Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TaYLoR
Dołączył: 15 Sty 2006 Posty: 117 Skąd: Sosnowiec :D
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 2:30 pm Temat postu: której piosenki najbardziej nie lubicie? |
|
|
nie wiem czy taki temat juz byl ale sie nie spotkalam..... KTOREJ PIOSENKI NAJBARDZIEJ NE LUBICIE LUB KTORA NAJMNIEJ SIE WAM PODOBA?
ja najbardziej nie lubie "Who Wants To Live Forever"
i nie lubie tez jak ktos gra covery piosenek Queen... |
|
Powrót do góry |
|
|
tyna
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 833 Skąd: krk
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 2:34 pm Temat postu: |
|
|
daga Ci chyba juz pisala ze aby sprawdzic, czy taki temat sie juz pojawil, wystarczy sprawdzic w `szukaj`
p.s. masz pecha, taki temat byl _________________ , 2006
' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben ' |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 2:36 pm Temat postu: Re: której piosenki najbardziej nie lubicie? |
|
|
TaYLoR napisał: | nie wiem czy taki temat juz byl ale sie nie spotkalam..... KTOREJ PIOSENKI NAJBARDZIEJ NE LUBICIE LUB KTORA NAJMNIEJ SIE WAM PODOBA? |
Nie stwierdzono. Melina potwierdzi.
TaYLoR napisał: | ja najbardziej nie lubie "Who Wants To Live Forever"
i nie lubie tez jak ktos gra covery piosenek Queen... |
Z góry skazujesz cover na potępienie dla samego faktu, że jest coverem? A jak Queen grają cover to sa też be? A może im wolno, a pozostałym nie? Monopol na granie coverów. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 815 Skąd: Krakoff
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 2:56 pm Temat postu: |
|
|
Ja bardzo nie lubie piosenek spiewanych przez Rogera. Nie wiem czemu lubie za to utory Briana Nie znosze prawie calego Hot Space (oprocz paru kawalkow, np Cool Cat) Your my Best Freind, In the lap of the gods (ale nie revisted, ktore uwielbiam) You and I (Fuj!) Sheer Heart Attack (wogole nie w stylu Queen) Save me, prawie calych The Works (oprocz hiciorow Friends will be friends (muzycznie ok, ale kiczowaty jak cholera) Who wants to live forever jest do przejscia, nawet lubie, ale nie kocham. _________________ My mind is going.... i can feel it.
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaYLoR
Dołączył: 15 Sty 2006 Posty: 117 Skąd: Sosnowiec :D
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 3:00 pm Temat postu: Re: której piosenki najbardziej nie lubicie? |
|
|
CORAX napisał: |
Z góry skazujesz cover na potępienie dla samego faktu, że jest coverem? A jak Queen grają cover to sa też be? A może im wolno, a pozostałym nie? Monopol na granie coverów. |
moze masz racje bo niektore covery sa nawet znosne ... ale nietore (np reklama pepsi) pozostawie bez komentarza |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 3:13 pm Temat postu: |
|
|
Taki mały Top AntyTEN:
1. Delilah (zauważyłem że wielu z was chwali tę piosenkię tylko dlatego że jest o kocie, a mnie to nie obchodzi, kawałek zbyt steviewonderowaty)
2. My Li9fe Has Been Saved (wersji z "Made In Heaven" mówie moje gromkie, głośne i zdecydowane NIE)
3. Friends Will Be... (i tu się wtrącam: WILL NOT BE!)
4. We Are The Champions (przecież to taka kicha że chyba większej na świecie nie ma)
5. Night Comes Down (a bo zapychacz miejsca)
6. Save Me (teledysk zajebisty, reszta ssie w znaczeniu pejoratywnym)
7. In The Lap Of The Gods (jak ja nie cierpię smur... to znaczy spowolniania głosu)
8. The Miracle (ja nie chcę pokoju na świecie, szczęscia i radości dla wszystkich, to nie w moim stylu)
9. Staying Power (i znowu qrwa coś a`la Wonder, trąbeczki spod klawisza, ble)
10. Is This The World We Created (znowu o pokoju na świecie i na domair złego o dokarmianiu biednych dzieci, chyba zwymiotuję) _________________ Organizator VII Ogólnopolskiego Zlotu Wielbicieli Zespołu Queen;
Queenowy Człowiek Roku 2008
www.ppa.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2609
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 163
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 3:22 pm Temat postu: |
|
|
Marysia napisał: | Ja bardzo nie lubie piosenek spiewanych przez Rogera. . |
ufff, nie jestem saaama _________________ Anka |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 3:23 pm Temat postu: |
|
|
hmm chyba byl taki temat ale fuck it...
w miare chronologicznie:
jesus, she makes me, in the lap of the gods, love of my life (w wersji studyjnej), sleepin' on the sidewalk, who needs you, we will rock you (w studyjnej wolnej wersji.. szybka rulez), las palabras de amor, put out the fire, life is real, radio gaga, man on the prowl, i want to break free, keep passin' the open linux, is this the world we created, friends will be friends, pain/pleasure, don't lose your head, the miracle, rain must fall, my baby does me, hang on in there, let me live, my life has been saved, heaven for everyone, you don't fool me... no to sa te, ktorych albo nie lubie, albo lubie mniej niz wiekszosc pozostalych hehe... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 4:20 pm Temat postu: |
|
|
No to teraz kolej na mnie
Oto utwory, które mi się nie podobają i których nigdy nie słucham:
White Man
Great King Rat
In The Lap Of The Gods
My Fairy Jing
Procession
Son And Daughter _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 4:39 pm Temat postu: |
|
|
Too much love will kill you
Las Palabras De Amor
Killer Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 5:08 pm Temat postu: Re: której piosenki najbardziej nie lubicie? |
|
|
TaYLoR napisał: | moze masz racje bo niektore covery sa nawet znosne ... ale nietore (np reklama pepsi) pozostawie bez komentarza |
Niektóre nicki na tym forum to takie trochę coverowanie Queen _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 6:45 pm Temat postu: |
|
|
crowley napisał: | 5. Night Comes Down (a bo zapychacz miejsca) |
Zapychacz? IMO to piękna ballada z bardzo interesującą gitarą... Ale cóż, o gustach się nie dyskutuje
Dobra, utwory, których nie cierpię, nie lubię, ledwo toleruję w kolejności dowolnej: pain/pleasure; Funny How Love Is; Misfire; Leaving Home Ain't Easy; Some Day, One Day; Drowse; Cool Cat; Calling All Girls; Staying Power; Las Palabras De Amor; Machines; My Life Has Been Saved; Don't Lose Your Head; Friends Will Be Friends; Let Me Live; Need Your Loving Tonight; Coming Soon; Under Pressure (tekstowo lubię, ale jak słyszę głos Bowiego, cholera mnie bierze ); Brighton Rock; Good Company (najlepszy z tej piosenki jest tytuł ); You And I; Who Needs You; Dancer; The Miracle; Chinese Torture; Rain Must Fall; I Can't Live With You.
No. To chyba wszystko . _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rzodek
Dołączył: 27 Kwi 2004 Posty: 106 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 9:06 pm Temat postu: |
|
|
w moim wypadku nie ma jakiegoś wielkiego "nie lubienia" jeno obojętność w stosunku do jakiegos kawałka
seven seas of rhye z debiutu
some day one day
she makes me
god save the queen
drowse
coming soon
my baby does me
all gods people
a winter's tale _________________ You'll Never Walk Alone!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lily of the valley
Dołączył: 16 Gru 2005 Posty: 820
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 10:26 pm Temat postu: |
|
|
Najbardziej nie lubię kiepskich kawałków na świetnych płytach, w związku z czym nie znoszę "Good company" i "'39"... " You're My Best Friend" też nie bardzo mnie pociąga...
Poza tym - wokal Rogera - TAK, wokal Briana - NIE (na ogół).
(choć przy Freddiem obydwaj gasną...oczywiście )
Oczywiście jest cała masa utworów średnich, nijakich, często na średnich płytach... bardzo wiele z nich wymieniliście już (chociażby: "Friends will be friends" - choć teledysk sympatyczny w swej prostocie ).
Czasem z kolei utwory same w sobie nie są tak straszne i stały się sporymi przebojami, a gdy słucham płyty w całości to jest...zbyt słodko i popowo...miałko - i tu mam na myśli płytę "The Miracle" w szczególności, która potrafi być przyjemna, ale wielkim osiągnięciem nie jest. (Wiem, że narażę się wielu osobom tutaj - widziałam opinie Wasze o tej płycie - ale cóż...kiedyś też uważałam ją za świetną, a teraz to się bardzo zmieniło...)
Do tego dochodzą wielkie hiciory, które może nawet nie są takie złe, ale bardzo mnie męczą - najlepszym tego przykładem jest wymieniane już tutaj "Radio Ga Ga". Nie słuchałam tego (z własnej woli przynajmniej ) od lat!
A teraz z którymi z Waszych typów w tym wątku się nie zgadzam bardzo: "Who Wants To Live Forever" (wspaniałe! jedna z bardzo nielicznych świetnych piosenek Queen w latach 80), "Love of my life" (nawet w wersji studyjnej , choć wiadomo, że live lepsze), "Great King Rat", "My Fairy King", "Killer Queen", "In The Lap Of The Gods". _________________ - Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2609
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 163
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 10:42 pm Temat postu: |
|
|
wiecie, Who Needs You nie można zaliczyć do dzieł sztuki, ale chyba nie miała dziełem sztuki być.... ja osobiście daże tą piosenkę symatią, bo jak ją pierwszy raz usłyszałam, to dostałam ataku śmiechu... dla mnie to taki muzyczny żart... przynajmniej mam nadzieję...
nie lubię Don't lose Your Head....
i Gimme the prize... (bo piosenka jest spieprzona dokumentnie przez te głosy z filmu..... Jak słyszę tego ryczącego gościa, to mam dość...) _________________ Anka |
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia
Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 815 Skąd: Krakoff
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 11:05 pm Temat postu: |
|
|
tak, ale zaraz za tym ryczacym gosciem jest jedna z najlepszych solowek Briana ever. Kurde, ze tez do takiej tandetnej piosenki ja wsadzili........... _________________ My mind is going.... i can feel it.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 11:33 pm Temat postu: |
|
|
Kilka osób mi podpadło
TaYLoR napisał: | ja najbardziej nie lubie "Who Wants To Live Forever" |
crowley napisał: | 10. Is This The World We Created (znowu o pokoju na świecie i na domair złego o dokarmianiu biednych dzieci, chyba zwymiotuję) |
Qnegunda napisał: | I Can't Live With You. |
Rzodek napisał: | a winter's tale |
Oczywiście to tak z przymróżeniem oka
Przede wszystkim nie potrafię zrozumieć nielubienia Don't Lose Your Head, ale proszę nie cytować tego, bo to oczywiście mowa o guście
Osobiście nie lubię bądź nie przepadam za: Man On The Prowl, The Invisible Man, Cool Cat, Put Out The Fire (jakoś męczy mnie to ostatnio jak cholera), Pain Is So Close To Pleasure (też to lubiłem, ostatnio męczy potwornie), In The Lap Of The Gods, Drowse. Tak na szybko tyle mi się przypomniało. Jak coś, to edytuję i dopiszę. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2609
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 163
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 11:37 pm Temat postu: |
|
|
Marysia napisał: | tak, ale zaraz za tym ryczacym gosciem jest jedna z najlepszych solowek Briana ever. Kurde, ze tez do takiej tandetnej piosenki ja wsadzili........... |
no nie?! też się dziwię.... _________________ Anka |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek
Dołączył: 23 Lis 2003 Posty: 301 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 12:20 am Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o mnie to najmniej trawię You dont't fool me
Pozatym musiałbym się zastanowić:
Z początku nie podobało mi się Another one bites the dust i These are the days, ale później jakoś to przyswoiłem do siebie
Too much love will kill you - według mnie wersja Briana jest o niebo lepsza od tej z Made in heaven. Nie jestem też fanem płyty Hot space, no może z małymi wyjątkami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 12:59 am Temat postu: |
|
|
Jacek napisał: | Too much love will kill you - według mnie wersja Briana jest o niebo lepsza od tej z Made in heaven |
Według mnie również. Wersja na "Made In Heaven" jest jakaś taka "niedorobiona" _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 2:11 am Temat postu: |
|
|
Ja bym powiedział "przesłodzona". Ale i tak ją bardzo lubię _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 11:16 am Temat postu: |
|
|
Tak się cieszę, że my z Meliną nie mamy takich problemów. Wszystko jest great _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 11:51 am Temat postu: |
|
|
Moje typy to:
John- Misfire, You And I, In Only Seven Days
Roger- More Of That Jazz, A Dozen Red Roses For My Darling, A Human Body
Brian- The Last Opportunity, Long Away, Dreamer's Ball
Freddie- Killer Queen, Flick Of The Wrist, In The Lap Of The Gods(pierwsza wersja) _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 11:59 am Temat postu: |
|
|
No to lecimy...
QUEEN- Jesus, i nie tylko ze wzgledu an tematyke... Podoba mi sie bowiem wersja z De Lane Lea- na plycie po prostu nie apsuje do reszty, kompletnie odarta z energii (a demo udowadnia ze bylw tym duzy potencjal)
QUEEN II- Funny How Love Is- aranzacyjny i produkcyjny chaos; wiem ze miala to byc podroba dzwieku Spectora, slynna sciana dzwieku, ale... moim zdaniem na tle tego boskiego albumu brzmi beznadziejnie...
SHA- She Makes Me- jak by trwalo z poltorej minutki byloby super- a tak ciagnie sie jak flakiz olejem
ANATO- nic, wszystko gra
ADATR- nic, ostatnio przyswajam bardziej Drowse
NOTW- Who Needs You- nie aposuje do albumu, takie... zbyt mile dla ucha? ; We Are The Champions- uslyszane o te 745 razy za duzo...
JAZZ- Fun It- jak dla mnie kalpa na calego
GAME- Coming Soon- czarna rozpacz, chaotyczne i zupelnie bezcelowe; Don't Try Suicide- zawsze przezywam rozkosz kiedy sie konczy...; Rock It (primi jive)- wszystko ratuje wstep...
HOT SPACE- Cool Cat- wolalbym sluchac Piccolo Colo Del Antoniano czy jak ich tam zwa...; Body Language- tak zeby nie przeklinac, to... nic nie powiem, bo inaczej sie nie da tego opisac... tragedia, najnizszy punkt w karierze zespolu...
WORKS- Machines- mogloby byc troche lepiej, kilka fajnych pomyslow, ale produkcja sprawia ze tego sie nie da sluchac; Tear It Up- na koncertach jak najbardziej, nic jednak nie zmusi mnie do sluchania wersji studyjnej; Man On The Prowl- to juz nie jest smieszne...
AKOM- Don't Lose Your Head- bezgranicznie jalowe i kompletnie bez jaja; Pain Is So Close To Pleasure- tuz za Body Language, kolejna kompromitacja- singlowa wersje ratuje dodatkowe solo na gitarze, calkiem fajne
MIRACLE- Rain Must Fall- oj John, mogles sobie darowac moim zdaniem... ; My Baby Does Me- cos fajnego w tym jest, ale... wole jak takie klimaty gra Chris Rea...; Chinesse Torture- rzeczywiscie tortura
INNUENDO- Delilah- choc rozumiem czemu to tutaj jest; All God's People- zawsze przerzucam an nastepny utwor...
MADE IN HEAVEN- Too Much Love Will Kill You- wersja Briana duzo lepsza, ta taka cukierkowa...; My Life Has Been Saved- banal, na dodatek zaaranzowany na odpierdziel...
A do tego w nastepnej kolejnosci moznaby dodac studyjne wersje I Want To Break Free, Radio Ga-Ga, regularna wersje A Kind Of Magic... Troche tego jest... Za to te ktore lubie...!!!! Arcydziela _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Popuś
Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 11 Skąd: Borówiec
|
Wysłany: Sro Sty 25, 2006 10:34 am Temat postu: |
|
|
Ja nie lubię "Sweet Lady". Tam nawet wokal jest kiepski. Freddie śpiewa jakby się męczył i tyle. Kawałki z "Made In Heaven" ogólnie tesh są takie sobie, a album jest przeze mnie najmniej lubiany. _________________ Mustapha Mustapha - Allah-i na stolei
Mustapha Mustapha - Achtar es na sholei
Mustapha Mustapha - Mochamut dei ya low eshelei! |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Sro Sty 25, 2006 2:16 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | Body Language- tak zeby nie przeklinac, to... nic nie powiem, bo inaczej sie nie da tego opisac... tragedia, najnizszy punkt w karierze zespolu... |
Nie chcę Cię skłaniać do przeklinania, Fenderku, ale... w jakich względach najgorsza? Faktem, jakąś szczególnie dobrą piosenką nie jest, ale MSZ miano najgorszego utworu należy się PISCTP . Choć piszesz, że ta druga znajduje się tuż za Body Language, nie wiem, w czym Pain/Pleasure ten kawałek z Hot Space wyprzedza...
Misiu napisał: | Kilka osób mi podpadło |
Aż tak lubisz tę beznadziejnie banalną i naiwną piosenkę? (i znowu IMO) _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Sty 25, 2006 3:23 pm Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: |
Nie chcę Cię skłaniać do przeklinania, Fenderku, ale... w jakich względach najgorsza? Faktem, jakąś szczególnie dobrą piosenką nie jest, ale MSZ miano najgorszego utworu należy się PISCTP . Choć piszesz, że ta druga znajduje się tuż za Body Language, nie wiem, w czym Pain/Pleasure ten kawałek z Hot Space wyprzedza...
|
Pain / Pleasure ma kilka fajnych dzwiekow gitary- przezylem w ogole szok kiedy kupilem winyl, bo tam bylo dodatkowe solo... to jest jak wisienka lezaca na kupie g.... no na kupie...
Body Language jest... Oh my... Nie mozna tego sluchac nie wstydzac sie i nie martwiac, ze ktos to uslyszy... ZERO gitary, ZERO tego, za co kocham Queen- za to cala fura jakiegos syntetycznego basu, ktory doprowadza mnie do szalu... Nagranie godne Frankie Goes To Hollywood, nie Queen. Nagranie tak muzycznie i tekstowo ubogie, ze... Sex Pistols przy tym to opera. No i jest tak gejowskie, ze po prostu... no zenada, no Nie umiem znalezc w tym utworze JEDNEJ pozytywnej rzeczy. Ani jednej. NIC. I niech mnie nawet nikt nie probuje przekonywac twierdzac ze to sztuka cos takiego zagrac / nagrac... Granie na akordeonie do gory nogami rownoczesnie jedzac wedzonego wegorza i czytajac "Winnetou" od tylu tez jest sztuka- a niekoniecznie chcialbym tego sluchac czy to ogladac... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Sro Sty 25, 2006 9:20 pm Temat postu: |
|
|
Dla mnie niema utworów które nielubie!!!!
Hot Space jest dla mnie piękną płytą...
jak TMLWK jest lepsze w wersji Briana to ja zostane księdzem,
ja mam tak ze obecnie danego utworu niesłucham bo niemam naniego ochoty poprostu,założe się że za rok, może wcześniej większość z Was zmieni typy tak jak było w poprzednim temacie...
Hot Space to pokochacie siłą w lipcu
a Ty Crowley bedziesz śpiewał ITTWWC falsetem na zlocie
pozdrawiam:)) _________________ http://www.youtube.com/watch?v=GK0OnsayIQk
Guma Chet Diablo Pikers
http://www.youtube.com/watch?v=S7_5Aoi4kHc&feature=channel_video_title
www.syndikad.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Sro Sty 25, 2006 10:32 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | (...)ZERO gitary(...) | Troszkę tej gitarki jest pod sam koniec utworu
To jest dowód na to jak często słucham Hot Space:P
Pikers napisał: | Hot Space jest dla mnie piękną płytą... | Dla tych co nie lubią HS: wydrukujcie sobie ten cytat i powtarzajcie go sobie przez cały dzień - w końcu polubicie _________________
Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008
PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw Sty 26, 2006 12:30 am Temat postu: |
|
|
PiotreQ napisał: | Troszkę tej gitarki jest pod sam koniec utworu |
A nie jest to również klawisz? Jeśli to gitara, to nie dość, że niefajnie brzmi, to jeszcze jest schowana na całego.
PiotreQ napisał: | Dla tych co nie lubią HS: wydrukujcie sobie ten cytat i powtarzajcie go sobie przez cały dzień - w końcu polubicie |
No ja to bym jeszcze bardziej znielubił
Co swojej listy dodaję oczywiście Body Language - fatalny to kawałek.
Założę się, że jeszcze o czymś zapomniałem... _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|