Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
THE GAME |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
21% |
[ 6 ] |
4 |
|
28% |
[ 8 ] |
5 |
|
35% |
[ 10 ] |
6 |
|
14% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 28 |
|
Autor |
Wiadomość |
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Sro Sty 18, 2006 4:44 pm Temat postu: |
|
|
Tak naprawdę to każdy twórca muzyki ma na celu dotarcie do jak największej liczby odbiorców.
Cytat: | Satysfakcją rodziny nie wyżywisz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Pią Sty 20, 2006 9:48 pm Temat postu: |
|
|
Tak, taki właśnie jest The Game... Przebojowy, prosty, przejrzysty. Dlatego też tak dobrze się sprzedawał. Jednak do samego albumu nie mogę się przekonać... Widzę tylko parę mocnych punktów tej płyty, począwszy od tego, że jest w miarę równa, co nie znaczy, że nie ma kawałków lepszych i gorszych. Bardzo lubię Dragon Attack, Another One Bites The Dust czy też Crazy Little Called Love. Save Me to najpiękniejszy utwór, najbardziej wzruszający, ale wolę słuchać go na żywca . Jednak inne utwory IMHO nie są aż tak świetne: Need Your Loving wydaje mi się strasznie naiwne, zarówno pod względem tekstowym jak i aranżacyjnym; Rock It jest niezłe, ale od momentu, gdy wchodzi Roger - owszem, przebojowo, ale mniej ciekawie... Szczególnie, że Rog śpiewał o niebo lepiej. Don't Try Suicide uważam za po prostu zbyt oszczędne. Coming Soon wypada trochę chaotycznie i po prostu... bardzo neutralnie. Sail Away Sweet Sister... Cóż... wolę wokal Briana w np. Mother Love . Poza tym - beznadziejne użycie syntezatorów, najlepszym tego przykładem piękne przecież Play The Game (jeśli się pozbyć tego badziewia, brzmi wprost cudownie!). Produkcja schrzaniona jednym słowem.
Reasumując cały album oceniam na 4. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie_Sexx
Dołączył: 12 Cze 2005 Posty: 402 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią Sty 20, 2006 11:34 pm Temat postu: |
|
|
bardzo dobre podsumowanie. Niemal z wszystkim się zgadzam oprócz jednej kwestii... Uwielbiam Sail Away Sweet Sister. Jest to prawdziwa power ballada, w stylu tych, które (szczególnie na rynku amerykańskim) miały pojawić się za 5, 6 lat. Dramnatyczna, przebojowa, odpowiednio napompowana. Moment, w którym pojawia się Freddie Mercury jest jak potężny fajerwerk, daje utworowi kopa. Świetna aranżacja. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2006 1:20 am Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: | Produkcja schrzaniona jednym słowem.
|
No a czego chciałaś od tego Pana na "M"? Z płyt, których produkcja było pod jego zwierzchnictwem, The Game brzmi jeszcze najlepiej....I jeszcze dwie kwestie:
- nie zgadzam się co do Sail Away Sweet Sister
- ten wstęp z Play The Game i całego albumu jest dla mnie jakimś koszmarem, po którym następuje przebudzenie i ten wokal Freddiego śpiewany niczym małe dziecko, które chce się bawić, poplejować the gejmować Fakt, że to faktycznie mógł zrobić Brian (w Przewodniku to bodajże było napisane), no ale mnie to aż tak nie razi No i pewnie to był szok dla fanów w czasie, gdy The Game zostało wydane - zespół praktycznie bez klawiszy, a tu takie coś... _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Tstankie
Dołączył: 07 Maj 2004 Posty: 709 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2006 2:23 pm Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: | zespół praktycznie bez klawiszy, a tu takie coś... |
Queen bez klawiszy - ciekawe Jeśli już to bez syntezatorów. Co do wstępu do Play The Game, to nie musze go sobie specjalnie tłumaczyć - on mi się po prostu podoba.
A Sail Away Sweet Sister...
Tstankie na forum o Brianie Mayu napisał: |
Sail Away Sweet Sister - utwór, w którym zakochałem się od pierwszego usłyszenia. To czysty geniusz. Jak dla mnie jeden z najlepszych i najbardziej wzruszających utworów Queen ze świetną gitarą, bardzo ciekawą linią basu, idealnie pasującym do tego utworu głosem Briana. |
_________________ Tomek
Brian May Moje aukcje Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2006 2:39 pm Temat postu: |
|
|
Tstankie napisał: | Queen bez klawiszy - ciekawe Jeśli już to bez syntezatorów. |
No taki szczegół - wiesz o co mi chodziło _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2006 3:28 pm Temat postu: |
|
|
Dla mnie bardzo dobra płyta- słabsze Coming Soon nie zaniża mojej noty. Ode mnie The Game ma 5-. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie_Sexx
Dołączył: 12 Cze 2005 Posty: 402 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 11:32 am Temat postu: |
|
|
Odświeżyłem sobie tę płytę i musze stwierdzić, ze teraz pasuje mi bardziej niż w latach wcześniejszych. Bardzo pozytywnie przeszła próbę czasu i wciąż brzmi świeżo. Krótka, konkretna płyta rockowa w dobrym stylu. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Lily of the valley
Dołączył: 16 Gru 2005 Posty: 820
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 1:18 pm Temat postu: |
|
|
Mocna 4...4+ właściwie.
Czyli jest dobrze - lepiej, niż wszystko, co nastąpiło później w latach osiemdziesiątych, według mnie.
Ulubione utwory: Another One Bites The Dust, Play The Game, Save Me, Sail Away Sweet Sister; a także - Dragon Attack i Don't Try Suicide. _________________ - Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty. |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 1:30 pm Temat postu: |
|
|
dobry album : daje 4
ale duży spadek formy porównując z Jazz |
|
Powrót do góry |
|
|
kwak Gość
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 1:37 pm Temat postu: |
|
|
Świetny album. Całkiem inny od tego co Queen grali w latach wcześniejszych, ale i tak super. Moja ocena 5. |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 1:40 pm Temat postu: |
|
|
Ja zaznaczyłem odp. 4 ponieważ mnie ten album nie przekonuje. Jak dla mnie daleko mu do doskonałości jaką Queen osiągnęli w zaledwie kilku swoich albumach. Cieszę się że Polska to "wolny kraj, wolni ludzie, demokracja" uff co by się działo gdyby było inaczej po moim poście. _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie_Sexx
Dołączył: 12 Cze 2005 Posty: 402 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 2:28 pm Temat postu: |
|
|
wasdfg7 napisał: | Ja zaznaczyłem odp. 4 ponieważ mnie ten album nie przekonuje.. |
haha, 4 jak na album, który nie rpzekonuje to bardzo dobra ocena. Wyobraźmy sobie teraz sytuacje na uczelni, podczas egzaminu "wystawiam panu czwórkę, ponieważ niewiele pan potrafi". Myślę, że album, który "nie przekonuje" powinien być oceniany najwyżej na 3, inaczej takie uzasadnienie nijak nie pokrywa się z oceną. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Lily of the valley
Dołączył: 16 Gru 2005 Posty: 820
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 2:38 pm Temat postu: |
|
|
Heh, też zauważyłam, że 4 jest tu często uznawane za bardzo kiepską notę. W moim rozumieniu 4 oznacza właśnie DOBRY album, a to już dużo. _________________ - Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 4:50 pm Temat postu: |
|
|
No tak, ale to forum QUEEN, więc czemu tu się dziwić
Poza tym, może nie przekonuje go jedynie na tle innych płyt Q |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 556
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 6:21 pm Temat postu: |
|
|
dal mnie 3 jest bardzo dobra ocena Blackie_Sexx ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Avalanche
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 94 Skąd: Prox
|
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 4:18 pm Temat postu: |
|
|
Słabe 5. Płyta chyba słabsza od The Miracle. Szkoda że taka krótka. Jest pierwszą, która była nastawiona bardziej na masowego odbiorcę. Ale to nie znaczy że nie jest bardzo dobra. Ubóstwiam Dragon Attack i Save Me. Wstęp do Rock It - boski. Później jest już trochę gorzej... Need loving, Sail Away - świetne, Play the Game, Dont Try Suicade, Crazy Little Thing.... - całkiem ok, Another One.. - choć nigdy tej piosenki szczególnie jakoś nie ceniłem na koncertach brzmi świetnie! Najsłabszą jest Coming Soon. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kicak
Dołączył: 30 Wrz 2005 Posty: 37 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 6:34 pm Temat postu: |
|
|
zdecydowanie 5
bardzo dobry album, tylko szkoda ze taki krotki |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 12:33 pm Temat postu: |
|
|
meg napisał: | moja mama usłyszawszy początek "Play The Game", nie wiedząc, że włączyłam jakąś płytę : "O Boże, znowu coś piłują..." |
U mnie tak samo w "Invisible Man" w drugiej wersji jak tak się "dziwnie" zaczyna, to jest chyba "Invisible Man Rah Mix" i gdy ojciec to usłyszał, krzyknął: "Co ty robisz, wyłącz to natychmiast, Gosia (moja mama), słyszysz?"
"Uspokój się, to Freddie"... |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 4:34 pm Temat postu: |
|
|
Queen Fan napisał: | U mnie tak samo w "Invisible Man" w drugiej wersji jak tak się "dziwnie" zaczyna, to jest chyba "Invisible Man Rah Mix" |
The invisible man (extended 12'') _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaime
Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 236 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob Kwi 15, 2006 6:38 pm Temat postu: |
|
|
Mocne 4 i nic więcej...
Po początkowym zachwycie nad płytą, teraz uważam ją jedną ze słabszych. Niby wszystkie utwory łączy prostota (chyba taki był pomysł), jest określony koncept, to jednak album jako całość nie przekonuje mnie. Ba, ja kocham prostotę (chociażby w The Police, The Cure czy też The Doors), ale Queen nie jest w niej do twarzy Owszem, utwory same w sobie są na wysokim poziomie (no, może wyjąwszy Coming Soon) i bardzo je lubie, ale płyta jako całość wypada tak sobie. Może robi swoje świadomość tego, co było na poprzednich albumach...
I żeby tak ciągle nie narzekać: The Game jako któraś płyta z kolei udowodnia, że panowie z Queen "nie drepczą w miejscu" i właśnie za to ich kocham |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 15, 2006 6:44 pm Temat postu: |
|
|
dawno temu napisalem tu, ze bardzo lubie ta plyte i uwazam ja za jedna z lepszych... ale jakos jednak przez ten czas jakos coraz mniej mi sie ta plyta zaczela podobac... produkcja kiepska, syntezatory miejscami irytuja, jakos sie to troche kupy nie trzyma.... taka lepsza (duzo lepsza mimo wszystko) wersja the works... kiedys napisalem, ze dalbym 5+... teraz gdybym mogl znowu glosowac, to dalbym 4... no moze 4+ w najlepszym wypadku... jednak staje sie coraz wiekszym ortodoksem w ostatnim czasie i moje gusta ida jedna bardzo zdecydowanie w kierunku pierwszych 5-6 plyt... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
kensai
Dołączył: 18 Kwi 2006 Posty: 20 Skąd: Derby
|
Wysłany: Czw Kwi 20, 2006 3:58 am Temat postu: |
|
|
Save me...ale w wersji live. To najważniejszy utwór dla mnie w twóczości grupy. Sail away, rock it..świetne, mód.
Płyta na 6, zdecydowanie. _________________ Dragon attack |
|
Powrót do góry |
|
|
mucha
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 393 Skąd: Gruda Kcyńska
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 2:26 pm Temat postu: game |
|
|
lubie "THE GAME" chodz jest to płyta z okresu gdzie kończy sie era czystego rocka a zaczyna era QUEEN ZE SZCZYPTĄ SENTYZATORA. _________________ DBK. Corporation |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 2:34 pm Temat postu: |
|
|
raczej era syntezatora ze szczypta queen jesli chodzi o niektore plyty (nawet nie wymienie tytulu, bo mi cisnienie na sama mysl skacze...) _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 2:55 pm Temat postu: |
|
|
nie rob sobie niepotrzebnej pracy _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 2:58 pm Temat postu: |
|
|
Oceniłem album na "5", bo do perfekcji trochę jej brakuje
Generalnie nie ma się do czego przyczepić, bo niemal wszystkie kawałki są doskonałe, niektóre bardziej ("Need Your Loving Tonight", "Save Me"), niektóre mniej ("Coming Soon"). Z całej płyty nie podoba mi się jedynie "Dragon Attack", nawet pomimo wspaniałego basu. _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Sister
Dołączył: 16 Kwi 2006 Posty: 137 Skąd: Nisko City
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 5:45 pm Temat postu: |
|
|
Płytka wg mnie na 5
Nigdy nie przepadałam za AOBTD... Za to Sail away sweet sister, Dragon attack, Rock it, CLTCL i Save me świetne A NYLT troche zbyt cukierkowate _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
|