FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Freddie naprawdę!?

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wiki



Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 735

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:00 pm    Temat postu: Freddie naprawdę!? Odpowiedz z cytatem

Przedwczoraj byłam na spotkaniu fanów Queen.
Usłyszałam od jednego fana (którego personaliów nie podam) coś co mnie trochę zdziwiło.
Jego znajoma (tego fana) poznała osobiście Freddiego i jakiś czas utrzymywała/utrzymuje kontakt z zespołem.
Ta kobieta podobno dobrze poznała Freddiego i twierdziła,że jego charakter i osobowośc jest "nie do życia".Że miał strasznie trudny charakter. Shocked
Jedynie Brian był bardzo otwarty,miły i chętny do utrzymania znajomości.
A Roger był taki sam jak Freddie... Confused
To "nie do życia" trochę mnie przytłoczyło.
Bo nie wiem jak wy,ale zawsze wydawało mi się,że Freddie był osobą miłą
dla innych i miał wielu przyjaciół.
Dlatego jestem trochę wstrząśnięta. Confused
Co wy o tym myślicie??Bo ja mam mętlik w głowie Rolling Eyes Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
mike



Dołączył: 26 Sie 2004
Posty: 4802
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po pierwsze - jaką możemy mieć pewność, że to prawda.
Po drugie - Freddie sam mawiał, że ma dwie strony: twardą i miękką oraz, że tylko nielicznym "pozwala" odkryć tę drugą.
_________________
QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać Wink

http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! Very Happy (aktualizacje w każdy cojakiśczas)

Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)

C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pewnie ta osoba uważa sie za pępek świata jakiś, wielkie ego etcetera ma Razz
A może historyjka od początku bujdą jest?

Freddie wielkim ziomalem był. Ale kumpli samemu wybiera się...
A i mike rację ma.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Qnegunda



Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2030
Skąd: Poznań/Warszawa

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hmmm... ciężko stwierdzić, czy ta osoba dobrze znała Freddiego... Rolling Eyes Może to był zwyczajny blef? Zresztą, Freddie zawsze odcinał życie prywatne od życia zawodowego - a spotkania z fanami na pewno do tego drugiego należały. Wstrząśnięta nie jestem - Freddie robił, to co chciał i chwała mu za to. Podobnie jak Roger. Nie ma się czym przejmować - my i tak wiemy swoje Razz
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
daga
Site Admin


Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 11065
Skąd: Warszawa - Ursynów

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jakby Fred był nie do życia to za przeproszeniem by go z zespołu wypiep...., więc moze tylko dla dalszych znajomych był bardziej " Gwiazdą" a dla naprawde bliskich miłych ale z dziwnymi ułomnościami człowiekiem. Czy każdy musi być zawsze miluśki?! Brian tez nieraz pokazuje pazurki (co można nieraz zauważyć w jego Soapboxie), zaś Roger tak myśle jest gwiazdorem uciekajacym raczej przed fanami ale pewnie prywatnie fajnym gościem.

Trudno kogoś oceniać znając go z:
książek
wywiadów
opowieści ludzi, którzy nie znali danej osoby bdb

Ja na przykładzie fanów znanych z netu a potem w realu moge stwierdzić,ze człowiek jest inny niż na ajkiego się kreauje.

Przecież ktos o Fredzie powiedział Primadonna a to wszystko mówi.
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
tyna



Dołączył: 30 Gru 2004
Posty: 833
Skąd: krk

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kunegunda napisał:
Nie ma się czym przejmować - my i tak wiemy swoje


hehe to brzmi nieco zabawanie - jakis ohydny typ nagadal na naszego kumpla wiec chodzmy go zbic... to, ze ktos, kogo prawdomownosci w ogole nie mozemy ocenic, powiedzial ze freddie byl osoba nie do zycia, ma sprawic ze nagle bedziemy sie zaplakiwac w kacie ze nasz idol byl trudna pod wzgledem charakteru osoba ?
ee nie wiem jak Wy ale nie kocham go za jego osobowosc. to, ze jest muzycznym ulubiencem , nie znaczy ze musi w kazdej dziedzinie zycia byc idealny, a my, ze musimy jeszcze bardziej go w naszych oczach idealizowac.
nie zdziwilabym sie, gdyby freddie byl rzeczywiscie nieco `zbuntowany` - w innym przypadku nie powstaloby tyle dziel, co do ktorych wiemy z biografii ze nie byly dzielem kompromisu.
co do stwierdzenia ze freddie `wydawal sie mila osoba ` bo `zawsze mial wielu przyjaciol` - po pierwsze wydaje mi sie ( ale tylko wydaje ) , ze w tym zawodzie ciezko jest miec choc jednego przyjaciela, po drugie - niby dlaczego freddie mial sie wydawac mila osoba ? bo sie usmiechal w teledyskach ? gdybym zarabiala tyle kasy tez bym sie usmiechala :P:P
_________________
, 2006

' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben '
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen
Wiki



Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 735

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ta,znajoma tego fana ma już swoje lata.I to były wiele lat temu.Jest ona z Katowic.I ten fan powiedział ,że na 100% go poznała i utrzymywała kontakt z zespołem,a najbardziej z Brian'em ,bo Freddie i Roger nie interesowali się kontaktem z tą fanką(bo była ona fanką).
Nie wiem jak wam,ale mnie byłoby przykro jakby mnie moi idole (po poznaniu osobistym i zaprzyjaznieniu) zlewali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
daga
Site Admin


Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 11065
Skąd: Warszawa - Ursynów

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiesz gdyby mieli utrzymywać kontakt z każdym fanem Rolling Eyes

Jeden jest mniej inny bardziej towarzyski.

ja raczej Fred w stosunku do fanów widziałam: Daje ci autograf i spadaj.
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Q WOJTEK Q



Dołączył: 15 Cze 2004
Posty: 731
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do fanów trzeba mieć pewien dystans.Wiadomo,że Freddie dla każdego niemógł być cukierkowy ponieważ przypuszczam ,że na wielu osobnikach obu płci się nieźle przejechał.Dlatego pewnie miał pewien dystans do ludzi których spotkał 2 razy i wymienił parę zdań ,pogadał 10 minut.Ciężko coś o tym powiedzieć...trudny temat Smile
_________________
Nie wdawaj sie w dyskusje z idiota, sprowokuje cie, sprowadzi do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Qnegunda



Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2030
Skąd: Poznań/Warszawa

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tyna napisał:
Qnegunda napisał:
Nie ma się czym przejmować - my i tak wiemy swoje

hehe to brzmi nieco zabawanie - jakis ohydny typ nagadal na naszego kumpla wiec chodzmy go zbic... to, ze ktos, kogo prawdomownosci w ogole nie mozemy ocenic, powiedzial ze freddie byl osoba nie do zycia, ma sprawic ze nagle bedziemy sie zaplakiwac w kacie ze nasz idol byl trudna pod wzgledem charakteru osoba ? (...)

No więc o tym mówię: nie ma się co przejmować. Ogólnie mówiąc doceniamy Queen przede wszystkim za muzykę. Kim był Freddie? Nie jesteśmy w stanie tego obiektywnie ocenić, nie są w stanie ocenić tego nawet Ci, którzy z nim korespondowali...

Tyna napisał:
co do stwierdzenia ze freddie `wydawal sie mila osoba ` bo `zawsze mial wielu przyjaciol` - po pierwsze wydaje mi sie ( ale tylko wydaje ) , ze w tym zawodzie ciezko jest miec choc jednego przyjaciela, po drugie - niby dlaczego freddie mial sie wydawac mila osoba ? bo sie usmiechal w teledyskach ? gdybym zarabiala tyle kasy tez bym sie usmiechala RazzRazz

Tak więc - nie znamy Freddiego. Domysły (i tylko domysły) możemy opierać na zdaniu osób, z którymi utrzymywał kontakt on sam (bliższy): pozostali członkowie zespołu, Mary Austin itd.... Rolling Eyes
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
daga
Site Admin


Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 11065
Skąd: Warszawa - Ursynów

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Swoją drogą uwielbiam takie gdybanie o rzeczach o których mamy g.... pojęcie. Laughing

Gydbym mieszkała w bloku z Rodowicz zapewne nie wiedziała bym o niej więcej bo jak to Gąbrowicz ładnie napisał ludzie przybierają gęby.
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
tyna



Dołączył: 30 Gru 2004
Posty: 833
Skąd: krk

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 8:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kunegunda napisał:
No więc o tym mówię: nie ma się co przejmować. (...)
Tak więc - nie znamy Freddiego.


bardziej mi chodzilo o to stwierdzenie ` my wiemy swoje ` . tym bardziej, ze dalej piszesz `nie znamy freddiego` ... ale mniejsza z tym, i tak wyjdzie ze sie czepiam :P
_________________
, 2006

' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben '
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 9:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

daga napisał:
(...) jak to Gąbrowicz ładnie napisał ludzie przybierają gęby.


GOMbrowicz! Witold Gombrowicz! Chyba ktoś Cię upupił Mr. Green pewnie jakiś parobek...
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Marcin



Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 1706
Skąd: Police

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 9:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To zależy jaką osobą też jest ta 'fanka', może jej źle z oczu patrzeć Smile Freddie był tylko człowiekiem, kogoś lubił, kogoś nie, no i zależy co ona postrzega pod pojęciem 'nie do życia' ? może ona tylko tak odebała, a my byśmy go inaczej odebrali.... tak jak jedni kochają romka g. a inni go nie nawidzą Twisted Evil
_________________
The Story of Freddie Mercury - http://www.youtube.com/watch?v=rHY25zkQV0o
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
daga
Site Admin


Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 11065
Skąd: Warszawa - Ursynów

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 9:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Embarassed bo mi się zawsze z Gąbką kojarzy ale swoja drogą byłam na wystaiwe Łazienkowej Dzienniki Gombrowicza fajne zycie miał.
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Karolina



Dołączył: 16 Sty 2004
Posty: 1655
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon Paź 10, 2005 10:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem na 100 %, ale wydaje mi sie, ze Freddie mial swoje otoczenie w ktorym sie trzymal i tam byl soba.
Za bardzo nie lubil obcych w swoim towarzystwie tak wiec mozliwe, ze i Freddie byl nie za mily lub otwarty na ta kobiete.

A co do Rogera .. moge sie chyba zgodzic .. moze zalezy tez od dnia.
Np po koncercie w Wiedniu, Roger za bardzo nie chcial mnie i mojego kolege uslyszec pomimo, ze stalismy tylko 5 metrow od niego ...
A chcielismy tylko autograf.

To co napisalem o Freddiem wyzej jest tylko moim zdaniem i moze w ogole odbiegac od prawdy. Tak sadze po prostu Razz
_________________
Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Wto Paź 11, 2005 10:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

J apowiem tak... Wielu, wielu fanow twierdzi ze znalo caly zespol albo kogos z zespolu. Jakies 5% mowi prawde. Badzmy szczerzy- to wyglada inaczej powiedzmy w Anglii albo Niemczech (Monachium)- gdzie powiedzmy 15% mowi prawde- a inaczej w Polsce- jakby byla w naszym kraju JEDNA ososba ktora rzeczywisty kontakt prywatny z zespolem miala to tyle. Wiec BARDZO ale to BARDZO ostroznie podchodzilbym do takiego gadania- za duzo tego slyszalem i wiekszosc jest g***o warta. ALE- jest w tym ziarno prawdy. Ciagle abrzdo zaluje ze ksiazka Freestone'a sie nie ukazala w Polsce, bo ona jako jedyna ukazywala obie twarze Freddiego. Freddie potrafil byc mila osoba, z poczucierm humoru itp. Ale byl tez bardzo rozwydrzony, czasami niesamowicie wyniosly. Na przyklad taka historia z jednej z tras po USA- byla zima i fani czekali an zewnatrz. Bylo prawie kilkanascie stopni na minuisie. Zespol mial probe dzwieku- wszyscy stwierdzili zeby ludzi wpuscic, bo jest cholernie zimno i nie wypada. Freddie zawetowal pomysl, stwierdzajac "moj drogi, nie moga nas zobaczyc nieprzygotowanych". Kiedy zespol zaczal sie co do tego klocic, Freddie zaczal celowo opozniac probe mikrofonu byle tylko cos udowodnic. Koncert zaczal sie z pol godzinnym opoznieniem, ludzie pomarzli troche dluzej...
Albo historie z Monachium- jesli Freddie byl w humorze- wysylal do ciebie w knajpie bodyguarda zeby cie zaprosic na drinka. Kiedy nie byl- a stwierdzi lze za bardzo ahlasujesz z boku- tez wysylal bodyguarda... w troche innym celu...
Freddie nie byl biala postacia. Daleki bylk od tego. Ale taka nie jest tez Brian- ten tez ma swoje "humorki" i zdarzylo mu sie byc "wrednawym". Rany- to po prostu ludzie. Fred byl primadonna i nawet najblizsi te jego twarz widzieli. Wielu fanow wierzyc nie chce- woli wierzyc ksiazkom w stylu Rick Sky. Niech bedzie. Prawda jest... jak zwykle po srodku...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Wto Paź 11, 2005 10:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a czy oni maja obowiazek utrzymywania kontaktow z kazdym fanem, ktorego poznaja, nawet troche blizej? dla niej mogli byc nie do zycia, a komus innemu wydali sie zajebisci itd.. to zalezy od calkowicie subiektywnej opinii danej osoby... zreszta mnie to szczerze mowiac wali jacy oni sa prywatnie... sluchajac plyt, czy koncertow, slysze muzyke, a nie ich prywatne wypowiedzi czy zachowania....
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
daga
Site Admin


Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 11065
Skąd: Warszawa - Ursynów

PostWysłany: Wto Paź 11, 2005 10:40 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja twierdze tak ogólnie o ludziach, których podziwam za to co robią: pisarzy, aktorów, piosenkarzy itd póki nie są pedofilami, zoofilami i nie gwałcą mogą być sobie jacy chcą to ich życie. Ja ich tylko podziwiam a raczej ich dokonania patrz muzyka Queen.


Oczywiście pewne aspekty nienormalnej formy uwielbienia pozwalają na snucie anormalnych dyskusji o ich życiu prywatnym via co robi dziś rano Janek Diakon.
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto Paź 11, 2005 11:30 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciężko mi coś powiedzieć na ten temat, ale wydaje mi się po prostu( i powtórzę tu wypowiedzi paru innych osób), że Fred mial, jak każdy czlowiek, lepsze dni oraz te gorsze. Gdyby mial do każdego fana podchodzić z pozytywnym nastawieniem, to musialby się nie lada wysilić. Prawda jest taka, że prawie każdemu artyscie- w mniejszym bądż większym stopniu-zdarzyla się przykra sytuacja ze swoim fanem. Przyklad- Dave Gahan, który dając autograf..., no cóż, oblal swego fana moczem.
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto Paź 11, 2005 2:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

-- USUNIETO --
Powrót do góry
CANDY



Dołączył: 19 Kwi 2005
Posty: 292
Skąd: LOST CITY OF GOLD

PostWysłany: Czw Lis 03, 2005 10:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Eeeeeeee ... Jestem bezczelnym pesymistą co do prawdziwości tej historii ... Sorry , nikogo nie mam zamiaru urazić , poprostu nie wierzę ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Wiki



Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 735

PostWysłany: Sob Lis 05, 2005 7:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chodzi Ci o to co napisała powyżej Lasha czy ja??
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie Lis 06, 2005 5:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

-- USUNIETO --
Powrót do góry
CANDY



Dołączył: 19 Kwi 2005
Posty: 292
Skąd: LOST CITY OF GOLD

PostWysłany: Pią Lis 11, 2005 9:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak , chodziło mi o historię znajomego Wiki ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek