Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
BLACK SABBATH |
Kto? |
|
5% |
[ 6 ] |
Rewelacja!!! |
|
68% |
[ 77 ] |
Nic specjalnego... |
|
16% |
[ 18 ] |
Slabe- nie lubie |
|
3% |
[ 4 ] |
(dla dewotow) Satanisci!!! Nienawidze!!! |
|
6% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 112 |
|
Autor |
Wiadomość |
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Mar 15, 2005 7:42 pm Temat postu: Black Sabbath |
|
|
No wlasnie- co sadzicie. sa tematy o innych kapelach- a co z zespolem ktory samodzielnie wymyslil styl muzyczny? (heavy metal)
Dla mnie sa bogami- Iommi jest genialny- rzeczy jakie gra czesto sa prostackie, a brzmia tak majestatycznie i poteznie. ozzy- coz, nie lubie jego solowych dokonan, ale z sabbathami nagral kilka najwazniejszych plyt w historii muzyki rockowej!
Wypowiadac sie! Dla mnie zespol pierwszej piatki, obok Queen, Dream Theater, Pink Floyd i Nick Cave and The Bad Seeds. O szczegolach napisze kiedy indziej. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
miraclequeen
Dołączył: 17 Mar 2004 Posty: 310
|
Wysłany: Wto Mar 15, 2005 7:46 pm Temat postu: |
|
|
Rewelacja. Jestem w trakcie kompletowania płyt. W sumie też miałem zamiar założyć o nich temat. A jeśli chodzi o ulubiony utwór - Paranoid jak narazie |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Wto Mar 15, 2005 8:04 pm Temat postu: |
|
|
Jeden z zespołów wszech czasów, ale wg mnie nie byli jednym zespołem przez całe swe istnienie. Raz policzyłem, że w sumie w szeregach zespołu było 27 muzyków W tej materii mogliby się uczyć od Queen-przez 20 lat nigdy nie zmienili składu. |
|
Powrót do góry |
|
|
mancin
Dołączył: 16 Gru 2003 Posty: 333
|
Wysłany: Sro Mar 16, 2005 2:31 pm Temat postu: |
|
|
mam tylko płyte "Technical Extasy" + nieco winyli ojca
Poznawanie BS jeszcze przede mną |
|
Powrót do góry |
|
|
Living_colour
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 324 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: Sro Mar 16, 2005 2:48 pm Temat postu: |
|
|
Najlepsi byli z Ozzym.
Najlepsza plyta- Sabbath Bloody Sabbath.
Okres z Dio- moze i facet ciekawie spiewa,ale repertuar taki troche tego....fifty-fifty... np. plyta Heaven and Hell.
Plyta z Gillanem- pomylka artystyczna,ze on tam spiewal ....zbyt znany i charakterystyczny glos.......
Potem byl czy byli jacys jeszcze inni wokalisci, nie kojarze konkretow, slyszalem plyte "Headless Cross" i stwierdzilem, ze juz po BS........
A teraz znowu Reunion no i moze dobrze.
Ozzy solo- nie slyszalem zbyt duzo , to, co slyszalem okej (np. super kawalek No More Tears), ale to nie to co BS. _________________ And if I show you my dark side
Will you still hold me tonight?
And if I open my heart on you
And show you my weak side
What would you do?..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Mar 16, 2005 3:17 pm Temat postu: |
|
|
Najlepsza plyta- SABBATH BLOODY SABBATH albo PARANOID, nie potrafie zdecydowac. Uwielbiam calosc tworczosci z Ozzym, chociaz na NEVER SAY DIE oprocz utworu tytulowego nie ma nic wiecej wartego uwagi... Z Dio mnie okres podoba sie bardzo -Heaven And Hell ma slabsze momenty ale utwor tytulowy czy Lonely Is The Word moga wynagrodzic wszystko. MOB RULES jest niedocenionym albumem, a jest tam killka swietnych rzeczy- Sign Of The Southern Cross, utwor tytulowy (znowu ) czy Falling Off The Edge Of The World. Niezly byl tez DEHUMANIZER- z przezaj***a ballada "Too Late" (TV Crimes tez niezle daje czadu). Gillan pomylka- zgadza sie. Ot, ciekawy riff w Zero The Hero, pozyczony potem przez Gunsow w "Paradise City". Wokalista potem byl Tony Martin (na jednym jego solowym albumie goscil Brian), z ktorym nagrywano slabe plyty, na ktorych jednak zawsze byla z jedna dobra piosenka: The Eternal Idol, When Death Calls (pewnie ze wzgledu na Briana), The Sabbath Stones... Basista byl Neil Murray- potem w BRIAN MAY BAND (slychac go na Brixton) a teraz gra na codzien na basie w Dominion Theatre, na WWRY. Zgadza sie- im dalej tym gorzej. Ale tych pierwszych szesc plyt (od BLACK SABBATH do SABOTAGE) to absolutna klasyka i skarbnica riffow, melodii. Nie znam lepszych plyt niz tych kilka albumow Zeppelin, Purple, Floyd czy wlasnie Sabbath z lat 70-tych... Nikt pozniej nie potrafil TAK grac. Szkoda... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie
Dołączył: 08 Lut 2004 Posty: 61
|
Wysłany: Sro Mar 16, 2005 9:23 pm Temat postu: |
|
|
Black Sabbath to zespol od ktorego zwykle sie zaczyna przygoda z ciezka muzyka... stare plyty maja niesamowity klimat! dla mnie numerem jeden jest Paranoid, ale wysoko cenie rowniez okres z Ronniem Jamesem Dio na wokalu (to w ogole jeden z najlepwszych wokalistow). Niestety, Black Sabbath nalezy juz do przeszlosci- Reunion to porazka i nawet gdyby cos jeszcze wspolnie nagrali, w co watpie, klimatu juz nie bedzie. Za to Iommi moglby jeszcze kilka plyt solowych skombinowac... |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sro Mar 16, 2005 11:25 pm Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez Leniu dnia Nie Sty 27, 2008 12:58 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
dudek
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 493 Skąd: Pasikurowice (k/Wrocławia)
|
Wysłany: Sro Mar 16, 2005 11:48 pm Temat postu: |
|
|
Raczej mocno nie moje klimaty. Znam kilka utworów, całej płyty nie próbowałem przesłuchać i raczej nie widzę, bym miał to zrobić.
Dodam jeszcze, że "Changes" jest dla mnie całkiem przyjemnym kawałkiem, a zatem cała reszta ichniej twórczości chyba raczej do mnie nie trafi. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mściwy Sadysta
Dołączył: 26 Sty 2005 Posty: 99 Skąd: Hell
|
Wysłany: Czw Mar 17, 2005 12:10 am Temat postu: |
|
|
Mój ulubiony zespół można by powiedzieć. _________________ Pain Is So Close To Pleasure |
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 17, 2005 12:14 pm Temat postu: |
|
|
dudek napisał: | Raczej mocno nie moje klimaty. Znam kilka utworów, całej płyty nie próbowałem przesłuchać i raczej nie widzę, bym miał to zrobić.
Dodam jeszcze, że "Changes" jest dla mnie całkiem przyjemnym kawałkiem, a zatem cała reszta ichniej twórczości chyba raczej do mnie nie trafi. |
Jakby mi ktos to z ust wyjal.
Z tworczoscia Black Sabbath, a wlasciwie jej malutkim wycinkiem, zapoznalem sie przesluchujac plyski z serii Best Rock Ballads czy cos takiego. Bylo tam razem chyba 4 kalwalki, wsrod nich "Changes". Calkiem fajny choc nie wiem czy reprezetatywny dla tej kapeli.
Natomiast nigdy nie pociagalo mnie takie ciezkie granie i dlatego doglebniejsze zapoznanie sie z tworczoscia Black Sabbath odkladam w blizej nieokreslona przyszlosc. _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Mar 17, 2005 12:37 pm Temat postu: |
|
|
usmc napisał: | dudek napisał: | Raczej mocno nie moje klimaty. Znam kilka utworów, całej płyty nie próbowałem przesłuchać i raczej nie widzę, bym miał to zrobić.
Dodam jeszcze, że "Changes" jest dla mnie całkiem przyjemnym kawałkiem, a zatem cała reszta ichniej twórczości chyba raczej do mnie nie trafi. |
Jakby mi ktos to z ust wyjal.
Z tworczoscia Black Sabbath, a wlasciwie jej malutkim wycinkiem, zapoznalem sie przesluchujac plyski z serii Best Rock Ballads czy cos takiego. Bylo tam razem chyba 4 kalwalki, wsrod nich "Changes". Calkiem fajny choc nie wiem czy reprezetatywny dla tej kapeli.
Natomiast nigdy nie pociagalo mnie takie ciezkie granie i dlatego doglebniejsze zapoznanie sie z tworczoscia Black Sabbath odkladam w blizej nieokreslona przyszlosc. |
Pierwszy album jest niewiele ciezszy od debiutu Queen... Te wczesne plyty nie sa nie wiadomo jak ciezkie- tam nawet slychac bluesa... Oprocz CHANGES nagrali kilka innych swietnych ballad- ale reprezentatywny na pewno nie jest _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Czw Mar 17, 2005 4:10 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo przyemny zespolik. Można spokojnie sobie posłuchać nie bez przyjemności _________________ Organizator VII Ogólnopolskiego Zlotu Wielbicieli Zespołu Queen;
Queenowy Człowiek Roku 2008
www.ppa.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 17, 2005 11:21 pm Temat postu: |
|
|
bardzo bardzo lubie.. w czolowej piatce na pewno nie jest ale bardzo czesto i chetnie slucham i to roznych postaci tego zespolu a o dziwo najrzadziej slucham plyt z ozziem... nie dlatego ze byly slabe bo nie byly ale jakos tak jesli chodzi o plyty studyjne wole pozniejsze nagrania.. z ery ozziego to wiadomo black sabbath, n.i.b., wizard, paranoid, iron man, children of the grave i wiele innych.. plytki z dio uwielbiam... swietne "heaven and hell".. cudo... znakomity utwor tytulowy ze znanym skadinad riffem gitarowym na poczatku utworu (kto ma ta plytke to oczywiscie wie o czym mowie a raczej pisze), moj faworyt children of the sea, lady evil i znakomite die young... z dehumanizeraprzede wszystkim cudowne too late... jesli chodzi o tony martina to nagral fantastyczna i chyba jedna z najbardziej niedocenianych plyt rockowych/metalowych 'tyr'... cudownie sie tego slucha.. po prostu poezje.. takie kawalki jak anno mundi, valhalla, jerusalem... aaaaa... (bizon oszalal)... ian gillan to wiadomo glos purpli i tam pasuje najlepiej ale taki utwor tytulowy z plytki 'born again' to swietny kawal muzy... no i jeszcze byl glenn hughes.. moj idol muzyczny i czlowiek ktorego ubostwiam wrecz.. wtedy byl w tragicznie beznadziejnej formie zyciowej ze tak powiem ale mimo wszystko 'seventh star' jest naprawde calkiem dobra plyta i ciesze sie ze znow wspolpracuje z iommim i wydaja kolejne plyty razem tym razem juz pod szyldem iommi/hughes czyli tak jak sie mial nazywac zespol ktory nagral '7th star' ,. z tej plytki oczywiscie no stranger to love.. jedna z moich ulubionych metalowych ballad czasami spiewana jeszcze przez glenna na koncertach...
co tu duzo gadac zspo legenda... to od nich, zeppelinow, purpli, the who, stonesow i kilku innych kapel wszystko sie zaczelo... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 1:41 am Temat postu: |
|
|
Poznałem głębiej i...
UWIELBIAM BLACK SABBATH
Kocham Paranoid i Sabbath Bloody Sabbath, uwielbiam także Heaven And Hell (polecone mi w temacie o Deep Purple) z Dio. Poza tym BS są świetni na koncertach, mieli charyzmatycznego Ozzy'ego, genialnego Iommi'ego, który, jak wspomniał Fenderek, nie grał Bóg wie jak trudnych rzeczy, ale robił to w sposób... hmmm... po prostu genialny (coś jak Blackmore).
W mojej top5 chyba są (choć ostatnio trudno mi stworzyć jakąś sensowną klasyfikację, chyba przestanę się w to bawić ).
Ode mnie mają 6/6- po prostu mistrzowie metalu. |
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 9:07 am Temat postu: |
|
|
Nie lubie metalu pod zadna postacia (poza moze Judas Priest, ale to tylko z racji genialnego Halforda), wiec tym bardziej nie lubie prekursorow tego gatunku - za "ciezkie" dla mnie. _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
serek
Dołączył: 23 Gru 2005 Posty: 38
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 11:12 am Temat postu: |
|
|
McBurak napisał: | Nie lubie metalu pod zadna postacia (poza moze Judas Priest, ale to tylko z racji genialnego Halforda), wiec tym bardziej nie lubie prekursorow tego gatunku - za "ciezkie" dla mnie. |
Swoją drogą to zależy też jak spojrzeć na twórczość Black Sabbath bo równie dobrze można nazwać to co mieli w zwyczaju grać hard rockiem, a jak ktoś już zapewne wspomniał na płycie chociażby 'Black Sabbath' słychać mocne inspiracje blusem, podobnie jest z Vol.4. Także dziwie się , że na samym wstępie uznajesz Iommiego i reszte za jakąś bóg wie kapele grającą tylko i wyłącznie ciężką muzykę. Tak nie jest, radziłbym się zapoznać z dziełem BS, na pewno wyjdzie na zdrowie, a jeśli nie to zwrotów nie przyjmujemy ; ] |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 11:29 am Temat postu: |
|
|
Sluchalem kilka albumow i oczywiscie sa piosenki, ktore fajnie wchodza do ucha jak i te, ktore jakos mniej mnie przyciagaly do sluchania.
Ogolnie lubie i szkoda,ze nie ma takiej opcji do zaznaczenia w ankiecie ...
Dla mnie to ani rewelacja,ale tez cos wiecej nic nic specjalnego.
Satanisci ? nie .. choc pewnie moja babka od gegry z LO tak by na nich powiedziala (skoro nawet na Queen czy Metallice tak mowila:P)
Najbardziej podoba mi sie okres dzialalnosci zespolu z Ozzy,ale tez nie ukrywam,ze na nowszych plytach BS niektore utwory mi sie podobaly _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 1:03 pm Temat postu: |
|
|
Nie mogę zbyt dużo powiedzieć o ich twórczości, bo tak, jak w przypadku paru innych ankiet tego typu, po prostu nie słyszałem prawie żadnego albumu Sabbathów(poza jednym). Mogę tylko stwierdzić, że na to, co udało mi się usłyszeć, jest to bardzo dobry zespół, ale czy jeden z najważniejszych- nie wiem. Aha, jak zawsze ich słyszałem, to drażniła mnie jedna rzecz- mianowicie wokal Ozziego... Nie chodzi o to, że zły, tylko ta barwa jego głosu mi prywatnie nie pasuje. Zresztą ja już tak mam- zespół może grać fenomenalnie, a jak wokal jest zj....ny, to odrzuca mnie natychmiast. _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
wilk
Dołączył: 14 Cze 2004 Posty: 12 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob Gru 24, 2005 1:02 pm Temat postu: |
|
|
ja BS uwielbiam...i nie tylko pierwsze plyty z Ozzym ale tez reszte z Dio czy Martinem...i jakos nie abrdzo rozumiem ludzi co ograniczaja sie tylko do czasow Ozziego...pozniejsze plyty jak Heaven and hell czy wspomniany juz Tyr to sa naprawde dobre plyty...nagrane w innym stylu ale ciagle sie slucha i sie wie ze to gra Iommi...
moj ulubiony kawalek to "I" z dehumanizera... _________________ you must be over the rainbow.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sob Gru 24, 2005 4:24 pm Temat postu: |
|
|
Mariusz napisał: | ale czy jeden z najważniejszych- nie wiem. |
Gust to jedno.
Ale jesli zespol SAM wymysla caly STYL- czyli metal- to sorry, ale wazny chyba jest...
Bez iommiego nie byloby riffowania wtakim stylu jak Metallica, Iron Maiden... Tych chocby zeespolow by NIE BYLO!!! To sa ojcowie metalu, a wiele z tego przez wypadek- kto wie czy Iommi gralby w teaki sam sposob gdyby nie stracil opuszkow palcow...
Bez Black sabbath nie bvyloby hard rocka i metalu w takim ksztalcie jak znamy. Mozemy sie klocic o Floydow i wiele innych rzeczy, ale Sabbath jest jednym z najwazniejszych zespolow w historii rocka, bez wzgledu na to czy kogos wokal ozziego rusza i czy komus riffy Tony'ego wydaja sie banalne... To jakby stweirdzic ze Beatlesi byli malo znaczacym epizodem... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Sob Gru 24, 2005 4:25 pm Temat postu: |
|
|
A ja mam jedno do dodania- Iron Man to jeden z riffów wszech czasów, poza tym- koncertowa wersja mnie rozwala ("louder! I can't hear your fucking voices!" made by Ozzy ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sob Gru 24, 2005 4:27 pm Temat postu: |
|
|
Jesteeem Ajron man, zejdz mi z drogi bo zabije Cie... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Sob Gru 24, 2005 4:28 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | Mozemy sie klocic o Floydow |
Hehe, musiałem być bardzo głupi i głuchy, by nie wychwycić wpływu Floydów na muzykę.
Ale prekursorstwu Black Sabbath tym bardziej nie można zaprzeczać- nawet jeśli ich się nie lubi. W muzyce Metalliki słychać wyraźnie, na kim się wzorowali.
Fenderek napisał: | Jesteeem Ajron man, zejdz mi z drogi bo zabije Cie... |
Hehe, tym razem made by Kukiz Tę wersję to znałem od dziecka, ale nie wiedziałem, że to przeróbka |
|
Powrót do góry |
|
|
Tstankie
Dołączył: 07 Maj 2004 Posty: 709 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 2:30 pm Temat postu: |
|
|
Tak a propos ich satanizmu - to było bardziej na pokaz, czy na serio? _________________ Tomek
Brian May Moje aukcje Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 2:31 pm Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje, że na pokaz. Np. ostatnią rzeczą, którą można powiedzieć o Ozzy'ym jest to, że był satanistą (IMHO). |
|
Powrót do góry |
|
|
serek
Dołączył: 23 Gru 2005 Posty: 38
|
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 3:02 pm Temat postu: |
|
|
Wszystko się da wytłumaczyć ; ]
Jakbyś ćpał tyle co oni to też byś został satanistą, a już na pewno byłbyś postrzegany jako takowy. Z resztą w ich 'pieśniach' jest sporo hołdu ukazywanego do takiego rodzaju używek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 3:41 pm Temat postu: |
|
|
to nie tyle oni sobie kreowali taki wizerunek, tylko raczej inni ich uwazali za satanistow... oni wszyscy 4 mieli krzyze ochronne (bynajmniej nie odwrocone ) zrobione przez ojca ozziego chyba, ktorych kopie niektorzy nosza do dzisiaj... chociaz podobno geezer albo bill ward mial pomalowany caly dom na czarno i kiedys mu sie podobno ukazal diabel od tej pory przestali sie mieszac w sprawy paranormalne ale ile w tym prawdy to nie wiadomo... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Tstankie
Dołączył: 07 Maj 2004 Posty: 709 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 5:35 pm Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | to nie tyle oni sobie kreowali taki wizerunek, tylko raczej inni ich uwazali za satanistow... |
A np. okładka "Sabbath Bloody Sabbath", to już chyba oni wybierali _________________ Tomek
Brian May Moje aukcje Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
|