no doubt

[Bizon]

tak wlasnie pomyslalem, ze nie ma tematu o tym badz co badz bardzo znanym zespole. co prawda graja juz ponad 20 lat, ale i tak sa jednym z mlodszych zespolow, ktorych slucham no i stanowia swego rodzaju odskocznie dla mnie od ciezszych rzeczy. oczywiscie poznalem ich przez 'don't speak' bo nie dalo sie te 10 lat temu tego nie znac. ale oprocz naprawde dobrej plytki 'tragic kingdom', z ktorej pochodzil ten kawalek (a takze pare innych swietnych numerow), wydali kilka innych plyt, w tym beacon street collection z wczesnymi kawalkami, ktora jak dla mnie bije tragic kingdom na glowe zywiolowoscia, pomyslowoscia,przyswajalnoscia, a jednoczesnie jakas odmiana w stosunku do tego, co w muzyce pop-rockowej jest najpopularniejsze.

zespol swietnie laczy z ska i rockiem elementy muzyki elektronicznej, tanecznej i reggae.

nie pytam czy znacie, bo zakladam, ze ktokolwiek interesujacy sie muzyka rockowa musial przynajmniej spotkac sie z ta nazwa i uslyszec kiedys don't speak. ktos jeszcze lubi sobie czasem dla odmiany zapuscic?

moje ulubione kawalki to 'don't speak', 'it's my life (cover talk talk z tego co pamietam)', 'underneath it all', 'just a girl', 'spiderwebs', 'bathwater', 'hey baby' , 'trapped in a box', 'it's just me', 'snakes'.


i linkow kilka:

http://www.youtube.com/watch?v=dZjOovAVl_4 - trappd in a box
http://www.youtube.com/watch?v=Ygqew4RxIg8 - just a girl
http://www.youtube.com/watch?v=IihXd0bed-k - spiderwebs
http://www.youtube.com/watch?v=P_8WWWiHZNc - underneath it all
http://www.youtube.com/watch?v=x1GhgoLaZMQ - hey baby
http://www.youtube.com/watch?v=zEAzxDMYrWU - it's my life

don't speak nie daje, bo i tak chyba kazy to slyszal
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[lemur]

Tak naprawdę to znam tylko "Don't Speak", które kiedyś uwielbiałem, teraz po prostu lubię. Oczywiście słyszałem parę innych kawałków, ale nie zrobiły już na mnie większego wrażenia (cover It's My Life w ogóle mi się nie podobał)
Natomiast Gwen Stefani jest całkiem ciekawą osobą w showbiznesie, widać, że ma jakiś styl i pewną charyzmę, nawet jej solowa płyta, mocno w sumie popowa zawierała elementy które przyciągały uwagę [np.: w ckliwym "Cool" była bardzo ładnie zaśpiewana melodia"]
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[mumin_king]

Zawsze mi się kojarzyli z Guano Apes, choć tych wolę nieporównywalnie więcej.
Wracając do No Doubt. Moja siostra jako nastolatka miała na nich fazę i non stop słuchała płyty (przegraną na kasetę) Tragic Kingdom. Niestety ja zapamiętałem tylko Just A Girl oraz Don't Speak. Potem w ogóle o nich zapomniałem aż do It's My Life.
Ale mimo wszystko fajnie grają, można posłuchać.

Ale to zrobiła Stefani solo już mi się w ogóle nie podoba.

EDIT: Pardon. Jeszcze znam Hey Baby
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012

[Milka]

Nigdy się w tę grupę nie zagłębiałam, sama nie wiem czemu. Kojarzę tylko to co słyszałam w radiu. Pamiętam, że nawet to lubiłam.
_________________
Znacie bajkę o Romantyku?
- Roman, Ty kutasie.

[Kensington]

Wolę solową twórczość Gwen. Aczkolwiek hity typu "Don't Speak", "Just A Girl" i "It's My Life" (nawet lepsze niż oryginał ) robią wrażenie
_________________

Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje

[Ziutek98]

Kawał fajnej muzyki, nie ma co... Aż żal, że z takim rodowodem Gwen teraz robi to, co robi
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem

[Anna A. B.-C.-May]

Znam i lubię. Wszystkie wymienione kawałki.
Ale chyba najbardziej "Don`t Speak".
Tragic Kingdom całego nie znam ale myślę, że jest dobrym albumem.

