FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
NICK CAVE and the BAD SEEDS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Nick Cave
Uwielbiam!
34%
 34%  [ 12 ]
Znam tylko duet z Kylie...
22%
 22%  [ 8 ]
Takie sobie
11%
 11%  [ 4 ]
Kiepscizna
2%
 2%  [ 1 ]
Urwale(a)m sie z choinki i nawet duetu z Kylie nie znam...
28%
 28%  [ 10 ]
Wszystkich Głosów : 35

Autor Wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Gru 04, 2010 2:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

matko nie ma mnie chwile i już temat ożywa

zatem ten tego. Cave ma IMO 2 płyty od, których warto go wziąć poznawać
1 Let Love In - jak rzekł Fenderator, bardzo skondensowana i ma niezły przekrój przez klimaty w jakich się obraca.
2 No More Shall We Part - ten absolutnie spokojny Cave, bez szaleństw ani szamaństwa (chociaż takie Fifteen Feet...), ale i tak jest absolutnym arcydziełem.
ewentualnie jeszcze bym polecił Tender Prey. Ja przynajmniej zaczynałem od tych 3 i cieszę się, że nikt mi nie poleciłboatmans call czy from her to eternity.

Fenderek napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=AuoX9wvntYM
(Boże, NAR, włąśnie sobie obejrzałem i jeśli Ty uważasz, ze Babe ma jakikolwiek start do tego to ja chcę znać Twojego dilera Wink )

przecież ja nie mówiłem o live'ach żadnych. To przecie wiadomo, że Mercy Seat live > everything else

ale ten, jest gdzieś jakaś wersja live Babe? Bo to musiałby być 15 minutowy przeorgazm chyba

Atrus napisał:

A jeszcze z innej beczki, uwielbiam to wykonanie tego numeru:
http://www.youtube.com/watch?v=e7S7GwYJAJQ
Blixa, wróć, bo to nie fair, że nigdy nie zobaczę Bad Seeds w tamtym skałdzie.

niemoge, po stokroć niemoge. Blixa rox niemiłosiernie.

a Good Son nie słyszałem, tyle powiem ;p

a co myślicie o wersji Mercy Seat na pianinie? Podoba mi się, ale niema startu do oryginału. Brakuje mi tutaj tego totalnego szaleństwa, jakie występuje normalnie. Chociaż to bardzo fajna i ciekawa rzecz.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Atrus



Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1752

PostWysłany: Sob Gru 04, 2010 3:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR napisał:


a Good Son nie słyszałem, tyle powiem ;p

Pfff, no to usłysz. Nie przejmuj się Fenderkiem Wink

NAR napisał:

a co myślicie o wersji Mercy Seat na pianinie? Podoba mi się, ale niema startu do oryginału. Brakuje mi tutaj tego totalnego szaleństwa, jakie występuje normalnie. Chociaż to bardzo fajna i ciekawa rzecz.


Wokal brzmi jakoś tak... inaczej. Podoba mi się, ale do oryginału się nie umywa.
A to słyszałeś?
http://www.youtube.com/watch?v=n8CzFVm1Yio
_________________


With my last breath I curse Zoidberg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Gru 04, 2010 3:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no to wiadomo, że (piano) do oryginału to ten.. no niebo, a ziemia. Ale fajna ciekawostka. Tak trochę inaczej opowiedziana historia. Bez tego szaleństwa (choć to ono jest jednym z głównych atutów heh Wink)

wersję Casha kiedyś słyszałem i nie przemawia to do mnie. Nie wiem jakoś... no po prostu nie przemawia to do mnie. Wink

ale to
Atrus napisał:

A, i jeszcze coś: najlepszym wykonaniem The Mercy Seat, jakie słyszałem, jest to:
http://www.youtube.com/watch?v=ThHAEvFynFc
Umarłem, kiedy to zobaczyłem. Rewelacja.


to MIAŻDŻY. Wiadomo, żę głownie chodzi o wokal, ale kiedy nagle cały zespół wybucha... ja pierdzielę! Kutwa ma to moc niesamowitą.


EDIT: Omatkoboskaczęstochowska
http://www.youtube.com/watch?v=hD5y4OoYXPM&feature=related Shocked
to jest miazga totalna.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Gru 07, 2010 6:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

skoro nikt tu nie chce ze mną rozmawiać na powyższe tematy to może ktoś mi powie chociaż czemu Blixa wziął odszedł?
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Atrus



Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1752

PostWysłany: Wto Gru 07, 2010 6:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR napisał:
skoro nikt tu nie chce ze mną rozmawiać na powyższe tematy to może ktoś mi powie chociaż czemu Blixa wziął odszedł?

Chyba po prostu chciał poświęcić więcej czasu Einstürzende Neubauten. To nie Waters, żeby odchodzić z hukiem w kłębach procesów sądowych Wink Dlatego mam nadzieję, że kiedyś wróci do Bad Seeds (Blixa, nie Waters), jak mu się znudzi koncertowanie z EN.
_________________


With my last breath I curse Zoidberg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Wto Gru 07, 2010 9:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Atrus napisał:
NAR napisał:
skoro nikt tu nie chce ze mną rozmawiać na powyższe tematy to może ktoś mi powie chociaż czemu Blixa wziął odszedł?

Chyba po prostu chciał poświęcić więcej czasu Einstürzende Neubauten. To nie Waters, żeby odchodzić z hukiem w kłębach procesów sądowych Wink Dlatego mam nadzieję, że kiedyś wróci do Bad Seeds (Blixa, nie Waters), jak mu się znudzi koncertowanie z EN.


Dokładnie. W pokoju rozszedł się z Nickiem, bo chce się poświęcić swoim innym projektom, nie tylko Einsturzende. Ma ich trochę.
Chociaż nie zapowiada się, że do Cave'a wróci. Na razie szykuje się jakaś trasa na 30(?) lecie zespołu.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kater



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 6820
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Wto Gru 07, 2010 11:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

niemoge sie zdecydować kto bardziej rox - z Blixy niemoge strasznie, ale z drugiej strony Nick to kozak. i całował się z Kylie i PJ.
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Gru 08, 2010 9:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

GET READY FOR LOVE
krrreeeeeeeeeeeeeeeeeeeejjjzzzzziiii


nie no, całkowite poznanie Nick to aktualnie mój muzyczny priorytet.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kater



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 6820
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Sro Gru 08, 2010 9:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mój też. znaczy oprócz Marillion, Blixy, PJ Harvey i jeszcze paru innych.
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Gru 08, 2010 10:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR, to mnie indoktrynuj. Cały dzień nie może mi wyjśc z głowy Babe, I'm on Fire, kurna Razz

Aha, Lovermana oczywiście znam.
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Atrus



Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1752

PostWysłany: Sro Gru 08, 2010 11:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek98 napisał:

Aha, Lovermana oczywiście znam.

Akurat Loverman to jedna z najsłabszych piosenek Cave'a Razz

Generalnie zestaw startowy Cave'a to Let Love In / Henry's Dream / The Good Son. Niekoniecznie w tej kolejności. Jak żadna z nich nie chwyci, to raczej należy dać sobie spokój Wink
_________________


With my last breath I curse Zoidberg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Gru 08, 2010 11:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Atrus napisał:
Ziutek98 napisał:

Aha, Lovermana oczywiście znam.

Akurat Loverman to jedna z najsłabszych piosenek Cave'a Razz

Albo nagrywał same cuda, albo nie zrozumiem nigdy jego fanów, bo akurat to jest świetny numer Wink Ale to co wymieniłeś, to nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale nie są płyty? Osobiście bym był bardziej chętny na kilka pojedynczych utworów.
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Atrus



Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1752

PostWysłany: Sro Gru 08, 2010 11:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pojedyncze utwory? OK, takie szybkie Top 10:
The Curse of Millhaven (lol, trzeci raz ten sam link wklejam Razz )
The Mercy Seat
Fifteen Feet of Pure White Snow
The Weeping Song
The Six Strings That Drew Blood
The Carny
The Sorrowful Wife
Red Right Hand
The Witness Song
Death is not the End - cover Dylana. Wersja z Kylie i McGowanem jest boska Very Happy
Saint Huck
Papa won't leave you, Henry
As I Sat Sadly By Her Side

Wyszło chyba trochę ponad 10 Wink ale to i tak mało. A, zapomniałbym:
Tupelo
Fenderek by mi nie darował, gdyby tego zabrakło Laughing
_________________


With my last breath I curse Zoidberg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Sro Gru 08, 2010 11:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek98 napisał:

Akurat Loverman to jedna z najsłabszych piosenek Cave'a Razz

Albo nagrywał same cuda, albo nie zrozumiem nigdy jego fanów[/quote]
Nie fanów tylko jedengo Artusa. Razz
Atrus napisał:
A, zapomniałbym:
Tupelo
Fenderek by mi nie darował, gdyby tego zabrakło Laughing

Ja tam bym Ci darował, tylko lista z założenia byłaby kompromitująca bez tego kawałka Wink
Aczkolwiek znakomita większość utworów które wybrałeś uwielbiam Wink
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Lily of the valley



Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 820

PostWysłany: Sro Gru 08, 2010 11:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Loverman mieści się w mojej top 10 Cave'a.

I Do You Love Me.

I Oh, My Lord

I innych 7, w tym West Country Girl, utwór o PJ Harvey, btw. Uważne spojrzenie, wnikliwość, metafory. Ostatnio lubię tę wersję; w porównaniu do studyjnej bardziej chropowatą, zapamiętałą i podskórnie agresywną.

http://www.youtube.com/watch?v=2A3LxRyDR-c
_________________
- Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Gru 09, 2010 12:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek :*

Atrus napisał:
Akurat Loverman to jedna z najsłabszych piosenek Cave'a Razz
zestaw startowy Cave'a to Let Love In / Henry's Dream / The Good Son. Niekoniecznie w tej kolejności.

Atrus ty to jednak gupi jesteś ;p

3 płyty Cave;a na start:
Let Love In (najlepsza IMO na początek)/No More SHall We Part/ Tender Prey.
Każda przedstawia inną twarz Cave'a. Każda jest fenomenalna.

Atrus zarzucił bardzo zacnymi linkami, ale przesłuchanie ich zajmie ci wieki więc ja tu dam jedynie jedną, cudowną rzecz.
Oh My Lord
to jest przecudo. To nie jest zabawa i szaleńśtwo (choć spokojne to to nie jest) jak Babe. Tu jest Cave gorzki i pełen emocji. Od smutku i rozpaczy z początku aż po wywrzeszczane "Oh I hate them all!"
Naprawdę niesamowita gra głosem Cave tutaj. Przesłuchaj koniecznie.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kater



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 6820
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Czw Gru 09, 2010 12:37 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po drimfjeteryźmie, porkjupaniźmie i marillionaniźmie nadeszła pora na nikkejwenddebadsidsyzm.
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
Lily of the valley



Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 820

PostWysłany: Czw Gru 09, 2010 12:38 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR, zalinkowałeś moja ulubioną wersję tego utworu.

To jeszcze coś mocnego.

Jack The Ripper
_________________
- Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Gru 09, 2010 12:50 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no Jack jest świetny. Ta bardziej mroczna strona.
Ogólnie cały Henry jest fajny (chociaż by nazywać go najlepszą płytą? No kaman...), choć takiego poziomu już nie osiąga (w sensie poziomu 'mroku' Laughing, bo utwór numer 1 przebija chyba wszystko z tej płyty).

a to w ogóle było coś takiego jak porkjupanizm? Fenderek coś tam się próbował podniecać, ale jeden Fender to za mało do onanizmu chyba. Myślisz, że jeden Incubus (nawet jakby miał obie ręce do dyspozycji) to wiele by zdziałał?
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Czw Gru 09, 2010 11:06 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja tam promuję einsturzendeonanizm.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 3:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ostatnio dużo słucham. Niby nic nowego, ale ostatnio naprawdę DUŻO słucham.
Nick to już moje top 3 wokalistów ever jeśli nie wyżej, a Blixa to jedna z najbardziej 'emanujących zajebistością' osób jakie dotąd widziałem. Może nie poziom Hoggyego czy Martina Riggsa, ale i tak ciepło.
do tego jeszcze uwielbiam Ellisa ze tymi skrzypcami, jak lata po scenie z tą swoją miną maniak śmiejąc się i rzężąc niemiłosiernie na tych strunach.

Murder Ballads jest jednak jak na nich przeciętne. Jest genialne Curse of Millhaven jest kilka niezłych kompozycji, ale ogólnie to nie ma startu do Tender Prey czy Let love In IMO.

w ogóle to znam debiut, Tender Prey, Henrys Dream, Let Love In, Murder Ballads, Boatman's Call, No More Shall We Part i przedostatni podwójny.
Który teraz brać do poznania?
czy Firstborn Is Dead ma coś jeszcze na poziomie Tupelo? albo Your Funeral, My Trial, czy może najnowszą?
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 3:52 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tego co jeszcze nie poznałeś, Your Funeral My Trial jest genialne. A ostatnia płyta to najlepsza od czasu odejścia Blixy.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 3:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ło lepsza od podwójnej? To rox. Znaczy podwójna mocno rox (nawiedzony chórek <33) więc chyba ją wezmę.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 4:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja po prostu nie znoszę podwójnej, ale chyba jestem osamotniony w tym Wink Natomiast Dig, Lazarus, Dig!!! Najbardziej kojarzy mi się z moim ulubionym okresem Henry's Dream czy Tender Pray, chociaż to już inne Bad Seeds.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 5:00 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no jak można podwójnej nie lubić? Wink
a już ten kawałek KOCHAM
Na pewno nie najlepszy na płycie, w sumie taki dość normalny, ot przebojowy numer, aleeee jezu ileż tam jest energii, ileż tam.. nie wiem jakieś takiej rockowej mocy, radośc to może złe słowo, ale...
Jak on ten refren śpiewa. I ten chórek.
A już moment jakoś 2.15 jak zostaje sam chór, a Nick leci przez tę scenę z uniesionymi, rozłożonymi rękoma.. kurwa to jest definicja rocka dla mnie, definicja jego zajebistości ;p
Ten facet i scena to jedno. On po prostu tym żyje. Wylewa siódme poty. biega, wywrzaskuje.. nie wiem swoje serce, całego siebie.
Blixa rox wiadomo, ale.. jak to Atrus napisał to Nick jest twarzą tej zgrai szaleńców.
i sorry niech mi wszyscy fani wybaczą ale TO, a nie żadne AC/DC czy inne Maideny dla mnie jest streszczeniem istoty rocka. Dzika, niczym nie skrępowana moc. TO jest kurwa pierdolnięcie. Siła 10 Behemothów w jednym.

Tak, zobaczyć Nicka ze złymi nasionkami to mój absolutny koncertowy priorytet. Będą gdzieś w Polsce (Gdynia, Kraków, Wrocław wszystko-kurcze-jedno) będę tam na 100%
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 5:43 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No, ale na płycie on tak nie macha i w ogóle Wink Nie wiem, dla mnie podwójna jest strasznie nudna, a jednocześnie zbyt progresywna. Nie jest tym, co cenię w Bad Seedach. A cenię w Bad Seedach głos Nicka i pomysły Blixy, oraz post-punkowe rytmy. Bez Blixy to się tam pusto zrobiło - nie ma kto zapełnić tego eksperymentalnego ducha i został zwykły, rockowy band o zacięciu, ale bez duszy trochę. Takie jest moje zdanie.
Niestety, ale podwójna ma się nijak do, chociażby tego:
http://www.youtube.com/watch?v=wWJGzTUD1tA Wink
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 5:50 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sam jesteś bez duszy Wink
no to chyba dlatego właśnie wzięli ten chórek. By wypełnić miejsce Blixy. W ogóle Bargeld mógłby przestać odpierdzielać i wrócić do nasionek. Bo - że znowu zacytuję Atrusa - to nie fair, że już nigdy nie zobaczę tego składu.

dobra kutwa idę spać. Bo chu** a nie się nauczę czegoś ;f
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 5:52 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Blixa pracuje z zakasanymi rękami. To Cave się ostatnio opierdala - bo Grinderman nie powinien być od Bad Seeds ważniejszy ;f
Ja może i jestem bez duszy, ale mówienie, że ten chórek zapełnił miejsce Blixy...no sorry Laughing
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kater



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 6820
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 12:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pamiętam, że podwójna była fajna, chórki też. No, ale ja lubię Murder Ballads, więc co ja tam wiem.
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
Atrus



Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1752

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 3:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR napisał:

w ogóle to znam debiut, Tender Prey, Henrys Dream, Let Love In, Murder Ballads, Boatman's Call, No More Shall We Part i przedostatni podwójny.
Który teraz brać do poznania?
czy Firstborn Is Dead ma coś jeszcze na poziomie Tupelo? albo Your Funeral, My Trial, czy może najnowszą?

The Good Son przede wszystkim. Potem którąś z tych wcześniejszych, na Firstborn is Dead może nic nie dorównuje klasą Tupelo, ale jest np. genialne The Six Strings That Drew Blood (chociaż to chyba tylko w bonusach jest?). Your Funeral, My Trial - tu z kolei The Carny czy Jack's Shadow... Sam nie wiem, która z tych dwóch jest lepsza. Najnowsza też zła nie jest, ma kilka momentów wyrywających z butów (Jesus of the Moon, Hold on to Yourself, Night of the Lotus Eaters...), ale może zostaw sobie ją na deser i weź się za Dobrego Syna najpierw Wink

BeBe napisał:
To Cave się ostatnio opierdala - bo Grinderman nie powinien być od Bad Seeds ważniejszy ;f

Ale Grinderman też jest świetny. Bardziej brudny, rockowy. Zwłaszcza ten najnowszy bardzo przypadł mi do gustu. Zresztą:
http://www.youtube.com/watch?v=16GQDM4Siok
Może i bez Blixy, ale czy bez duszy? No błagam Wink
http://www.youtube.com/watch?v=sWU-0KiJBHA - a tu wersja z gościnnym udziałem Boba Frippa. Fripp i Cave - w sumie nigdy sobie tego nie wyobrażałem, ale jakby nagrali jeszcze coś razem...

A, i jeszcze coś. Konkretnie to:
http://www.youtube.com/watch?v=NwIZdh6MqIo
Tym, którzy jeszcze nie widzieli: koniecznie obejrzyjcie I'm Your Man. Cohen o Cohenie, Cave o Cohenie, wszyscy o Cohenie i śpiewają Cohena. Jeden z moich ulubionych filmów muzycznych ever, bez dwóch zdań Wink
_________________


With my last breath I curse Zoidberg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek