Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co sądzisz o Judas Priest? |
Rewelacja! |
|
15% |
[ 7 ] |
Bardzo lubię |
|
11% |
[ 5 ] |
Lubię |
|
25% |
[ 11 ] |
Nie przepadam, są mi obojętni |
|
6% |
[ 3 ] |
Nie lubię |
|
2% |
[ 1 ] |
Nie cierpię! |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie znam ich twórczości |
|
20% |
[ 9 ] |
Nie słyszałem/słyszałam o nich |
|
18% |
[ 8 ] |
|
Wszystkich Głosów : 44 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 12:18 pm Temat postu: |
|
|
Pewnie kwestia gustu. Mnie ten album porwał. Chociaż pod koniec trochę spuszczają z tonu (A Touch Of Evil i One Shot At Glory). Ta płyta jest fajnie podzielona, pierwsze pięć utworów tro numery szybsze i bardziej energetyczne, a druga połowa (od Night Crawler) to rzeczy bardziej epickie. Dla mnie brzmieniowo jest to coś, co umieściłbym gdzieś między Iron Maiden a Metalliką... _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
Het
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 742 Skąd: Krapkowice-Otmęt
|
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 12:31 pm Temat postu: |
|
|
wspomniałeś o Night Crawler bo właśnie ten kawałek z tej płyty bardzo mi sie podoba, reszta przy nim wypada blado. |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 2:12 pm Temat postu: |
|
|
Breaking The Law to jest hymn mojej ekipy. W sumie do niczego nie pasuje jak śpiewamy, ale zawsze śpiewamy. Na mazurach jak byliśmy (wtedy były te potworne burze) to z kumplem a cappella z 20 minut bez przerwy śpiewali pod namiotem. xD No i wypasiony klip do tego utworu.
Co do reszty...nieznam. Wszystkiego się nie da. W dalszej przyszłości na pewno się z nimi zapoznam, ale póki co jakoś mam chcicę na polskie zespoły.
Aha, Halford to rasowy pedał. _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominik89
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 2187 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 2:14 pm Temat postu: |
|
|
Świetny zespół, jest w moim Top 10, jak na razie mam tylko The Essential ale na pewno kupię więcej. _________________ Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP |
|
Powrót do góry |
|
|
futureal
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 554 Skąd: Edge of Darkness
|
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 2:14 pm Temat postu: |
|
|
Co tu dużo mówić wielki zespół, bardzo często zmieniani styl a zawsze wychodzili z tego obronną ręką, chociaż ja ostatnich dokonań nie lubię, tych po Painkillerze ,a najnowszą słyszałem parę utworów i wybitnie mi się nie podoba, ale co tu dużo mówić JP to przede wszystkim starsze albumy.
Najgenialniejsze to Sad Wings of Destiny, gdzie mamy świetne kompozycję ,niebanalne podejście do muzyki, brak efekciarstwa typowego niestety dla lat 80 ,poprostu muzyka płynąca z serca no i ten wokal. Co do płyt stricte heavy to zdecydowanie British Steel za surowość, kopniaka i sentyment jaki mam do tego albumy i Defenders of the Faith za gitary.
Halford bardzo ale to bardzo inspirował się Freddiem, to poprostu czuć . |
|
Powrót do góry |
|
|
futureal
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 554 Skąd: Edge of Darkness
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 6:56 pm Temat postu: |
|
|
może pogadamy o tym zespole? bo wydaję mi się ,że mało osób tutaj go zna, a myślę ,że przynajmiej na płytach nagranych w latach 70, znalazłby trochę dla siebie, płyty z tych lat JP są absolutnie wyjątkowe, chłopaki jeszcze nie znani, stworzyli na tych albumach podwaliny pod heavy-metal, zresztą nie na darmo Slayer coverował Dessident Agressor a wielu muzyków thrash i heavy-metalowych wskazuję ich jako największą inspirację ,dla mnie legenda i zespół o którym za mało się mówi, może nie licząc kręgów fanów heavy-metalu, którzy jednak bagatelizują dorobek zespołu sprzed British Steel ,która to jest dla mnie największą płytą zespołu ...jeśli chodzi o płyty po British Steel to poprostu znakomity heavy-metal typowy dla lat 80, szybki,ostry, kiedy trzeba przebojowy i perfekcyjnie techniczny ,ale też te płyty nie są jednorodne
polecam Unleashed in the East koncert na którym jest większość najważniejszych utworów z lat 70 ze świetnym, ostrym brzmieniem i w rewelacyjnym wykonaniu, jeden z koncertów wszechczasów dla wielu _________________ Someone Chasing I Cannot Move |
|
Powrót do góry |
|
|
AveQueen
Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 523 Skąd: xtr
|
Wysłany: Sro Lut 18, 2009 6:41 pm Temat postu: |
|
|
Ja także mam The Essential i to mi narazie wystarczy. Od dawna jestem fanem zespołu. moje ulubione kawałki to Heavy Metal Painkiller Touch of Devil i Love Bites _________________ WWW.MEALKISDIANA.BLOOG.PL |
|
Powrót do góry |
|
|
futureal
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 554 Skąd: Edge of Darkness
|
Wysłany: Sro Lut 18, 2009 6:47 pm Temat postu: |
|
|
zdecydowanie best-off nie wystarcza jeśli chodzi o taki zespół jak Judas Priest
Touch of Evil
Heavy Metal nie był na Essentialu ,z RiD tam był tytułowy i Blood Red Skies _________________ Someone Chasing I Cannot Move |
|
Powrót do góry |
|
|
AveQueen
Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 523 Skąd: xtr
|
Wysłany: Sro Lut 18, 2009 9:58 pm Temat postu: |
|
|
futureal napisał: | zdecydowanie best-off nie wystarcza jeśli chodzi o taki zespół jak Judas Priest
Touch of Evil
Heavy Metal nie był na Essentialu ,z RiD tam był tytułowy i Blood Red Skies |
Wiem że nie był ale płyta z HEavy Metal kosztowała 34zł a 2 płytowe Essential z najwiekszymi hitami 36 więc jak na pierwszą płytę tego zespołu się nie opłacało. A mam jeszcze w planach Miracle i Led Zepp4 _________________ WWW.MEALKISDIANA.BLOOG.PL |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Paź 19, 2009 6:03 pm Temat postu: |
|
|
Zawsze uwielbiałem ten zespół, ale ostatnio rośnie niemal bez przerwy w moich oczach... W zasadzie od momentu, gdy na kole kupiłem kasetę Defenders of the Faith... Boże, co za genialna płyta! Aż mi się British Steel (które jest płytą wielką) wydaje takie błahe i w ogóle. Tylko końcówka album (Heavy Duty/Defenders of the Faith) jest do czterech liter, antomiast strona a (Freewheel Burning, Jawbreaker, Rock Hard Ride Free i Sentinel) zmiatają z powierzchni ziemi, Love Bites i Eat Me Alive są genialne, podobnież Some Heads Are Gonna Roll, When the Night Comes down to świetna ballada, w której, zwłaszcza w drugiej zwrotce Halford naprawde mnie zaskoczył swym wokalem, nie myślałem, że facet umie TAK śpiewać!
Poza tym chciałbym spytać co myślicie o okresie z Owensem? Razem z Defenders zakupiłem Jugulatora i słucham tej kasety przy najmniej raz na tydzień, ciurkiem bez przewijania... Cholernie mocna rzecz, bardzo dobra do wyładowania się, ciekawe eksperymenty z metrum, no i bardzo ciekawe, chrakterystyczne brzmienie gitar, zwłaszcza na cleanie. A Cathedral Spires to dzieło, jakich mało w katalogu Judasów.
Ogólnie Bóg jest zły, że zesłał top10 ta wcześnie, bo dziś byłoby to zupełnie inczej:
1. Breaking the Law - zawsze pozostanie klasykiem.
2. Out in the Cold - za to ten kawałek zawsze będę uwielbiał, bo to, jak te klawisze i było nie było ballada zderzają się z gorzkim wokalem Halforda jest genialne i chyba tylko w tym kawałku coś takiego spotkałem...
3. Lochness - gigat. Dzieło. Monument. Nie wiem, czy na trzech ostatnich płytach Ironów, na któryh wręcz kipi takimi kolosami jest coś lepszego... Te riffy, te melodie w refrenie, a ta część solówki gdy w podkładzie pojawia się riff z tuż-przed-refrenu - geniusz! No i gdy wszystko cichnie, by zaraz znów wybuchnąć... A to powolne tempo tylko potęguje cały efekt.
4. Rock Hard Ride Free
5. Some Heads Are Gonna Roll
6. A Touch of Evil
7. Cathedral Spires
8. Judas Rising - przgenialni napier**la ta podwójna stopa...
9. Freewheel Burning
10. Electric Eye _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
futureal
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 554 Skąd: Edge of Darkness
|
Wysłany: Wto Lut 02, 2010 2:02 pm Temat postu: |
|
|
po raz kolejny polecam Sad Wings of Destiny, słuchanie tej płyty dostarcza nieprawdopodobnych wrażeń ,na bank dam w następnej kolejce coś z tej płyty _________________ Someone Chasing I Cannot Move |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 12:20 am Temat postu: |
|
|
Przesłuchałem sobie dzisiaj osławione British Steel i... rozczarowało. NIe zrozumcie mnie źle tego bardzo fajnie się słuchało, ale całość wydawała mi się taka nieco... za lekka... w sensie liczyłem na coś bardziej w klimatach Breaking the Law. W sumie The Rage tylko mi się w to wpasowało. Fantastyczny, ciężki riff, który powoli i dostojnie kroczy Cała reszta jakaś taka troszeczkę za lekka jakby.
Ale w calości to było dopiero jedno przesłuchanie więc żadnych osądów nie wydaję i dam im jeszcze szansę _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 12:23 am Temat postu: |
|
|
Mnie w tym momencie BS rozczarowuje. Kupa świetnej muzyki - ale to jeszcze nie to. Spróbuj o wiele lepszej Screaming for Vengeance. A jeszcze lepiej - spróbuj Defenders of the Faith. Kopalnia genialnych numerów i w moim odczuciu najlepszy album Judasów _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 12:31 am Temat postu: |
|
|
a mnie generalnie jakos z wiekiem JP coraz mniej odpowiada... tzn uwielbiam breaking the law, living after midnight, diamonds and rust (to akurat cover), before the dawn, all guns blazing czy kilka innych kawalkow, ale cholera, nie wiem, caly czas jak ich slucham to mam wrazenie, ze to takie strasznie "mechaniczne", kanciaste granie. zupelnie jak niemiecki heavy metal heh takie wszystko precyzyjne, walcowate, jak przemarsz wojsk hitlerowskich, ale duszy w tym nie czuje jednak... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 2:29 am Temat postu: |
|
|
A więc Ziutku (i w sumie wszyscy) czy Judasi mają coś jeszcz na kształt Helliona? GENIALNE intro, fenomenalna rzecz, powolna, mocarna, trzęsąca ziemią, miażdżąca po prostu. Później Electric Eye już tak dość średnio ale i tak niezły kawałek. Ale Hellion... mniam, świetna rzecz.
o i Judas Rising jest świetne.
Ale okładki to oni mają straszne _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 7:27 am Temat postu: |
|
|
Oczekujesz, że nagrali coś jeszcze na kształt chyba najlepszego otwarcia płyty wszechczasów? No wysokie wymagania stawiasz
No Lochness z przedostatniej płyty to numer przeepicki (o Judas Rising już wspomniałeś). Podobnież Cathedral Spires z Jugulatora. Również parę numerów na Painkillerze ma w sobie trochę tej mocy, przede wszystkim One Shot at Glory.
No ale Hellion to jest Hellion, jedyna w swoim rodzaju rzecz, no i Electric Eye może nie jest przeodkrywczym kawałkiem, ale genialne po prostu jest przejście z Helliona do Electirc Eye _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 8:17 am Temat postu: |
|
|
Słuchałem i British Steel czy jak to tam leci, słuchałem Defenders ... po kilka razy każdą. W tym momencie nie przypomniałbym sobie jak leci jakikolwiek kawałek. Painkillera jeszcze w całości nie udało mi się przesłuchać, ale jakbym miał wskazywać na najlepszą ich płytę (spośród mi znanych) to był by to zdecydowanie Painkiller. Niby na jedno kopyto cała płyta, ale ma w sobie jakieś ukryte dla mnie piękno. Ciągnie mnie tego typu gitara, to i ostatnio co chwilę wracam do Painkillera. _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 12:42 pm Temat postu: |
|
|
Ziutek98 napisał: | Oczekujesz, że nagrali coś jeszcze na kształt chyba najlepszego otwarcia płyty wszechczasów? No wysokie wymagania stawiasz |
że niby najlepszy otwieracz, najlepszej płyty ever? No to chyba panie Ziutku nie słyszał pan Invisible Mana... dobra dobra już spadam :*
A te wskazane przesłucham, ale to chyba jakoś jutro już. No i wasdfg7 ma rację, ich płyty z zadziwiającą łatwością się połyka. Po prostu sobie przelatują jedna za drugą. W dobry sensie _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 12:55 pm Temat postu: |
|
|
NAR napisał: | Po prostu sobie przelatują jedna za drugą. W dobry sensie |
To chyba nie mi. Dziwnym jest, że słuchając ich więcej razy niż niejednego klasyka dalej nie jestem w stanie zanucić, pod śpiewać czy cokolwiek NIC. Przelatują, nie pozostawiając po sobie nic. Za każdym razem gdy próbuję ich jeszcze raz zastanawiam się co mnie czeka. Wątpię, żeby była to jakaś zasługa czy czyn chwalebny. Jedynie Painkiller coś tam w mojej pamięci się zachował, a podkreślam, jeszcze nie udało mi się go w całości przesłuchać. Dlatego jak miałbym polecać to tylko rzeczonego już Painkillera. Judas Priest mimo iż słuchany przeze mnie razy kilkanaście to dalej plama którą niby już załatałem, a dalej jest ciemna jak noc. I z każdym kolejnym przesłuchaniem zniechęcam się coraz bardziej. Więc nie imć NAR-rze. Nie w dobrym sensie. Dla mnie to jest aż śmieszne. _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 1:01 pm Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | a mnie generalnie jakos z wiekiem JP coraz mniej odpowiada... tzn uwielbiam breaking the law, living after midnight, diamonds and rust (to akurat cover), before the dawn, all guns blazing czy kilka innych kawalkow, ale cholera, nie wiem, caly czas jak ich slucham to mam wrazenie, ze to takie strasznie "mechaniczne", kanciaste granie. zupelnie jak niemiecki heavy metal heh takie wszystko precyzyjne, walcowate, jak przemarsz wojsk hitlerowskich, ale duszy w tym nie czuje jednak... |
Mogę się pod tym podpisać, tylko że ja mam jeszcze inaczej. Jest cała fura utworów, w których pojawiają się motywy, gónie instrumentalne, które mnie autentycznie porywają. Wszelkie przejścia obu gitar, kiedy jedna gra solo, druga gra podkład, kiedy się wymieniają. Jest tego mnóstwo, wiele solówek jest autentycznie genialnych, TYLKO... tego samego nie potrafię powiedziec o samych utworach... rzeczywiście, zbyt już dla mnie kanciaste. 15 lat temu- ło tak, nie było nic lepszego niz Meta i Judas... ale... nie wiem, zmieniło mi się. Sentyment mam jak najbardziej, ale... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 1:04 pm Temat postu: |
|
|
gupki się zestarzały. Idźcie wy słuchać jakiś smętów spod znaku Crimsonów* czy innych Floydów w takim razie.
A ty w7, Brave czy SFAM to to może nie jest, ale nie wiem czy puszczenie czegoś w drugim pokoju podczas obierania marchewek czy ziemniaków można nazwać słuchaniem. Weź to przesłuchaj raz a porządnie i tyle.
no tyle mam wam do powiedzenia moi drodzy
a tak w ogóle, to większości utworów też sam nadal nie kojarzę. Więc wiesz
*w sensie wyspy czy inne Lizardy bo nazywanie ich smętami to tak trochę niebezpiecznie. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 1:17 pm Temat postu: |
|
|
Ależ ja mam stosunek negatywny głównie właśnie ze względu na to, że są tak mało wyraziści. Oczywiście, że wolę bardziej niż Metallicę, niech to posłuży za przykład. I jak myślę Judas Priest to słyszę te naprawdę świetne gitary. Ale tylko za gitary dosłownie mogę ich cenić i polecać innym. Nic więcej na uszy mi się nie rzuciło. Słucham sobie teraz Keeper of the 7 keys zespołu Hellowen ale mimo iż bym stwierdził, że grają bardzo podobnie do Judas Preist, to jednak Hellowen w sobie ma coś przyciągającego. Nie potrafię zdefiniować. Prawdopodobnie za kilka godzin stwierdzę, że i z tego nic nie pamiętam, może będzie taka sama śpiewka jak z Judas Priest, ale w tym dokładnie momencie Hellowen zrzucił mnie na kolana i powalił, bo i tu oprócz naprawdę genialnego tempa, znów genialnych gitar, jest jakaś lekkość, nie przytłacza mnie nic i aż chce się słuchać. _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 1:20 pm Temat postu: |
|
|
wasdfg7 napisał: | Oczywiście, że wolę bardziej niż Metallicę, niech to posłuży za przykład. I jak myślę Judas Priest to słyszę te naprawdę świetne gitary. |
/o\
Bo w Mecie niby nie ma genialnych gitar? Weź ty człowieku se Battery przesłuchaj albo coś i się opamiętaj. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 1:20 pm Temat postu: |
|
|
NAR napisał: | wasdfg7 napisał: | Oczywiście, że wolę bardziej niż Metallicę, niech to posłuży za przykład. I jak myślę Judas Priest to słyszę te naprawdę świetne gitary. |
/o\
Bo w Mecie niby nie ma genialnych gitar? Weź ty człowieku se Battery przesłuchaj albo coś i się opamiętaj. |
Nazwałby je mniej gustownymi. _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 1:26 pm Temat postu: |
|
|
one nie mają być gustowne tylko mają kurde skopywać dupsko. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 1:36 pm Temat postu: |
|
|
NAR napisał: | one nie mają być gustowne tylko mają kurde skopywać dupsko. |
Zatem nasze drogi się rozchodzą. Mocny riff, subtelna solówka - to wszystko jakkolwiek przekazane musi być piękne. W różnym kontekście, inaczej oceniane. Ale wszystko ma mieć w sobie coś co mnie porwie. Na ten moment robi to już wspomniany w dwóch tematach Hellowen który naprawdę polecam. Dziś wieczorem może to będzie Marillion, a pojutrze jakiś klasyczny gitarzysta. Równie dobrze skopać mnie może Satriani jak i też Gilmour, Vai czy też May. Jeden pies. Byle, żeby to wszystko było gustownie przyodziane, dało się tego słuchać, miało jakiś sens. _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 3:27 pm Temat postu: |
|
|
wasdfg7 napisał: | Byle, żeby to wszystko było gustownie przyodziane, dało się tego słuchać, miało jakiś sens. |
I jeżeli tego niby nie ma w starej Metallice, jeżeli na Lightning i Puppets Ty słyszysz tylko łomot i szybkość to mnie Smokie coraz bardziej przestają dziwić . Tam są klasyczne skale, to zresztą nie przypadek, ze Apocaliptyca zaczęła od grania Mety właśnie. Tam jest tyle melodii w poszczególnych zagrywkach, tyle "sensu"...
Tak, wiem, PW... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 6:55 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: |
Tak, wiem, PW... |
No. Siedź cicho
i nie. Znam ... Ride, oraz ... coś jeszcze. Obok łomotu gitar, gdzieś tam w tle wplecione są melodie. Nieraz fantastyczne, ale to jest drugie tło. Nie wiem czym sobie Metallica zasłużyła na takie moje macosze traktowanie, ale no. Nie skreślam jej, na pewno jeszcze przesłucham nie raz. Na ten moment, powtórzę ;p , na ten moment Metallica nie przedstawia dla mnie zbyt wielkiej wartości muzycznej. Wiadome. Jakieś kawałki, naprawdę bardzo dobre do których wracam z przyjemnością (One, Fade to Black), ale jako całość albumów nie dam rady zdzierżyć. Jeszcze nie teraz. _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 11:49 pm Temat postu: |
|
|
Może po prostu jesteś głuchy? Dla mnie Meta prezentowała bezład i łomot gdy w ogóle zaczynałem z muzyką gitarową. Ale w tym łomocie było coś niesamowicie przyciągające i zacząłem odkrywac niesamowite melodie w tej muzyce. I one tak naprawdę są z wierzchu, tylko ich nie łapałem tak bardzo mając te 14 lat i chowając się na radiu.
Natomiast o Judasów najlepszej płycie już pisałem jak było - kupiłem kasetę, znając z niej tylko Love Bites. Zapuściłem na walkmanie. I mnie rozpierdoliło po prostu. Gdy tylko zobaczyłem płytę w empiku - kupiłem. Bo to jest jeden z najlepszych albumów, jakie słyszałem, od początku kopie dupsko numerami takimi jak Freewheel Burning czy Jawbreaker, z genialnymi częściami instrumentalnymi, do tego rzeczy mocne, ale do tego ze swego rodzaju szlachetnością jak Sentinel i niezwykle melodyjne i chwytające jak Some Heads Are Gonna Roll - to nie złapało? To gdzie masz uszy. A i moment liryczny - przecudne Night Comes Down. Znów - jak to nie złapało, to widocznie niepisana Ci ta muzyka. Jedynie słabsze Heavy Duty na końcu, ale po takiej porcji genialnej muzyki to i tak nic już wrażenie nie zepsuje... _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Sob Wrz 11, 2010 6:36 am Temat postu: |
|
|
Ziutek. Przyjąłem. Specjalnie dla Ciebie przesłucham raz jeszcze. Ale niemal na pewno nie dziś. Cierpliwości
Cytat: | Może po prostu jesteś głuchy?
(...)
I one tak naprawdę są z wierzchu, tylko ich nie łapałem tak bardzo mając te 14 lat i chowając się na radiu. |
Na nie za dużo 'se' synek pozwalasz? _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|