Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2012 10:29 am Temat postu: |
|
|
damiandaj napisał: | grany był jeszcze podobno utwór Jesus ale chyba nie ma potwierdzenia tego na taśmie, prawda? |
W archiwach mają z koncertu w Marquee, 20 grudnia 72. _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2012 11:54 am Temat postu: |
|
|
Mariusz napisał: | damiandaj napisał: | grany był jeszcze podobno utwór Jesus ale chyba nie ma potwierdzenia tego na taśmie, prawda? |
W archiwach mają z koncertu w Marquee, 20 grudnia 72. |
Szkoda tylko, ze my jej jeszcze nie słyszeliśmy
No to nagrabnie oficjalnie też byłoby zajebiście ciekawe. Nie zagrali też kilka razy "The Night Comes Down"? I właśnie w Marquee? Nie pamiętam, nie chce mi się sprawdzać
Marquee, Tokyo'75, Rainbow (marzec), Hyde Park, Golders Green, Hammersmith 75
Box Set "Early Years" jak skurwysyn. Rainbow ogólny wydany osobno, jako pełnoprawne wydawnictwo. Gdybym tylko był w QP... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2012 10:08 am Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | Nie zagrali też kilka razy "The Night Comes Down"? I właśnie w Marquee? Nie pamiętam, nie chce mi się sprawdzać |
W Marquee nie zagrali. _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Lesheq
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 785 Skąd: Przemyśl/Kraków
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2012 10:24 am Temat postu: |
|
|
a Silver Salmon zagrali gdzieś? Nigdzie nie znalazłem wzmianki, by to gdzieś grali, ale kto wie. Poza tym nurtuje mnie pytanie,czy we wczesnym okresie 1970-1972 grywali coś z rzeczy, które były w repertuarze Smile, jakieś tam April Lady, Step By Me itp. Nie chodzi mi tu o Blag, które ewoluowało w Brighton Rock, ale o rzeczy, których od 1973 już nie grali.
A co do tego Marquee 72, to czy jest ktoś, kto rzeczywiście wie, że istnieje zapis tego występu i słuchał tej taśmy, czy tylko krąży info, że w archiwach ta taśma jest? Oczywiście znając naszych "chomików-borsuków" - pewnie nie tylko Marquee mają ale i sporo więcej tylko o tym nie wiedzą _________________ Lesheq |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2012 10:33 am Temat postu: |
|
|
Nic nie słyszałem o Salmonie. O rzeczach Smile też nie. I Leszku-Step ON Me Co do Marquee, to owszem, są takie osoby. To nagranie nie wzięło sie znikąd. Mają zapewne sporo rzeczy....tylko co z tego? _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
OberstPrymas
Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 2830 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2012 11:01 am Temat postu: |
|
|
Będę oryginalny i wypiszę tylko oficjalnie wydane, znane mi rzeczy.
Save Me (Montreal '81)
Back Chat (Milton '82)
Big Spender (Wembley '86) - jedna z nielicznych piosenek, do której zdarty głos Freddiego z tego koncertu pasuje
Somebody to Love (Milton '82) - brak pełnosprawnych chórków, ale moc jest niesamowita
It's A Hard Life (Rio '85)
Radio Gaga (Live Aid)
Under Pressure (Budapeszt '86) _________________ FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA |
|
Powrót do góry |
|
|
Lesheq
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 785 Skąd: Przemyśl/Kraków
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2012 11:17 am Temat postu: |
|
|
OberstPrymas napisał: | Będę oryginalny i wypiszę tylko oficjalnie wydane, znane mi rzeczy.
Save Me (Montreal '81)
Back Chat (Milton '82)
Big Spender (Wembley '86) - jedna z nielicznych piosenek, do której zdarty głos Freddiego z tego koncertu pasuje
Somebody to Love (Milton '82) - brak pełnosprawnych chórków, ale moc jest niesamowita
It's A Hard Life (Rio '85)
Radio Gaga (Live Aid)
Under Pressure (Budapeszt '86) |
pełna zgoda. Zwłaszcza STL i Save Me - to są dotknięcia geniuszu. Tylko ciekawa rzecz - STL jest trochę rozbudowane (8 minut) i zawiera dodatkowe fragmenty ("hej brothers and sisters..."), natomiast Save Me to klasyczne odegranie na żywo tego, co jest w wersji studyjnej bez dodatków i udziwnień. I mimo tego, że nie ma tu "dodatków", improwizacji itp. ładunek emocjonalny tego wykonania poraża. _________________ Lesheq |
|
Powrót do góry |
|
|
OberstPrymas
Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 2830 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2012 11:29 am Temat postu: |
|
|
A w Save Me nie jest aby dodana solówka Briana, w miejscu gdzie na albumie był syntezator? _________________ FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA |
|
Powrót do góry |
|
|
Lesheq
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 785 Skąd: Przemyśl/Kraków
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2012 12:02 pm Temat postu: |
|
|
no fakt. nie mniej utwór miazga - dobrze, że został wydany na 2 oficjalnych koncertówkach.
Mam też takie małe przemyślenie odnośnie Montrealu. Szkoda, że nie zagrali wtedy Mustaphy, Death on 2 Legs i Fat Bottomed Girls lub I Need You Loving, bo mając te utwory w takiej jakości byłby wypas konkretny. W sumie dłuższy medley z Mustaphą grali jeszcze w Ameryce Południowej, FBG grali w 1980 i 1981 regularnie, I Need You Loving też się zdarzało.
Perełką bywał też Rock It - fajnie grany np. w Japonii w tym czasie _________________ Lesheq |
|
Powrót do góry |
|
|
tretos
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 330
|
Wysłany: Sro Paź 03, 2012 2:07 pm Temat postu: |
|
|
Ludzie ! Jakie waszym zdaniem jest najlepsze wykonanie Radio Ga Ga? ( oprócz tego z live aid ;d ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Paź 03, 2012 4:52 pm Temat postu: |
|
|
OberstPrymas napisał: | Będę oryginalny i wypiszę tylko oficjalnie wydane, znane mi rzeczy.
Save Me (Montreal '81)
Back Chat (Milton '82)
Big Spender (Wembley '86) - jedna z nielicznych piosenek, do której zdarty głos Freddiego z tego koncertu pasuje
Somebody to Love (Milton '82) - brak pełnosprawnych chórków, ale moc jest niesamowita
It's A Hard Life (Rio '85)
Radio Gaga (Live Aid)
Under Pressure (Budapeszt '86) |
Jka można tu nie umieścić Staying power? _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
OberstPrymas
Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 2830 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: Sro Paź 03, 2012 5:53 pm Temat postu: |
|
|
Już odpowiadam. Do albumowej wersji mam silne uczulenie. A paliwo dolane na koncercie, powoduje tylko że słucham tego z przyjemnością. Nie wystarczy to, że w Milton jest milijardy razy lepiej od otwieracza z HS. IMO do poziomu Back Chat jest daleko. BARDZO.
Za jakiś rok mam zamiar aktualizować swoją listę. O rzeczy z lat 70. - oficjalnie wydane oczywiście. _________________ FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Paź 03, 2012 6:48 pm Temat postu: |
|
|
OberstPrymas napisał: | Już odpowiadam. Do albumowej wersji mam silne uczulenie. A paliwo dolane na koncercie, powoduje tylko że słucham tego z przyjemnością. Nie wystarczy to, że w Milton jest milijardy razy lepiej od otwieracza z HS. IMO do poziomu Back Chat jest daleko. BARDZO.
Za jakiś rok mam zamiar aktualizować swoją listę. O rzeczy z lat 70. - oficjalnie wydane oczywiście. |
Sam jesteś daleko.
To jest TOP 5 wokalnych występów Freda.
EVER. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw Paź 04, 2012 10:13 am Temat postu: |
|
|
tretos napisał: | Ludzie ! Jakie waszym zdaniem jest najlepsze wykonanie Radio Ga Ga? ( oprócz tego z live aid ;d ) |
Co to za pytanie? Knebworth!!! Wembley bije na wszystko co możliwe! I zdecydowaną większość wersji.
@Fenderek-101% racji! Kurwa, jak to pierwszy raz usłyszałem, to....no szok! Kopara opada!!! Mój przyjaciel którego wprowadziłem w świat bootlegów i koncertów Queen, tez się tym zachwyca! _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
aber
Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 1325 Skąd: Poznań
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacio94
Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 1391 Skąd: Choszczno
|
|
Powrót do góry |
|
|
damiandaj
Dołączył: 26 Gru 2010 Posty: 68
|
Wysłany: Pią Maj 10, 2013 10:10 am Temat postu: |
|
|
Kacio94 napisał: | http://www.youtube.com/watch?v=PwnnbivtqDM
takie tam
zaskoczenie publiki |
Cały 1982 rok w wykonaniu Queen jest taki. Trasa Hot Space jest prawdopodobnie trasą z najczęstszą rotacją set-listy.
I najbardziej zaskakujących zwrotach akcji
Jedyne piosenki które trzymają się ram repertuaru i nie zmieniają położenia to:
Action This Day, Play The Game (ze znanych nagrań nie zostało zagrane tylko na pierwszym koncercie w Fukuoce i Osace), Bo- Rhap, WWRY i WATC
Odnośnie Somebody To Love z Rio:
Jest to najlepsza wersja piosenki na trasie Works. Aż trudno uwierzyć, że to trasa Works, nietypowe, Fred śpiewa tu w stylu z lat 79-82 z chrypą przy wysokich dźwiękach charakterystyczną dla lat 84-86. Również ciekawe wersje pochodzą z pierwszych koncertów trasy np. Bruksela, Dublin (jeszcze bez chrypy!) jednak zdecydowanie ta wersja z Rio jest najlepsza. |
|
Powrót do góry |
|
|
|