Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2012 8:49 pm Temat postu: |
|
|
Tak, ale ja w weekendy dłuuugo śpię Najlepsze w tym wszystkim było to, że był to koncert Q +AL, ale Lambert nie pojawił się w moim śnie ani na chwilę _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2012 11:29 pm Temat postu: |
|
|
Sweet Lady napisał: | Najlepsze w tym wszystkim było to, że był to koncert Q +AL, ale Lambert nie pojawił się w moim śnie ani na chwilę |
Ale pojawił się Fenderek, a oni mają podobne fryzury. _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Qvaxi
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 27 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Czw Lip 26, 2012 1:03 pm Temat postu: |
|
|
Mnie nikt nie przebije:
Miałem swego rodzaju sen na jawie, a mianowicie wyobraziłem sobie (mimowolnie, oczywiście) Katy Perry próbującą śpiewać Death On Two Legs...
Przeżyłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rogerina
Dołączył: 07 Lip 2012 Posty: 153 Skąd: Skrobów/okolice Lubartowa
|
Wysłany: Czw Lip 26, 2012 1:36 pm Temat postu: |
|
|
Qvaxi napisał: | Mnie nikt nie przebije:
Miałem swego rodzaju sen na jawie, a mianowicie wyobraziłem sobie (mimowolnie, oczywiście) Katy Perry próbującą śpiewać Death On Two Legs...
Przeżyłem. |
Wiesz, ona już 'śpiewała'... Don't Stop Me Now... |
|
Powrót do góry |
|
|
Qvaxi
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 27 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Czw Lip 26, 2012 3:37 pm Temat postu: |
|
|
Taak i We Will Rock You... Właśnie dlatego mi się skojarzyło. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kalamburka
Dołączył: 05 Cze 2012 Posty: 288
|
Wysłany: Czw Lip 26, 2012 11:55 pm Temat postu: |
|
|
Ja miałam tylko jeden sen związany z Q (a dokładnie z Freddiem, ale nie odgrywa on tu znaczącej roli): Kupiłam z koleżanką bilety na film (kosztowały 10 zł) pt.: "Freddie Mercury: Biografia Legendy - cz. I". Film ma się zacząć o godzinie X, a my nie wiemy, gdzie znajduje się sala kinowa No i szukamy, spotykam moich znajomych z klasy, nauczycielki Nasza sala kinowa ma nr 6, a w innych grany jest m.in.: Harry Potter i jakiś film animowany o zwierzątkach. A my szukamy i szukamy, w międzyczasie grałyśmy w bilard . Przepychamy się przez ludzi i wreszcie znalazłyśmy salę nr 6 (nic dziwnego, że jej nie mogłyśmy znaleźć, bo trzeba było wejść do sali piątej i otworzyć tylnie drzwi). Wchodzimy, a na seansie min. 5 osób (sala była malutka). Siadamy, w filmie przyjaciele Freddie'ego z Indii wypowiadają się o nim, a potem wielki napis: "Koniec części I" Tak się wściekłam, że aż się obudziłam BTW, Freddie'ego na ekranie w ogóle nie widziałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaszek
Dołączył: 08 Lis 2010 Posty: 701 Skąd: Zawoja/Kraina Rhye
|
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 5:35 pm Temat postu: |
|
|
Mnie tej nocy się śnił Freddie (po raz pierwszy w życiu) siedzieliśmy i planowaliśmy trasę koncertową a w zasadzie setlistę. W pewnym momencie Freddie mówi do mnie: pamiętasz jak ta Mettalica ten pieprzony cały album grała na koncercie odpowiedziałem że tak, Freddie rzekł zrobimy to samo ale z The Game i Hot Space odrzekłem świetny pomysł i pamiętam że po Coming Soon miało być Put Out The Fire zagrane w stylistyce heavy metalowej. Po pewnym czasie przyszedł jakiś menedżer i zaczął się czepiać że nie ma największych przebojów Freddie mu powiedział albo taka setlista albo żadna i ten rzekł ok ok... a ja się obudziłem _________________ I'm slightly mad
Oh dear |
|
Powrót do góry |
|
|
NatArt
Dołączył: 10 Wrz 2011 Posty: 198 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 6:15 pm Temat postu: |
|
|
Jaszek, dlaczego pominęliście całą płytę Flash Gordon? |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiaaa
Dołączył: 24 Lis 2011 Posty: 18 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Sro Sie 01, 2012 11:48 am Temat postu: |
|
|
Ja to miałam głupi sen... Śniło mi się, że robiłam wyrzuty Brianowi o to, czemu grają z Lambertem hahahaha a on się popłakał dalej nie wiem, bo się obudziłam, ale co pomyślę o tym śnie to się zwijam ze śmiechu |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 01, 2012 12:53 pm Temat postu: |
|
|
kasiaaa napisał: | Ja to miałam głupi sen... Śniło mi się, że robiłam wyrzuty Brianowi o to, czemu grają z Lambertem hahahaha a on się popłakał dalej nie wiem, bo się obudziłam, ale co pomyślę o tym śnie to się zwijam ze śmiechu |
Dlaczego głupi? Bardzo realistyczny scenariusz . _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
NatArt
Dołączył: 10 Wrz 2011 Posty: 198 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Sro Sie 01, 2012 12:58 pm Temat postu: |
|
|
Ja dziś też miałem sen z Brianem w roli głównej
May dawał mi i kilku jeszcze osobom taki mały kameralny koncert. Pamiętam, że zagrał i zaśpiewał Love of My Life i Sleeping... .
