Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skookie
Dołączył: 06 Lis 2004 Posty: 19
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2005 3:38 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek to chyba najzagorzalszy wróg koncertu na Wembley, jaki wypowiada sie na forach internetowych (i to nie tylko w Polsce ).
A co do samego koncertu, no najlepszy nie był to fakt. Najgorszy tez nie. Ciezko jest porównywac magic tour do koncertów z lat 70 bo tam zespół, co ty by nie mowic grał ambitniejsze utwory. Pozatym panowie byli młodsi, mieli wiecej fantazji, itd...
A sam koncert na Wembley no chyba wiekszosc od niego zaczynała, poźniej było Rio albo Budapest i tak stopniowo wstecz. Na poczatku magic tour mnie fascynowalo, pozniej gdy dotarlem do wystepow z lat 70 stwierdzilem ze jest to gra pod publiczke. Teraz gdy patrze z dystansu, to czasem lubie posłuchac koncertu z Mannheim, Berlina, Budapestu czy Knebworth. A radia juz nie katuja tak czesto GaGa czy IWTF, wiec mozna czasem posluchac magicznej trasy.
A Wembley mi sie fajnie oglada, bo jest jasno i wiem ze zaraz Fenderek powie ze przez to nie bylo klimatu, ale ja lubie jak jest jasno, taki juz widac jestem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Living_colour
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 324 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2005 4:33 pm Temat postu: |
|
|
No ale przeciez w trakcie koncertu sie sciemnilo i to znacznie!
Ten w Milton Keynes tez zaczynali za dnia. _________________ And if I show you my dark side
Will you still hold me tonight?
And if I open my heart on you
And show you my weak side
What would you do?..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skookie
Dołączył: 06 Lis 2004 Posty: 19
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2005 10:07 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy widzieliscie One Vision z Leiden tam chyba oswietlenie najlepiej wypadło. To hala, bo na budapescie swiatla gorzej pracuja a to stadion |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2005 11:44 pm Temat postu: |
|
|
Absolutnie się nie zgadzam! Wembley to chyba jedyny przypadek zespołu grającego na świetle dziennym i właśnie dxięki temu świetnie mi się go oglądało. Pod względem wykonawczym nie jest najlepszym, ale pod względem wizualnym dla mnie w ścisłej czołówce. Nie potrzeba mi świateł w rocku. Grę światła to ja mogę sobie oglądać na występach Jeana Michela Jarre`a i jej nigdy nic nie przebije. _________________ Organizator VII Ogólnopolskiego Zlotu Wielbicieli Zespołu Queen;
Queenowy Człowiek Roku 2008
www.ppa.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 1706 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw Cze 23, 2005 10:29 am Temat postu: |
|
|
crowley napisał: | Absolutnie się nie zgadzam! Wembley to chyba jedyny przypadek zespołu grającego na świetle dziennym i właśnie dxięki temu świetnie mi się go oglądało. . | Apsolutnie się z tobą zgadzam! Wg mnie Wembley jest raczej najlepszym wizualnym koncertem (przynajmniej ścisła czołówka) co do jakości to już inna historia, ale widać i czuć tą atmosferę koncertu, co wg mnie brakuje koncertom z lat 70 _________________ The Story of Freddie Mercury - http://www.youtube.com/watch?v=rHY25zkQV0o |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 4:09 pm Temat postu: |
|
|
Moje odczucia są skażone mocnym subiektywizmem, bo to mój pierwszy koncert Queen... Wiecie, jak to jest, idzie se człek do sklepu, spacerując niby, a tu jakaś niebieska płytyka. Podchodzi bliżej i sece zaczyna łomotać, po czymś takim jak można być obiektywnym? _________________ Organizator VII Ogólnopolskiego Zlotu Wielbicieli Zespołu Queen;
Queenowy Człowiek Roku 2008
www.ppa.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Czw Cze 30, 2005 12:59 pm Temat postu: |
|
|
Trzymajac sie tematu ,niestety musze powiedziec ze moj wiek troche kolidowalby z pojsciem na koncert na Wembley a co dopiero z jego zapamietaniem .
Ale czuje dziwne podekscytowanie (niestety nie oparte na wspomnieniach) widzac ten stadion przejezdzajac blisko niego czerwonym autobusem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw Cze 30, 2005 3:18 pm Temat postu: |
|
|
-- USUNIETO -- |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek QUEEN lover
Dołączył: 07 Cze 2005 Posty: 30 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Lip 20, 2005 9:31 pm Temat postu: |
|
|
Ojj dawno mnie nie było na forum. Widzę, że jak na razie to nikt live na Wembley nie był. Ale jedno jest wspaniałe. To, że pomimo tylu lat Queen zdobywa nowych fanów. Jak widać ich moc jest tak wielka, że nie trzeba być na ich koncercie żeby być ich fanem. _________________ Kocham Freddiego... |
|
Powrót do góry |
|
|
|