Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Kto? |
Freddie |
|
0% |
[ 0 ] |
Brian |
|
0% |
[ 0 ] |
John |
|
100% |
[ 28 ] |
Roger |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 28 |
|
Autor |
Wiadomość |
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 7:23 am Temat postu: dystans |
|
|
Kto według was miał największy dystans od sławy? czyli najmniej okazywał że jest kimś sławnym. Ok, to ja powiem pierwszy - wg. mnie był to oczywiście John!
Jedyne co robił to czasem robił w konia małe dziewczynki Ale w ogóle... tak uważam... zaraz po nim byłby Freddie |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 7:33 am Temat postu: Re: dystans |
|
|
Roger_Taylor napisał: | Kto według was miał największy dystans od sławy? czyli najmniej okazywał że jest kimś sławnym. Ok, to ja powiem pierwszy - wg. mnie był to oczywiście John!
Jedyne co robił to czasem robił w konia małe dziewczynki Ale w ogóle... tak uważam... zaraz po nim byłby Freddie |
Jak najbardziej był to John, a Freddie zaraz za nim John udowodnił to nie mieszając się w Queen+ a tymczasem Roger i Brian wręcz przeciwnie. Rzekłem... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 10:01 am Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że John. Jeszcze za istnienia zespołu mało zauważalny. A po śmierci Freddiego, też nie pchał się zbytnio na afisz
Ostatnio zmieniony przez rodzynek2 dnia Wto Wrz 21, 2004 12:33 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 12:24 pm Temat postu: |
|
|
rodzynek2 napisał: | Oczywiście, że John. Jeszcze za istnienia zespołu mało zauważalny. A już po śmierci też nie pchał się zbytnio na afisz |
Śmiesznie to brzmi, zdajesz sobie sprawę? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 12:32 pm Temat postu: |
|
|
Fakt. Miałem na myśli śmierć Freddiego. Już poprawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
milton
Dołączył: 11 Lip 2004 Posty: 15
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 2:15 pm Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie John, cichy i spokojny, miał czasami jakieś "wyskoki", które jednak generalnie nie zmieniły tego, że to Deacon miał największy dystans do sławy. Był w cieniu Freddie'go czy Briana i Rogera - nie wiem czy z wyboru, czy z powodu silnych osobowości pozostałej trójki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 1706 Skąd: Police
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 4:34 pm Temat postu: |
|
|
Dla mnie wszyscy zachowywoli dystans od sławy i nie traktowali się jak bogowie muzyki, choć Freddie czasem zachowywał się zarozumiale i zbyt pewny siebie - ale w jego przypadku było to na jego korzyść i było to jego atutem _________________ The Story of Freddie Mercury - http://www.youtube.com/watch?v=rHY25zkQV0o |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 1706 Skąd: Police
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 5:23 pm Temat postu: |
|
|
Wybrałem Johna.
Roger - co miałeś na myśli pisząc, że "John robił w konia małe dziewczynki" ? |
|
Powrót do góry |
|
|
art_mar
Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 1247 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 5:34 pm Temat postu: |
|
|
to proste i logiczne ze najwiekszy dystans do slawy mial John ... potem Freddie (jak juz ktos wspominal) i na koncu wlasnie Brian i Roger... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 5:38 pm Temat postu: |
|
|
Myślę, że Brian i Roger (choćby ze względu na to, co robią teraz) są raczej na remisie |
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 7:11 pm Temat postu: |
|
|
Krotko: John _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
andrewt
Dołączył: 27 Lip 2004 Posty: 54 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 8:43 pm Temat postu: |
|
|
Powielam pytanie : jakie "wyskoki" i jakie małe dziewczynki ? Nie słyszałem żeby Deacon był jakimś aferzystą ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dolores
Dołączył: 04 Lis 2003 Posty: 251
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 7:16 am Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że John. On tam tylko grał na basie. |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 7:25 am Temat postu: |
|
|
Dolores napisał: | On tam tylko grał na basie. |
Widzę ogromną prawidłowość w tym temacie. Jak narazie wszyscy są jednomyślni. 100% odpowiedzi na Johna było łatwe do przewidzenia, a szkoda - to trochę jakby wszyscy z tego forum zaznaczyli w ankiecie na swój ulubiony album dokładnie ten sam... Dobrze, że w innych tematach mamy wszyscy różne zdania, w innym przypadku byłoby nam strasznie nudno ze sobą. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 9:51 am Temat postu: |
|
|
Dolores napisał: | Oczywiście, że John. On tam tylko grał na basie. |
Tylko albo aż jak dla kogo
CORAX napisał: | Widzę ogromną prawidłowość w tym temacie. Jak narazie wszyscy są jednomyślni. 100% odpowiedzi na Johna było łatwe do przewidzenia, a szkoda - to trochę jakby wszyscy z tego forum zaznaczyli w ankiecie na swój ulubiony album dokładnie ten sam... Dobrze, że w innych tematach mamy wszyscy różne zdania, w innym przypadku byłoby nam strasznie nudno ze sobą. |
Gdyby wszyscy mieli takie samo zdanie to byłoby, mówiąc delikatnie, nudno. A w Tym temacie naprawde trudno o inny wybór. |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 5:11 pm Temat postu: |
|
|
Odpowiedzi łatwo było przewidzieć, zanim jeszcze zadało się pytanie
Roger, odpowiedz wreszcie, co z tymi dziewczynkami !! |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 5:40 pm Temat postu: |
|
|
crowley napisał: | Roger, odpowiedz wreszcie, co z tymi dziewczynkami !! |
Podczas budapest '86 jest urywek jak John robi sobie jaja z może 4 letnią dziewczynką... pyta o imię jej i tak to przekręcil, że myślał iż ona ma na imie Middlesex (albo tak powiedział, albo mam problem ze słuchem). |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 5:43 pm Temat postu: |
|
|
w którym momencie? czy jest taka scena w zapisie z VHS (Magic - Live In Budapest) ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 5:52 pm Temat postu: |
|
|
crowley napisał: | w którym momencie? czy jest taka scena w zapisie z VHS (Magic - Live In Budapest) ? |
Nie ma tego w zapisie VHS (prawdopodobnie). Gdzieś będzie w połowie całego nagrania... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 6:06 pm Temat postu: |
|
|
Pikers napisał: | A jest to na którejs częsci z Magic Years??
Tam były urywki z Budapesztu przed koncertem moze tam to gdzies jest.. |
To się działo przed koncertem. Ale urywki są w środku.. pomiędzy utworami... |
|
Powrót do góry |
|
|
|