A Gwen solo hmmm.... też dobre


Nie ma jak to nabić sobie posta!
_________________
Lost, lost and never found
I must have called him
A thousand times
Sometimes I think
He's just in my imagination

[Bizon]

no ja z gwen solo mam jakas dziwna sympatie do what ya waitin' for. pozostalych singli z jej plyt nie trawie.
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[Ziutek98]

What you waitin for jeszcze całkiem ujdzie, ale im dalej w las, tym więcej hip hopu
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem

[BeBe]

Gwen wnerwia mnie strasznie, no doubt tylko irytuje ;d
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.

[kater]

Don't speak oczywiście uwielbiałem w bon joviowych czasach, reszty nie znam, solowej Gwen nie cierpię. ;r
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA

[Stone Cold]

rzygać mi sie chcę jak słysze Don't Speak, zdaje sie że w 96 leciało do znudzenia, Gwen ma image beznadziejny a raczej powtórzony także za No Doubt nie przepadam no doubt about it. Z solowej "kariery" to tylko Cool jakoś dobrze kojarzę bo leciało w radiu jak kończyłem prace
_________________
And that's the bottom line because Stone Cold Said So!

[Monior vel. MoniQue(en)]

...

[Maleństwo]

"No Doubt" to jak dla mnie jednak taki trochę "one hit wonder"... Po 9 latach grania, gdy poza Kalifornią wciąż mało kto o nich słyszał, i gdy zaczynali już siebie mieć nawzajem dość, nagle trafił im się ten jeden jedyny diamencik, czyli "Don't Speak". Ciężko było wypuścić kurę znoszącą nowe jajka więc postanowili pójść za ciosem... z mizernym skutkiem... Poza DS słuchać mogę jeszcze tylko "Hella Good" i "It's My Life" (równie dobre co oryginał). Wolę solowe nagrania Gwen, wypracowała swój styl i na pewno w pojedynkę znaczy więcej na rynku niż z zespołem.
_________________




www.kot-malenstwo.blogspot.com

Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata.

[jagaciarz]

Do zespołu odnoszę się z umiarkowaną sympatią- nie moja estetyka, ale posłuchać mogę, raczej nie przełączam w radiu czy TV jak lecą(co jak na mnie jest już wyrazem tolerancji:).
It's my life nieźle im wyszło-choć mało odkrywcza wersja to sympatycznie się słucha, choć oryginał lepszy.

A Don't speak wiadomo-przejadło się.

@Mumin- Też swego czasu mylili mi się z Guano Apes:).
_________________
That time will come,one day you'll see when we can all be friends

[Kubolski]

Właśnie słucham sobie ich składanki "Icon" i bardzo przyjemnie się tego słucha - nawet tych kawałków, które w czasie promowania ich w radiu jakoś nie zdobyły mojej sympatii... No np. takie "It's My Life" - jaka tam jest gruuuba linia basowa! (plus perkusja niemal żywcem wzięta z "Billie Jean") Ich muzyka to takie fajne połączenie rocka, popu i reggae/ska. A "Don't Speak" - mimo że zjechane na maksa przez stacje radiowe - rządziło, rządzi i zawsze będzie rządzić

[Aia]

O proszę, nawet No Doubt jest

Lubię ich, w podstawówce darzyłam sympatią na tyle dużą, że nabyłam za ciężką kasę (jak na portfel nastolatka) płytę Tragic Kingdom. Do dzisiaj zajmuje dumne miejsce na półce i czasem po nią sięgam. Mam tam kilka kawałków, do których chętnie wracam w ramach czilałtu. Ostatnio jakoś rzadziej, ale skoro sobie o nich przypomniałam...

Szczególnym moim upodobaniem cieszą się od zarania, nieustająco Excuse Me Mr., Sixteen , Sunday Morning , mają w sobie tę energetyczną iskrę i miłe kołysanie .
_________________
Errare humanum est...

SERDUCHA SERDUCHOM

[Mefju]

Lubiłem ich słuchać przez jakiś czas na początku liceum, bo spodobał mi się kawałek "It's My Life", który wówczas wychodził na singlu. Wcześniej znałem i lubiłem "Don't Speak", ale poza tymi dwoma wymienionymi to już raczej nic więcej nie pamiętam. Średnio mnie wciągał ten zespół.
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho