Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Czw Lis 25, 2004 12:33 am Temat postu: Queen - On Fire Live At The Bowl 2xDVD (recenzja) |
|
|
Jako, że dwa tygodnie temu nabyłem drogą kupna dwupłytowy zestaw DVD - Video z zapisem koncertu Queen w Milton Keynes z 1982. roku bardzo chciałbym podzielić się z wami moimi wrażeniami.
DISC ONE
Płytę otwiera sympatyczne menu i tu pierwsza miła niespodzianka: mamy możliwość ad hoc wyboru wersji dźwięku (Stereo lub DTS) i nie trzeba grzebać w opcjach, jak w poprzednich wydawnictwach grupy. Ciekawostką jest fakt równoległego istnienia dwóch wersji menu: skróconej (domyślnej) i pełnej. Świetny pomysł - dla każdego coś miłego. Wybieram opcję PLAY IN 5.1 i moim spragnionym oczętom ukazuje się obraz. Początkowo ładny efejt rozmycia, w tle leci "Flash" - grupa wysiada z helikoptera, Brian gra solówkę przechodząc w "Hero" - pojawia się Freddie. I od tej pory zaczyna się jazda - koncert jest znakomity, nawet guitar solo Briana nie drażni mnie (jak miało to miejsce na Wembley). Pod względem dźwięku jest prawie idealnie (rto chyba pierwszy koncert Queen z tak świetnym surround`em). Prawie idealnie. No cóż - nie działa mi centralny (nie wiem czemu - na innych płytach, także tych z DTS działa, ale może to feler techniczny). Pod względem remasteringu obrazu koncert rozczarowuje - nie dośc, że anachroniczny tryb 4:3 który jest odpowiedni dla wielbicieli Wiadomości i Klanu bardziej niż dla fanów porządnych koncertów, czy filmów zdominował płytę (wszystko jest na niej w tym formacie), to jeszcze obraz jest pełen artefaktów, czyli wszelkiego rodzaju paprochów. Jestem skłonny jednak to wybaczyć - koncert jest z `82 więc OK
DISC TWO
Tu już panowie z Queen ODWALILI PAŃSZCZYNĘ!! Dodatki beznadziejne, strzępy jakichś wywiadów w beznadziejnej jakości (przeciez to DVD - czy oni tam nie mają ludzi od rematsteringu obrazu??) - wywiad z Fredem jest analogiczny do tego z Bri i Rogiem (TE SAME PYTANIA - jak mozna kwadarns się rozowodzić nad zastosowaniem oświetlenia na koncercie, albo and nowym klawiszowcem??). Co do koncertów bonusowych to mamy dwie części: Final Live In Japan i Live In Vienna. Pierwszy znam w całości z bootleg`a i moje pytanie grzmi: gdzie do cholery podział się widescreen 16:9 ? Dlaczego na DVD jest w 4:3 ? Od kiedy to bootleg jest lepszy od oryginału (a jest bo i jakośc obrazu jest lepsza)? Co do Wiednia to nie mam słów - przez pierwsze dwie minuty wykonywania AOBTD kamera jest zawieszona nad muzykami i człowiek się zastanawia co to za duch zapieprza po scenie (dla niewtajemniczonych - Frddie w kapturze). Panowie i panie: wstyd! Z przyjemnością kupiłbym tylko płytkę zkoncertem za 50% ceny, Disc Two od MK jest NAJGORSZYM jaki było mi widzieć. _________________ Organizator VII Ogólnopolskiego Zlotu Wielbicieli Zespołu Queen;
Queenowy Człowiek Roku 2008
www.ppa.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Nie Lis 28, 2004 12:24 pm Temat postu: |
|
|
Mała uwaga. Koncert Final Live in Japan to koncert nagrany w Tokio w 1985 roku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Death_On_Two_Legs
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 139 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie Lis 28, 2004 2:02 pm Temat postu: Re: Queen - On Fire Live At The Bowl 2xDVD (recenzja) |
|
|
crowley napisał: |
Pod względem remasteringu obrazu koncert rozczarowuje - nie dośc, że anachroniczny tryb 4:3 który jest odpowiedni dla wielbicieli Wiadomości i Klanu bardziej niż dla fanów porządnych koncertów, czy filmów zdominował płytę (wszystko jest na niej w tym formacie), to jeszcze obraz jest pełen artefaktów, czyli wszelkiego rodzaju paprochów. Jestem skłonny jednak to wybaczyć - koncert jest z `82 więc OK |
Rzeczywiście obraz rozczarowuje. Mogliby go trochę wygładzić i pousuwać paprochy. Ale pewnie praca nad tym wydawnictwem przedłużyła by się do 2014
Format 4:3 mi nie przeszkadza. Moim zdaniem to dobre rozwiązanie bo większość ludzi ma tego typu telewizory czy monitory. Mało kto ma panoramę, a jak nawet ktoś kupuje nowy telewizor to rzadko wybiera panoramę. Ja osobiście nie lubię oglądać czarnych pasków na górze i na dole. Dla mnie to marnotrawstwo miejsca.
crowley napisał: |
Tu już panowie z Queen ODWALILI PAŃSZCZYNĘ |
Tu się zgodzę. Panowie z Queen nie potrafią wykorzystać potęgi DVD. No i jeszcze dobór materiałów. Oglądanie przez 2 minuty marnej jakości ujęcia z góry jak Fred w szlafroku biega - beznadzieja. Lepiej by wyszli jakby na drugim DVD umieścili inny koncert w całości np. z Japonii.
Moje wrażenia po obejrzeniu tego koncertu są mieszane. Koncert niezły, ale nie najlepszy. Zespół w świetnej formie, ale ja nie lubię materiału z płyt HS i TG. Za dużo rytmu za mało melodii. Lubię ten Queen przesadzony, pompatyczny, barokowy. Natomiast Queen On Fire taki nie jest. _________________ Death On Two Legs - fan nr 13 |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Nie Lis 28, 2004 3:17 pm Temat postu: |
|
|
Jednak nie można zaprzeczyć,że na koncercie materiał z HOT SPACE zyskał wiele.Moim faworytem jest Back Chat z ciekawym klawiszowym intrem,niepokojącym wokalem Freddiego i ładną solówką Briana.Ta piosenka ma w sobie jakiś magnetyzm,który na koncercie został wyeksponowany jescze bardziej.Jeśli chdzi jeszcze o materiał z TG to świetnie prezentuje się Save Me.Myślę,że choć te dwie płyty nie są kochane,to jednak wykonanie live piosenek z nich pochądzących oddaje wiele szacunku Queen. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr^ Site Admin
Dołączył: 16 Paź 2003 Posty: 116 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Gru 02, 2004 5:15 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy zgodzić się z tobą co do tego rewelacyjnego dźwięku. Na moim wypasionym kinie domowym słychać jakby mało gitary. Nie wiem czy mi się wydaje czy np. na Wembley gitara jest jakby bardziej słyszalna i soczysta (może to kwestia nagłośnienia podczas samego koncertu?) Mam wrażenie, że wszystko tu brzmi za basowo i płasko. Czyli tak czy siak jest super:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr^ Site Admin
Dołączył: 16 Paź 2003 Posty: 116 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2004 8:33 pm Temat postu: |
|
|
Głupia rada Pikers! Jakbyś umiał czytać to byś widział, że napisałem, że mam bardzo dobry sprzęt. Inne koncerty i inne dvd mają dużo lepszy dźwięk (DVD Led Zeppelin jest ideałem). |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
dudek
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 493 Skąd: Pasikurowice (k/Wrocławia)
|
Wysłany: Sro Gru 08, 2004 12:10 am Temat postu: |
|
|
Pikers napisał: | np Dire Strice | Prawidłowa pisownia: Dire Straits.
Piszę tylko w celach informacyjnych i aby zwrócić na to uwagę. Proszę nie bić... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Sro Gru 08, 2004 9:48 am Temat postu: |
|
|
Odnośnie dźwięku, to porównywałem warstwę dźwiękową z Wembley`86 gdzie prawie w ogóle nie słychać surround`u i w tej sakli At The Bowl wypasł dobrze. Natomiast, jakby go porównać z GVH1 to przegrywa na całej linii. Ja rozumiem, że inaczej się odnawia utwory, jak ma się oryginalne szpule, ale taki np Terminator (chodzi mi o pierwszą część filmu) był odnawiany też z Mono na 5.1 i wypadł o niebo lepiej (wiem, czepiam się, film to nie koncert, ale Bri & Rog naprawdę chyba "nie czują" tego, co może dać DTS 5.1) _________________ Organizator VII Ogólnopolskiego Zlotu Wielbicieli Zespołu Queen;
Queenowy Człowiek Roku 2008
www.ppa.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brimay
Dołączył: 06 Wrz 2004 Posty: 124 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sro Gru 08, 2004 9:42 pm Temat postu: |
|
|
Mówisz, że nie rasują koncertów Queen, a jednak wszyscy mówią, że głos Freda nie zgadza się z bootlegiem. Te koncerty też są rasowane (głupie słowo swoją drogą) |
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Sro Gru 08, 2004 11:40 pm Temat postu: |
|
|
Brimay napisał: | Mówisz, że nie rasują koncertów Queen, a jednak wszyscy mówią, że głos Freda nie zgadza się z bootlegiem. Te koncerty też są rasowane (głupie słowo swoją drogą) |
Dam sobie głowę odciąć, że nikt tak nie powiedział. Głos nie zgadza się z bootlegiem? Bzdura. W jednym czy kilku miejscach małe potknięcia wokalne są zastąpione wokalem z innego koncertu (?), ale są to sekundowe fragmenty, np. jedna nuta zaśpiewana fałszywie przez Freddiego na początku "Fat Bottomed Girls". Większość nawet nie zauważy różnicy, bo jak mówię to są sekundy. Dlatego myślę, iż określenie, że 'głos nie zgadza się z bootlegiem' to trochę zbyt duże słowa. Przy Wembley można się kłócić, ale akurat Milton Keynes moim zdaniem nie można wiele zarzucić. _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Pią Gru 10, 2004 12:18 am Temat postu: |
|
|
Sweet Lady napisał: | Brimay napisał: | Mówisz, że nie rasują koncertów Queen, a jednak wszyscy mówią, że głos Freda nie zgadza się z bootlegiem. Te koncerty też są rasowane (głupie słowo swoją drogą) |
Dam sobie głowę odciąć, że nikt tak nie powiedział. Głos nie zgadza się z bootlegiem? Bzdura. W jednym czy kilku miejscach małe potknięcia wokalne są zastąpione wokalem z innego koncertu (?), ale są to sekundowe fragmenty, np. jedna nuta zaśpiewana fałszywie przez Freddiego na początku "Fat Bottomed Girls". Większość nawet nie zauważy różnicy, bo jak mówię to są sekundy. Dlatego myślę, iż określenie, że 'głos nie zgadza się z bootlegiem' to trochę zbyt duże słowa. Przy Wembley można się kłócić, ale akurat Milton Keynes moim zdaniem nie można wiele zarzucić. |
tak zbyt duże słowa a twoje słowa sa teraz święte
Także - Święte słowa Sweet _________________ http://www.youtube.com/watch?v=GK0OnsayIQk
Guma Chet Diablo Pikers
http://www.youtube.com/watch?v=S7_5Aoi4kHc&feature=channel_video_title
www.syndikad.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr^ Site Admin
Dołączył: 16 Paź 2003 Posty: 116 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 10, 2004 5:24 pm Temat postu: |
|
|
Pikers to jak sobie wyobrażasz rasowanie takiego koncertu np. Led Zep?????????????? Myślisz, że jeszcze raz wszystko nagrywali w studiu?? albo łatali innymi koncertami?? Też mogli robić tylko niewielkie retusze tak jak Queen. Więc są to płyty do porównania moim zdaniem, a nie całkiem inna bajka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pią Gru 10, 2004 7:14 pm Temat postu: |
|
|
DVD Zeppelinow sa miara dla innych wydawnictw. Kropka. Poki co- jest to poziom dla Queen nieosiagalny; dzwiek i obraz na DVD przedstawia sie o niebo lepiej (remastering...), a przeciez sa to koncerty o 10-12 lat starsze!!! (ok, Knebworth niby tylko 3, ale ciagle- wyglada- I BRZMI- duzo lepiej)
Co do latania- kazdy to robi; bootlegi wlasnie dltego ciesza sie popularnoscia. Chwala Queen za to, ze wiele pomylek zostawili (Brian myli akord na samym prawie poczatku Now I'm Here, przerwane solo Briana, klopoty ze strojeniem na samiutkim poczatku Dragon Attack, i jeszcze kilka innych) _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Sob Gru 11, 2004 12:38 pm Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Pikers to jak sobie wyobrażasz rasowanie takiego koncertu np. Led Zep?????????????? Myślisz, że jeszcze raz wszystko nagrywali w studiu?? albo łatali innymi koncertami?? Też mogli robić tylko niewielkie retusze tak jak Queen. Więc są to płyty do porównania moim zdaniem, a nie całkiem inna bajka. |
Wyobras ,ze sobie wyobrazam łatanie takiego koncertu jak Led Zepplin.
Tak jak napisałe wyzej Fenderek ,każdy łata... _________________ http://www.youtube.com/watch?v=GK0OnsayIQk
Guma Chet Diablo Pikers
http://www.youtube.com/watch?v=S7_5Aoi4kHc&feature=channel_video_title
www.syndikad.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Living_colour
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 324 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: Czw Lut 24, 2005 3:54 pm Temat postu: |
|
|
No tak, latac co nieco mozna.
Widze tu fanow DVD Led Zep, milo mi, ja tez uwazam to wydawnictwo za super. Podmieniono dzwiek Immigrant Song- pochodzi z innego koncertu niz obraz. Wiecej nic nie wiem o zadnych podmianach ale to nie jest cos, czym jakikolwiek wykonawca kiedykolwiek sie chwalil zwlaszcza na okladce plyty.
Co do Queen On Fire:
Mnie sie niestety trafil jakis felerny egzemplarz- trzy utwory w srodku koncertu zacinaja sie co kilkanascie sekund tak ze nie da sie tego ogladac!!!!!!!
I to akurat m.in. Save Me....... buuu............
Chodzi mi bez zarzutu tylko na PC (czyli odtwarzacz mam jakis nadwrazliwy)......
W sumie- super. Dzwiek faktycznie z lekka plaski ,ale to jeszcze nie byla TA technika. Przypomina dzwiek z Live Killers.
Ja sie nie czepiam, dla mnie moze byc.
Zwlaszcza wersje kawalkow z Hot Space robia wrazenie- przyspieszone Staying Power -tylko nie mowcie, ze znowu tasme przyspieszyli!
I w ogole takie "urockowione" te wersje.
A co do drugiej plytki w zestawie- coz, ja z reguly kicham na te drugie plytki, dla mnie mogloby ich nie byc. Nie lubie gadajacych glow. Ani fragmencikow koncertow z jakoscia dzwieku przypominajaca bootleg. _________________ And if I show you my dark side
Will you still hold me tonight?
And if I open my heart on you
And show you my weak side
What would you do?..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Lut 24, 2005 4:09 pm Temat postu: |
|
|
Living_colour napisał: | przyspieszone Staying Power -tylko nie mowcie, ze znowu tasme przyspieszyli! |
Nie- tak bylo naprawde. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych koncertowych fragmentow w historii rocka, gdzies tak tuz obok materialu z MADE IN JAPAN Purpli... Zagrac tak szybko i tak dokaldnie.... Do tego glos Freda brzmi lepiej (!) niz na jakiejkolwiek chyba plycie studyjnej z wyjatkiem INNUENDO!!! Tam jest rzeczywisty "power"!!! _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusław Kornaś
Dołączył: 25 Mar 2005 Posty: 3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2005 9:10 pm Temat postu: |
|
|
Niewiem jak rasowany był montereal 81 ale dzwięk i wokolaj wydaje mi się zę przebija live of the bown |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie_Sexx
Dołączył: 12 Cze 2005 Posty: 402 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie Cze 12, 2005 8:59 pm Temat postu: |
|
|
cóż można rzec, kolejny doskonały koncert Queen... To już się robi nudne, nie ma na co kręcić nosem, ani marudzić. Live Queen byli nie do przebicia... Stali zaraz obok Deep Purple, a to wyczyn!!! Montreal jest jeszcze bardziej hard, chyba repertuarowo bardziej mi pasuje, ale na Bowl są kawałki z Hot Space w najlepszych wersjach (powiedziałbym PRAWIDŁOWYCH).... |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 1706 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 1:17 am Temat postu: |
|
|
Wreszcie doczekałem się tego DVD Początek rewelacyjny! bardzo fajne wejscie i zarypiste Flash/The Hero/ WWRY (fast) wogle całe pół koncertu było czymś wspaniałym ale już druga połowa gdzieś od Get Down już zalatująca monotonią i nudą jakoś wydało mi się bardzo to wszystko znajome z Montrealu'81. Czyli tak jedym słowem jestem zadowolony choć nie podobało mi się kilka rzeczy np. Action i Staying Power. Get Down i Play the Game a nawet UP bardziej podowały mi się z Montrealu. Wielki plus dla The Hero i WWRY (obie wersje), STL - wiadomo, Back Chat, Fat Bottomed Girls i Save Me. Ogólnie koncert b.dobry, czyli na 5... - na ocene wpły miał też obraz. _________________ The Story of Freddie Mercury - http://www.youtube.com/watch?v=rHY25zkQV0o |
|
Powrót do góry |
|
|
Avalanche
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 94 Skąd: Prox
|
Wysłany: Nie Cze 25, 2006 1:00 pm Temat postu: |
|
|
Świetne wydawnictwo. Płyta pierwsza zawiera nagranie całego koncertu w Milton Keynes. Dźwięk jest naprawdę niesamowity. Świetnie gra na moim sprzecie =) No obraz mógłby być ciut lepszy, ale koncert odbył się już 24 lata temu, więc i tak jest bardzo dobry.
Co do koncertu - GENIALNY! Freddie w znakomitej formie, muzycy grali rzeczywiście ON FIRE Jeden z najlepszych koncertów Queen i jeden z najlepszych wogle! Polecam każdemu.
Dodatki mogłyby być ciut lepsze, ale nie narzekam ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Dołączył: 19 Lis 2003 Posty: 343 Skąd: Reda
|
Wysłany: Wto Cze 27, 2006 1:46 pm Temat postu: |
|
|
F*ck o*f i zpomnijcie o kiepskawym Montrealu - poszukajcie Buenos Aires lub Sao Paulo z '81.
O Montrealu zachciało się rozmawiać... _________________ "Fat bottomed girls
You make the rockin' world go round!!!" |
|
Powrót do góry |
|
|
mucha
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 393 Skąd: Gruda Kcyńska
|
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 12:57 am Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie nabyłem tej koncertówki ale słyszałem od znajomych że jest czadowa i warto ją mieć... no i tak z samej ciekawości jestem na nią napalony że będe musiał się postarać aby ją zdobyć a potem sam ocenie czy było warto _________________ DBK. Corporation |
|
Powrót do góry |
|
|
kwak Gość
|
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 1:03 am Temat postu: |
|
|
warto warto cały koncert jest zajefajny, a szczególnie mi się podoba moment przed Somebody to love gdy Fred coś tam sobie śpiewa jakiś jakby wstęp i nagle mówi "Are you ready ? ha Are you ready brothers and sisters ??!!" hehe wszystkie piosenki świetnie wyszły szczególnie mi się podoba "Dragon Attack" z tej płyty ostatnio i oczywiście wszystkie utwory z "Gorącej przestrzeni" wyszły świetnie. Dla mnie koncertówka lepsza niż "Made in Japan" Purpli. |
|
Powrót do góry |
|
|
Skejt
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 7
|
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 10:05 am Temat postu: |
|
|
To był spoks koncert, nie mam go i moja chętka jeszcze go nie chce . Dżizas, ja zawsze podziwiam tego Zioma, co on robił na sence. _________________ jOŁ ZIOMY |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 10:10 am Temat postu: |
|
|
bo to był spox ziom xD |
|
Powrót do góry |
|
|
|