Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Który album uważasz za lepszy? Innuendo czy Made In Heaven? |
Innuendo |
|
74% |
[ 121 ] |
Made In Heaven |
|
25% |
[ 42 ] |
|
Wszystkich Głosów : 163 |
|
Autor |
Wiadomość |
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2005 7:02 pm Temat postu: |
|
|
Marcin.S napisał: | Czy piosenka wydana na nowo nie może nabrać nowego znaczenia? Poza tym- ja MIH jako CAŁOŚĆ traktuję jak suplement do Innuendo. I już :] |
Marcin S. napisał: | Ok, każdy ma prawo do własnego zdania. Moje odczucie jest takie i tyle |
_________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2005 7:08 pm Temat postu: |
|
|
O ile piosenka została przearanżowana, zmieniono jej tekst, bądź też okoliczności, w jakich jest wydana, są bardzo szczególne... może. Ale jednakże ciągłe reedycje to już raczej naciąganie, niż dobieranie nowego znaczenia piosence... No i trudno uniknąć rozlicznych nadinterpretacji _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2005 7:13 pm Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: | O ile piosenka została przearanżowana, zmieniono jej tekst, bądź też okoliczności, w jakich jest wydana, są bardzo szczególne... może. Ale jednakże ciągłe reedycje to już raczej naciąganie, niż dobieranie nowego znaczenia piosence... No i trudno uniknąć rozlicznych nadinterpretacji | Zgadzam się z Tobą w 100%. Ciekawe tylko co by było gdyby na MIH znalazło się "Sheer Heart Attack"? Też pewnie ktoś jakoś to zinterpretowałby, przekonując nas, że SHA pasuje do MIH _________________
Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008
PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2005 7:22 pm Temat postu: |
|
|
SHA na MiH? Wybacz, nie czuję się na siłach wyobrażać sobie tego ... Wściekła odpowiedź na punk + kilka spokojnych, pięknych kawałków + przearanżowana kariera solowa Freddiego i Rogera z The Cross... To byłby okropny zgrzyt na płycie i kto wie, czy w takim przypadku album nie zostałby zrównany do poziomu np. AKOM.
PiotreQ napisał: | Też pewnie ktoś jakoś to zinterpretowałby, przekonując nas, że SHA pasuje do MIH |
To całkiem możliwe, biorąc pod uwagę pewne okoliczności _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2005 11:32 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | Da-Dah-dah-dah-dah"- cholera, literackiego Nobla moglby dostac za You Don't fool me...
|
A ten znów to samo
Qnegunda napisał: | To byłby okropny zgrzyt na płycie i kto wie, czy w takim przypadku album nie zostałby zrównany do poziomu np. AKOM.
|
A Kind Of Magic zostaw w spokoju
Z całym szacunkiem, ale wciąż nie rozumiem tego patrzenia w przeszłość...Co to ma do rzeczy, kiedy dana piosenka powstała? Dla mnie liczy się znaczenie, jakie ma...tu i teraz. No tak, to tylko moja opinia, ale nie rozumiem tego _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2005 11:59 pm Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: | Dla mnie liczy się znaczenie, jakie ma...tu i teraz. |
Nie sądzisz że to znaczenie jest dodane na siłe? Nie mówiac o ML i WS oczywiscie... Ale jak ktos madry powiedział "Des Gesti.."CHOLERA... a ktos madrzejszy przetłumaczył o "Gustach sie nie dyskutuje" _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Pią Gru 16, 2005 12:06 am Temat postu: |
|
|
Tak, Jakubie, tylko że czemu akurat te utwory znalazły się na MIH, a nie np. Lost Opportunity, które brzmiało początkowo na pewno dużo lepiej niż urywki You Don't Fool Me? W końcu mogli dać A Human Body, Lost Opportunity, Stealin' i powiedzieć, że to są kawałki o Freddie'em i że one mówią o tym, że Freddie jest w niebie i stąd tytuł płyty etc... zrozum, że w sztuce nigdy nie ma jednej interpretacji- każdy interpretuje na swój sposób utwór i wszystko, co z nim związane
Wg mnie nieprzypadkiem właśnie IWBTLY i MIH znalazły się na albumie, a nie np Your Kind Of Lover. |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 2:20 pm Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: | Wg mnie nieprzypadkiem właśnie IWBTLY i MIH znalazły się na albumie, a nie np Your Kind Of Lover. |
MIH - zgadzam się, jednak nie sądzę, by IWBTLY miało jakieś specjalne znaczenie. Skoro z archiwalnych taśm nie można było złożyć spójnej płyty, użyto kariery solowej Freddiego, która całkiem trafnie wkomponowała się w album. Ale IWBTLY to właściwie banalna, rytmiczna piosenka z tekstem bardzo schematycznym... _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 7:08 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale IWBTLY to właściwie banalna, rytmiczna piosenka z tekstem bardzo schematycznym... |
To tylko Twoje zdanie. Dla mnie piosenka jest super wkomponowana w resztę albumu i już. Jeśli dla Ciebie jest to banalne, to współczuję Ci, że niedostrzegasz piękna tej piosenki. Dalsze dyskusje odnośnie tego wydają mi się bezcelowe. No i nie wiem czemu uważasz, że "rytmiczna" jest tak bardzo pejoratywnym określeniem. I nie mam pojęcia co oznacza pojęcie "schematyczny" w odniesieniu do tekstu piosenki. Ale niech to pozostanie Twoją słodką tajemnicą...
I jeszcze jedno: czasem rzeczom banalnym i przyziemnym można nadać wymiar metafizyczny i mistczny. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to jego problem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 7:54 pm Temat postu: |
|
|
no juz znowu nie przesadzajmy.. i was born to love you ma text rodem z dzisiejszego mtv... nie doszukujmy sie w nim niczego specjalnie duchowego.. text jak text.. zwykla piosenka o milosci, tyle ze niezle zagrana i zaspiewana... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 8:03 pm Temat postu: |
|
|
Bizon o tekście do IWBTLY napisał: | nie doszukujmy sie w nim niczego specjalnie duchowego.. |
Ja nie twierdzę, iż jest on jakiś transcendentalny, po prostu fajny tekst i już.
Bizon napisał: | zwykla piosenka o milosci, tyle ze niezle zagrana i zaspiewana... |
No i za to ją uwielbiam. Poza tym, jest na Made In Heaven i tam pasuje doskonale. |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 8:52 pm Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: | Dla mnie piosenka jest super wkomponowana w resztę albumu i już. |
Zdawało mi się, że to Ty wołałeś o obiektywizm
Marcin S. napisał: | Jeśli dla Ciebie jest to banalne, to współczuję Ci, że niedostrzegasz piękna tej piosenki. Dalsze dyskusje odnośnie tego wydają mi się bezcelowe. |
Piękna tej piosenki? Podkreśliłam jedynie, że jest to rytmiczna piosenka, bardzo melodyjna, a piękno to rzecz względna... Chodziło mi o to, że trudno dostrzec w niej konkretne znaczenie wobec śmierci Freddiego (właśnie! Nie ma żadnego!), a skoro MIH jest takie refleksyjne, stawiam po prostu sama dla siebie znak zapytania dla obecności tej piosenki na tym właśnie albumie. No i nie ma w niej tej genialności, pięknej melancholii, a np. cudowne Mother Love coś takiego ma. I Mother Love do tego albumu wkomponowuje się IMO lepiej niż IWBTLY.
Marcin S. napisał: | No i nie wiem czemu uważasz, że "rytmiczna" jest tak bardzo pejoratywnym określeniem. I nie mam pojęcia co oznacza pojęcie "schematyczny" w odniesieniu do tekstu piosenki. |
Schematyczny - tak jak napisał Bizon: takich piosenek jest pełno! Nie łamie ona schematów pod względem tekstowym, choć miło jej się słucha. Ale nic niezwykłego! Takich zachwytów jest godna 'Mother Love'...
I gdzie napisałam, że "rytmiczna" to pejoratywne określenie?
Marcin S. napisał: | Ale niech to pozostanie Twoją słodką tajemnicą... |
Po to jest to forum, by każdy mógł się wypowiedzieć! Nie będę milczała tylko dlatego, bo Ty masz inne zdanie... Jeśli nie chce Ci się brać udziału w dyskusji - proszę bardzo, nikt Cię nie zmusza...
Marcin S. napisał: | I jeszcze jedno: czasem rzeczom banalnym i przyziemnym można nadać wymiar metafizyczny i mistczny. |
Czyli nadinterpretacja... Z mistycznością to już raczej przesada, ale ok, skoro tak sądzisz - masz do tego prawo.
Marcin S. napisał: | Jeśli ktoś tego nie rozumie, to jego problem. |
_________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 11:17 pm Temat postu: |
|
|
Wyluzuj, to tylko głupie forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 11:34 pm Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: | Wyluzuj, to tylko głupie forum. |
Eeee...? Może jestem tępa, ale czegoś tu nie rozumiem... _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 11:45 pm Temat postu: |
|
|
Chodzi o to, żebyś nie wyciągała moich zdań z kontekstu, a potem zarzucała mi cokolwiek. M.in. o to mi chodzi.
Ok, nie odpisuję już, jeśli chodzi o ten wątek, to ma być topic o Innuendo i MIH.
I naprawdę wyluzuj. |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 11:56 pm Temat postu: |
|
|
Tak szczerze mówiąc - niektóre Twoje wypowiedzi mozna było odebrać jako atak... Dlatego zareagowałam. Poza tym nie widzę, by kontekst wiele zmieniał, ale masz rację - koniec off-topa. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domina
Dołączył: 12 Sty 2006 Posty: 21 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Sty 17, 2006 9:35 pm Temat postu: |
|
|
Wybrałam Innuendo. Dlaczego?? Ogromny sentyment, wspaniała muzyka, głębokie, przemyślanie teksty, każdy kawałek jest rewelacyjny, czuje się jeszcze obecność Freddiego taką rzeczywistą.
Made In Heaven jest dobrym "niebiańskim" krążkiem, bardzo podobają mi się: A Winter's Tale, Heaven For Everyone czy Made In Heaven, ale do Innuendo to mu trochę brakuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lily of the valley
Dołączył: 16 Gru 2005 Posty: 820
|
Wysłany: Sro Sty 18, 2006 1:20 pm Temat postu: |
|
|
Innuendo wybrałam i to bez NAJMNIEJSZYCH wątpliwości! _________________ - Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty. |
|
Powrót do góry |
|
|
jagaciarz
Dołączył: 16 Cze 2005 Posty: 670 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 6:58 pm Temat postu: |
|
|
Bezapelacyjnie Innuendo.To płyta wybitna,a Made in heaven jest tylko dobra.Choć nie powiem,ze Made ine heaven jest złe.
Na Made in heaven jak dla mnie jest zbyt mało cięzkich gitar,utwory raczej stonowane(nawet Mother love,choc jest przejmujące).
Poza tym Made in heaven,choć mógłbym ją nawet uznać za concept-album(Fenderek się pewno przyczepi:)choćby do My life w rzeczywiście słabszej wersji) to jednak nie ta spójność co Innuendo.
Poza tym MIH ma jak dla mnie 1dną poważna wadę-jest za spokojne.Wiadomo oczywiscie,czemu powstał album taki a nie inny,ale mimo wszystko.
Poza tym nie ma takich fantastycznych chórków i przejść jak np. w Innuendo czy All God's people.Jest rzecz jasna dramatyzm,zwłaszcza Mother love,też You don't fool me,ale to zdecydowanie nie to.
Następna sprawa to liczba "dobrych",a może lepiej wybitnych piosenek-co ktoś juz przede mną wyliczał.
Innuendo praktycznie całe jest świetne,a wybitnych piosenek są co najmniej 4(jak dla mnie-ale powtarzam CO NAJMNIEJ):Innuendo,These are,All God's people,Bijou.Reszta jest bardzo dobra.
Na MIH są bardzo dobre Mother Love,świetna Winters tale,udane Let me live,niezłe You don't fool me.Reszta (jak na Queen) jak dla mnie jest średnia.
Tak więc zdecydowanie i bez cienia wątpliwości Innuendo. _________________ That time will come,one day you'll see when we can all be friends |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 10:51 pm Temat postu: |
|
|
jagaciarz napisał: | Na Made in heaven jak dla mnie jest zbyt mało cięzkich gitar,utwory raczej stonowane(nawet Mother love,choc jest przejmujące).
|
Trudno mi sobie wypbrazić, by nazwa "Made In Heaven" miała symbolizować ciężkie granie.
jagaciarz napisał: | Poza tym MIH ma jak dla mnie 1dną poważna wadę-jest za spokojne.Wiadomo oczywiscie,czemu powstał album taki a nie inny,ale mimo wszystko. |
Nie rozumiem tej wady, ale trudno. Wiedz tylko, że to jest tak cholernie subiektywna sprawa, że...no właśnie. Ty lubisz cięższą muzykę, inny nie. W sumie temat jest trochę źle sformułowany, bo jeśli idzie o to, co lepsze, to po prostu chodzi tu o powymienianie się jakimiś faktami itd., opiniami. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
jagaciarz
Dołączył: 16 Cze 2005 Posty: 670 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 11:43 pm Temat postu: |
|
|
Masz rację-powinienem dać słowo wada w cudzysłowiu.Choć dla mnie ta "zbytnia spokojność"jest na MIH rzeczywiście wadą.