Poprosiłem, go by zmienił gitarkę i zagrał riff z Dead On Time. On taki zakłopotany mówi, że niestety nie zagra, bo nie pamięta jak to zrobić. Wtedy się obudziłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
June
Dołączył: 03 Maj 2012 Posty: 329
|
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 4:49 pm Temat postu: |
|
|
A, rąbnę sobie tutaj pierwszego posta po powrocie, a co mi tam ^^.
Też mi się śnił Brian, już długo po jego urodzinach, ale jednak :D. Przyjemny sen. Chodziłam po szkole, która była miksem mojej podstawówki i liceum (projekcja miłych wspomnień, bo z gimnazjum takich za wiele nie wyniosłam) i spotkałam go gdzieś idącego ze... sprzętem do sprzątania (?). Stanęłam jak wryta, a on spytał (wszystko po angielsku), czemu tak się patrzę, przecież on jest zwykłym człowiekiem itd, a ja na to "sorry, but I need to talk to you" i poszłam za nim... do jakiejś toalety (??), gdzie odczytał notatkę napisaną na lustrze, odpisał coś i spytał mnie, jak jest po rosyjsku osiem (???). Nie wiedziałam, o co mu chodzi. Pogadaliśmy jeszcze o jakichś bzdurach - zupełnie, jakby Queen nigdy nie było - i się rozpłynął. Wyglądał tak jak teraz. Był strasznie wysoki, czułam się przytłoczona ^^. I dla ciekawych - wieczorem naoglądałam się BBC bo byłam ciekawa, co mówią o Igrzyskach (jeszcze przed rozpoczęciem) a potem nie umiałam zasnąć i słuchałam ANATO :). _________________
Prześpij się trochę.
Nie udzielaj rad.
Dbaj o zęby i dziąsła.
Ron Padgett, Jak stać się doskonałym |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Queen
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 32 Skąd: Nysa
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 4:31 am Temat postu: |
|
|
June, z tą ruską ósemką to mnie rozwaliłaś
Ja mam zazwyczaj poryte sny, ale pamiętam je dobrze przez jakiś tydzień, potem zapominam, jakbym wyczaiła ten temat wcześniej to bym już tu powieść napisała
1. Sen sprzed koncertu Q+AL. Nie mogłam się zdecydować które bilety kupić. W efekcie wszyscy mi już wykupili najlepsze kategorie i wzięłam te, które zostały. Jak pojechałam na koncert okazało się, że mam miejsce pod sceną i nic nie widzę. Wychylałam się jak mogłam ale to gówno dawało. Wtedy Roger się wkurzył bo stwierdził, że jak wali w bębny to mu się robi pogłos ze względu na to, że przestrzeń między sceną a ziemią jest pusta. Brian zaczął więc tą przestrzeń betonować i resztę koncertu oglądałam przez szparę w podłodze sceny. Okazało się później, że razem ze mną zabetonowany jest John i się zaczęłam na niego strasznie drzeć, że już nie gra z Queen i zaczęłam go pouczać, że The Show Must Go On. Oczywiście w formie śpiewanej. Jak w jakichś musicalach. Potem Brian mnie uwolnił i jak się zorientował, że nic nie widziałam, to powtórzyli dla mnie koncert.
2. Sen już z tego tygodnia. Idę sobie do nowej szkoły. Przechadzam się po jej ogrodzie i widzę Rogera i Sarinę (eh, nie lubię jej). Pytam starszych uczniów co oni tu robią. Okazało się, że Roger uczy tu muzyki i matmy a Sarina czegośtam. Myślałam, że mnie rozniesie jak się o tym dowiedziałam. Byłam w strasznym szoku dlaczego uczniowie ignorują ich obecność. Dowiedziałam się, że to przecież normalni nauczyciele i nie ma się czym ekscytować. Za każdym razem jak mieli dyżur to ja się za nimi skradałam. A potem przyszła pora na matmę, na której nie mogłam sobie z niczym poradzić bo się cały czas zastanawiałam jak to możliwe, że Roger Taylor uczy u mnie w szkole i dlaczego nikogo to nie dziwi. Po powrocie do domu napisałam do Bravo do kącika z poradami 'Zakochałam się w nauczycielu! Co robić?!'
3. Sen z dnia pamiętnej porażki naszych siatkarzy z Rosją na IO. Wybieram się na koncert Queen. Jako support miała robić nasza reprezentacja siatkówki grając z ruskimi o awans. Meczu niestety nie widziałam, ale na trybunach dosiadłam się do smutnego Bartka Kurka, który złapał mnie za rękę i zaczął do mnie cośtam Karolciu Karolciu, czego nie lubię. Wkrótce postanowiłam sobie poszukać mojego miejsca, które oczywiście było zajęte (czyli jak na prawdziwym koncercie), ale jakiś menager czy Bóg wie co zabronił mi siadać na moim własnym miejscu. Zirytowałam się i usiadłam na jakimś murku, blisko sceny. Chwilę tak właśnie pooglądałam koncert, ale ten durny menager znowu się zaczął na mnie drzeć, bo zajęłam nieprzepisowe miejsce. Powiedziałam mu, że jak mi znajdzie coś innego do siedzenia to ja sobie stąd pójdę. Wskazał mi jakieś miejsce, a jak na nim usiadłam to okazało się, że jest tuż za betonowym, szerokim na kilkanaście metrów filarem i kompletnie nic nie widziałam! Tak wściekła dawno nie byłam... Wtedy Brian wyszedł w publiczność i zaczął wybierać sobie ludzi, którzy mieli do niego dołączyć. Doszedł do mojego rzędu i wtedy ktoś obok mnie wykrzyczał, żeby zabrał ze sobą ludzi w jagodowych ciuchach. Brian wziął mnie za rękę i zaciągnął do siebie. Spojrzałam w dół i jakimś cudem miałam na sobie sukienkę w jagodowym kolorze. Ja, Brian i grupka dzieci ubranych w ten sam kolor opuściliśmy stadion i poszliśmy w okolice mojej byłej podstawówki. Koło jednego z domów znalazłam yorka. Okazało się, że właśnie jego szukaliśmy, a naszą misją było wpuszczenie go z ogródka do domu jakiejś babki. Wróciliśmy na stadion, który był już pusty, czekał tam tylko na mnie Bartek Kurek, a Roger schodził właśnie ze sceny. Wpadłam w furię, że przegapiłam większość koncertu i wściekła razem z Bartkiem poszłam się obudzić.
Jezu, i tak nikomu się nie będzie chciało tego czytać, ale jak już to opisałam, to przynajmniej widzę, jaka głupia ja jestem _________________ If you make it to the top and you wanna stay alive
Don't lose your head
Here we stand or here we fall
History won't care at all
~ To, że ja, jako 16letnia blondynka, noszę koszulkę Queen nie znaczy, że robię to dla lansu bo uległam tej dziwnej 'słit modzie na rocka'. Uległam rockowi. |
|
Powrót do góry |
|
|
aber
Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 1325 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 1:06 pm Temat postu: |
|
|
Uśmiałem się
Kiedyś śniło mi się, że pojechałem do jakiegoś salonu kupić auto. Dziwnym przypadkiem Brian miał tam swoją konferencję naukową... Podszedłem do niego żeby poprosić o autograf, ale oczywiście nie miałem przy sobie żadnej płyty czy zdjęcia. Briana to zmartwiło i dalej nie pamiętam. _________________ QPoland - Największa polska strona o zespole Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
|
Powrót do góry |
|
|
June
Dołączył: 03 Maj 2012 Posty: 329
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 2:59 pm Temat postu: |
|
|
Wiesz, u mnie to jest jeszcze świeża fascynacja i bardzo często ich słucham - i ostatnio zaczęłam bardziej doceniać Briana - więc to raczej do wytłumaczenia. A ta ruska ósemka jest też logiczna, bo jakiś czas wcześniej chciałam nauczyć się pisać w cyrylicy adres mojej przyjaciółki z Ukrainy żeby literki były bardziej pisane niż rysowane ^^. |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
BoRhap
Dołączył: 12 Maj 2012 Posty: 98 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 9:20 pm Temat postu: |
|
|
mike napisał: | Zauważyłem, że ostatnio w snach Forumowiczów Brian ciągle jest czymś zmartwiony . |
Mi też jakiś czas temu śnił się taki markotny Bri
Mrs.Queen, Twój pierwszy sen Czy John bardzo się postarzał? _________________ "Be yourself, no matter what they say" |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Queen
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 32 Skąd: Nysa
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 9:58 pm Temat postu: |
|
|
Nie, wyglądał całkiem normalnie, tylko taki jakiś wymęczony ;P chociaż może to jakieś betonowe złudzenie optyczne wiedziałam, że będzie tęsknił za Queen swoją drogą, uważam, że z całego zespołu to Freddie wyglądałby najstarszej gdyby żył, nawet nie chodzi o to, że urodził się najwcześniej, ale miał taki typ urody ;P _________________ If you make it to the top and you wanna stay alive
Don't lose your head
Here we stand or here we fall
History won't care at all
~ To, że ja, jako 16letnia blondynka, noszę koszulkę Queen nie znaczy, że robię to dla lansu bo uległam tej dziwnej 'słit modzie na rocka'. Uległam rockowi. |
|
Powrót do góry |
|
|
June
Dołączył: 03 Maj 2012 Posty: 329
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 10:16 pm Temat postu: |
|
|
Tak myślisz? Wydaje mi się, że ten typ urody właśnie się starzeje z klasą ^^. Ja sądzę, że raczej Roger wyglądałby najstarzej w porównaniu z resztą - wnioskuję po materiałach z okolic 'The Miracle'. Freddie, gdyby żył, dopóki nosiłby taki zarost jak wtedy, trzymałby się trochę słabiej od Briana, który w zasadzie ze względu na swoje włosy zdawał się być ciągle ciut młodszy - dopóki nagle w ciągu kilku lat nie posiwiał. Natomiast John po prostu wyglądałby dojrzale i w pewnym momencie po prostu przemieniłby się w takiego 'dziadka'.
A wracając do tych snów to przyznam szczerze, że mój mnie bardzo zaskoczył, bo nigdy nie śnię o gwiazdach i nawet moi ukochani do tej pory Depeche Mode (teraz jakby mniej, ale nie martwcie się, chłopcy, wrócę do was jak wreszcie coś nagracie i nie będzie to drugie SOTU...) nigdy nie zagościli w moich snach. Może to kwestia tego, że ich muzyki nigdy tak nie przeżywałam (przy czym nie mam tu na myśli jakiejś bezsenności czy depresji lub płaczu "bo jakie to piękne", a raczej to, że tu wszystko jest żywe (do '80) i to sprawia, że tę muzykę inaczej się odbiera). _________________
Prześpij się trochę.
Nie udzielaj rad.
Dbaj o zęby i dziąsła.
Ron Padgett, Jak stać się doskonałym |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Queen
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 32 Skąd: Nysa
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 11:12 pm Temat postu: |
|
|
Myślę, że to kwestia tego, że Freddie był chyba najbardziej owłosiony i te siwe włosy byłyby wszędzie i bardzo się rzucały w oczy. No niestety, nigdy się nie dowiemy nawiasem mówiąc, nie pamiętam, by Freddie mi się kiedykolwiek śnił, co jest bardzo dziwne _________________ If you make it to the top and you wanna stay alive
Don't lose your head
Here we stand or here we fall
History won't care at all
~ To, że ja, jako 16letnia blondynka, noszę koszulkę Queen nie znaczy, że robię to dla lansu bo uległam tej dziwnej 'słit modzie na rocka'. Uległam rockowi. |
|
Powrót do góry |
|
|
June
Dołączył: 03 Maj 2012 Posty: 329
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 11:25 pm Temat postu: |
|
|
Zdaję sobie akurat z tego sprawę; nawiasem mówiąc uwielbiam wkurzać koleżankę pokazując jej zdjęcia z koncertów z trasy po Jazz, bo tam Freddie wręcz epatuje swoim torsem (co mnie na przykład nie przeszkadza ). Może kiedyś mi się Freddie przyśni. Ale chciałabym z nim porozmawiać od serca w tym śnie, a nie tylko słyszeć pytania jak jest osiem po rusku... . |
|
Powrót do góry |
|
|
DDelilah
Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 190 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Wto Wrz 04, 2012 2:18 pm Temat postu: |
|
|
Żadko mam sny queenowe.
Ale dziś, śniło mi się,że czytam gazetę w której jest napisane,że John wrócił do Queen.
Potem śnił mi się tłum fanów idący z Johnem.I ogólnie ogromna radocha z tego powodu.
Pozytywem jest to,że czasem zdarzają mi się sny prorocze.
No..oby oby.. |
|
Powrót do góry |
|
|
June
Dołączył: 03 Maj 2012 Posty: 329
|
Wysłany: Wto Wrz 04, 2012 5:45 pm Temat postu: |
|
|
To ja miałam ostatnio ciekawy sen. Biegałam z koleżanką po mieście za jakimś autobusem, wołając na nią "Sherlock" (za dużo seriali...) a jak się w końcu dostałyśmy do jednego starego jelcza, okazało się, że bilety do skasowania podałyśmy Brianowi. Koleżanka coś do niego powiedziała, coś w rodzaju "Brian, dasz mi swój autograf?" a ja jej "weź się zamknij, to jest doktor May". Tak też się do niego zwróciłam, ale lekko mnie olał. Smutne. |
|
Powrót do góry |
|
|
MsFahrenheit
Dołączył: 23 Gru 2011 Posty: 75 Skąd: Horyszów Polski/ Zamość
|
Wysłany: Wto Wrz 04, 2012 5:49 pm Temat postu: |
|
|
Parę dni temu śniło mi się, że jakaś komisja w tekstach piosenek i na zdjęciach Naszych Kochanych Chłopców doszukiwali się działalności/obecności demonów i Szatana. I na zdjęciu Freddiego, w ciemnym kącie doszukali się pary strasznych świecących oczu, Brian jest nie dość, że Masonem to jeszcze należy do Illuminatii, Roger miał gdzieś naszyty pentagram na jakimś koncercie a John jest taki małomówny, bo jest opętany. Jakby tego było mało, śniło mi się to jak miałam otwarte oczy, jakby się na ścianie pokoju wyświetlało, i jak zobaczyłam te oczy to się odwróciłam, dafq? _________________ One dump, one trud, two tits John Deacon! |
|
Powrót do góry |
|
|
Soplica
Dołączył: 06 Lis 2012 Posty: 680 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Lis 08, 2012 5:00 pm Temat postu: |
|
|
ja mam generalnie sporo queenowych snów, ale żaden nie ma jakiegoś konkretnego scenariuszu. Raczej takie scenki np. Freddie w domu z kotami i Jimem albo jak wywija mikrofonem na scenie. _________________ There's no time for us, there's no place for us... |
|
Powrót do góry |
|
|
MsFahrenheit
Dołączył: 23 Gru 2011 Posty: 75 Skąd: Horyszów Polski/ Zamość
|
Wysłany: Sro Lis 28, 2012 8:51 pm Temat postu: |
|
|
Niedawno skończyłam czytać mojego kochanego Wiedźmina, wtedy byłam w takim smutnym stanie, bo kończyłam czytać długa sagę, zawsze bardzo to przeżywam. I jest tam wampir Regis, którego uwielbiam.
A więc sen polegał na tym, że ten Regis nagrywał muzykę z radia na moje kasety z Innuendo i Queen II. I nie jakieś normalne, tylko Radio Maryja. Ja do niego "Co ty robisz?!" a on się wrednie uśmiechnął i zniknął z resztą kaset.
Nie myślę ciągle o Queen, ani o tym Wiedźminie. Nie mam pojęcia dlaczego śnią mi się takie rzeczy. I mówię przez sen, raz kawałek Bohemian Rhapsody śpiewałam. Nie ogarniam po prostu. _________________ One dump, one trud, two tits John Deacon! |
|
Powrót do góry |
|
|
OberstPrymas
Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 2830 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: Sro Lis 28, 2012 8:54 pm Temat postu: |
|
|
Słowem wtrącenia - Remis jest mistrzowską postacią _________________ FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA |
|
Powrót do góry |
|
|
Soplica
Dołączył: 06 Lis 2012 Posty: 680 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Lis 28, 2012 9:34 pm Temat postu: |
|
|
Ja jak przeczytałam Wiedźmina to też mi się coś tam w nocy bajało...
A jakoś ostatnio śniło mi się, że jestem w knajpie, takiej kowbojskiej i siedzimy z Freddiem i Rogerem i Freddie mnie podrywa. Ale kurde ojciec mnie zbudził a miało być tak pięknie... _________________ There's no time for us, there's no place for us... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|