FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Najdramatyczniejszy album
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Recenzje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Który album?
The Miracle
2%
 2%  [ 3 ]
Innuendo
77%
 77%  [ 104 ]
Made In Heaven
20%
 20%  [ 28 ]
Wszystkich Głosów : 135

Autor Wiadomość
Leniu



Dołączył: 06 Kwi 2004
Posty: 2432
Skąd: Przemyśl / Kraków

PostWysłany: Nie Paź 17, 2004 7:21 pm    Temat postu: Najdramatyczniejszy album Odpowiedz z cytatem

Żeby trochę uspokoić atmosferę na forum ( Twisted Evil ) robię taki wątek, w którym zadaję Wam pytanie: która płyta w historii Queen (w tych czasach, w których Freddie wiedział, że ma AIDS) jest najdramatyczniejszy. Wcześniej spotykałem się z opiniami, że Made In Heaven jest tym albumem. Wg. mnie to sam nie wiem... Mamy jak zapewne wiecie do dyspozycji trzy albumy: The Miracle, Innuendo oraz Made In heaven. Tak szczerze mówiąc, nie sądze żeby była to płyta The Miracle- ona tryska większą energią i nie widać (tak szczególnie) smutku, dramatu. Długo natomiast myślałem co mogę powiedzieć o Innuendo tej płycie, co mogłoby uzasadnić mój wybór. Wreszcie doszedłem do wniosku co mogę powiedzieć, ale niestety zostałem uprzedzony- i to o wiele, wiele wcześniej.
http://www.queen.one.pl/innuendo/index.html napisał:
Przede wszystkim dramatyczne okoliczności towarzyszące nagraniu tego wydawnictwa. Nie można słuchając tej wspaniałej muzyki nie pamiętać, iż nagrywał ją człowiek wycieńczony długą i straszną chorobą jaką jest AIDS. Wszystkie skomplikowane i technicznie trudne do zaśpiewania linie wokalne nabierają w tym świetle nowego wymiaru. A przecież nie tylko Freddie zmagał się z tym co nieuniknione; reszta zespołu również odreagowywała świadomość, iż oto na własnych oczach z dnia na dzień tracą przyjaciela. W takiej atmosferze powstała muzyka niezwykle szlachetna, dojrzała i niemalże... mistyczna. Udana produkcja Davida Richardsa tylko dodaje tej płycie tajemniczości - bardzo głębokie brzmienie podkreśla mądre, często egzystencjalne teksty. Całość sprawia wręcz wrażenie concept albumu - opracowanie graficzne wykorzystujące niesamowite, surrealistyczne ilustracje Grandville'a jeszcze bardziej pogłębia to odczucie.

Czy można dodać coś więcej? NIE - nic dodać nic ująć. Natomiast pewien gość z Teraz Rock'a powiedział:
Cytat:
....
Sporą część zajmują kompozycje z Made In Heaven, chyba najsmutniejszego albumu w historii grupy.

Smutny? Owszem. Made In Heaven dokończyli bez Freddie'go i zapewne nie byli uśmiani gdy nagrywali... Tak więc dochodzę do wniosku, że najdramatyczniejszym wydawnictwem QUEEN jest - SAM NIE WIEM Exclamation
Pozostawiam to pytanie WAM! Czekam na odpowiedzi.

P.S. do autorów http://www.queen.one.pl z NIECIERPLIWOŚCIĄ czekam na recenzję The Miracle... Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
art_mar



Dołączył: 28 Cze 2004
Posty: 1247
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Nie Paź 17, 2004 7:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zaznaczylem Made In Heaven z prostych przyczyn.... jak wpomniane zostalo chocby na www.queen.one.pl nagrywal ta plyte czlowiek wycienczony nieuleczalna chorobe i nie zdolal dokonczyc tej plyty przed smiercia.... co prawda tez przy Innuendo Freddie tez byl juz w zaawansowanym stadium AIDS jednak nie az w takim, jakna trzy tygodnie przed smiercia...

zreszta niemal caly album mowi o najbardziej wartosciowych rzeczach w zyciu czlowieka i o milosci i smierci...

dlatego sadze ze wybor jest prosty....


dodam tez ze Innuendo powinno byc drugim w tej randze albumem... drugim, bo nie wszystkie piosenki sa tam jakby pozegnaniem ze sluchaczem, ale tez nie byl to album nagrywany w wesolej atmosferze...

