Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
A DAY AT THE RACES |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
9% |
[ 3 ] |
5 |
|
39% |
[ 13 ] |
6 |
|
51% |
[ 17 ] |
|
Wszystkich Głosów : 33 |
|
Autor |
Wiadomość |
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2003 7:07 pm Temat postu: A DAY AT THE RACES na cenzurowanym |
|
|
Ocencie album w skali 1-6 (jak w szkole) _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2003 7:10 pm Temat postu: |
|
|
Tie Yuor Mother Down, Somebody To Love, Good Old Fashiond Lover Boy- 6. reszta- musze się jescze przekonać do tych piosenek |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Nie Gru 07, 2003 6:59 pm Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie- kolejny klejnot Krolowej. Wlasciwie plyta praktycznie dorownuje Nocy w Operze... "Tie Your Mother Down" jest jednym z najlepszych utworow w historii rocka, a "You Take My Breath Away"- jedna z najsliczniejszych i najsubtelniejszych melodii jakie w zyciu slyszalem... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 09, 2003 11:13 am Temat postu: |
|
|
Świetny. Zdecydowanie 6 _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
Dolores
Dołączył: 04 Lis 2003 Posty: 251
|
Wysłany: Wto Gru 09, 2003 7:49 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo ładnie, szzcególnie You take my breath............. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 5:58 pm Temat postu: |
|
|
Glosowac! _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ika
Dołączył: 13 Gru 2003 Posty: 481 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 9:40 am Temat postu: |
|
|
"Somebody To Love" mam do tego utworu wielki sentyment i "Teo Toriatte", caly album na 6! _________________ Ika |
|
Powrót do góry |
|
|
Mercury
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 18 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 9:46 am Temat postu: głos |
|
|
zdecydowanie na album na 6!!!!!!!!!!!!! ze wzgledu na takie utwory jak:Somebody To Love
Good Old Fashioned Lover Boy no i White Man -wszystkie są super dlatego dałem 6!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 9:07 pm Temat postu: |
|
|
Długo musiałem się przekonywać do tego albumu, ale z czasem odkryłem piękno tych piosenek (zwłaszcza):
You Take My Breath Away
Somebody To Love
White Man
Tie Your Mother Down
Moi ulubieńcy z tego albumu : - ) |
|
Powrót do góry |
|
|
dudek
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 493 Skąd: Pasikurowice (k/Wrocławia)
|
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 10:01 pm Temat postu: |
|
|
(moja opinia - ta aktualniejsza - nizej) _________________
Ostatnio zmieniony przez dudek dnia Sro Maj 26, 2004 11:34 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sebastian
Dołączył: 20 Kwi 2004 Posty: 5 Skąd: poznań
|
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 10:51 pm Temat postu: |
|
|
"White man" - hmmm świenty przebój, po prostu najlepszy!!!!
