Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Aborcja |
tak |
|
22% |
[ 24 ] |
nie |
|
26% |
[ 29 ] |
tak, ale tylko w niektórych przypadkach |
|
43% |
[ 47 ] |
nie mam zdania |
|
5% |
[ 6 ] |
inna odpowiedź |
|
1% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 108 |
|
Autor |
Wiadomość |
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 2:27 am Temat postu: Aborcja- tak czy nie? |
|
|
Szukałam, ale nie znalazłam tematu o aborcji, co mnie dosyć zdziwiło, bo to jeden z bardziej kontrowersyjnych, często poruszanych tematów. Jesli już był, to z góry przepraszam.
A więc jesteście stanowczo za, stanowczo przeciw, czy dopuszczacie tę możliwość w jakiś konkretnych przypadkach? Zapraszam do głosowania i wypowiadania swoich opinii.
Kolejne pytanie- czy jesteście za legalizacją? _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 2:52 am Temat postu: |
|
|
wlasciwie nie wiem co zaznaczyc... napewno dopuscilbym w przypadku kiedy ciaza jest wynikiem gwaltu, matka znajduje sie w ciezkiej sytuacji materialnej, ciaza zagraza jej zdrowiu i zyciu, wiadomo ze dziecko urodzi sie ciezko chore.. w innych przypadkach ciezko mi jest powiedziec.. uwazam ze lepsza aborcja niz zostawienie dziecka na smietniku albo w beczce po kapuscie... i nikt mi nie wmowi ze kilkutygodniowy plod mysli i czuje.. plizz... w sumie to powinno zalezec od kobiety bo to w koncu one nosza dziecko 9 miesiecy a potem musza je urodzic co do przyjemnosci zapewne nie nalezy ale z drugiej strony jakby pozwolic na swobodne dokonywanie aborcji to pewnie czesc spoleczenstwa zaczlaby traktowac zabieg usuniecia ciazy jak wizyte u fryzjera albo kosmetyczki... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 3:24 am Temat postu: |
|
|
Hmm z tym gwałtem mogłabym się jeszcze zgodzić, chociaż do końca nie jestem pewna.
Ale co do tej trudnej sytuacji... Już pominę fakt, że trzeba było używać środków antykoncepcyjnych, jeśli się nie chciało mieć dzieci.
Ale już wybitnie wkurza mnie, jak niektórzy mówią- Lepiej usunąć ciążę niż oddać dzieciaka do domu dziecka, niech się nie męczy. Qrcze co to ma znaczyć- nam się w życiu nie udało, więc będziemy tacy cudowni i wspaniałomyślni i oszczędzimy dziecku cierpień? Tylko kto nam daje prawo decydować, kto ma żyć, a kto nie? Z tego usuniętego płodu mógł się narodzić wspaniały i wartościowy człowiek, może dziewczynka, z której wyrosła by piękna i mądra kobieta, która w przyszłości uszczęśliwiłaby cię, Bizonie...?
Hmm a jakby rodzice Freddiego byli biedni i postanowili, że nie stać ich na wychowanie dziecka? Może słuchalibyśmy teraz Ich Troje...? _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Dołączył: 19 Lis 2003 Posty: 343 Skąd: Reda
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 10:02 am Temat postu: |
|
|
Przyznam że kiedyś byłem na tak w uzasadnionych przypadkach (gwałt etc) Ale jak zobaczyłem pewien fim dokumentalny ze zdjęciami martwych płodów i to o czym mówili Ci którzy wykonywali aborcje jestem na NIE! brrrrr.... _________________ "Fat bottomed girls
You make the rockin' world go round!!!" |
|
Powrót do góry |
|
|
kevin spacey
Dołączył: 29 Lis 2003 Posty: 147 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 10:35 am Temat postu: |
|
|
jestem zdecydowanie za legalizacją aborcji do 12 tygodnia bez względu na okolicznośći. a co do samej aborcji uważam że jest zła.
a teraz uzasadnienie. po pierwsze, 12 tygodni bo potem jest ona niebezpieczna dla matki.
po drugie, to że coś zamieciemy pod dywan nie znaczy że nie będzie istnieć. nie zlikwidujemy aborcji przez zakazanie jej - to jest uciekanie od problemu i karmienie się faktem, że się dizała jak religia nakazuje. a aborcja kwitnie dalej. po legalizacji, można by ten proceder kontrolować w dużym stopniu. możnaby wprowadzić abrocję farmakologiczną do 9 tygodnia, która jest znacznie bardziej bezpieczna i mniej brutalna.
po trzecie, nie łudźmy się: NIE URATUJEMY TYCH WSZYSTKICH DZIECI - możemy za to pomóc ich matkom zapewniając im dobre warunki, w których nie dojdzie do żadnych zagrożeń życia z powodu że lekarz (częściej jakiśrobił to brudnymi narzędizami i tak na prawdę do końca nie wie jak to się robi.
po czwarte, to że zalegalizujemy aborcję nie znaczy że łamiemy jakieś wartości moralne - nie musi się to równać z tym, że sami gotowi bylilbiśmy to zrobić.
po piąte, nie wiem czy mówimy o tym samym filmie ale był kiedyś taki film "niemy krzyk". nakręcony był w 1984 roku i o ile wiem do dziś puszczany jest na lekcjach religii. film ten pokazuje aborcję sfilmowaną na ekreanie USG i poparty jest tendencyjnym komentarzem. często kłamliwym - np. nie jest prawdą że w wieku 12 tygodni płód jest w stanie cokolwiek odczuwać - mózg nie jest jeszcze na tyle wykształcony. płód nie cierpi. co powinno być zdelegalizowane to odtwarzanie tego filmu przez katechetów na religii. można przekonywać do swoich argumentów ale nie w ten sposób - nie tak populistycznie. dzieci wychodzą w szoku z tego filmu i jest ot gwałt na psychice.
dobra koniec tej tyrady _________________ koniec przekazu |
|
Powrót do góry |
|
|
miraclequeen
Dołączył: 17 Mar 2004 Posty: 310
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 11:46 am Temat postu: |
|
|
kevin spacey napisał: | jestem zdecydowanie za legalizacją aborcji do 12 tygodnia bez względu na okolicznośći. a co do samej aborcji uważam że jest zła.
a teraz uzasadnienie. po pierwsze, 12 tygodni bo potem jest ona niebezpieczna dla matki.
po drugie, to że coś zamieciemy pod dywan nie znaczy że nie będzie istnieć. nie zlikwidujemy aborcji przez zakazanie jej - to jest uciekanie od problemu i karmienie się faktem, że się dizała jak religia nakazuje. a aborcja kwitnie dalej. po legalizacji, można by ten proceder kontrolować w dużym stopniu. możnaby wprowadzić abrocję farmakologiczną do 9 tygodnia, która jest znacznie bardziej bezpieczna i mniej brutalna.
po trzecie, nie łudźmy się: NIE URATUJEMY TYCH WSZYSTKICH DZIECI - możemy za to pomóc ich matkom zapewniając im dobre warunki, w których nie dojdzie do żadnych zagrożeń życia z powodu że lekarz (częściej jakiśrobił to brudnymi narzędizami i tak na prawdę do końca nie wie jak to się robi.
po czwarte, to że zalegalizujemy aborcję nie znaczy że łamiemy jakieś wartości moralne - nie musi się to równać z tym, że sami gotowi bylilbiśmy to zrobić.
po piąte, nie wiem czy mówimy o tym samym filmie ale był kiedyś taki film "niemy krzyk". nakręcony był w 1984 roku i o ile wiem do dziś puszczany jest na lekcjach religii. film ten pokazuje aborcję sfilmowaną na ekreanie USG i poparty jest tendencyjnym komentarzem. często kłamliwym - np. nie jest prawdą że w wieku 12 tygodni płód jest w stanie cokolwiek odczuwać - mózg nie jest jeszcze na tyle wykształcony. płód nie cierpi. co powinno być zdelegalizowane to odtwarzanie tego filmu przez katechetów na religii. można przekonywać do swoich argumentów ale nie w ten sposób - nie tak populistycznie. dzieci wychodzą w szoku z tego filmu i jest ot gwałt na psychice.