z tych trzech:
1. Made In Heaven
2. Innuendo
3. The Miracle (chociaz ten album nie za bardzo podchodzi mi pod dramatyczny)
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen WP Kontakt
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Nie Paź 17, 2004 7:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

art_mar napisał:
The Miracle (chociaz ten album nie za bardzo podchodzi mi pod dramatyczny)


Myślę dokładnie tak samo. Ale tym najdramatyczniejszym jest u mnie raz Innuendo a raz MIH - zależy którego akurat słucham... bardzo trudno (przynajmniej mi i Rogerowi) spośród tych dwóch jest wybrać ten naj-

Niech się dzieje wola nieba. Zaznaczyłem MIH.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
rodzynek2



Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 1336
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Nie Paź 17, 2004 8:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moim zdaniem Innuendo.
1. The Miracle- jeszcze Freddie ( i Queen) stara się dać z siebie wszystko, dopóki, choroba mu na to jeszcze pozwala .
2. na MIH Freddie wydaję się już być pogodzony z losem.
3. A na Innuendo jak Freddie wykrzesza z siebie resztki sił, żeby nagrać ten album (na MIH to są "tylko" niektóre piosenki, reszta to są "podrasowane" wcześniejsze piosenku)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
usmc



Dołączył: 16 Lis 2003
Posty: 1272
Skąd: Galway / Kraków

PostWysłany: Nie Paź 17, 2004 8:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla mnie Innuendo.
M.in dla tych powodow, ktore wspomnial rodzynek2: album zostal nagrany jako jedna calosc. Natomiast Made In Heaven to to co udalo sie Freddiemu nagrac + te utwory ktore zespol dolozyl. Choc trzeba przyznac, ze calkiem im sie to dopasowanie utworow udalo.
_________________
"Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"

PFQ - Fan nr. 10 Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Leniu



Dołączył: 06 Kwi 2004
Posty: 2432
Skąd: Przemyśl / Kraków

PostWysłany: Nie Paź 17, 2004 8:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i dla mnie również Innuendo. Rozważyłem i doszedłem do wniosku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Szah-Al



Dołączył: 21 Maj 2004
Posty: 210
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie Paź 17, 2004 9:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jednak Innuendo. Ostatni album do którego są teledyski z (wyraźnie już chorym) Freddiem. Made in Heaven dla mnie to już "cisza po burzy", Freddie nie żyje, finito. Innuendo natomiast to ostatni pełny album, na który tak ciężko pracował w "pełnym" zakresie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Nie Paź 17, 2004 10:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Heh, zaczynam się zastanawiać, czy dobrze jednak wybrałem... ale jak powiedziałem, raz to, raz tamto... kurde, ale czy na pewno dobrze zaznaczyłem?
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Sweet Lady



Dołączył: 21 Cze 2004
Posty: 762

PostWysłany: Nie Paź 17, 2004 11:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wg mnie zdecydowanie "Innuendo" z tych samych powodów o których napisali rodzynek2 i usmc. Na "Made In Heaven" niektóre piosenki pochodzą z wcześniejszych sesji, np. niezwykle radosne "I Was Born To Love You" czy "Made In Heaven". Oczywiście są tam piosenki smutne czy refleksyjne ("A Winter's Tale", "Mother Love", "Too Much Love Will Kill You", "Heaven For Everyone"), ale myślę, że gdyby albumu słuchał ktoś, kto nie zna historii tej płyty, kto by nie wiedział, że niektore z tych piosenek zostały nagrane na kilka tygodni przed śmiercią Freddiego, to wydaje mi sie, że nie powiedziałby, że ten album jest jakoś specjalnie przygnębiający... Refleksyjny- być może.

Inaczej się ma sprawa z "Innuendo"- wiele piosenek z tego albumu może wywołać u słuchacza łzy, nawet jeśli nie zna on 'true story behind the music': "Bijou", "Don't Try So Hard", "These Are The Days Of Our Lives", "The Show Must Go On"... Nawet pozornie zabawny tekst piosenki "I'm Going Slightly Mad" zawiera ukryty sens- gorzką prawdę o umieraniu. Płyta pozostawia wrażenie, że coś się kończy, ma nostalgiczny, refleksyjny, chwilami naprawdę przygnębiający klimat. Poza tym wydaje mi się, że jest bardziej spójna niż "Made In Heaven", gdzie np. po refleksyjnym "My Life Has Been Saved" diametralnie zmienia sie klimat, kiedy zaczyna się radosne "I Was Born To Love You". Na "Innuendo" mniej jest takich zmian klimatów. Poza tym "Innuendo" kończy się piosenką "The Show Must Go On", która tylko pozornie niesie optymistyczne przesłanie, a tak naprawdę przypomina nam o gorzkiej prawdzie- co z tego, że 'przedstawienie będzie nadal trwać skoro ze sceny zszedł główny aktor'...? (sorry nie pamietam kto jest autorem tej trafnej metafory).
_________________
"Look beyond your own horizons ..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
art_mar