Oczywiście zgadzam się,MIH ma swój niepowtarzalny klimat-ja akurat całości zbyt często nie słucham,bo jakoś melancholijnie za bardzo sie robi-z reguły wybieram poszczególne utwory.
Kolejna ważna rzecz przemawiająca za Innuendo to energia,finezja i wirtuozeria zawarta na tej płycie.
Przy tym nie brak tez refleksji-patrz Days of our lives czy Bijou lub Delilah chociażby.
MIH to płyta hołd-płyta w pewnym sensie "podobierana"(choć wybrano bardzo dobrze),płyta szczególna.Płyta-hołd właśnie,a nie majstersztyk i zabawa muzyką.Zbyt smutna,niewiele w niej
Queenowej energii.
Nawet w takim kawałku jak I was born nie ma tego żaru(który jest chocby w solowej wersji Freddiego) i tego wybaczyc nie mogę .
Co nie zmienia faktu,ze dobrze,że MIH powstało. _________________ That time will come,one day you'll see when we can all be friends |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sro Lut 22, 2006 12:41 am Temat postu: |
|
|
Ja tam kocham smutne rzeczy (nie tylko oczywiście), dlatego Made In Heaven to mój ulubiony album Queen. Innuendo - swoją drogą, chyba ma 2. miejsce w płytach tego zespołu. Ech, pewnie znów chodzi o klawisze... _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasienka
Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 11 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Sro Lut 22, 2006 10:52 am Temat postu: |
|
|
Wybor nie jest latwy. Obie plyty wg mnie sa genialne i tak jak ktos napisal - uzupelniaja sie nawzajem. Jednak glos na Innuendo - esencja genialnosci |
|
Powrót do góry |
|
|
kwak Gość
|
Wysłany: Pią Lut 24, 2006 10:51 pm Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie wybór jest banalnie prosty - Made in Heaven to wielki album, ale Innuendo jest tak wspaniałe, genialne i niedoścignione, że nawet MiH nie może się z nim równać... |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Wto Mar 14, 2006 9:36 am Temat postu: |
|
|
kwak napisał: | Jak dla mnie wybór jest banalnie prosty - Made in Heaven to wielki album, ale Innuendo jest tak wspaniałe, genialne i niedoścignione, że nawet MiH nie może się z nim równać... |
Też preferuje Innuendo, to wielki album choć nie mniemam że MIH jest o wiele gorszy. _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
mucha
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 393 Skąd: Gruda Kcyńska
|
Wysłany: Czw Maj 04, 2006 8:14 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo trudno mi wybrać czy INNUENDO czy MADE IN HEAVEN ale raczej INNUENDO ten album jest wyjątkowy, inny niż poprzednie. _________________ DBK. Corporation |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 556
|
Wysłany: Pią Maj 05, 2006 10:27 am Temat postu: |
|
|
innuendo oczywiscie. jeden z lepszych albumow Queen , genialny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Akvin
Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 26
|
Wysłany: Pią Maj 05, 2006 10:16 pm Temat postu: |
|
|
Innuendo... till the end of time... (no... powiedzmy... wciąż jeszcze). _________________ Pozdrawiam
All you have to do is save the world...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arcos
Dołączył: 26 Lis 2005 Posty: 21 Skąd: Bieruń Nowy
|
Wysłany: Pią Cze 09, 2006 1:04 pm Temat postu: |
|
|
"Innuendo" Ulubiony utwor z ulubionej plyty
_________________ The Show Must Go On... |
|
Powrót do góry |
|
|
Fredziontko
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 40 Skąd: świętrzyska dziura czasem zwana złośliwie Klerykowem
|
Wysłany: Sob Cze 10, 2006 12:40 pm Temat postu: |
|
|
Głosuję na Innuendo. Uwielbiam ten utwór tak jak całą płytę Innuendo. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|