Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Futbol oglądam... |
Od roku lub krócej |
|
0% |
[ 0 ] |
Najwyżej pięc lat... |
|
12% |
[ 4 ] |
Od 10-ciu lat... |
|
64% |
[ 20 ] |
20 lat minęło jak jeden dzień... |
|
6% |
[ 2 ] |
Ponad 20 lat... ależ ten czas leci... |
|
16% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 31 |
|
Autor |
Wiadomość |
tasior
Dołączył: 10 Wrz 2009 Posty: 118 Skąd: Miasteczko Acme
|
Wysłany: Pon Lis 21, 2011 11:39 pm Temat postu: |
|
|
bramkarz: Jerzy Dudek
prawy obrońca: Łukasz Piszczek
środkowi obrońcy: Jacek Bąk, Jacek Zieliński
lewy obrońca: Sebastian Boenisch
prawy pomocnik: Kuba Błaszczykowski
środkowi pomocnicy: Marek Koźmiński, Mirosław Szymkowiak
lewy pomocnik: Jacek Krzynówek
napastnicy: Tomasz Frankowski, Wojciech Kowalczyk
rezerwowi:
Artur Boruc, Tomasz Łapiński, Tomasz Rząsa, Tomasz Wałdoch, Tomasz Kiełbowicz, Radosław Kałużny, Piotr Świerczewski, Maciej Żurawski, Andrzej Juskowiak, Kamil Kosowski, Marek Citko |
|
Powrót do góry |
|
|
Michalzbiku95
Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 995 Skąd: Warszawa - Bielany
|
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 7:45 pm Temat postu: |
|
|
bramkarz: Artur Boruc
Obrona : Łukasz Piszczek, Jacek Bąk, Michał Żewłakow, (nie mogę znaleźć lewego obrońcy, ale póki co Seba Boenisch)
Pomoc: Kuba Błaszczykowski, Miro Szymkowiak, Rado Sobolewski, Jacek Krzynówek
Atak: Robert Lewandowski, Tomasz Frankowski
rezerwowi : Wojtek Szczęsny, Marcin Wasilewski, Bartosz Bosacki, Maciej Rybus, Rafał Murawski, Mariusz Lewandowski, Artur Wichniarek _________________ Nagroda "Tomisiępodobatomniejoznowucośfajnego 2010" |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 5:45 pm Temat postu: |
|
|
TOP11- 11 EURO 2012
No chyba wiadomo o co chodzi, prawda? _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Michalzbiku95
Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 995 Skąd: Warszawa - Bielany
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 6:00 pm Temat postu: |
|
|
4-4-2
Casillas,
Coentrão, Ramos, Hummels, Alba,
Oezil, Iniesta, Pirlo, Robben , a tak naprawdę to Ronaldo (tak na pomocy)
Gomez, Torres mimo wszystko , ale mógłby być i Mandzukic _________________ Nagroda "Tomisiępodobatomniejoznowucośfajnego 2010" |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 6:16 pm Temat postu: |
|
|
Kojntrału i Alba to dwóch lewych chyba, nie? _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Michalzbiku95
Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 995 Skąd: Warszawa - Bielany
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 6:19 pm Temat postu: |
|
|
oj tam w fifie by grali tak samo + Koncentrało
toż niech Lahm będzie _________________ Nagroda "Tomisiępodobatomniejoznowucośfajnego 2010" |
|
Powrót do góry |
|
|
OberstPrymas
Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 2830 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 6:44 pm Temat postu: |
|
|
Oglądałem prawie wszystkie mecze, ale średnio z ogarnianiem, kto na jakiej pozycji gra
Casillas
Gebreselassie, Hummels, Perquis, Lahm
Iniesta, Pirlo, Jiracek, Silva
Balotelli, Gomez
Trochę hipstersko, ale serio tak myślę. _________________ FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA |
|
Powrót do góry |
|
|
q_michal
Dołączył: 15 Lis 2003 Posty: 2049 Skąd: Lubartów/Warszawa
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 7:01 pm Temat postu: |
|
|
Moja "11" Turnieju wyglada tak: Cassilas - Pepe, Ramos, Lham, Hummles - Pirlo, Gerrard, Silva, Ozil - Fabregas, Ronaldo. _________________ "You can be anything you want to be
Just turn yourself into anything you think that you could ever be
Be free with your tempo, be free be free
Surrender your ego - be free, be free to yourself"
7 miejsc na podium w Wyborach Forumowych 2012 !
www.klasykarozrywki.pl - Wydawnictwo, Usługi Dziennikarskie, Usługi Reklamowe, Internetowa Księgarnia Muzyczna, Turystyka Koncertowa, Imprezy i Projekty Kulturalne
www.sklep.klasykarozrywki.pl - Internetowa Księgarnia Muzyczna |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaszek
Dołączył: 08 Lis 2010 Posty: 701 Skąd: Zawoja/Kraina Rhye
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 8:40 pm Temat postu: |
|
|
Casilias
Gebre Selassie, Ramos, Pepe, Alba
Ozil, Iniesta, Pirlo, Khedira
Ronaldo, Balotelli _________________ I'm slightly mad
Oh dear
Ostatnio zmieniony przez Jaszek dnia Wto Lip 03, 2012 5:35 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 10:04 pm Temat postu: |
|
|
Iker - wiadomo, TOP 2 turnieju razem z Iniestą jak dla mnie.