Dołączył: 28 Cze 2004
Posty: 1247
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Pon Paź 18, 2004 2:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

szacunek dla tych co zaznaczyli Innuendo ale dodam od siebie ze jesli Freddie podczas nagrywania MIH czul sie dobrze to wtedy na pewno dluzej zmagalby sie z choroba; na pewno powstaloby wtedy wiele nowych piosenek na ten album i wtedy na pewno mniejszosc piosenek pochodzilaby z wczesniejszych sesji...


...jednak czasu brakło...
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen WP Kontakt
Dolores



Dołączył: 04 Lis 2003
Posty: 251

PostWysłany: Wto Paź 19, 2004 6:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak najbardziej INNUENDO. Nie będę się rozpisywać dlaczego, bo tylko będę powtarzać, to co napisano wyżej.

MIH jest radośniejsza od Innuendo, ma bardziej lekki wydżwięk i pod względem tekstu i muzyki. Zgdadza się, ktos tu wyżej wspomniał - Freddie pogodzony z losem,- da się to odczuć i to bardzo optymistycznie np: It's a beautiful day, My life has been saved, Heaven for everyone i wiele innych.
Są też zwruszające kawałki, najbardziej dla mnie Mother love.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Marcin



Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 1706
Skąd: Police

PostWysłany: Wto Paź 19, 2004 7:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dolores napisał:
Jak najbardziej INNUENDO. Nie będę się rozpisywać dlaczego, bo tylko będę powtarzać, to co napisano wyżej.
.
Ja tak samo wybrałem "Innuendo" z tych samych przyczyn co wyżej i wyżej i jeszcze dalej....
_________________
The Story of Freddie Mercury - http://www.youtube.com/watch?v=rHY25zkQV0o
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Ika



Dołączył: 13 Gru 2003
Posty: 481
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią Paź 22, 2004 10:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się z większością - Innuendo
pozdrowionka!
_________________
Ika
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Piotr^
Site Admin


Dołączył: 16 Paź 2003
Posty: 116
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Paź 30, 2004 1:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wszystko zostało juz powiedziane w poprzednich postach.Zdecydowanie INNUENDO.
pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Avi



Dołączył: 18 Sie 2004
Posty: 96
Skąd: Krakow

PostWysłany: Sob Paź 30, 2004 1:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marcin napisał:
Dolores napisał:
Jak najbardziej INNUENDO. Nie będę się rozpisywać dlaczego, bo tylko będę powtarzać, to co napisano wyżej.
.
Ja tak samo wybrałem "Innuendo" z tych samych przyczyn co wyżej i wyżej i jeszcze dalej....


wszystko zostało powiedzane, zdecydowanie Innuendo
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sro Gru 21, 2005 2:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciężko powiedzieć, ale chyba jednak Innuendo, chociaż bardziej się wzruszam przy Made In Heaven.
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Sro Gru 21, 2005 7:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

najdramatyczniejsze jest 'the works'... dramatycznie slabe jak na ten zespol Twisted Evil
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Marcin S.



Dołączył: 15 Lut 2005
Posty: 1865

PostWysłany: Sro Gru 21, 2005 8:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Laughing

Co do tematu- Innuendo
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Qnegunda



Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2030
Skąd: Poznań/Warszawa

PostWysłany: Sro Gru 21, 2005 8:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bizon napisał:
najdramatyczniejsze jest 'the works'... dramatycznie slabe jak na ten zespol Twisted Evil

I Hot Space Twisted Evil Arrow Wink Arrow Razz

Yeah napisał:
Co do tematu- Innuendo

Jak wyżej.
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Marcin S.



Dołączył: 15 Lut 2005
Posty: 1865

PostWysłany: Sro Gru 21, 2005 11:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie jestem "Yeah"... Confused Jeśli koniecznie ci zależy, żeby mi zrobić na złość, to nie wysilaj się, bo i tak ci nie wychodzi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
PiotreQ



Dołączył: 03 Kwi 2005
Posty: 4957

PostWysłany: Sro Gru 21, 2005 11:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Qnegunda napisał:
I Hot Space
Proszę Hot Space w to nie mieszać Exclamation

Pozwolę sobie zacytować Marcina S., który napisał:
Co do tematu- Innuendo
Popieram Very Happy
_________________


Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008


PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Marcin S.



Dołączył: 15 Lut 2005
Posty: 1865

PostWysłany: Sro Gru 21, 2005 11:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się- Hot Space jest nietykalne Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Qnegunda



Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2030
Skąd: Poznań/Warszawa

PostWysłany: Sro Gru 21, 2005 11:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marcin S. napisał:
Nie jestem "Yeah"... Confused Jeśli koniecznie ci zależy, żeby mi zrobić na złość, to nie wysilaj się, bo i tak ci nie wychodzi...

Nie, napisałam tak ze zwykłego przyzwyczajenia. Sorry, jeśli Cię to uraziło.

PiotreQ napisał:
Proszę Hot Space w to nie mieszać Exclamation

Dobra już, dobra Twisted Evil
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Misiu



Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 3580
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw Gru 22, 2005 12:46 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marcin S. napisał:
Nie jestem "Yeah"... Confused

TAK Exclamation Jesteś Yeah! I to na dodatek 88! A masz Twisted Evil Dla mnie już na zawsze jesteś Yeah88 i nie zmienisz tego, choćbyś sobie dał nick....a nie wiem jaki, byle jaki Wink



Co do tematu - Innuendo jest bardziej dramatyczne, na pewno. Made In Heaven takowe nie jest, mimo że bardziej mnie wzrusza i uważam je za piękniejsze Smile No dobra - Mother Love jest dramatyczne.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
PiotreQ



Dołączył: 03 Kwi 2005
Posty: 4957

PostWysłany: Czw Gru 22, 2005 12:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja odbieram Innuendo jako dzieło "żyjącego Freddie'go", no a MIH ku jego pamięci, czyli "bez Freddie'go" <= chociaż Freddie jest jak najbardziej obecny na tym albumie Smile
_________________


Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008


PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Marcin S.



Dołączył: 15 Lut 2005
Posty: 1865

PostWysłany: Czw Gru 22, 2005 10:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Misiu napisał:
Co do tematu - Innuendo jest bardziej dramatyczne, na pewno. Made In Heaven takowe nie jest, mimo że bardziej mnie wzrusza i uważam je za piękniejsze Smile No dobra - Mother Love jest dramatyczne.


PiotreQ napisał:
Ja odbieram Innuendo jako dzieło "żyjącego Freddie'go", no a MIH ku jego pamięci, czyli "bez Freddie'go" <= chociaż Freddie jest jak najbardziej obecny na tym albumie Smile

Zgadzam się w 100%.


BTW. Misiu- nie jestem żaden Yeah, gdzie Ty masz tu jakiegoś Yeah'a? Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
mucha



Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 393
Skąd: Gruda Kcyńska

PostWysłany: Sob Kwi 29, 2006 11:22 pm    Temat postu: przedstawienie musi trwać dalej Odpowiedz z cytatem

ja zaznaczyłem INNUENDO. jest to album z okresu wielkich cierpień FREDDIEGO. jest to testament wokalisty przeakazany nam fanom. biore pod uwage to że pod młotem bólu FREDDIE nie poddał się ani na chwile nagrywając ten album. odzwierciedlenie tej walki z wyniszczającą go chorobą jest w utworze "THE SHOW MUST GO ON" który jest dla mnie hymnem walki o życie i spełnienia wyznaczonego sobie celu w tym życiu aż do końca...
_________________
DBK. Corporation
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Marysia



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 815
Skąd: Krakoff

PostWysłany: Nie Kwi 30, 2006 12:20 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bizon napisał:
najdramatyczniejsze jest 'the works'... dramatycznie slabe jak na ten zespol Twisted Evil

WRRR! Zejdz z tych biednych Worksow! Maja swoj urok! Jak mozna nie lubic Radio Ga Ga? Smile
_________________
My mind is going.... i can feel it.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Nie Kwi 30, 2006 12:47 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no maja swoj urok... sa krotkie Twisted Evil krotkosc (albo raczej niwielka liczba piosenek) to jedna z niewielu zalet tej plyty Twisted Evil
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Marysia



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 815
Skąd: Krakoff

PostWysłany: Nie Kwi 30, 2006 12:51 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wrrr! Grrr! Niech ja Cie tylko dorwe w swoje lapy! Twisted Evil
_________________
My mind is going.... i can feel it.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Recenzje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek