Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
INNUENDO |
1 |
|
2% |
[ 1 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
10% |
[ 5 ] |
5 |
|
30% |
[ 14 ] |
6 |
|
56% |
[ 26 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2003 7:41 pm Temat postu: INNUENDO na cenzurowanym |
|
|
Ocencie ten album w skali 1-6 (jak w szkole) _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2003 7:42 pm Temat postu: |
|
|
chyba najlepszy album z premierowymi nagraniami |
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2003 8:26 pm Temat postu: |
|
|
Sadzac po wynikach pewnie nie bede specjalnie oryginalny jezeli powiem ze to moim zdaniem najgenialniejszy album. _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Kassik
Dołączył: 22 Lis 2003 Posty: 237 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2003 11:08 pm Temat postu: |
|
|
ŚWietny!! Poprostu świetny!!! Momentami bardzo tajemniczy, zabawny a zarazem bardzo sentymentalny.. piosenka "These are the days of our lives" jest podsumowująca. |
|
Powrót do góry |
|
|
pasquale
Dołączył: 24 Lis 2003 Posty: 378 Skąd: Września [WLKP]
|
Wysłany: Sob Gru 06, 2003 1:33 am Temat postu: |
|
|
Dla mnie to jest po prostu najlepszy album w historii muzyki. Jeszcze się nie spotkałem z zadnym albumem, o którym mógłbym powiedzieć że jest chociaż na tym samym poziomie. Gdyby można było dałbym ocenę 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Nie Gru 07, 2003 7:13 pm Temat postu: |
|
|
TO JEST ALBUM- nie zbior piosenek, ale ALBUM...
Czysty geniusz, ktory powstal przez swiadomosc spraw ostatecznych.... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 09, 2003 11:12 am Temat postu: |
|
|
Kapitalne - jeden z dwóch najlepszych (obok Queen II). CUDOWNY. Żaden zespół w historii muzyki nie nagrał lepszego. _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
Dolores
Dołączył: 04 Lis 2003 Posty: 251
|
Wysłany: Wto Gru 09, 2003 7:56 pm Temat postu: |
|
|
Nie będę oryginalna, bo to też mój faworyt!!!! Najpiękniejszy album, zwłaszcza, że już gdzies napisałam, że skłaniam się w stronę pózniejszego Queen, własnie dlatego. To przez These are the days.......wszystko się zaczęło. Poza tym Freddie pokazał swój piękny wokal na niższych tonach np I'm going.... i zwrotce Ride the wild wind. BOSKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Już nie mam słów........................Mogę umrzeć przy tej płycie...................... |
|
Powrót do góry |
|
|
Himen
Dołączył: 18 Gru 2003 Posty: 13 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Gru 18, 2003 1:57 pm Temat postu: |
|
|
Najdramatycznejsza płyta rockowa jaką znam - wielka 6.
Niezwykłe okoliczności powstania perfekcyjnie przekazane w muzyce. Rewelacja |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda:)
Dołączył: 11 Lis 2003 Posty: 541 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw Gru 18, 2003 6:16 pm Temat postu: |
|
|
Płyta zasługuje na 6 w koronie
1. I'm Going Slighty Mad
2. The Show Must Go On
3. Innuendo _________________ Keep Yourself Alive |
|
Powrót do góry |
|
|
King Mercury
Dołączył: 01 Gru 2003 Posty: 107 Skąd: TG
|
Wysłany: Czw Gru 18, 2003 7:50 pm Temat postu: |
|
|
a gdzie ocena nr 7??
genialna płyta |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Gru 18, 2003 8:02 pm Temat postu: |
|
|
Gdybym dal mozliwosc "7" wszyscy by zapytali przy okazji tej plyty "A gdzie ocena 8?" _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Czw Gru 18, 2003 8:03 pm Temat postu: |
|
|
E tam 8.
A gdzie 9 albo 10 ??
I oto jest pytanie !!
_________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią Gru 19, 2003 11:44 am Temat postu: |
|
|
poprostu Innuendo jest tak dobra, że wymyka się każdej skali ocen |
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Pią Gru 19, 2003 11:47 am Temat postu: |
|
|
I otoz to
_________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Pią Gru 19, 2003 12:03 pm Temat postu: |
|
|
jakby nie było, to nie da się temu zaprzeczyć _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
meg
Dołączył: 02 Lis 2003 Posty: 230 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią Gru 19, 2003 2:41 pm Temat postu: |
|
|
Definitywnie 6, zgadzam się z czyjąś opinią że to ALBUM, naprawdę świetna, przejmująca całość, której dramatyzm i ponadczasowość zostały naznaczone przez śmierć Freddiego zupełnie nowym wymiarem... Muzycznie i wokalnie bez zarzutu. moja prywatna Wielka Trójka to właśnie Innuendo, A Night At The Opera i Jazz, każda płyta z innego powodu, choć ostatnio zasłuchuję się w Q I i Q II, na tym chyba polega magia zespołu, jest w czym wybierać, nie chodzi tu bynajmniej o ilość, ale jakość i różnorodność. Innuendo jest bezsprzecznie swoistym pomnikiem całej twórczości, podsumowaniem całego dorobku.
Innuendo- metafizyka
Jazz- energia i zabawa
A Night At The Opera- potężna różnorodność , w sam raz dla koneserów
Na to, jak zaznaczyłam kiedyś wcześniej, nakłada się słabość do koncertów i z drugiej strony czystości nagrań studyjnych, ech, życie to sztuka wyboru...
Ale się rozpisałam, a miałam tylko o Innuendo. _________________ Don't stop me now !!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 6:01 pm Temat postu: |
|
|
Glosowac! _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Ika
Dołączył: 13 Gru 2003 Posty: 481 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 11:06 am Temat postu: |
|
|
Super album! Dla mnie "Ride The Wild Wind" jest najbizsza sercu ze wzgledu na Rogera _________________ Ika |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 11:47 am Temat postu: |
|
|
Hmmm ja oceniam na 5...no 5+
Ride the wide wind jest po prostu super! |
|
Powrót do góry |
|
|
mancin
Dołączył: 16 Gru 2003 Posty: 333
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 12:49 pm Temat postu: |
|
|
szóstka |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 7:12 pm Temat postu: |
|
|
Szósteczka. Jest to jedna z dwóch płyt Queen o której mogę z całą świadomością powiedzieć: nie ma tu słabych utworów (drugą jest Made In Heaven). Zresztą z tego albumu pochodzi mój faworyt Show Must Go On!
My soul is painted, like wings of butter - flies
Fairy - tales of yesterday will grow but never die
I can fly - my friends
The Show Must Go On |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 8:28 pm Temat postu: |
|
|
Bez wątpienia najlepsza płyta Queen. Każda piosenka prywa słuchacza i to nie tylko nas fanów Queen, ale i także innych fanów porządnej muzyki. Ta płyta mnie po prostu porwała i myśle, że do ostatnich moich dni płyta ta jak i Queen będą numerem jeden w moim życiu. _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 8:30 pm Temat postu: |
|
|
Marek Niedźwiedzki stwierdził, że Queen doskonale dobrało utwory na ten album, każdy z nich jest pełen energii i pasji. Całkowicie to popieram. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 8:41 pm Temat postu: |
|
|
Popieram to co napisałeś i to co "Niedźwiadek" powiedział. Tym bardziej go lubie _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 9:15 pm Temat postu: |
|
|
Powiedział to konkretnie podczas jednego z notowań na MTV Classic przed Show Must Go On (wtedy 3. miejsce) |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 10:19 pm Temat postu: |
|
|
praktycznie każdy utwór Queen jest pełen pasji, poprostu nie ma półśrodków. |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 7:52 pm Temat postu: |
|
|
Polemiowałbym - wiele utworów powstało dla jaj, albo by zapchać miejsce na płytach, nie popadajmy w przesadne uwielbienie, ten zespół nie ma samych dobrych utworów, co nie zmienia faktu, że Innuendo jest wybitny! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tormentor
Dołączył: 26 Kwi 2004 Posty: 1 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon Kwi 26, 2004 2:41 pm Temat postu: Innuendo rulez!!!! |
|
|
Innuendo oceniam na 6+.Extra!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sob Maj 01, 2004 2:43 pm Temat postu: |
|
|
Nie znam fana, który by nie cenił tej płyty na 6 - ze mną jest tak samo. Przewspaniała płyta!! Bardziej dramatyczna niż Made In Heaven... moje odczucie, a dlaczego? no chociażby dlatego (BARDZO PODOBAJĄ MI SIE TE SŁOWA, są prawdziwe):
http://www.queen.one.pl napisał: | Przede wszystkim dramatyczne okoliczności towarzyszące nagraniu tego wydawnictwa. Nie można słuchając tej wspaniałej muzyki nie pamiętać, iż nagrywał ją człowiek wycieńczony długą i straszną chorobą jaką jest AIDS. Wszystkie skomplikowane i technicznie trudne do zaśpiewania linie wokalne nabierają w tym świetle nowego wymiaru. A przecież nie tylko Freddie zmagał się z tym co nieuniknione; reszta zespołu również odreagowywała świadomość, iż oto na własnych oczach z dnia na dzień tracą przyjaciela. |
Aż łezka się w oku kręci....
Ocena: 6
Ostatnio zmieniony przez Leniu dnia Pon Paź 11, 2004 3:07 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|