Lahm - klasa sama w sobie od kilku lat, trochę zawiódł z Włochami, no ale jak każdy z Niemców.
Hummels - pokazał, że to już poziom światowy i stoper godny Barcy :>
Pique - mógł być Ramos, ale chciałbym podkreślić, że Gerard ewidentnie wraca do formy, ba, już wrócił.
Alba - 14 baniek, ha!
Iniesta - jest w gazie, a Iniesta w gazie to geniusz futbolu.
Pirlo - patrzy i wszystko widzi
Ozil - jakby wszyscy grali na jego poziomie z Włochami to nie byłoby tak źle.
Khedira - nigdy nie widziałem go aż tak dobrze grającego, zarównie w ofensywie jak i defensywie. Równiejszy od Bastiego-Fantastiego
Gerrard - zdecydowanie najlepszy z Anglików, reszta odstawała niemiłosiernie.
Fabregas - no tak, może zawodził, ale miał kilka decydujących zagrań, które dały Hiszpanii mistrzostwo. Przez niesamowitą piłkę z Chorwacją, po wyrównanie wyniku z Włochami, poprzez decydującego karnego z Portugalią, aż do genialnej piłki do Silvy gdzie odwdzięczył się za 1-wszy mecz mistrzostw. Choć dawanie go na atak to trochę jednak dziwny pomysł. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 1329 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 10:31 pm Temat postu: |
|
|
Xavi napisał: |
Khedira - nigdy nie widziałem go aż tak dobrze grającego, zarównie w ofensywie jak i defensywie. Równiejszy od Bastiego-Fantastiego
|
Dla mnie to "prawdziwe płuca" drużyny wyzej go cenię niż Ozila to on wszystko trzymał w środku pola od tył a przy tym mnóstwo rozegrania i podłączenia się pod akcję ofensywne, bramkę strzelił -był wszędzie, absolutnie niezastapiony
Nie wiem czy był na tym turnieju jakiś zawodnik który tak dobrze balansował obie rzeczy w środku polu bo Pirlo choć genialny i harował w drugiej linii to nie miał tyle podłączeń się do akcji ofensywnych i pójścia niemal do ataku a z drugiej strony Iniesta kapitalny w ofensywie ale az tyle nie harował w defensywie.Khedira gdyby Niemcy weszli do finału to byłby powazny kandydat do gracza turnieju. _________________ Light the fire, feast
Chase the ghost, give in
Take the road less traveled by
Leave the city of fools
Turn every poet loose
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 10:43 pm Temat postu: |
|
|
IMO Xabi Alonso był lepszy od Khediry _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Lip 03, 2012 11:30 am Temat postu: |
|
|
No dobra
Casillas (Neuer) - Saint Iker jeśli się nie doczeka pomnika w Hiszpanii to będzie dziejowa niesprawiedliwość; Neuer jednym z nielicznych Niemców których można pochwalić za cały turniej
Gebre Selassie- odkrycie turnieju? W lepszej drużynie wyglądałby jeszcze lepiej
Pique (Ramos)- właściwie obaj zasłużyli na miejsce w "jedenastce", ale...
Hummels- nie da się nie umieścić w niej Hummelsa, który może 1 czy 2 błędy popełnił, ale... rany co za zawodnik!
Jordi Alba- obok Pirlo dla mnie gracz turnieju. Serio. 14 baniek. HAHAHAHAHAHA
Xabi Alonso- majestatyczny, chyba jego najlepszy turniej w karierze
Busquets (Moutinho)- nikt się nie ustawia lepiej od niego- NIKT; facet po boisku porusza się z nieprawdopodobną elegancją. Przez kretynów na zawsze będzie kojarzony TYLKO z pikaboo z Interem a nie widziałem go odstawiającego cokolwiek od praktycznie dwóch lat... 45 występów w reprezentacji, mistrz świata i Europy, dwa razy Liga Mistrzów a ma lat... 23. W tym tempie dojdzie do 150 występów w barwach La RFuria Roja; Moutinho... heh, facet z Holandią był trzy razy lepszy od Ronaldo, pociągał za absolutnie wszystkie sznurki; dobry turniej jako całość
Pirlo (Modrić)- Pirlo... gracz turnieju, po prostu; mimo finału; Modrić pewnie miałby szansę z nim porywalizować gdyby jego zespół wyszedł z grupy... no ale w grupie mieli przyszłych finalistów, więc wypaść na ich tle tak dobrze to też coś
Iniesta- nigdy nie wiesz co zrobi, oglądanie go z piłką przy nodze to czysta przyjemność
Cassano- szkoda że przez kontuzję nie był fizycznie gotowy do gry przez 90 minut, bo to co dawał Italii to było COŚ
Torres- za charakter choćby; krytykowany przez wszystkich i wszędzie facet kończy sezon z Pucharem Anglii, Ligą Mistrzów i mistrzostwem Europy, strzelając bramki w Półfinale LM i finale ME, do tego zdobywając chyba tytuł króla strzelców (dzięki asyście w finale, fantastycznej). Strach się bać co będzie jak do formy wróci. Za kjażdym razem gdy zmieniał Fabregasa gra Hiszpanii nabierała innego wymiaru.
No więc... nie ma Ronaldo. Czemu? Bo zagrał dwa dobre mecze przeciwko słabym przeciwnikom- Holendrom, któzy byli na tym turnieju degrengoladą niemal równą Francji dwa lata temu i Czechami, czyli plz. Z Czechami zresztą oddał 1365 strzałów, któryś musiał w końcu wpaść. Z Danią i Niemcami był cienki, z Hiszpanią znowu zniknął, dwa rajdy i przestrzelone rzuty wolne to trochę za mało. Z tego samego powodu nie ma Balotellego. Tak, mecz z Niemcami epicki ale oprócz niego... nic. To samo Xavi- cudowny finał ale wcześniej granie w poprzek. Ozil był słabiutki- niby dyrygował, ale momentami miałem wrażenie jakby śniadania nie zjadł. Pepe zawalił przynajmniej dwa gole, zdaje się z Danią i Niemcami. Gomez miałby szansę, gdyby nie zniknął kompletnie w drugiej części turnieju. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
MCwalter01
Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 507 Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto Lip 03, 2012 1:00 pm Temat postu: |
|
|
Ustawienie: 4-3-3
Iker Casillas - dla mnie MVP turnieju. Dlaczego? Zadecydował finał, w którym zagrał najlepsze zawody na imprezie, a Pirlo zawiódł. Zwycięstwa nad Włochami i Chorwacją to w dużej mierze jego zasługa.
- - -
Theodor Gebre Selassie - miałem niemały kłopot, kogo wyróżnić - jego czy Joao Pereirę. I chociaż w bezpośrednim starciu Portugalia okazała się lepsza od Czechów to mimo wszystko stawiam na Gebre Selassie. Efektowny, szybki, dał się nieźle we znaki naszej lewej stronie.
Mats Hummels - to była para stoperów, która najbardziej odbiegała umiejętnościami od siebie na Euro. Hummels i Badstuber - to tak jakby obok siebie postawić Wałdocha w najlepszym okresie i Jodłowca. Imponował spokojem i pewnością w interwencjach.
Sergio Ramos - zamknął usta niedowiarkom. Bardzo wszechstronny, świetnie rozumiał się z Pique. Przejście hiszpańskiej pary stoperów było niemal niemożliwe.
Jordi Alba - jak cała Hiszpania, zaliczył na początku mały falstart, ale potem najlepszy lewy obrońca turnieju. Następca Capdevili na następne 10 lat w reprezentacji. Boki obrony Barcy w następnym sezonie będą megamocne.
- - -
Sami Khedira - w przeciągu dwóch lat zmienił się z drewnianego w bardzo wartościowego zawodnika. Jeśli ktoś w Niemczech nie zawiódł to Neuer, Hummels i właśnie on. Skuteczny w odbiorze, pożyteczny z przodu.
Andrea Pirlo - czy muszę tu coś pisać? Gdyby nie finał byłby najlepszym zawodnikiem turnieju. Wspaniałe zwieńczenie bardzo udanego sezonu. Autor jednej z najpiękniejszych bramek na mistrzostwach.
Xabi Alonso*
- - -
Antonio Cassano*
Mario Balotelli*
Andres Iniesta - z hiszpańskich zawodników z pola on wyróżniał się w przekroju całego turnieju najbardziej. Wart 65 milionów euro, jednak dla Hiszpanii i Barcelony bezcenny.
*dokończę opisy wkrótce _________________ "In fact the whole of Japan is a pure invention. There is no such country, there are no such people." (Oscar Wilde) |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lip 03, 2012 1:48 pm Temat postu: |
|
|
Ja może jednak nie będę układał drużyny, bo chuja się znam na tych pozycjach, jestem tą przysłowiową panią Jadzią, oddziałową, którą poprosili o opinię po meczu w Tok FM, i po prostu wybiorę 11 najlepszych IMO piłkarzy turnieju bez większego myślenia, kto na jaką pozycję.
11. Alba
10. Gebre Selassie
9. Torres
8. Ibrahimovic
7. Szewczenko
6. Neuer
5. Khedira
4. Cassano
3. Lahm
2. Jiracek
1. Pirlo _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 1329 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Lip 03, 2012 7:39 pm Temat postu: |
|
|
Staram się trzymac pozycji dlatego częśc zawodników pominąłem bo w 4-5-1 już nie było miejsca
Warto wspomnieć ławke
Gebre Selassie
Xabi Alonso
Modric
Gerrard
Ribery (Francja odpadła ale on jako jeden z niewielu szarpał w każdym meczu)
Szewczenko
Gomez
Pique
Ronaldo
Casillas – gracz turnieju, to naprawdę jest najlepszy bramkarz świata nie tylko z tytułu ale w rzeczywistości
Lahm – nie pamiętam kiedy niemcy mieli takiego obrońce(bo jednak Brehme itp to nie to samo),świetny w obronie, kapitlany w ofensywie, inna sprawa że niemcy jeszcze w latach 90-tych potrafili grać 3-5-2 więc ktoś taki nie miał racji bytu.Jego warunki fizyczne są jakby zaprzeczeniem tego czego się wymaga od obrońcy ale podobnie jak choćby Lizarazu jemu to absolutnie nie przeszkadza
Ramos – równa forma ,zapora nie przejścia -wybrano go graczem turnieju.
Hummels – wybitny obrońca, wielokrotnie ratował swój zespół
Alba – w dużej mierze za finał, fantastyczny w ofensywie a i bronić potrafi z zadziorem.To jeszcze nie to i nie ten status ale myslę że jest na dobrej drodze by być kimś w rodzaju Roberto Carlosa swego czasu.
Khedira –napisane wyżej
Pirlo – włoski dyrygent, ten facet gra „z głową” wielokrotnie naciskany przez przeciwników znajdował sposób na podanie do partnera, bardzo mało strat, sporo odbiorów.Z racji ustawienia włochów mniej aktywny pod bramką drużyny przeciwnej ale gol czy podanie bramkowe do Di Natale poezja.
Iniesta –to jest po prostu geniusz piłki, jego zagrania, wypuszczenia w uliczkę itp. –sól futbolu
Nani – moim zdaniem bardziej pożyteczny dla druzyny niż Ronaldo
Ozil – może nie zagrał aż tak wielkiego turnieju ale w każdym meczu był wyróżniającym się zawodnikiem bardzo ruchliwy ,szukał zagrań i razem Khedirą stanowił o jakośc II lini niemców –no i brakuje mi ofensywnego(nie skrzydłowego) pomocnika ustawionego tuż za napastnikiem.
Cassano- nie on strzelał gole w finale ale to jeden z niewielu napastników starego typu ,szczególnie w dobie lekkiej degradacji roli napastnika na tym turnieju, płynności podziału na formacje, unwiersalności.Zawodnik w starym stylu, no i bardziej stabilny niż Balotelli który jest chimeryczny potrafi strzelać nieprawdopodbne gole a zmarnować najłatwiejszą setkę. _________________ Light the fire, feast
Chase the ghost, give in
Take the road less traveled by
Leave the city of fools
Turn every poet loose
Ostatnio zmieniony przez Maciej dnia Wto Lip 03, 2012 9:10 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Wto Lip 03, 2012 8:57 pm Temat postu: |
|
|
WTF z Klinsim? _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 1329 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Lip 03, 2012 9:11 pm Temat postu: |
|
|
Rotfl za dużo myślałem przy Cassano o Klinsmannie , podobny Typ zawodnika pracującego w dwójce w napadzie. _________________ Light the fire, feast
Chase the ghost, give in
Take the road less traveled by
Leave the city of fools
Turn every poet loose
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sro Lip 04, 2012 5:08 pm Temat postu: |
|
|
Moja jedenastka turnieju:
Ustawienie: 4-4-2
Casillas - nie mam żadnych wątpliwości. Jeśli zależałoby to ode mnie, przyznałbym mu nagrodę MVP. Wielki turniej, wielka osobistość, wielki kapitan. Casillas nie jest człowiekiem. Jest instytucją. Oczywiście Buffon i Neuer mieli mnóstwo świetnych parad, ale klasa Ikera polega na tym, że on może interweniować zaledwie dwa, trzy razy w spotkaniu i za każdym razem robi to fenomenalnie. I ze spokojem, w pełni skoncentrowany. Zdecydowanie najlepszy bramkarz.
Obrona:
Lahm, Hummels, Ramos, Alba
Co do boków obrony nie mam wątpliwości, mimo że Lahm w tym turnieju grał jako lewy, ale przymykam na to oko Hummels obrońcą całych mistrzostw. Żadnej bramki nie spieprzył. Wyprowadzał piłkę jak swego czasu najlepszy w tym elemencie gry Rafael Marquez. Imponował odbiorem, siłą i przygotowaniem fizycznym. Świetny turniej, na takich obrońców miło patrzeć. Ramos z kolei rozpędzał się z każdym kolejnym meczem, zapewne jego ocena byłaby niższa gdyby Balotelli wykorzystał klopsa, który popełnił w pierwszym meczu. No i niepodyktowanego karnego Chorwacji też on zrobił. Ale im bliżej było finału, tym lepiej grał. Autentycznie gościa nie lubię, ale jedenastka turnieju gwarantowana. I to kosztem Pique.
Pomoc:
Sergio Busquets, Moutinho, Pirlo, Iniesta
Mówcie co chcecie, ale Busquets najlepszym pomocnikiem turnieju. Czekam na moment kiedy świat doceni to co on robi na boisku. Nieomylny, precyzyjny, spokojny. Gwarantuje spokój w tyle i rozpierdol w przodzie. Nikt nie gra tak bez piłki jak on. Nikt nie potrafi balansem ciała zrobić tyle na boisku co on. Z kolei Pirlo - wiadomo. Architekt sukcesu Włoch. Moutinho architekt Portugalii - jeśli ktokolwiek stawia nad nim Cristiano lub Naniego, ma niezłe poczucie humoru.
Atak:
Cassano, Ribery
Wiem, że napastników winno się rozliczać za bramki. I mimo że Cassano jej nie miał - zrobił na mistrzostwach niesamowitą robotę. Typ pracusia. Taki napastnik w dzisiejszej piłce to skarb. Jego współpraca z kolegami, pressing i precyzja były imponujące. IMO najlepszy napastnik mistrzostw. Z kolei Ribery, mimo że jego przygoda z turniejem skończyła się szybko, to przypomniał mi, dlaczego trzy sezony temu modliłem się o to żeby dołączył do Barcy.
Ławka rezerwowych: Buffon, Pique, Marchisio, Modrić, Gomez.
Dodam jeszcze od siebie jedno, patrząc na wiele rankingów krew mnie zalewa. Cristiano Ronaldo i Xavi w jedenastkach to żart.
P.S. RM.pl jak zwykle w formie -> http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=40042 |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaszek
Dołączył: 08 Lis 2010 Posty: 701 Skąd: Zawoja/Kraina Rhye
|
Wysłany: Sro Lip 04, 2012 5:32 pm Temat postu: |
|
|
Jak szkoda że Albiola nie dali na prawą stronę _________________ I'm slightly mad
Oh dear |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sro Lip 04, 2012 5:54 pm Temat postu: |
|
|
Dziwniejsze że nie dali Mourinho jako trenera Mistrzostw |
|
Powrót do góry |
|
|
OberstPrymas
Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 2830 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: Sro Lip 04, 2012 5:56 pm Temat postu: |
|
|
Hehe, czasami tam wchodzę, jak chcę sobie humor poprawić.
Cytat: | Cristiano Ronaldo
Nie zawalił turnieju, jak chciałoby wielu zakrzywiających rzeczywistość. Za gwizdy na trybunach Cristiano podziękował wyrzuceniem z turnieju Holendrów i Czechów. Z tymi pierwszymi zagrał prawdopodobnie najlepsze indywidualnie spotkanie spośród wszystkich uczestników czempionatu. W spotkaniu z Niemcami – kiedy, jak wieść gminna niesie, Boateng rzekomo wykluczył go z gry – każda piłka posłana na lewe skrzydło kończyła się zagrożeniem pod bramką Neuera. CR7 może tylko żałować pojedynku z Danią i jednego strzału z Hiszpanią. Rezerwowym zostaje Andrés Iniesta, uznany przez grono ekspertów za zawodnika turnieju. Jedna asysta to jednak trochę za mało jak na zawodnika prowadzącego grę ofensywną mistrzów Europy. |
BOŻE, JAKI BIEDNY RONALDO. PŁACZĘ RAZEM Z PANEM REDAKTOREM ;( _________________ FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA |
|
Powrót do góry |
|
|
OberstPrymas
Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 2830 Skąd: Świebodzice
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Lip 04, 2012 8:28 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cristiano Ronaldo
Nie zawalił turnieju, jak chciałoby wielu zakrzywiających rzeczywistość. Za gwizdy na trybunach Cristiano podziękował wyrzuceniem z turnieju Holendrów |
LMAO- Holendrzy się sami wyrzucili. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pią Wrz 14, 2012 9:41 pm Temat postu: |
|
|
TOP 11- NAJLEPSI TRENERZY
No właśnie ludzie stojący za wszystkimi największymi druzynami... wasi faworyci? _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaszek
Dołączył: 08 Lis 2010 Posty: 701 Skąd: Zawoja/Kraina Rhye
|
Wysłany: Pią Wrz 14, 2012 9:51 pm Temat postu: |
|
|
Tak na szybko to dla mnie na pewno nr 1 to Sir Alex Ferguson, nie przepadam za ManU ale to trener fenomen ile pokoleń znakomitych piłkarzy przez niego przeszło, piłka nożna bez Alexa na pewno nie będzie taka sama
Reszta później _________________ I'm slightly mad
Oh dear |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Pią Wrz 14, 2012 11:26 pm Temat postu: |
|
|
Tylko trenerzy których pamiętam za życia. Bez Michelsa, Happela czy Cruyffa. Ani Górskiego.
1. Pep Guardiola - bo za jego czasów oglądałem najlepszy zespół w historii futbolu.
2. Jose Mourinho - nie znoszę charakteru, ale trzeba przyznać trener wielki, gdzie przyjdzie tam sukces, to nie przypadek. A założę się, że w życiu codziennym jest całkiem innym typem, szkoda, że nie umie tego przełożyć na konferencje prasowe i czasami zwykłą wieś odwala.
3. Sir Alex Ferguson - typowa angielska szkoła, ale w najlepszym wydaniu. No i chyba najbardziej utytułowany trener ever, którego dalej możemy oglądać w akcji.
4. Guus Hiddink - wcale nie taki cudotwórca jak o nim mówią bo czasami coś perfidnie zawali (Turcja czy Rosja za drugim razem), ale kilka naprawdę imponujących osiągnięć, szczególnie z zespołami słabszymi kadrowo, które osiągnęły więcej niż mogły (Korea czy Australia). Ponoć się sprzedał jak Eto'o choć jak Mahadżkała zdobędzie kiedyś coś w Europie to się śmiać nie będziemy.
5. Frank Rijkaard - sentyment do Ryjka ogromny za wiadomy okres pracy bo teraz siedzi gdzieś w Arabach, trochę smutne. Generalnie Pep był raczej dużo lepszym trenerem na moje oko.
6. Louis Van Gaal - człowiek zagadka, czasami totalny geniusz, czasami nieudacznik i chyba temu nigdy nie ugruntował sobie pozycji w piłce. Jednak i tak jestem pewien, że kiedyś coś mu się dostanie większego znów i pewnie z czasem znowu spieprzy ;p
7. Vicente del Bosque - człowiek, który osiągnął już wszystko. Byłby krytykowany jeszcze bardziej gdyby reprezentacja Hiszpanii nie wygrała obu mistrzostw, a tak jest krytykowany tylko za styl czym się nie przejmuje nic a nic. Już nie takie reprezentacje przegrywały turnieje więc chwała mu bo dla mnie spisuje się bez zarzutu. No i wielki Real Madryt, dlaczego oni go wtedy puścili to ja nie wiem do dzisiaj z Makelele.
8. Marcelo Bielsa - w sumie tylko Tito był dla mnie lepszym wyjściem. Człowiek, który choruje na futbol, ale w inny sposób niż Benitez (którego celowo nie ma na liście) bo na dodatek jego drużyny grają pięknie dla oka, a to zawsze w cenie.
9. Cesare Prandelli - odkrycie ostatnich lat dla mnie. Człowiek, który pokazuje, że włoski futbol może pokazać całkiem nowe oblicze. Niesamowita zdolność do dobierania składu i wpływania na losy meczu.
10. Unai Emery - uwielbiam za charakter i to jak żyje na ławce, przy okazji wielkie umiejętności. Też nie miałbym nic przeciwko jego trenerce kiedyś w Barcelonie.
11. Guy Roux - niesamowity gość, od podstaw stworzył potęgę Auxerre. Wziął ich bodaj w 4 lidze, trenował 41 lat (!) i zdobył tytuł mistrza, 4 puchary ligi francuskiej. Wypuścił w świat takich zawodników jak Blanc, Cantona, Cisse. Sprowadził wielu Polaków w tym Szarmacha czy Jelenia. Niesamowity szacunek dla gościa. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sob Wrz 15, 2012 12:09 am Temat postu: |
|
|
1. Pep Guardiola- najpiękniejsze lata kibica Barcelony- a przecież pamiętam i poprzedni Dream Team!
2. Johan Cruyff- no właśnie, pierwszy Dream Team... cieniem kładzie się finał w 1994 i decyzja o posadzeniu Laudrupa na ławce a potem o pozwoleniu na jego odejście... plusy? Facet zmienił Barcelonę i położył fundamenty tego, co dziś. Zmienić ogromny klub i wywrzeć na nim takie piętno- trzeba być kimś wielkim...
3. Sir Alex- no właśnie... czy można wywrzeć piętno większe? Czy można być większą instytucją w futbolu? Pomijając czasem kretyńskie komentarze po meczu- jednak kilka razy, kiedy został pobity bezapelacyjnie- potrafił to przyznać...
4. Guus Hiddink- osiagnąć takie sukcesy jakie osiągnął z takimi zespołami z jakimi to zrobił to jest kosmos... tak, nie ustrzegł się błędów- nie popełnia ich tylko ten kto nic nie robi...
5. Vincente del Bosque- mam do niego wiele pretensji czasem o styl czy pewne rozwiązania, ale... gość który osiąga mistrzostwo Europy i Świata musi wiedzieć co robi...
6. Arrigo Sacchi- twórca najwspanialszej włoskiej drużyny EVER, wielkiego Milanu poczatku lat 90-tych...
7. Marcelo Bielsa- El Loco. Nauczyciel Guardioli. 'nough said.
8. Lui Van Gaal- za wiarę w wychowanków Ajaxu, za wiarę w wychowanków Barcelony, za wiarę w wychowanków Bayernu.
9. Leo Beenhakker- za pracę w Realu, wielkim Realu, chyba największym jaki widziałem... 3 razy mistrzostwo Hiszpanii z rzędu nie w kij dmuchał... a jak grali...
10. Ottmar Hitzfeld- najpierw Bayern a potem ograł ze Szwajcarią Hiszpanię w mistrzostwach świata...
11. Otto Rehhagel- w ogóle mi się ta Grecja nie podobała, ale tak bicz z gówna ukręcić to potrafił chyba tylko lenczyk jeszcze
Nie, nie ma MURinho, bo nigdy nie podobał mi się stylem żaden z prowadzonych przez niego zespołów. Tak, Rehhagel też stylem nie porażał, ale też nie wydawał setek milionów na transfery w każdym jednym klubie w którym był... Jose ma u mnie plusa za pracę tylko w jednym klubie- Porto. Choć kto pamięta mecz z Man U i bramkę Scholesa ten wie, że z tym wywalczaniem tytułów bez pomocy nikogo to też nie jest tak do końca czarno-biało _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaszek
Dołączył: 08 Lis 2010 Posty: 701 Skąd: Zawoja/Kraina Rhye
|
Wysłany: Sob Wrz 15, 2012 9:39 am Temat postu: |
|
|
1. Sir Alex
2. Pep Guardiola - jakikolwiek komentarz jest zbędny strasznie żałuje że odszedł tym bardziej że Barcelona obecnie wydaje mi się bardziej do "ugryzienia", (ale to może złudzenie początkiem sezonu) cholera mógłby stworzyć historię podobną do Fergusona i ją o wiele wiele przebić ale cóż podjął inna decyzję należy ją szanować i naprawdę bardzo mnie ciekawi jego kolejny krok w karierze
3. Jose Mourinho - można go nie lubić bo to burak ale za to co osiągnął szanować trzeba, mnie najbardziej zaimponował to co zrobił w Interze z takimi grajkami wygrać LM szacun i widok który nie zapomnę Eto'o na lewej obronie w meczu z Barcą..
co do meczu ManU-Porto to jeszce pamiętam że Tim Howard to chyba szmatę życia puścił
4. Fabio Capello - mam na myśli czasy gdy trenował drużyny a nie reprezentację szkoda go było gdy 2 razy z Realu za zdobycie mistrzostwa wywalili
5. Guus Hiddink - gdzie się nie pojawił tam sukces murowany chyba tak naprawdę to mu tylko w Realu i w Turcji nie wyszło
6. Vicente del Bosque - wiadomo reprezentacja a i ten ostatni piękny Real Madryt
7. Arsene Wenger - świetny trener choć ostatnie lata to taka tenedencja ku dołowi no ale jak na materiał który ma to i tak nieźle mu idzie
8. Joachim Loew - pojawił się znikąd przy Klinsmannie a nagle obejmując reprezentację stworzył najładniej grających Niemców w historii
9. Giovanni Trapattoni - niezwykle charyzmatyczny trener
10. Ottmar Hitzfield - przed Bayernem jeszcze sukcesy z Borussia, co prawda Szwajcarii nie było u nas na euro ale MŚ w Brazylii raczej będą bo ruszyli z kopyta
11. Jürgen Klopp - bardzo dobry trener o którym marzy Bayern ale chyba be wzajemności _________________ I'm slightly mad
Oh dear |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Sob Wrz 15, 2012 11:28 am Temat postu: |
|
|
Sam uważam, że mam za mało lat żeby dobrze ocenić starszych trenerów (jak np. Sacchi, Cruyff) którzy na pewno zasługiwaliby na miejsce w top11, dlatego będzie to ranking mocno subiektywny - tylko na taki mnie stać
1. Pep Guardiola - powiedzieć, że wymyślił futbol, to za dużo, ale z pewnością zdefiniował go na nowo. Poza umiejętnościami czysto taktycznymi imponujące również jest to, że w świecie, w którym dominują obrzydliwie wielkie pieniądze, czasem niezdrowa rywalizacja i w każdej sekundzie swojego życia jesteś pod przeogromną presją - on zawsze zachowywał się jak dżentelmen. I szczerze wątpię żeby była to kurtuazja udawana. Czasem można było mu zarzucić, że milczy kiedy Moudryt atakuje (nieraz personalnie) i pokazuje słabość. Ale to też była gra, którą wygrał. Konferencją przed półfinałem LM ('jesteś pieprzonym zwycięzcą tego trofeum, królem konferencji') zgasił Portugalczyka na długo, a Barca wyszła niesamowicie zmotywowana na mecz. Myślę, że przez całą karierę celowo brał na siebie wszystkie ataki i odpowiedział w najbardziej kluczowym momencie. No i w ani jednym momencie swojej pracy nie stracił panowania nad szatnią. Jego zawodnicy do ostatniego momentu nie wierzyli, że odejdzie i cały czas dawali do zrozumienia, kim on dla nich jest. To największa wartość w futbolu. A kiedy przyszli na konferencję pożegnalną, to wyglądali jak nie wiem co, ale zbite psy przy nich wyglądałyby dużo bardziej męsko...
2. Marcelo Bielsa - jego reprezentacja Chile na MŚ w RPA zmiotła pod względem stylu wszystkie inne reprezentacje. Łącznie z Hiszpanią. Co prawda długo nie pograli, ale każdy ich mecz to była uczta. Dla nich było warto to oglądać. No a to co pokazał w zeszłym sezonie w Bilbao też mówi wiele. Finał CdR (miał pecha, ostatni mecz Guardioli, chłopaki bardzo chcieli to trofeum dla niego wygrać), finał LE (kosmiczna dyspozycja Falcao) to wielkie osiągnięcie dla klubu, w którym grają wyłącznie Baskowie (w większości wychowankowie).
3. Sir Alex Ferguson - nie może być inaczej gość, który jest od lat w czołówce najlepszych trenerów, a jego dodatkową, unikatową i niespotykaną cechą jest to, że zawsze znajduje motywację do pracy w jednym klubie, z tym samym sztabem i tymi samymi piłkarzami, którzy z kolei sami odczuwają motywację, aby 'grać' dla tego starszego Pana na 100% swoich umiejętności. Nigdy pięknego stylu nie stworzyli, ale stworzyli legendę. Żywą legendę. Manchester United zawsze będzie kojarzył się z 'czymś wielkim'. To wielka zasługa SAF'a.
4. Arsene Wenger - jeśli byłby ranking 'najbardziej zjebane zarządy ever' to obecny Arsenal miałby pierwszej miejsce gwarantowane - ze sporą przewagą nad miejscem drugim. Mają co jakiś czas fantastycznych piłkarzy i bardzo, bardzo dobrego trenera, ale sprzedają mu co rok zawodników. A popatrzcie sobie jak Arsenal gra. W Anglii jest to piłka cudowna.
5. Jose Mourinho - nie może być wyżej z kilku powodów, ale zaczynając od czysto piłkarskich: gość się bardzo gubi kiedy przegrywa. Nikt nie rozumie jego zmian przy niekorzystnym wyniku, a co jest bardziej znaczące - te zmiany nic nowego nie wnoszą (vide. ostatni mecz z Getafe czy kilka przegranych GD). Ale na pewno posiada wielką umiejętność. To typ generała. Zdegenerowanego generała. Potrafi sprytnie manipulować tłumami, a co najlepsze, nieraz i mediami, co jest już w ogóle niepojęte jak dla mnie. Kiedyś szukałem meczu na Orange Sport... Włączam, a tam dokument 'Jose Mourinho - najlepszy trener na świecie'. Rui Faria wyraźnie wzruszony opowiada, że przypomina sobie z łezką w oku taki moment, kiedy w meczu z Lazio zawodnik Rzymian chciał wyrzucić aut, a Mou go złapał za koszulkę, żeby go powstrzymać. I pokazują ten moment, faktycznie Mou podchodzi i przeszkadza zawodnikowi rywala w wyrzuceniu autu. I Faria puentuje 'tylko trener, który razem z zawodnikami wychodzi na boisko, żeby walczyć, zrobi coś takiego'. I jestem w stanie się założyć, że ludzie z jego otoczenia palec w oku też z takim rozrzewnieniem wspominają. Krzyżowanie dłoni czy machanie paluszkami żeby pokazać, że sędzia wziął w łapę też. Zachowania które normalni ludzie postrzegają jako buractwo, otoczenie Portugalczyka wspomina z rozrzewnieniem i z dumą mówi o nich w filmach dokumentalnych. To dobrze pokazuje, jaka atmosfera panuje w otoczeniu Portugalczyka. Kiszą się tam we własnym sosie. Nie dziwota, że go jego podopieczni tak dobrze wspominają, nazywają ojcem itp. Sekciarskie klimaty normalnie. Syndrom oblężonej twierdzi, jednoczą się przeciw światu i dla siebie zrobią wszystko, a wrogom wydrapią oczy. Mou sam przecież mówi, że jemu zależy tylko na swoich ludziach, reszta może go nienawidzić. I na tej wszechobecnej nienawiści buduje swoje wyniki. Jest zaprzeczeniem czystej, sportowej rywalizacji i ducha fair play. Ale wyniki ma imponujące... Dlatego dodając te czynniki do siebie daję mu to miejsce.
CDN. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|