Pink Floyd

[Karol]

Dla mnie to najlepszy i najwybitniejszy zespół w historii muzyki... rozrywkowej? W mojej bibliotece płyt znajdują się Dark Side Of The Moon, Wish You Were Here, Animals, Division Bell i Is There Anybody Out There: The Wall Live 1980-81. Ulubionej piosenki nie mam... Uwielbiam wszystkie . Należę do osób które zaczynały poznawać PF od płyty Division Bell. To już tyle... Nie będę się powtarzał .

[SoQ]

wracajac do samego wystepu mistrzow, to moja matka w pewnym momencie krzyknela, "ten dziadek za perkusja spi"
faktycznie, chyba przed WYWH tak to wygladalo jakby Mason lekko sie zdrzemnal, wogole przez caly wystep byl jakos tak malo rozruszany, napewno wiek zrobil swoje, a pewnie nie gral tez dosc dlugo. A moze pora zbyt pozna
Generalnie denerwowalo mnie jeszcze ze Wrighta pokazywali chyba nawet rzadziej niz jakiegos anonimowego drugiego gitarzyste
Co do Watersa to poza graniem zachowywal sie bardzo podobnie jak na trasie In the flesh, jeszcze zanim poplynely pierwsze dzwieki Comfortably Numb wiedzialem ze wlasnie to zagraja, po tym charakterystycznym here wego. No i oczywiscie przez caly czas sie szczerzyl i podspiewywal sobie (na szczescie nie do mikrofonu ) nie no zartuje oczywiscie. Super bylo ich znowu razem zobaczyc, chociaz nie jestem przekonany co do ich ewentualnej dalszej wspolpracy, nowej plyty, trasy czy czegos w tym stylu. Juz nie te lata...
_________________
Fan nr 19
The sun is in the east
Even though the day is done.
Two suns in the sunset
Could be the human race is run.

[King Mercury]

[Gość]

-- USUNIETO --

[lemur]

Ech...mój drugi ulubiony zespół. Uwielbiam i podziwiam ich muzykę, teksty, podejście do rocka, koncerty i ich oprawę, image...wszystko.

Ulubiona płyta: Wish You Were Here (jest to też absolutny numer 1 ze wszystkich znanych mi płyt wszystkich wykonawców), potem The Wall i Animals. Trochę mniej lubię za to Ciemną Stronę Księżyca, ale trudno mi powiedzieć dlaczego - przecież są tam też tak wspaniałe momenty jak Us And Them czy Great Gig In The Sky.

Lubię Pink Floyd zarówno w okresie Barettowym jak i post-watersowskim, choć nie ukrywam, że epoka składu Waters-Gilmour-Wright-Mason jest najbliższa mojemu sercu.

Podoba mi się twórczość solowa Watersa, choć czasem jest męcząca - przeładowana tekstami, przez co traci muzyka. Znam też jedną solową płytę Gilmoura - "About Face" - i lubię ją.

Ogólnie można powiedzieć, że jestem wielkim, wielkim fanem PF. To, co zdarzyło się 2 lipca, było dla mnie magiczne i historyczne. Czułem się tak, że aż strach pomyśleć, co by ze mną było, gdybym TAM był...
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[Crowly]

Upłynęło trochę wody w rzece od mojej wypowiedzi w tym temacie, zdobyłem kilka albumów Pink Floyd, przesłuchałem je gruntownie i niniejszym stwierdzam, że:

- PF wylądowali u mnie na 2, miejscu w rankingu najlepszych zespołów muzycznych

- "The Wall" to jest CUD

- uwielbiam psychodelię, doskonale pasuje to do mojego postrzegania świata
_________________
Organizator VII Ogólnopolskiego Zlotu Wielbicieli Zespołu Queen;
Queenowy Człowiek Roku 2008

www.ppa.pl

[lemur]

A oglądaliście film Alana Parkera "The Wall"? to jest dopiero CUD nie znam filmu, który lepiej połączyłby przekaz wizualny z muzycznym...gorąco polecam! A Bob Geldof w roli głównej - miejscami przerażający!!!
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[SoQ]

tak, ogladalismy dla mnie wszystko co wiaze sie z The Wall jest czyms niesamowitym.Najgenialniejszy album w historii muzyki, dzieki niemu tak bardzo pokochalem Watersa. Dla mnie jest czyms niewyobrazalnym jak jeden czlowiek moze wymyslec cos tak wspanialego, inteligentnego... Co ciekawe gdy zaczalem pozniej sluchac solowej tworczosci Rogera ku mojemu ogromnemu szczesciu wcale nie okazala sie gorsza Co do samego filmu, to jest dla mnie tylko jeden nieprzyjemny zgrzyt. Jak mozna bylo zrezygnowac z takiej perelki jaka jest bez watpienia Hey You Ale ogolnie wspaniala rzecz, gdy po raz pierwszy go wlaczylem, ciarki przeszly mi po plecach gdy na samym poczatku polecialo wczesniej mi nieznane przeciez When The Tigers Broke Free...
_________________
Fan nr 19
The sun is in the east
Even though the day is done.
Two suns in the sunset
Could be the human race is run.

[lemur]

to prawda, nie ma Hey You ale za to jest genialne When The Tigers Broke Free (jak słusznie zauważyłeś) oraz równie wspaniałe What Shall We Do Now?

a koncert w Berlinie widzieli?
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[SoQ]

bedziem se w liczbie mnogiej pisac? nie widzieli (bo chodzi Ci o to The Wall Watersa+gosci?) ale maja na audio Mnostwo czytalem o tym jak bardzo byl ten koncert sztukowany, no ale czy mieli wydac z tymi wszystkimi pomylkami ktore zdarzyly sie na zywo? Strasznie podoba mi sie The Tide is Turning na koncu, po prostu boskie wykonanie tej wspanialej piesni. Swoja droga ciagle marze o tym zeby kiedys wydali na dvd orginalny koncert The Wall w wykonaniu Floydow. Podobno w 1980 roku wystepy w Earls Court byly nagrywane, ale slyszalem tez ze nie ma niestety calego materialu ...ale zawsze mozna cos dosztukowac
_________________
Fan nr 19
The sun is in the east
Even though the day is done.
Two suns in the sunset
Could be the human race is run.

[Fenderek]

[lemur]

Tako rzecze św. Wiesław od Rocka:

Pierwotnie piosenka miała się znaleźć w dalszej częsci albumu, po Comfortably Numb. (...) Zmiany dokonano w ostatniej chwili, kiedy okłaka była już w druku. Waters wspominał: Bob Ezrin zadzownił do mnie i powiedział "Przesłuchałem właśnie trzecią stronę i coś nie gra" (...) Zacząłem się nad tym zastanawiać i po kilku minutach dotarło do mnie, że przecież piosenka Hey You, jeśli chodzi o treść, pasowałaby gdziekolwiek.

oraz:

Utwór Hey You został na żądanie Watersa wycięty z filmowej wersji The Wall.


a koncert w Berlinie jest mimo wpadek technicznych (np.: śpiew Sinnead O'Connor leciał z taśmy nagranej w czasie prób) jest magiczny. Genialna scenografia - mur, który był budowany podczas występu; gigantyczne, kilkudziesięciometrowe kułky nauczyciela i ogromnej świni, Scorpionsi wjeżdzający na scenę limuzyną, parada Gwardii Pinka...ehhh...jak dobrze, że mam to na VHS
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[Fenderek]

Ja mam DVD
Tak w ogole- fajnie by bylko jakby taka ksiazka byla o Queen, no nie...?
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[Karol]

Mała poprawka. Prócz wyżej wymienionych płyt, 15 minut temu nabyłem dwie kasety (jedno wydawnictwo) "Echoes" facet chciał za nie 32 zł... ale ja się nie dałem . W poniedziałek kupuję "The Wall" za tą samą cenę co "Echoes", za... 5 zł .

[CORAX]

Kolekcja moich dyskografii powiększyła się o kolejną pozycję... tym razem Pink Floyd więc najwyższa pora poznać zespół lepiej, ponad obeznane już przez wszystkich hiciory. Mmmm, zaczyna się świetnie - co mi (właściwie to początkującemu fanowi) polecicie, aby zagłębić się w ten zespół bardziej?
_________________

[Karol]

Echoes. To składanka najlepszych przebojów. Ja osobiście zaczynałem od Division Bell i Dark Side... Ale polecam Echoes.

[lemur]

emm....nie wiem, czy to nie grzech słuchać PF ze składanki...

jeśli chodzi o albumy: Wish You Were Here, The Wall, The Dark Side Of The Moon
potem: Meddle, Animals, Momentary Leapse Of Reason, Piper At The Gates of Dawn...i właściwie wszystkie inne...
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[CORAX]

Na początek wolałbym jakieś poszczególne utwory, do całych albumów zdążę dojść
_________________

[Fenderek]

Lektura obowiazkowa:
Shine On You Crazy Diamond
Time
Welcome To The Machine
Comfortably Numb
Hey You
Atom Heart Mother (albo to ja jestem zboczony )
Sheep
High Hopes (z okresu juz bez Watersa)
Echoes
One Of These Days
Set The Control For The Heart Of The Sun
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[Karol]

Czy ktoś słuchał koncertu "In The Flesh" Watersa? Jeśli tak, to czy warto go kupić nawet za 10 zł?

P.S. Lepiej sobie kup "Echoes". Najlepszy składak PF . Chyba że wolisz "Dance Collection" .

[Sweet Lady]

[lemur]

no w sumie...Echoes może być...

do listy Fenderka dodałbym jeszcze:

On The Turning Away
Wish You Were Here
Us and Them
Brain Damage
Eclipse
Pigs (Three Different Ones)
Summer'68
Fearless

a potem Psychodeliczne Śniadanie Alana jako deser
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[Fenderek]

[Karol]

[Sweet Lady]

No fakt nie ma. Są za to lepsze rzeczy.
_________________
"Look beyond your own horizons ..."

[Fenderek]

[SoQ]

ale sie temat rozkrecil
od poczatku: Hey Yopu faktycznie na poczatku mialo byc po comfortably numb(mam wersje demo the wall,gdzie tam wlasnie sie znajduje)
co do albumow to polecam The Wall, The Final Cut, Wish You Were Here i Animals, a pozniej wszytsko po kolei
koncert in the flesh Watersa polecam jak najbardziej glownie dlatego ze sa tam solowe utwory Rogera ktore tak kocham (swoja droga w wykonaniu bleeding heart band wypadaja czasem nawet lepiej niz klasyki floydow)
A na waszej liscie piosenek nie zauwazylem takich genialnych kompozycji jak: the final cut, two suns in the sunset czy chocby julia dream czy sorrow (to tak na szybko co mi przyszlo do glowy)
_________________
Fan nr 19
The sun is in the east
Even though the day is done.
Two suns in the sunset
Could be the human race is run.

[lemur]

rzeczywiście, zapomniałem o Final Cut i takich utworach jak Fletcher Memorial Home, Gunner's Dream i Dwa Słońca....posypuję głowę popiołem..
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[SoQ]

[Mack]

Co nie zmienia faktu, że to nadal świetny spektakl i super się ogląda.

Pink Floyd? Absolutnie uwielbiam.
_________________
Music will be my mistress, lovin' like a whore...