little thing called love...

AgataQueen · Dołączył: 03 Cze 2004 Posty: 285 Skąd: Dęblin

moim zdaniem nie powinni nic robic.najlepiej niech nagrywają solowo . i tak juz nigdy nie bedzie zespolu queen.jakie tosmutne. Crying or Very sad

_________________
"Tylko dobrzy umierają młodo
Po prostu lecą za blisko slońca
Będziemy pamiętać -Na zawsze..."

Piotr^ · Wysłany: Sro Cze 16, 2004 5:00 pm Temat postu:

Moje skromne zdanie jest takie, że brian i roger powinni sie wziaść za projekty solowe choc po jednym każdy!Mysle ze potencjał muzyczny jeszcze w nich drzemie i mogły by to byc niezłe perełki Very Happy

Pozdrawiam
_________________

Crystal · Dołączył: 31 Paź 2003 Posty: 742 Skąd: z innego swiata

No ja tez uwazam że powinni wziać sie za projekty solowe, czy tez nawet razem cos nagrać. No i żeby tak wyruszyli w trase, chociazby Brian, tak jak w 98 roku.
_________________
hayzee rider

Crowly · Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy

Uważam, że mimo wszystko powinni założyć nowy zespół, mogliby przecież na koncertach wykonywać niektóre uywory z repertuaru Queen, a przy okazji usłyszelibyśmy coś nowego. I nie szkalowałoby to nazwy QUEEN bo zespół wtedy _naprawdę_ przestałby istnieć.

Pafnucy · Wysłany: Pią Lip 02, 2004 1:05 am Temat postu:

powinni zrobic cos razem jako QUEEN(John,Rog,Brian) a nie jakies tam solowe ....pomysl ze stworzeniem nowego zespolu jest nielogiczny i tak wszyscy ich kojarza jako Queen. A tak mogliby przeciez zrobic nowy album i byloby dobrze....Roger jako wokal.

Karolina · Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków

Pięknie Tokio ! Popieram Ciebie w 100 %. Tak powinno być jak napisałeś w tym poście. Zresztą podobnie pisałem w swoim.

A tak wogóle to WITAJ NA FORUM !
_________________
Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09

Spike Edney jr · Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852

No cześć TOKYO ! Very Happy

Pafnucy · Wysłany: Pią Lip 02, 2004 3:15 pm Temat postu:

cześć SPIKE! Very Happy

i cze all

Spike Edney jr · Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852

Dla mnie to mogą iść na emeryturę i bawić wnusie .Oczywiście co jakiś czas wydając siakieś DVD Very Happy

Kucia · Dołączył: 07 Lip 2004 Posty: 2 Skąd: Kraków

No i dobrze wydaje mi sie ze niemoga juz zrobic nic lepszego niz zrobili do tej pory wiec projekt musicalu We Will ROck You jest najlepszym czym moga sie teraz zajmowac ale jakby nagrali cos solo a zwlaszcza Rog to bym sie nieobrazila. Ma ktos moze gre Queen The Eye
_________________
Tylko Queen jest wieczny, a ja nawiedzona.

AgataQueen · Dołączył: 03 Cze 2004 Posty: 285 Skąd: Dęblin

ja czekam caly czas na jakis nowy album Roger.kurde nie wystarczy mi to co juz wydal,chce czegos nowego Wink

I dalej jestem za przekonaniem ze Roger z wiekiem nagrywal lepsze albumy.mam nadzieje ze to sie nie zmieni Cool

_________________
"Tylko dobrzy umierają młodo
Po prostu lecą za blisko slońca
Będziemy pamiętać -Na zawsze..."

Ćmaga · Dołączył: 09 Lip 2004 Posty: 7 Skąd: Warszawa

A moje zdanie jest takie:

Queen był Queenem dopóki zył Freedie. Jego już nie ma (niestety Sad

) to nie widze sensu, żeby Bryan i Roger robili coś czego tak naprawdę nie ma. Może podam dziwny przykład, ale to tak jakby reanimować zmarłego. Ewentualnie byłbym za gdyby wydali płytę zespołu z piosenkami, które kiedyś zostały nagrane a nigdy nie zostały wydane. Marek Niedźwiecki kiedyś w MTV Classic powiedział, że podobno gdzieś w archiwach EMI są nie wydane ich piosenki. Dlaczego by tak nie zrobić? Nie wydane piosenki i najlepiej w oryginalnych aranżacjach. To bym był za. Co prawda nie promowaliby tego koncertami ale to lepsze niż kontynuowanie czegoś, czego niestety nie ma.
_________________
Don`t count on me I engineer

rodzynek2 · Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów

ja mam podobne zdanie na ten temat, ale oni robią to co robią (precz z reklamą pepsi!!!!)

AgataQueen · Dołączył: 03 Cze 2004 Posty: 285 Skąd: Dęblin

ej ludzie,nie ma co sie oszukiwac,oni to robią dla kasy.Kurde,na stare lata im woda sodowa do glowy odbila:)
_________________
"Tylko dobrzy umierają młodo
Po prostu lecą za blisko slońca
Będziemy pamiętać -Na zawsze..."

rodzynek2 · Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów

Dla kasy można też nagrać nowe płyty solowe. A pod nazwą Queen mogli by wydawać conajwyżej płyty ( widei i DVD też) z koncertów.

Leniu · Wysłany: Sob Lip 10, 2004 1:25 pm Temat postu:

rodzynek2 · Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów

masz racje Roger. Ale do tego sukcesu potrzeba całej czwórki. a jak wiadomo to jest niemożliwe Sad

Leniu · Wysłany: Sob Lip 10, 2004 1:33 pm Temat postu:

dlatego napisałem że cały Queen Crying or Very sad

.... Show Must Go On....

Pikers · Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica

NIech graja jako Smile i przyokazji jakies Queen kawalki moga grac Smile

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=GK0OnsayIQk
Guma Chet Diablo Pikers
http://www.youtube.com/watch?v=S7_5Aoi4kHc&feature=channel_video_title

www.syndikad.pl

rodzynek2 · Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów

Wtedy Tim Staffel może mieć pretensje.

Karolina · Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków

Ja mam takie odczucie że Tim jest bardzo zazdrosny o to że jego kumple woleli Freddiego i że to oni odnieśni światowy sukces a nie on.
A mógł przecież grac na basie, dlaczego nie chciał takiej pozycji w Queen?
Przecież Queen dosć długo szukał basisty i często ich wymieniał az do pojawienia się John'a. Może ktoś wie, jaki był powód odejścia Tima od reszty .... Może był zły że to Freddie będzie śpiewał a nie on, że to Freddie będzie tym najważniejszym w zespole ....
_________________
Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09

CORAX · Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt

Z tego co ja wiem to Tim Staffel odszedł od Smile dlatego, bo ich debiutancka płyta nie odniosła sukcesu. To poirytowało Tim'a i odszedł. Dopiero wtedy pojawia się Farookh Bulsara, zastępuje jego miejsce i zmienia nazwę formacji... resztę wszyscy znamy taką samą.
_________________

Pikers · Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica

NIE to było tak Tim był zacienki i Bóg zesłał im najpierw Freda puzniej i chwała bogu mu Deacona widac dał im szanse i mało czasu i korzystnie go wykorzystali Smile

a tim teraz sonie siedzi i załuje ze odszedł i ja mu dziękuje zato Smile

bo jakby został to by Smile nieodniosło nic Very Happy

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=GK0OnsayIQk
Guma Chet Diablo Pikers
http://www.youtube.com/watch?v=S7_5Aoi4kHc&feature=channel_video_title

www.syndikad.pl

Crowly · Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy

Odszedł do Humphy Bong czy jakoś tak bo była ta formacja tworzona przez byłego perkusistę Bee Gees - więc na starcie miała plusy. No niby tylko co z tego jak teraz prawie nikt ni wie o ich istnieniu.

rodzynek2 · Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów

cóż Tim popełni błąd. Może wydawało mu się, że działalność w grupie z bardziej wtedy znanymi ludzmi można szybciej odnieść sukces.

miraclequeen · Dołączył: 17 Mar 2004 Posty: 310

rodzynek2 · Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów

A co sądzicie o Brian+ Roger + John pod nazwą Queen nagrywających piosenki. Na przykład tak jak w No-One But You ?

mancin · Dołączył: 16 Gru 2003 Posty: 333

deleted