Dla mnie najsłabszy to: Somebody to love, sam nie wiem dlaczego, po prostu mi się nie podoba. _________________ joanna |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sro Kwi 28, 2004 5:37 pm Temat postu: |
|
|
Najlepsze piosenki - "Tie Your Mother Down" , " Somebody To Love", "You take My Breath away", "Good Old Fashiond Lover Boy" ogolnie wszystkie piosenki zasługuja na 6 (no prawie ) dlatego daje 6
Ostatnio zmieniony przez Leniu dnia Nie Paź 24, 2004 10:35 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Kwi 28, 2004 6:58 pm Temat postu: |
|
|
Kolejna wspaniała płyta Queen. Widać że kompozycje były przemyślane pod względem tekstowym, muzycznym jak i produkcyjnym. Płyta powala z nóg. Znowu mamy mieszanke opery i hard rocka. Szczególnie podoba mi sie z tej płyty White Man. Cenie również Drowse, Somebody To Love jak i Millionaire Waltz. Brian wypadł również dobrze w You and I. Ogólnie każda kompozycja zasługuje na dobre noty _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Sob Maj 01, 2004 11:10 am Temat postu: |
|
|
...a mi się tam podoba bardzo intro i outro tego albumu : - ) jest po prsotu wypasione w kosmos |
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Wto Maj 04, 2004 10:23 am Temat postu: |
|
|
zgadza się - kiedy płyta dobiega końca mam zawsze wrażenie, że jak ją puszczę od nowa to płynnie się zapętli... buduje to swoistą atmosferę tego albumu... _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2004 10:22 pm Temat postu: |
|
|
Zauważyłem, że do albumu News Of The World albumy były tak konstruowane, że dawały wrażenie jednej doskonałej całości podzielonej na ścieżki. |
|
Powrót do góry |
|
|
dudek
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 493 Skąd: Pasikurowice (k/Wrocławia)
|
Wysłany: Wto Maj 25, 2004 10:08 pm Temat postu: |
|
|
Jeszcze do niedawna uwazałem za słabszą płytę, ale teraz słucham jej od początku do konca z zapartym tchem. Płyta po prostu niesmaowita. Wprawdzie jedna z lżejszych, ale w swej istocie genialna. Świetne riffy z Tie Your Mother i White Man, ale przede wszystkim lekko skrzywiony i mimo tego bardzo przyjemny w odbiorze, ze świetną gitarą, Millionaire Waltz, genialnie zaaranżowany ("come back to me...", ech...). Oprócz tego porywający, ale też bardzo zwiewny Long Away (wspaniały wokal Briana - jeden z jego najlepszych), przepiekny (choć jeszcze do końca mnie nie przekonuje - kwestia czasu) You Take My Breathe Away, ale też bardzo melodyjny, porywający You And I. Somebody To Love i God Old Fashioned to naprawdę klasyka, typowe, choć jednocześnie odrębne i oryginalne - straszliwie ciągną. Drowse jest jednym z kilku podobnych w moim odczuciu utworów Rogera, a jednak wybija się i przyciąga ucho, naprawdę wyborny. No i jeszcze Teo Torriate, chociaż chyba najsłabsze z całej płyty - bez wyraźnej melodii, momentami nijakie (choć nie całe - w paru miejscach wyskakuje z takim powerem jak na całej płycie), trochę przesłodzony... ale też je lubię.
Podoba mi się także koncepcja z podobnym wstepem (TYMD) i zakonczeniem (za TT).
Jak dla mnie zespół w najwyższej kondycji - Freddie idealnie wyważa techniki wokalne, raz śpiewa wyżej niż Montserrat Caballe, innym razem schodzi na niziutkie tony. Doskonale, jak na żadnej innej płycie, dopracowane chórki, których nie brak w żadnym utworze. Podobają mi się też bardzo ładnie dobrane partie i zagrywki basu, wyeksponowane w paru miejscach. Perfekcjonizm kompozytorski. Utwory w żadnym momencie nie męczą (no, może trochę te cięższe), są świetnie rozplanowane i oczywiście genialnie zagrane.
Płyta bardzo spójna, logiczna i przemyślana, a przy tym różnorodna i bardzo miła uchu. Z pewnością godna kontynuacja Nocy w operze, choć nie powiela poprzeniczki. I chyba faktycznie zespół nigdy już nie osiągnął tego poziomu - aż do Innuendo. Dla mnie 6. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Dołączył: 30 Paź 2003 Posty: 875
|
Wysłany: Wto Maj 25, 2004 10:11 pm Temat postu: |
|
|
dudek 17 kwietnia napisał: | Jeszcze do niedawna uwazałem za słabszą płytę, ale teraz słucham jej od początku do konca z zapartym tchem. Płyta po prostu niesmaowita. Wprawdzie jedna z lżejszych, ale w swej istocie genialna. Świetne riffy z Tie Your Mother i White Man, ale przede wszystkim lekko skrzywiony i mimo tego bardzo przyjemny w odbiorze, ze świetną gitarą, Millionaire Waltz. Oprócz tego porywający, ale też bardzo zwiewny Long Away (wspaniały wokal Briana - jeden z jego najlepszych), przepiekny (choć jeszcze do końca mnie nie przekonuje - kwesita czasu) You Take My Breathe Away, ale też bardzo melodyjny, wpsaniały You And I. Somebody To Love i God Old Fashioned to naprawdę klasyka, typowe, choć jednocześnie odrębne i oryginalne - straszliwie porywające. Drowse jest jednym z kilku podobnych w moim odczuciu utworów Rogera, a jednak wybija się i przyciąga ucho. No i jeszcze Teo Torriate...
Płyta bardzo spójna, logiczna i przemyślana, a przy tym różnorodna i bardzo miła uchu. Z pewnością godna kontynuacja Nocy w operze, choć nie powiela poprzeniczki. Dla mnie 6. |
dudek 25 maja napisał: | Jeszcze do niedawna uwazałem za słabszą płytę, ale teraz słucham jej od początku do konca z zapartym tchem. Płyta po prostu niesmaowita. Wprawdzie jedna z lżejszych, ale w swej istocie genialna. Świetne riffy z Tie Your Mother i White Man, ale przede wszystkim lekko skrzywiony i mimo tego bardzo przyjemny w odbiorze, ze świetną gitarą, Millionaire Waltz, genialnie zaaranżowany ("come back to me...", ech...). Oprócz tego porywający, ale też bardzo zwiewny Long Away (wspaniały wokal Briana - jeden z jego najlepszych), przepiekny (choć jeszcze do końca mnie nie przekonuje - kwestia czasu) You Take My Breathe Away, ale też bardzo melodyjny, porywający You And I. Somebody To Love i God Old Fashioned to naprawdę klasyka, typowe, choć jednocześnie odrębne i oryginalne - straszliwie ciągną. Drowse jest jednym z kilku podobnych w moim odczuciu utworów Rogera, a jednak wybija się i przyciąga ucho, naprawdę wyborny. No i jeszcze Teo Torriate, chociaż chyba najsłabsze z całej płyty - bez wyraźnej melodii, momentami nijakie (choć nie całe - w paru miejscach wyskakuje z takim powerem jak na całej płycie), trochę przesłodzony... ale też je lubię.
Podoba mi się także koncepcja z podobnym wstepem (TYMD) i zakonczeniem (za TT).
Jak dla mnie zespół w najwyższej kondycji - Freddie idealnie wyważa techniki wokalne, raz śpiewa wyżej niż Montserrat Caballe, innym razem schodzi na niziutkie tony. Doskonale, jak na żadnej innej płycie, dopracowane chórki, których nie brak w żadnym utworze. Podobają mi się też bardzo ładnie dobrane partie i zagrywki basu, wyeksponowane w paru miejscach. Perfekcjonizm kompozytorski. Utwory w żadnym momencie nie męczą (no, może trochę te cięższe), są świetnie rozplanowane i oczywiście genialnie zagrane.
Płyta bardzo spójna, logiczna i przemyślana, a przy tym różnorodna i bardzo miła uchu. Z pewnością godna kontynuacja Nocy w operze, choć nie powiela poprzeniczki. I chyba faktycznie zespół nigdy już nie osiągnął tego poziomu - aż do Innuendo. Dla mnie 6. |
Czyżbyś się powtarzał? |
|
Powrót do góry |
|
|
piekarz_mercury
Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 151 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 11:22 am Temat postu: |
|
|
You take my breath away, Somebody to love.... dla mnie OK płytka na 5 _________________ Don't stop me now I'm having such a good time!! |
|
Powrót do góry |
|
|
dudek
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 493 Skąd: Pasikurowice (k/Wrocławia)
|
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 11:32 pm Temat postu: |
|
|
tak to kurwa jest jak sie ma modem... coz, tego pierwszego zmienimy troche.. ok sorki
pisze posty w notepadzie i wysyłam potem na forum. czasem nie pamiętam co już poszło
wczoraj słuchałem ADATR i zminiłem troche jakiś plik, com miał na dysku, potem wysłałem... sorry jeszcze raz _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
miraclequeen
Dołączył: 17 Mar 2004 Posty: 310
|
Wysłany: Nie Lip 25, 2004 1:44 am Temat postu: |
|
|
Rewelacja! Ocena 6 oczywisćie. U mnie stoi na tym samym poziomie co Sheer Heart Attack, czyli miejsce 1. Przede wszystkim absolutnie genialne You Take My Breath Away i The Milionaire Waltz. Uwielbiam także You Take My Breath Away a ostatnio White Man.
Ostatnio zmieniony przez miraclequeen dnia Sob Sty 15, 2005 12:51 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Nie Lip 25, 2004 10:55 am Temat postu: |
|
|
Szczególne brawa za "Tie Your Mother Down" Drugi album z tytułem zaczerpniętym z filmów braci Marx (jakby ktoś nie wiedział to "A Night At The Opera" to też tytuł filmu braci Marx, a Freddie za ich filmami przepadał) Bracia Marx bardzo chętnie pozwolili na użycie tych tytułów, a jeden z nich (albo Groucho, albo Zeppo) dla żartu wyrazili nadzieję na kolejny album Queen z tytułem ich filmu. Tym filmem miał być film braci Marx "Największe przeboje zespołu Rolling Stones" _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie Lip 25, 2004 11:17 am Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem to mowa o Groucho |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Nie Lip 25, 2004 5:21 pm Temat postu: |
|
|
1.YTMBA(Rozpływam się przy niej .Taka romantyczna !)
2.Somebody to Love(Oh find me )
3.The Millonaire Waltz(Dzieło!)
4.You and I(Za tą chrypkę miejscami)
5.White man (za gitarę)
6.Tie your mother down(Ciekawy tekst ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Avi
Dołączył: 18 Sie 2004 Posty: 96 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2004 9:37 am Temat postu: |
|
|
Pisze sobie a w radiu graja "We are champions "- co sie stało
Super album choć musze przyznac ze sporo czasu minęło zanim sie do niego przekonalam .
Jak dla mnie mozna postawic znak rownosci miedzy A Day At The Races a A night at the opera, choc tak do konca nie moge sie zdecydowac , ktory album wole, ale jednak chyba A Day At The Races
Moje ulubione o Somebody to love,Teo Toriatte,You and I
DAJE 6 |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2004 11:04 am Temat postu: |
|
|
miraclequeen napisał: | Bardzo bardzo dobry album. Za całokształt wg. mnie lepszy od A Night At The Opera. Naprawdę dobry album.
You Take My Breath Away - to jest cudeńko , albo Millionaire Waltz.
Ogólnie płytka bardzo dobra. Trudno mi powiedzieć czy wolę A Night At The Opera czy A Day At The Racec. |
Ja sam nie wiem
A Night At The Opera to mój drugi album jaki mialem i w początkach 'poznawania Queen' słuchałem więkoszość czasu tej płyty... później zresztą też . Potem dostałem właśnie A Day At The Races i zamurowało mnie . Obie płyty są genialne!!!! Z A Day At the Races najlepszą piosenką jest - TYMD
Ostatnio zmieniony przez Leniu dnia Nie Sty 16, 2005 11:54 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2004 11:27 am Temat postu: |
|
|
Gówno prawda ! Trasa Works i Magic są wspaniałe...................
Przepraszam nie ta płyta.
Moim zdaniem najbardziej niedocenianym utworem na tej płycie jest White Man,który jest typowym rockowym kawałkiem.Ach ta gitara Briana.
To intro z "brudną" gitarą.Miodzio ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr^ Site Admin
Dołączył: 16 Paź 2003 Posty: 116 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 12, 2004 2:10 pm Temat postu: QUEEN |
|
|
QUEEN JEST ABSOLUTNIE THE BEST A TEN ALBUM JEST JEDNYM Z WIELU REWELACYJNYCH W ICH KOLEKCJI!!I LOVE QUEEN |
|
Powrót do góry |
|
|
|