Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Paź 03, 2012 1:25 am Temat postu: |
|
|
stanli napisał: |
Gdyby Śląsk awansował do ligi mistrzów |
Gdyby Polska nie została zaatakowana w 1939. Mówimy o mniej więcej takim samym stopniu gdybania i tego jak bardzo było to realne.
stanli napisał: |
to wszystko było by rentowne |
Nie, jeśli masz tylko otwarte 2-3 kasy. W całym kurwa mieście. N aligę, ma mecz z Mołdawią, na Polish Masters. Kurcze, do Wrocławia przyjechało Athletic Bilbao, finalista Ligi Europy- stadion nie zapełnił się nawet w połowie!!!
stanli napisał: |
bo takie zespoły jak MU , by przyjężdżały co tydzień czy dwa .
|
Oprócz grupy śmierci Realu pokaż mi inną taką grupę, w której masz same zespoły jak Man U. Bzdura. Przyjechałaby może Benfica albo Man U a potem by był jakiś Spartak, Szachtar, BATE Boysow czy Braga. Z całym szacunkiem- bez szaleństwa. Tzn poziom dla naszej ligi nieosiągalny- ale to też nie są same zespoły jak Man U
stanli napisał: |
Jestem też ciekaw jak za rok będzie wyglądał " Rock in Wrocław" , nie oszukujmy się , bo jeśli nie Queen +..., to by klapa totalna była , mam przeczucie (obym się mylił) iż ten festiwal nie osiągnie jakiejś wysokiej rangi i będzie to jeden z tych wielu , a skoro taki burdel marketingowo -finansowy mieli w tym roku ,to nie wróżę nic dobrego |
Dla mnie już pierwsza edycja to był śmiech na sali.
Umówmy się- chcesz zarobić to musisz najpierw wydać. Na kasy, na obsługę, na marketing, na wiele rzeczy. Oszczędzaniem jeszcze nikt nie zarobił pieniędzy- oszczędzaniem pieniądze można tylko... tak, zaoszczędzić, nic więcej. Zarobić... pieniądz robi pieniądz. Kto nie smaruje nie jedzie. Wydawane pieniądze napędzają przychodzące pieniądze- jesli jest popyt (a myślę że by był w takim mieście jak Wrocław pod wieloma względami na rózne rzeczy) to tylko wydawać i patrzeć jak wpada więcej.
Ale co było we Wrocławiu? Popłuczyny po Queen, wpierdol Adamka, jakies MOnster Truck które nikogo nie obchodziło George Michael który dziś obchodzi ludzi tak 3 raz mniej niż jeszcze 10 lat temu. I tak dalej. I tak dalej.
Muse. Manchester United. Do jasnej cholery, ten satdion spełnia WSZELKIE wymagania, zeby na nim zorganizować finał Ligi Europy albo Superpuchar Europy (już nie będzie rozgrywany zawsze w Monaco). Z tej półki. I marketing, reklama, wygoda dla widza- a nie że wchodzenie na stadion trwa godzinę. GODZINĘ. Nie ze kończy się pierwsza połowa a ludzie stoją jeszcze w kolejce. Tak, tak bywało!!! Przed ligowym meczem z Jagiellonią, kiedy jeszcze prawie pełny stadion był ponad 2 tysięce ludzi odeszło sprezd kas z kwitkiem. Nie, ze zabrakło biletów- zabrakło czasu. Wrócą? Nie ma mowy, we Wrocławiu jest setki innych rozrywek. Zresztą, sam Śląsk. Rozpierdolili drużynę w przededniu najważniejszego wydarzenia. Wydać- żeby zarobic. Postanowili oszczędzić, no to... oszczędzili że hoho.
Awans Śląska do LM nic by nie zmienił. Jak ma się gównianych gospodarzy to choćby i Barcelona przyjeżdżała co tydzień to by się w końcu i tak manko zaczęło robić. Ale u nas łatwiej wpaść na jakiś poroniony pomysł w stylu PPV niż zrobić coś dużego z głową. U nas ciągle jeszcze funkcjonuje myślenie, ze klienta się doi. Tak, klienta się doi- ale trzeba mu zrobić tak, żeby on dojony być chciał. Żeby o bycie dojonym się wręcz prosił. I nie przysłowiowe 100 tysięcy czy ilu tam się łosi znalazło- na większą skalę. Klient w Polsce też się zaczyna uczyć. Na razie ciągle rzuca nam się ogryzki- imprezy we Wrocławiu, wakacje na Teneryfie w dwa razy gorszym standardzie niż ktokolwiek inny za dwa razy wyższą cenę (co w PL reklamuje się na Teneryfę od osoby- ja za tą kasę załatwiłbym wycieczkę przez internet z UK, doleciałbym osobno z PL do UK i ciągle za te same pieniadze, właćzając w to ten dodatkowy lot poleciałyby DWIE osoby a nie jedna!!!)- ale Polski klient zaczyna się buntować. I bardzo dobrze! Teraz jeszcze firmy muszą się nauczyć profesjonalizmu. Imprezy na wysokim poziomie. Standard. SZACUNEK. Pojedźcie za granicę i idźcie na imprezę masową. Niebo a ziemia. Wiecie ile się wchodzi na Millenium Stadium w Cardiff (większy od Wrocławskiego). 5 minut. W Hiszpanii na stadiony jak Camp Nou czy Santiago wchodzi sie podobno dwie. Jak dwie bramki nie starczają- to się dobudowuje dwie kolejne. Za mało? To jeszcze dwie. U nas? Jest 10. Z czego 8 zamkniętych. Bo kurwa tak. Facepalm. Oszczedzajmy, c'nie? Klient zniesie wszystko.
No właśnie powoli nie. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo0
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1519 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sro Paź 03, 2012 9:34 am Temat postu: |
|
|
Wiecie co Wam powiem
Mija powoli 3 miesiące od koncertu...Owszem bawiłam się świetnie, ale więcej pamiętam z koncertu Ich Troje sprzed 9 lat Cały koncert zespołu Wiśniewskiego można przyrównać do tych emocji towarzyszących w momencie gdy Adam poszedł przypudrować nosek To było 9 lat temu i wciąż to pamiętam a Q+AL zaledwie 3 miesiące temu. Nie wiem czy starzeję się czy faktycznie we Wrocławiu było tak źle _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mefju
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2871 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Sro Paź 03, 2012 7:15 pm Temat postu: |
|
|
innuendo0 napisał: | Wiecie co Wam powiem
Mija powoli 3 miesiące od koncertu...Owszem bawiłam się świetnie, ale więcej pamiętam z koncertu Ich Troje sprzed 9 lat Cały koncert zespołu Wiśniewskiego można przyrównać do tych emocji towarzyszących w momencie gdy Adam poszedł przypudrować nosek To było 9 lat temu i wciąż to pamiętam a Q+AL zaledwie 3 miesiące temu. Nie wiem czy starzeję się czy faktycznie we Wrocławiu było tak źle |
To w końcu jak tam było? _________________
"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho |
|
Powrót do góry |
|
|
jarviss
Dołączył: 11 Paź 2012 Posty: 3
|
Wysłany: Czw Paź 11, 2012 9:17 am Temat postu: |
|
|
Mefju napisał: | innuendo0 napisał: | Wiecie co Wam powiem
Mija powoli 3 miesiące od koncertu...Owszem bawiłam się świetnie, ale więcej pamiętam z koncertu Ich Troje sprzed 9 lat Cały koncert zespołu Wiśniewskiego można przyrównać do tych emocji towarzyszących w momencie gdy Adam poszedł przypudrować nosek To było 9 lat temu i wciąż to pamiętam a Q+AL zaledwie 3 miesiące temu. Nie wiem czy starzeję się czy faktycznie we Wrocławiu było tak źle |
To w końcu jak tam było? |
:> NO WŁAŚNIE? _________________ Kostka brukowa wzory | Projekty kostki brukowej |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Paź 11, 2012 9:40 am Temat postu: |
|
|
Zimowisko z kostką brukową? _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
DDelilah
Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 190 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Czw Paź 11, 2012 1:59 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | Zimowisko z kostką brukową? |
Bruku-kuku... Jeśli się idealizuje Q, to może tak. Wystarczy nie podniecać się rolą Glamberta w tej imprezie i okazuje się, że nie było źle. Tym bardziej, że porównując z innymi idolami, jak King Crimson grąjący cudowna muzykę, niestety-w pełnym słońcu w Cleveland, czy Kansas (Projekct 06'2012) z masą planktonu na widowni- to trzeba przyznać, że Q i tak trzyma fason _________________ “Świat jest dość zasobny, aby zaspokoić potrzeby wszystkich, lecz nie dość zasobny, by zaspokoić chciwość każdego” |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Pon Paź 15, 2012 10:41 pm Temat postu: |
|
|
jeszcze o aferze ciekawostki:
Cytat: | 26 marca opracowano wstępną umowę na koncert Queen.
O koncercie Queen Woda pisze: „Wysokie koszty promocji/reklamy (770 tys zł), w tym reklama zewnętrzna 350 tyś zł oraz »business seat catering « (150 tys zł). Ceny również wysokie, porównywalne za podobną imprezę w Warszawie, tylko że w Warszawie impreza trwa 2 dni (u nas 1 dzień, załączona tabela)”.
12 kwietnia pisze do organizatorów w ostrym tonie: "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Miasto permanentnie dokłada do imprez na stadionie. Żaden budżet tego nie wytrzyma (...). Jeszcze raz proszę o optymalizowanie kosztów i rzetelne planowanie wpływów (...)".
(...) wysłał 26 kwietnia do spółki Wrocław 2012.
"Informuję, że po analizie dotyczącej organizacji koncertu pn. Rock in Wrocław [koncert Queen - przyp. red.] w lipcu br na wrocławskim stadionie jest zgoda na procedowanie przez spółkę Wrocław 2012 umowy na organizację imprezy oraz jej ogłoszenie" - napisał Janicki.
Janicki: - Zrobiłem to na polecenie prezydenta. Trwały negocjacje biznesowe, bo skarbnik był przeciwny organizacji koncertu Queen, uważając, że impreza przyniesie straty. Ostatecznie to Rafał Dutkiewicz zadecydował, że ona się odbędzie. |
całość na http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,12670203,To_Urban__nie_Janicki__organizowal_Polish_Masters.html _________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
DDelilah
Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 190 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Wto Paź 16, 2012 12:35 am Temat postu: |
|
|
[quote="daga"]jeszcze o aferze ciekawostki:
Cytat: | 26 marca opracowano wstępną umowę na koncert Queen.
O koncercie Queen Woda pisze: „Wysokie koszty promocji/reklamy (770 tys zł), w tym reklama zewnętrzna 350 tyś zł oraz »business seat catering « (150 tys zł). Ceny również wysokie, porównywalne za podobną imprezę w Warszawie, tylko że w Warszawie impreza trwa 2 dni (u nas 1 dzień,
l |
Kilka faktów: promocja stadionu, jako miejsca spotkań poprzez otwarcie koncertem George'a Michela, byla niewykorzystana szansa. Nie było tłumów chcących wynajmować pózniej powierzchnie konferencyjne. Mecze nie sprzyjały wizytom swiata biznesowego z prawdziwego zdarzenia, wiec trzeba było zrobić powtórke-kwota na promocje Q poszła. Czy aż taka powinna- nie wiem.
Catering- czemu się dziwić, jesli catering zapewnia 1 firma, która wygrała przetarg na wyłączność na stadionie...- w tym świetle dyskusja o kwotach z oczywistych względów jest bezsensowna. No, ekstrasem w VIP klubie podczas Q była kuchnia molekularna- co akurat uważam za ciekawe.
Stadion nadal jest konferencyjnie niewykorzystany, bo organizacja czegokolwiek tam jest walka z wiatrakami i załatwianiem spraw z każdym pionem osobno. Pomijam już fakt, ze na przyszły rok-nawet na pierwszy kwartał nie ma domknietego harmonogramu imprez masowych. Oznacza to niemozliwosc zarezerwowania sobie powierzchni konferencyjnych na choć 6 m-cy z góry, bo nagle może się okazać, ze podpisali kontrakt na imprezę akurat na Twoja datę. Ze względu na wcześniejsze umowy ze sponsorami, loże prezydenckie, powierzchnie vipowsko/ konferencyjne są okupowane przez tychże sponsorów, gości miasta i ludzi z wejsciowkami VIP. Każde przedsięwzięcie ma business plan i temu trzebaby się przyjrzeć - jak oni niby chcieli zarabiać na tym stadionie- choć w teorii? To moglaby być komedia. _________________ “Świat jest dość zasobny, aby zaspokoić potrzeby wszystkich, lecz nie dość zasobny, by zaspokoić chciwość każdego” |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Paź 16, 2012 1:13 am Temat postu: |
|
|
Coś, o czym powinno było się myślec w momencie kładzenia kamienia węgielnego wręcz a nie po Euro i na bieżąco... no ale... to by było zbyt logiczne i normalne. Jak zwykle kazdy patrzy na swoje małe interesy a dobro całości, projektu- to chrzanić.
Niestety, uważam że jest to jedną z naszych absolutnie najgorszych wad narodowych. Pracuję w firmie polsko-angielskiej i to co się dzieje po polskiej stronie czasami nas tutaj doprowadza do szewskiej pasji, totalna krótkowzroczność wynikająca z tego, że zbyt długo patrzy się tylko i wyłącznie czubek własnego nosa, nigdzie indziej. Praca zespołowa? Jeden wielki śmiech na sali. Wybić się, pokazać, zrzucić winę na kogoś innego, siebie wybielić. To są istotne sprawy. Czy spółka/projekt/firma są przez te działania rentowne, dobrze się prezentują czy dobrze działają to już jest totlanie mniej ważne, przynajmniej do czasu ewentualnej katastrofy.
Tam nie było business planu. Tam było sporo chętnych do tego, zeby tą zabawką się bawić i przy okazji coś ugrać. Dla siebie- a nie dla stadionu. Dyrektorzy, managerowie, prezydenci i wice prezydenci, przydupasy i pierdzistołki. Pewnie było kilku młodych z pomysłami, zawsze są. Pewnie szybko zniechęceni albo zmarginalizowani.
Czubek własnego nosa. Ciul ze stadionem. Nie wykorzystywanym na dziś nawet w połowie. Zero pomysłu, zero rozmachu, zero kreatywności. A wystarczyłoby tylko pouczyć się od tych, co już takie mają, bynajmniej nie jesteśmy pierwsi... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo0
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1519 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sro Paź 17, 2012 4:39 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: | Janicki: - Zrobiłem to na polecenie prezydenta. Trwały negocjacje biznesowe, bo skarbnik był przeciwny organizacji koncertu Queen, uważając, że impreza przyniesie straty. Ostatecznie to Rafał Dutkiewicz zadecydował, że ona się odbędzie. |
może przeciwnik tej współpracy
Wiecie co, jak tak to czytam o tej całej aferze, to zaczynam rozumieć, dlaczego sponsor z Gdańska się wycofał _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesheq
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 785 Skąd: Przemyśl/Kraków
|
Wysłany: Pią Paź 19, 2012 11:24 am Temat postu: |
|
|
Kiepsko będzie z imprezami na naszych stadionach - zwłaszcza teraz, gdy szeroko mówi się o tym że dotychczasowe eventy przynoszą straty. Teraz to już nawet sponsorzy będą się zastanawiać, czy brać dział w takich wydarzeniach. Poza tym przez ostatnie 2 dekady sporo zrobiono, żeby kultura chodzenia na mecze i inne wydarzenia sportowe nie mogła się rozwinąć. Z jednej strony kibole i całe to ich gówniane środowisko, z drugiej praktyka zaklepywania tysięcy biletów dla działaczy, sponsorów, leśnych dziadków, że na niektóre mecze nie da się kupić normalnie biletu.
Do tego to nasze "polactwo" i brak poczucia odpowiedzialności za wspólną (czyli wg. nas niczyją) własność, a przecież te stadiony zbudowano z podatków nas wszystkich. I straty, jakie przynoszą też pokryjemy my wszyscy.
O ile w życiu jestem raczej optymistą, to w "kwestii stadionowej" zupełnie odwrotnie. Naprawdę bardzo mi szkoda tych stadionów, bo jeszcze kilka takich "stratnych imprez" i przestaną tam cokolwiek organizować.
Zwróćmy też uwagę na to, że te stadiony muszą zarabiać przede wszystkim na piłce, bo z góry wiadomo, że w sezonie odbędzie się ileś tam meczy i będą to wydarzenia powtarzalne. A koncerty stadionowe - ile ich przewidujemy, że będzie w Polsce w ciągu roku??? Raptem kilka, bo też niewielu jest artystów na których przyjdzie w Polsce 25-40 tys. ludzi. Skoro nowych stadionów mamy 4 i koncertów stadionowych nie więcej niż 6-8 w roku (choć pewnie i tak jest ich mniej), to nam wychodzi 1-2 koncerty rocznie na stadion. Jeśli honoraria artystów są wysokie i sponsorzy nie wyłożą konkretnej kasy na imprezę, o stratę jest bardzo łatwo. _________________ Lesheq |
|
Powrót do góry |
|
|
stanli
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 378 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 10:40 pm Temat postu: |
|
|
Firma Dynamicom ma wypłacić 8 mln zł spółce Wrocław 2012 - zdecydował wrocławski Sąd Okręgowy. Spółka domagała się pieniędzy za nierozliczone imprezy na stadionie: koncert zespołu Queen i turniej Polish Masters.
- Spółka Wrocław 2012 miała podpisane z Dynamicomem weksle i na ich podstawie sąd wydał decyzję. Organizator imprez ma 14 dni na zapłacenie 8 milionów złotych - informuje Monika Mora z biura prasowego wrocławskiego Sądu Okręgowego.
Pozew przeciwko firmie Dynamicom pod koniec października złożyła spółka Wrocław 2012, zarządca Stadionu Miejskiego. Spółka domagała się pieniędzy za nierozliczone imprezy na stadionie: koncert zespołu Queen i turniej Polish Masters. Wrocław 2012 chciał wypłaty 8 mln złotych, a do pozwu dołączył weksle, które stanowiły dowód i zabezpieczenie umów z Dynamicomem.
to z tvn24 _________________ stanli |
|
Powrót do góry |
|
|
DDelilah
Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 190 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 22, 2012 9:10 pm Temat postu: |
|
|
Tak, coś drgnęło pozytywnie- jest już harmonogram meczów ligowych przynajmniej na pól roku. Ludzie tez zaczęli przykładać się do pracy, wiec teraz pozostaje tylko czekać na harmonogram koncertów... _________________ “Świat jest dość zasobny, aby zaspokoić potrzeby wszystkich, lecz nie dość zasobny, by zaspokoić chciwość każdego” |
|
Powrót do góry |
|
|
stanli
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 378 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Czw Lis 22, 2012 11:16 pm Temat postu: |
|
|
ALe i tak generalnie niezły burdel tam macie siostry z tym rozliczaniem i wszystkim w koło stadionu ,spółki , ....itkd _________________ stanli |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2013 3:31 pm Temat postu: |
|
|
o organizacji koncertu z Cytat: | Rozmawiamy o tym z Maciejem Partyką, który przez ostatnie 30 lat zorganizował lub współprodukował ponad 200 dużych koncertów. |
Cytat: | Miasto ma kłopot z organizacją dużych imprez na stadionie. Poprzednie dwa koncerty - George'a Michaela i zespołu Queen - przyniosły kilkumilionową stratę. Pan zna ten rynek, z czego te porażki mogą wynikać?
- Nie mam pojęcia, co mogło się stać z George'em Michaelem, bo to był koncert wręcz skazany na sukces. Artysta jest doskonale znany publiczności, bardzo dawno go w Polsce nie było i dodatkowo koncert odbywał się w ramach regularnej, profesjonalnej trasy, nikt nie naginał terminów, co zawsze wiąże się z dodatkowymi kosztami. Być może zbyt słaba i spóźniona była promocja koncertu.
A kiedy powinno się zacząć sprzedawać taki koncert?
- Nie pamiętam dokładnie, kiedy zaczęto reklamować George'a Michaela, praktyka pokazuje, że okres minimum w przypadku promocji takiej imprezy to pół roku. Jeśli chodzi o Queen, to ja nie zdecydowałbym się na organizację koncertu zespołu, który jest w takim stanie.
Bez Freddiego Mercury'ego?
- Dokładnie. Przecież oni w obecnym składzie w ogóle nie koncertują. Stadion był na organizację tej imprezy za duży. Co prawda bilety nie były bardzo drogie, ale to akurat nie pomogło. Ten koncert nie miał prawa się udać.
Ale ludzie byli zadowoleni.
- Za to organizator mniej, bo musiał do imprezy dołożyć. Oceniam, że koncert zrobiono, aby - nieco na siłę - ożywić stadion, co było błędem. |
_________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
aber
Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 1325 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2013 5:34 pm Temat postu: |
|
|
Z tego co pamiętam to stadion był pełen. Pan Partyka następnym razem niech się lepiej przygotuje do rozmowy.
_________________ QPoland - Największa polska strona o zespole Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
haes82
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 757
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2013 7:02 pm Temat postu: |
|
|
Mógł być pełniejszy. Dwa sektory świeciły pustkami, na płytę też weszłoby z 30% ludzi więcej - chociaż swoją drogą, szacowania te robiłem tak gdzieś między Power of Trinity, a IRĄ - czyli kiedy jeszcze było jasno. Im bliżej było Queen, tym więcej pustych miejsc wokół mnie się zapełniało. _________________ Zdeklarowany brianofil, korwinista oraz wyznawca Latającego Potwora Spaghetti. |
|
Powrót do góry |
|
|
zgredzik
Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 1002
|
Wysłany: Nie Lut 03, 2013 3:17 pm Temat postu: |
|
|
A ile Maylorsi dostali za to show? _________________ http://youtu.be/kaeFYigriek?t=4m14s
mercedes nówka od Ernesta, jo nie psujo ja ulepszom.
pyrsko, nie pyrsko!
~~Bercik
JAKI KRAJ TAKIE SERIALE |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Nie Lut 03, 2013 9:01 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cały koszt organizacji festiwalu muzycznego to 8,5 mln. Sporą część tej
kwoty stanowią honoraria dla wykonawców. Ich wysokość objęta jest
tajemnicą handlową, ale jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w
przypadku zespołu Queen w grę wchodzi około 2 mln zł. Inne wydatki to
m.in. produkcja techniczna koncertu, budowa sceny, ochrona, logistyka,
ubezpieczenie i reklama. Wrocław 2012 nie ma własnych pieniędzy na
organizację takiej imprezy. Dlatego dostał 3,9 mln zł pożyczki z budżetu
miasta. Reszta to szacowane zyski ze sprzedaży biletów i pieniądze od
sponsorów. Władze spółki szacują, że całe 8,5 mln zł zwróci się, gdy na
festiwal Rock in Wrocław przyjdzie 25 tys. osób.
[...] |
_________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Wto Kwi 16, 2013 8:57 pm Temat postu: |
|
|
Fajna polityka biletowa:
Cytat: | Prezes Dynamicomu zeznał, że na wyraźne polecenia urzędu miasta jego firma musiała rozdać lub sprzedać ze znacznymi zniżkami 23 206 biletów. Ich nominalna wartość to 6 mln zł (Queen - 4,1 mln, Polish Masters 1,8 mln) Tymczasem przychód, jaki osiągnięto z ich dystrybucji, wyniósł jedynie 482 tys. zł.
Dochód z koncertu Queen był atrakcyjny przede wszystkim dla ARAW, który kupił blisko 5 tys. biletów. Zapłacił za nie po 40 i 50 zł, mimo że powinny kosztować 159 i 199 zł. |
_________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 7:53 pm Temat postu: |
|
|
jeszcze w ulubionym temacie:
Cytat: | Występ George'a Michaela, koncert zespołu Queen - żadna z tych imprez nie zapełniła stadionu. Na każdą z nich przyszło tylko ok. 30 tys. widzów (miejsc jest 43 tys.) Co więcej, koncert Queen oraz turniej piłkarski Polish Masters wygenerowały straty w wysokości 10 mln zł. W przypadku tej drugiej imprezy rozdano 35 tys. biletów, bo te słabo się sprzedawały i miasto obawiało się wizerunkowej klęski (m.in. 3 tys. biletów przekazano policji, 300 strażakom).
Najważniejsze imprezy na Stadionie Miejskim we Wrocławiu
WALKA XXI WIEKU Kliczko vs. Adamek – 10 września 2011 - 44 000 widzów
SYMPHONICA George Michael The Orchestra Tour– 17 września 2011 - 30 000 widzów
MONSTER JAM - 1 października 2011 - 30 000 widzów
Polska – Włochy 11 listopada 2011 r. – widzów 42 716
Koncert Queen 7 lipca 2012 r. - 30 000 widzów
Turniej Polish Masters 21- 22.07.2012 r. - 25 000 widzów
Polska – Mołdawia – 11 września 2012 – 28 000 widzów
Mecz towarzyski Japonia- Brazylia 16 października 2012 r. - 28 000 widzów |
_________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
zgredzik
Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 1002
|
Wysłany: Nie Lip 07, 2013 8:31 pm Temat postu: |
|
|
dziś od koncertu mija rok. jak wasze przemyślenia, wspomnienia?
pamiętacie cos jeszcze czy już macie czarne dziury w pamięci? ;P
ja nadal najbardziej pamiętam gdy Roger śpiewał TATDOOL a Brian grał Last Horizon _________________ http://youtu.be/kaeFYigriek?t=4m14s
mercedes nówka od Ernesta, jo nie psujo ja ulepszom.
pyrsko, nie pyrsko!
~~Bercik
JAKI KRAJ TAKIE SERIALE |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 07, 2013 8:59 pm Temat postu: |
|
|
Szczerze powiedziawszy, to z samego koncertu pamiętam tylko Days of Our Lives i solówkę z Who Wants to Live Forever. Z przebiegu dnia o wiele więcej - piękny Wrocław, miły dzień w świetnym towarzystwie i brytyjskie milfy zmierzające na koncert . _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
zgredzik
Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 1002
|
Wysłany: Nie Lip 07, 2013 9:03 pm Temat postu: |
|
|
szczerze mówiąc chciałbym by któryś z koncertów z Lambertem wydali - miałbym taką pamiątkę, choćby nie jako bootleg a z prawdziwego zdarzenia DVD czy coś. _________________ http://youtu.be/kaeFYigriek?t=4m14s
mercedes nówka od Ernesta, jo nie psujo ja ulepszom.
pyrsko, nie pyrsko!
~~Bercik
JAKI KRAJ TAKIE SERIALE |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
annie_m
Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 688 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Lip 08, 2013 9:48 am Temat postu: |
|
|
Pamiętam takie urywki z samego koncertu (głównie jakieś bardzo piszczące małolaty za mną), ale więcej co było przed koncertem. I właśnie też jakiś czas temu zapomniałam co tam grali, musiałam sobie przypomnieć. I jak pooglądałam jakieś filmiki to sporo mi się poprzypominało. Ogólnie to nadal był jeden z moich najlepszych dni w życiu i nie żałuję ani trochę, że tam byłam. |
|
Powrót do góry |
|
|
haes82
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 757
|
Wysłany: Pon Lip 08, 2013 12:41 pm Temat postu: |
|
|
A ja sobie kilka tygodni temu odświeżyłem i przemęczyłem całe 2 godziny na YT. I nadal uważam, że najlepsze części koncertu to były bez Lamberta. Momentami - magia. Kiedy wszedł Lambert to wahadło przechylało się w tę i z powrotem gdzieś tam między spokojnym bujaniem (dobre, ale bez szału), a żenadą.
Ale na żywo oglądało się to zupełnie inaczej - żadne video nie otworzy atmosfery, tego, jak ludzie się bawili, gry świateł, przyjemnego powiewu wiatru i świadomości, że gdzieś ileś tam metrów przede mną stoi prawdziwy Brian May. Myślę, że nawet z Lambertem, Justinem, PSY czy Britney - pojechałbym jeszcze raz. _________________ Zdeklarowany brianofil, korwinista oraz wyznawca Latającego Potwora Spaghetti. |
|
Powrót do góry |
|
|
Queenman
Dołączył: 30 Paź 2003 Posty: 151 Skąd: Bydgoszcz/Mallow, Co. Cork, Ireland
|
Wysłany: Pon Lip 08, 2013 11:42 pm Temat postu: |
|
|
zgredzik napisał: | szczerze mówiąc chciałbym by któryś z koncertów z Lambertem wydali - miałbym taką pamiątkę, choćby nie jako bootleg a z prawdziwego zdarzenia DVD czy coś. |
hmmmmmmmm.............. acha _________________ mała reklama: www.corkcinemas.com zakładka MALLOW
Pozdrawiam
Michał, Bydgoszcz(PL)/Mallow(IE)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|