Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Soplica
Dołączył: 06 Lis 2012 Posty: 680 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2013 9:15 pm Temat postu: |
|
|
dziewczyny mają go zamiar go porwać _________________ There's no time for us, there's no place for us... |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reeposter
Dołączył: 02 Lip 2012 Posty: 131
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2013 9:50 pm Temat postu: |
|
|
Młody John jest fanem Fulham i... Lechii Gdańsk :O |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2013 9:53 pm Temat postu: |
|
|
haha,ale ma uśmieszek taki dżonowy,nie?
Tylko trochę za chudawy,ja bym go podtuczyła,bo taka bidota na tym zdjęciu |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2013 11:02 pm Temat postu: |
|
|
mike napisał: | Wiki napisał: |
haha,ale ma uśmieszek taki dżonowy,nie?
Tylko trochę za chudawy,ja bym go podtuczyła,bo taka bidota na tym zdjęciu |
Wykarm tyle bachorów, będąc na emeryturze! |
.. .. żebym ja miała taką emeryturę.. |
|
Powrót do góry |
|
|
kama
Dołączył: 12 Gru 2011 Posty: 467
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2013 12:23 am Temat postu: |
|
|
mike napisał: | A co się dzieje? |
Chyba nie zdaje sobie sprawy, że każde takie zdjęcie pojawia się na forach na całym świecie, a fani doszukują się cienia jego ojca i dowodu na to, że Deacon John w ogóle istniał. |
|
Powrót do góry |
|
|
annie_m
Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 688 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2013 6:47 pm Temat postu: |
|
|
Wiki napisał: |
haha,ale ma uśmieszek taki dżonowy,nie?
Tylko trochę za chudawy,ja bym go podtuczyła,bo taka bidota na tym zdjęciu |
Uśmieszek i ta grzywa taka też ojcowa. To może się doczekamy przypadkiem fotki z tatuśkiem i się dowiemy, że jego ojciec istnieje nadal. Marzenie ściętej głowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2013 6:54 pm Temat postu: |
|
|
John Deacon nigdy nie istniał. W studiu samplowali różne brzdęki basówki, a na koncertach brali ich kierowcę, żeby sie gibał do linii basu z playbacku z niepodłączoną basówką. Tak, oprócz mikrofonu, basówka też była wyłączona Prawdziwi fani o tym by wiedzieli! _________________
Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008
PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
annie_m
Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 688 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2013 7:24 pm Temat postu: |
|
|
PiotreQ napisał: | John Deacon nigdy nie istniał. W studiu samplowali różne brzdęki basówki, a na koncertach brali ich kierowcę, żeby sie gibał do linii basu z playbacku z niepodłączoną basówką. Tak, oprócz mikrofonu, basówka też była wyłączona Prawdziwi fani o tym by wiedzieli! |
Oj, wybacz... Istnieją różne mity na temat istnienia Johna Deacona. Ja wciąż wierzyłam, że istnieje, zniszczone zostały właśnie moje wierzenia. Zostaje pustka w postaci Johna Deacona. |
|
Powrót do góry |
|
|
OberstPrymas
Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 2830 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2013 8:18 pm Temat postu: |
|
|
annie_m napisał: | PiotreQ napisał: | John Deacon nigdy nie istniał. W studiu samplowali różne brzdęki basówki, a na koncertach brali ich kierowcę, żeby sie gibał do linii basu z playbacku z niepodłączoną basówką. Tak, oprócz mikrofonu, basówka też była wyłączona Prawdziwi fani o tym by wiedzieli! |
Oj, wybacz... Istnieją różne mity na temat istnienia Johna Deacona. Ja wciąż wierzyłam, że istnieje, zniszczone zostały właśnie moje wierzenia. Zostaje pustka w postaci Johna Deacona. |
John Deacon to ten basista Led Zeppelin? _________________ FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
annie_m
Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 688 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2013 8:53 pm Temat postu: |
|
|
No to włączamy Led Zeppelin. |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
kama
Dołączył: 12 Gru 2011 Posty: 467
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2013 10:51 pm Temat postu: |
|
|
Ludzie nauczcie się! Nikt taki jak John Deacon nie istniał!
Źródła podają kogoś znanego jako Deacon John, albo Wielki Członek John.
Deacon Wieli Członek John
PS. Młody dostałby niezły szlaban jakby chociaż zdjęcie taty znalazło się gdzieś w tle...
ot taka mądrość kwejkowa:
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewusxx
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 114 Skąd: spod Poznania
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2013 11:53 pm Temat postu: |
|
|
Deaconowa szafa:KLIK |
|
Powrót do góry |
|
|
stanli
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 378 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 8:58 pm Temat postu: |
|
|
ewusxx napisał: | Deaconowa szafa:KLIK |
Ciekawe czy John jest w stanie opowiedzieć historię tych sweterków? _________________ stanli |
|
Powrót do góry |
|
|
Anioleka
Dołączył: 24 Sty 2013 Posty: 54
|
Wysłany: Wto Sty 29, 2013 12:40 am Temat postu: |
|
|
abercjusz napisał: | To ostatnie jest z 2007 r. (przydatne jest to wyszukiwanie obrazkiem dzięki Obiad ), natomiast najświeższe jest TO. |
Wygląda na 80 lat, a ma tylko 62. Coś ta rodzinka go wykończyła, on chyba już się nie nadaje na koncerty. |
|
Powrót do góry |
|
|
zgredzik
Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 1002
|
Wysłany: Wto Sty 29, 2013 1:21 pm Temat postu: |
|
|
John nadaje się już chyba tylko do robienia kanapek. Ojcze - ujawnij się! _________________ http://youtu.be/kaeFYigriek?t=4m14s
mercedes nówka od Ernesta, jo nie psujo ja ulepszom.
pyrsko, nie pyrsko!
~~Bercik
JAKI KRAJ TAKIE SERIALE |
|
Powrót do góry |
|
|
kama
Dołączył: 12 Gru 2011 Posty: 467
|
Wysłany: Wto Sty 29, 2013 2:31 pm Temat postu: |
|
|
zgredzik napisał: | John nadaje się już chyba tylko do robienia kanapek. Ojcze - ujawnij się! |
zaspamujmy młodego, może zapoda zdjecie cienia, cienia ojca? |
|
Powrót do góry |
|
|
zgredzik
Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 1002
|
Wysłany: Wto Sty 29, 2013 3:59 pm Temat postu: |
|
|
..i piszmy, że jesteśmy fanami z Anglii - nie będziemy robić sobie obory na arenie międzynarodowej _________________ http://youtu.be/kaeFYigriek?t=4m14s
mercedes nówka od Ernesta, jo nie psujo ja ulepszom.
pyrsko, nie pyrsko!
~~Bercik
JAKI KRAJ TAKIE SERIALE |
|
Powrót do góry |
|
|
ewusxx
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 114 Skąd: spod Poznania
|
Wysłany: Wto Sty 29, 2013 9:16 pm Temat postu: |
|
|
KLIK |
|
Powrót do góry |
|
|
Anioleka
Dołączył: 24 Sty 2013 Posty: 54
|
Wysłany: Sro Sty 30, 2013 7:10 am Temat postu: |
|
|
zgredzik napisał: | John nadaje się już chyba tylko do robienia kanapek. Ojcze - ujawnij się! |
Ja to bym zjadła sobie taką kanapkę od wujka Johna. |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwak Gość
|
Wysłany: Pią Lut 01, 2013 10:45 am Temat postu: |
|
|
Witam,
Według mnie popularny "Diakon" był za basem równie fenomenalnym niźli popularny "Franz" za batutą naszej kadry. Tak więc sądze iż każdy kto podniesie rękę lub głos na pohybel jemu i jego łysinie może mieć doczynienia ze złym biesem - biesy są różne. Akurat tutaj głos zabrać może bies odpowiedzialny za złe słowo przeciw doskonałym pałkerom, basistom, woźnicom i fryzjerom.
Kłaniam się po pas,
kwak |
|
Powrót do góry |
|
|
stanli
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 378 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Pią Lut 01, 2013 12:47 pm Temat postu: |
|
|
Diakon częściej zmieniał struny niż Franz kopaczy podczas meczu. Dodajmy że struny Diakona musiały się zużyć i zostały od razu wymienione . Piłkarze musieli kopać mimo zużycia _________________ stanli |
|
Powrót do góry |
|
|
haes82
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 757
|
Wysłany: Pią Lut 01, 2013 10:37 pm Temat postu: |
|
|
Naszła mnie właśnie taka, dość smutna, refleksja.
Był taki osobnik jak Syd Barrett, dobrze znany fanom Pink Floyd. W bardzo wczesnej fazie istnienia zespołu odszedł on (czy został wyrzucony, nie wiem, nie wczytywałem się przesadnie). Później nagrywał albumy solowe, wydane w 1970. I od tego momentu - cisza. Barrett nic nie nagrywa, nigdzie się nie udziela, zwyczajnie nie istnieje. Co więcej: na jego istnienie nie ma w zasadzie dowodów (poza słynnym zdjęciem z sesji Wish You Were Here, tudzież kilkoma wykonanymi przed śmiercią). Nawet wydana w 1989 r. składanka "Opel" z "nowymi" utworami artysty zawiera jedynie rzeczy nagrane do 1970 r. Umiera w 2006 r.
Można rzec - martwy za życia. I tak mniej więcej widzę, niestety, naszego Dżona. Obawiam się, że nic, absolutnie nic, z niego już nie wyciśniemy - ani muzycznie, ani nawet personalnie (zdjęcia, wywiady, ekscesy, pokazywanie się na festiwalach i galach). Johna już nie ma. I być może trzeba się z tym pogodzić... _________________ Zdeklarowany brianofil, korwinista oraz wyznawca Latającego Potwora Spaghetti. |
|
Powrót do góry |
|
|
|