dobra koniec tej tyrady |
Popieram w 100%!! Pięknie napisane. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karol
Dołączył: 08 Sty 2005 Posty: 520
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 11:53 am Temat postu: |
|
|
Aborcja to dla mnie "legalne morderstwo". A ja jestem przeciwny wszystkiemu z czym on się kojarzy, więc jestem na NIE! Ja nie wiem jakie matka (która jest w ciąży i decyduje się na aborcję) musi mieć sumienie zgadzając się na zabicie jej dziecka (jakby tu nie patrzeć oni- lekarze, to dziecko zabijają). |
|
Powrót do góry |
|
|
tyna
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 833 Skąd: krk
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 12:25 pm Temat postu: |
|
|
moja wypowiedz jest jednoznaczna: NIE. wiem ze na ten temat mozna by dyskutowac, znajdzie sie wiele "za" i "przeciw" ale moim zdaniem to nic innego jak popelnianie zbrodni przeciwko drugiemu czlowiekowi, bo tak mozna juz nazwac nawet zarodek. Kazde zywe stworzenie ma swoje odwieczne prawo - prawo do istnienia, a aborcja tylko te prawa lamie, i to za zezwoleniem matki. _________________ , 2006
' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben ' |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 12:27 pm Temat postu: |
|
|
Krótko: NIE. |
|
Powrót do góry |
|
|
miraclequeen
Dołączył: 17 Mar 2004 Posty: 310
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 12:53 pm Temat postu: |
|
|
Skoro tak jesteście przeciwni odbieraniu jakiegokolwiek życia to co powiecie na temat uśmiercania przez wterynarzy zwierząt?
Nie mogę zrozumieć dlaczego zwierzętom można robić eutanazję a ludziom nie... Dlaczego zwierzęta traktuje się inaczej niż ludzi? Uważam że eutanazja powinna być jak najbardziej legalna i powinna przysługiwać nie tylko zwierzętom, ale także każdemu człowiekowi który cierpi i ma ochotę skrócić to cierpienie. |
|
Powrót do góry |
|
|
vessena
Dołączył: 18 Sty 2005 Posty: 385 Skąd: z otchłani
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 1:02 pm Temat postu: |
|
|
Wpisalam tak, nie dlatego ze jestem za aborcja jako taka (bo ta traktuje jako ostatecznosc) ale za tym, zeby byla dozwolona. Uwazam ze kobiety maja prawo decydowania o sobie i jesli decyduja inaczej niz my bysmy tozrobili, to maja do tego prawo. A to kobieta jest w ciazy, przezywa porod, wychowuje dziecko. Czasem sama. Uwazam, ze nalezy wspierac edukacje w dziedzinie seksu i darmowa antykoncepcje zeby macierzynstwo bylo swiadomym wyborem, ale jesli juz to zawiodlo, to nie mozna rzadzic cudzym sumieniem, jesli nie zagraza to innym ludziom. A aborcje , ktore i tak sie przeciez przeprowadza, tylko w pokatnym warunkach zagrazaja zyciu kobiet, ktore przeciez powinnismy cenic jako wartosc niewatpliwa (a czlowieczenstwo plodu jest dyskusyjne) . _________________ I can fly, my friends. The show must go on. |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 1:08 pm Temat postu: |
|
|
miraclequeen napisał: | Skoro tak jesteście przeciwni odbieraniu jakiegokolwiek życia to co powiecie na temat uśmiercania przez wterynarzy zwierząt? |
Weźmy takiego psa. Prawie każdy człowiek (który chce oszczędzić cierpienia psa), gdy widzi że jego pupil się starzeje, zabiera go do weterynarza, żeby go po prostu uspać. Mój pies ma siedem lat (jamnik) - kiedy zobaczę, że już się zestarzała - z ciężkim bólem serca zaniosę ją do weterynarza, żeby ją uspał. W tym przypadku ROBISZ PRZYSŁUGĘ. Taki stary pies tylko leży, śpi... i nawet chodzenie jest trudne...
A eutanazja ludzi jest w polsce nielegalna (wyjątkiem jest Holandia - tam można przeprowadzać eutanazję u ludzi). Zresztą - Eutanazja a aborcja to lekka różnica.
Odebrać komuś życie jeśli jest ŚMIERTELNIE chory: TAK - jeśli może sam za siebie decydować;
Odebrać życie dziecku (aborcja): NIE!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
miraclequeen
Dołączył: 17 Mar 2004 Posty: 310
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 1:23 pm Temat postu: |
|
|
No tak, ja jestem za eutanazją i zwierząt i ludzi, tylko nie rozumiem dlaczego zwierzętom wolno ją robić a ludzim nie?? Jak mnie to wqrwia. Zwierzęta cenię dużo bardziej niż ludzi za to że nie są podłe i nie mają w sobie zła, żadnej złośliwości, a ludzie tak. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lipa
Dołączył: 11 Sty 2005 Posty: 337 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 1:26 pm Temat postu: |
|
|
NIE !!! - jak można zabić swoje dziecko _________________ Hasta La Victoria Siempre ! Patria o muerte ! Venceremos ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tstankie
Dołączył: 07 Maj 2004 Posty: 709 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 1:32 pm Temat postu: |
|
|
NIE - dla mnie to po prostu morderstwo i nic innego. A to, że matka decyduje o sobie to nieprawda, bo decyduje o swoim dziecku, którego ani ona, ani nikt inny nie ma prawa zabić. _________________ Tomek
Brian May Moje aukcje Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
kevin spacey
Dołączył: 29 Lis 2003 Posty: 147 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 1:44 pm Temat postu: |
|
|
[quote/ZOMO]Ja nie wiem jakie matka (która jest w ciąży i decyduje się na aborcję) musi mieć sumienie zgadzając się na zabicie jej dziecka (jakby tu nie patrzeć oni- lekarze, to dziecko zabijają).[/quote]
a co my możemy wiedzieć o uczuciach osoby w takiej sytuacji?
[quote/Tstankie]NIE - dla mnie to po prostu morderstwo i nic innego. A to, że matka decyduje o sobie to nieprawda, bo decyduje o swoim dziecku, którego ani ona, ani nikt inny nie ma prawa zabić.[/quote]
i co z tego że zakażesz aborcji jeśli ta matka i tak ją wykona i prawdopodobnie przy tym ucierpi? oczywiście, że zabijanie jest złe ale każdy człowiek decyduje we własnym sumieniu czy zarodek jest człowiekiem czy też nie. zakazanie aborcji nie uchroni ŻADNEGO dziecka, legalizacja może uchronić te biedne kobiety - myślę, że życie z tym piętnem jest wystarczającą karą _________________ koniec przekazu |
|
Powrót do góry |
|
|
kevin spacey
Dołączył: 29 Lis 2003 Posty: 147 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 1:53 pm Temat postu: |
|
|
jeszcze raz mówię - aborcja jest złem
ale legalizując ją nie stajemy się współodpowiedzialni - my tylko umożliwiamy, żeby to, co i tak się dzieje odbywało się legalnie a co za tym idzie było kontrolowane; natomiast zakazując jej i wierząc, że problem jest rozwiązany stajemy się hipokrytami _________________ koniec przekazu |
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 3:23 pm Temat postu: |
|
|
Jestem za tym zeby byla mozliwa i legalna. Czemu - wiekszosc powodow za podal kevin spacey i nie bede ich powtarzal.
Natomiast - aborcja powinna byc ostatecznoscia. Powinna byc wprowdzona edukacja seksualna z prawdziwego zdarzenia i latwo dostepna antykoncepcja. Zauwazcie ze kosciol sprzeciwiajacy sie aborcji rownoczesnie tepi edukacje seksualna i antykoncepcje - czy to nie jest chora sytuacja?? _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
kevin spacey
Dołączył: 29 Lis 2003 Posty: 147 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 3:29 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Powinna byc wprowdzona edukacja seksualna z prawdziwego zdarzenia i latwo dostepna antykoncepcja. Zauwazcie ze kosciol sprzeciwiajacy sie aborcji rownoczesnie tepi edukacje seksualna i antykoncepcje - czy to nie jest chora sytuacja?? |
that's a very good point _________________ koniec przekazu |
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 3:37 pm Temat postu: |
|
|
usmc napisał: | Zauwazciwe ze kosciol sprzeciwiajacy sie aborcji rownoczesnie tepi edukacje seksualna i antykoncepcje - czy to nie jest chora sytuacja?? |
Tak, to jest chora sytuacja. Bo w rozumieniu Kościoła antykoncepcja=rozwiązłość, współżycie przed ślubem. Moim zdaniem Kościół powinien zrozumieć wreszcie, że nie zwalczy seksu przedmałżeńskiego potępiając edukację seksualną i antykoncepcję. A przecież np. prezerwatywy mogą zrobić więcej dobrego niż złego, bo nie tylko chronią przed niepożądaną ciażą ale i wirusem HIV.
Zastanawia mnie jedno- może ktoś wie- taka sytuacja: małżeństwo, facet jest zarażony wirusem HIV, ale chce się kochać ze swoją żoną (zdrową)- czy w takim wypadku Kościół zezwala na używanie prezerwatyw? _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 8:31 pm Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że aborcja jest usprawiedliwiona w dwóch przypadkach:
1. Jeżeli dziecko powstało w wyniku gwałtu
2. Jeżeli ciąża i poród zagraża życiu matce, lub ciężkim uszczerbku na zdrowiu.
i ewentualnie gdyby dziecko miało by się urodzić ciężko chora.
W pozostałych przypadkach uważam to za morderstwo. dla mnie człowiek i życie "rozpoczyna się" od połączenia komórki jajowej z plenikiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Q WOJTEK Q
Dołączył: 15 Cze 2004 Posty: 731 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 9:05 pm Temat postu: |
|
|
rodzynek2 napisał: | Ja uważam, że aborcja jest usprawiedliwiona w dwóch przypadkach:
1. Jeżeli dziecko powstało w wyniku gwałtu
2. Jeżeli ciąża i poród zagraża życiu matce, lub ciężkim uszczerbku na zdrowiu.
i ewentualnie gdyby dziecko miało by się urodzić ciężko chora.
W pozostałych przypadkach uważam to za morderstwo. dla mnie człowiek i życie "rozpoczyna się" od połączenia komórki jajowej z plenikiem. |
Dokładnie to samo myślę....dokładnie zaznaczyłem tą samą odpowiedź. _________________ Nie wdawaj sie w dyskusje z idiota, sprowokuje cie, sprowadzi do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 1:45 pm Temat postu: |
|
|
Mój rozbuchany katolicki fanatyzm mówi "nie aborcji".Zabieg dopuszczam tylko w przypadku kiedy życie matki jest poważnie zagrożone.Niestety na dramacie kobiet zbija się ogromne pieniądze -u nas potężne podziemie ,a np. w USA kliniki aborcyjne.Gdzieś między tym wszystkim gubi się cierpienie wyboru,który nie jest łatwy.Są różne drogi:
1.Można usunąć dziecko,ale potem jest cierpienie, problemy psychiczne itd.
2.Można urodzić dziecko i oddać do adopcji ,ale wtedy całe życie matka tęskni za dzieckiem..
Jak to powiedziała jedna z bohaterek "Porozmawiaj z Nią" -"Nic w życiu nie jest proste".Moim zdaniem kobiet stojących przed wyborem aborcji byłoby mniej gdyby mężczyżni byli bardziej odpowiedzialni za swoje czyny i opiekowali się mamą swojego dziecka i gdyby seks łączono z powstaniem życia,bo chyba o tym czasem się zapomina.
Dla zainteresowanych tematem polecam wyznania "nawróconego" aborcjonisty ,twórcy filmu "Niemy krzyk" Dr Bernarda Nathansona
http://www.resanigo.most.org.pl/teksty/nathanson.html |
|
Powrót do góry |
|
|
mancin
Dołączył: 16 Gru 2003 Posty: 333
|
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 4:15 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zastanawia mnie jedno- może ktoś wie- taka sytuacja: małżeństwo, facet jest zarażony wirusem HIV, ale chce się kochać ze swoją żoną (zdrową)- czy w takim wypadku Kościół zezwala na używanie prezerwatyw? |
Celem aktu seksualnego jest wg. Kościoła mnożenie się.
nie ma czegoś takiego jak "chce się kochać" prezerwatywa wyklucza zapłodnienie, więc bedzie to akt grzeszny.
No ale z drugiej strony nakładając ją ratuje życie żonie .
Trzeba by sprawdzić w hierarchii grzechów co jest ważniejsze - "nie zabijaj" czy "idźcie i rozmnażajcie się"
PS
jestem na tak , co nie znaczy,ze sam chciałbym to zrobić .
Do wszystkich przeciwników - Zastanówcie się JAKI jest wasz sposób myślenia - "Aborcja dla mnie jest złem, więc powinna być zakazana"
"Czyli to mi się nie podoba, więc wszyscy mają tego nie robić"
może ktoś inny ma prawo do decydowania o sobie?
Może nie jesteście pepkiem swiata i to czego Wy chcecie nie musi być tak ważne dla innych?
Może ktoś nie chce oddawać dziecka, ani go rodzić- choćby z tego powodu,że ma inne plany na najblizsze parę miesięcy
to co w 1-2 miesiącu jest w matce to nie dziecko, a zbiór komórek, które się ładnie mnożą, ale to zbyt mało by nazwać to dzieckiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 5:52 pm Temat postu: |
|
|
mancin napisał: | Cytat: | Zastanawia mnie jedno- może ktoś wie- taka sytuacja: małżeństwo, facet jest zarażony wirusem HIV, ale chce się kochać ze swoją żoną (zdrową)- czy w takim wypadku Kościół zezwala na używanie prezerwatyw? |
Celem aktu seksualnego jest wg. Kościoła mnożenie się.
nie ma czegoś takiego jak "chce się kochać" prezerwatywa wyklucza zapłodnienie, więc bedzie to akt grzeszny.
No ale z drugiej strony nakładając ją ratuje życie żonie .
Trzeba by sprawdzić w hierarchii grzechów co jest ważniejsze - "nie zabijaj" czy "idźcie i rozmnażajcie się"
PS
jestem na tak , co nie znaczy,ze sam chciałbym to zrobić .
Do wszystkich przeciwników - Zastanówcie się JAKI jest wasz sposób myślenia - "Aborcja dla mnie jest złem, więc powinna być zakazana"
"Czyli to mi się nie podoba, więc wszyscy mają tego nie robić"
może ktoś inny ma prawo do decydowania o sobie?
Może nie jesteście pepkiem swiata i to czego Wy chcecie nie musi być tak ważne dla innych?
Może ktoś nie chce oddawać dziecka, ani go rodzić- choćby z tego powodu,że ma inne plany na najblizsze parę miesięcy
to co w 1-2 miesiącu jest w matce to nie dziecko, a zbiór komórek, które się ładnie mnożą, ale to zbyt mało by nazwać to dzieckiem |
Mnożą się wirusy ,a nie ludzie. A oto co Kościół Katolicki mówi :"Płciowość<...>,nie jest bynajmniej zjawiskiem czysto bilogicznym ,lecz dotyczy samej wewnętrznej istoty ludzkiej jako takiej ". " Akty ,przez ,które małżonkowie jednoczą się ze sobą w sposób intymny i czysty są oznaką i podtrzymaniem wzajemnego oddania się .Płciowość jest żródłem radości i przyjemności KKK 2361 i 2362
PS .Zachęcam do czytania Katechizmu Kościoła Katolickiego szczególnie przeciwników ,bo może czegoś nowego się dowiedzą o swoim wrogu największym.A i jeszcze jedno -Kościół Katolicki mówi we fragmentach przeze mnie cytowanych o czymś ,o czym wielu z was może nie słyszało ;tym czymś jest wierność .Nie byłoby chyba takich dylematów moralnych typu Mancin ,gdyby była wierność małżeńska. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 6:04 pm Temat postu: |
|
|
Hej Spike czemu tutaj cytujesz nam katechizm, zamiast odpowiedzieć na pytanie? Chyba wszyscy wiedzą, że Kościół seksu nie traktuje tylko jako procesu rozmnażania, ale także budowania intymnej więzi między małżonkami. Więc skoro nie chodzi tylko o rozmnażanie, ale "Płciowość jest źródłem radości i przyjemności"- czy w takiej sytuacji jak podałam- mąż zarażony wirusem HIV chce współżyć z żoną- czy w takiej sytuacji Kościół dopuszcza użycie prezerwatywy?
P.S. Sorry że odbiegam trochę od tematu, ale mnie to interesuje. A może założę osobny temat o antykoncepcji? _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 8:24 pm Temat postu: |
|
|
-- USUNIETO -- |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 9:06 pm Temat postu: |
|
|
Ale ja się ustosunkowałem do tej części ,która nie jest pytaniem. Chyba mi wolno.. |
|
Powrót do góry |
|
|
mancin
Dołączył: 16 Gru 2003 Posty: 333
|
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 9:11 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Płciowość jest żródłem radości i przyjemności KKK 2361 i 2362 |
To stwierdzenie nie oznacza ,ze seks może byc uprawiany wyłącznie dla przyjemności . z tego cytatu wynika raczej,ze płciowość ma być źródłem zadowolenia (ot taki prztyczek ze strony Kościoła w stronę transseksualistów) i nie ma związku z seksem
płciowość nie równa się stosunek
czysty,czyli zgodny z boskim planem, czyli w celach rozrodczych
Cytat: | a zbiór komórek, które się ładnie mnożą, |
Cytat: | Mnożą się wirusy ,a nie ludzie. |
fakt, ale komórki mnożą się (a nawet namnażają) |
|
Powrót do góry |
|
|
|