Modern Talking

[goat]

troche tej niesmiertelności pozostaje... w radio ich nie słychać za bardzo, ale generalnie wiecej niz trochę

ja uważam to za kicz i wg mnie nie moze byc inaczej.

ten zespół jest popularny, czy komus sie to podoba, czy nie, wystarczy spr aukcje. w polsce w ogóle gust jest marny, takze jeśli idzie o zespoły rockowe i widac to takze na tym forum. bardzo wyraźnie...

jest to jakis pomysł na piosenke pop, nie tylko muzycznie, ale przede wszystkim wokalnie. wpisujac sie w poetyke BEE GEES skierowali to na szersze wody. kultura disco była jednak najmocniejsza w latach 70-tych, wiec bardzo, bardzo dawno.

przyrównywanie tego zespołu do PET SHOP BOYS to jakas pomyłka. nie jestem fanem zadnych z tych zespołów, ale tego drugiego choć mam jednego singla. to jest kompletnie inny poziom percepcji, ale oczywiście też disco (nie chce wchodzic w niuanse rytmiczne i zwyczajnie brakuje mi tu aparatu pojeciowego, by zrobic to na tyle dobrze, jak bym chciał), wiec rozumiem, ze jakies odwołania mozna znaleźć.

niektóre z wczesnych ich kawałków były dośc długie i pomyślałem kiedyś na fali zainteresowania (moze to zbyt duze słowo, nieważne) muzyką dance przełomu lat 80/90, że jakies te długie wersje coś mają tam w środku, że moze jakis wkręt tam wrzucili i jest na czym zawiesic ucho, ale niestety. to był koszmar.

poza tym cała ta konwencja wydaje mi się oparta na JEDNYM nagraniu klasyka synthpopu - OMD

http://www.youtube.com/watch?v=mD8TApX3btM

którzy chwile wczesniej bedąc bardzo dobra kapelą (tez duet) popełnili coś takiego troche dla zgrywy, bardziej dla kasy, a troche kij wie po co, bo jeszcze nie był to ich najgorszy moment, jak się potem miało okazać.

reasumujac wypowiedź "o złym guście" wolę juz taki tani sentymentalizm od rzeczonego MT i nawet nie chodzi tu tylko o to, ze tamci byli pierwsi. to jest kwestia jakiegoś wyrobienia, jakiegos gustu, który jest wypadkową naszej inteligencji, doswiadczeń i wpływu otoczenia, a potem troche się odbija w tym jakie wypowiedzi konstruujemy, jak definiujemy rozrywkę i czy bedzie nam dane doswiadczać w udanych kontaktach z dziełem sztuki, czy jesteśmy skazani na kulturalny niebyt.

[ZlotyLew]

sorry ale sztandarowy kawałek pet shop boys always on my mind zajeżdża równie dobrze kiczem jakkolwiek.Wokal Thomasa Andersa to dla mnie pierwsza piątka wokali ever jakie znam a znam dużo

[LepP]

Sorry Złoty lew, ale twoje pojęcie o PSB jest żadne. Always on my mind to cover Presleya i kiczowatość tego numeru nie podlega dyskusji. Nie jest to w żadnym wypadku sztandarowy numer PSB.
Porównywanie klasyków popu współpracujących między innymi z Tiną, Madonną, Bowiem czy Robbie Williamsem zdobywcy specjalnej Britt Award za niezwykły wkład w rozwój muzyki z miałkim dyskotekowym niemieckim gównem to ogromne nieporozumienie.
_________________
LepP

[KrzysiekP]

[NAR]

a ja jestem ciekaw, które to zespoły lubiane na tym forum są takie "marne".
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>

[ZlotyLew]

to z kim współpracowali o niczym nie świadczy , w gre mogły wchodzić jakieś układy związane z pięniędzmi itp.Justin Bieber współpracuje ze wszystkimi największymi gwiazdami muzyki ameryce i nie tylko.
Właśnie przesłuchałem wszystkie przeboje Pet Shop Boys i zespół naprawde porządny przekozak ,każdy kawałek znałem ,ze słyszenia mimo ,że nie kojarzyłem zespołu.Jeżeli chodzi pojedynek wokalów Thomas Anders miażdży wokaliste PSB u podstawy a reszta jest dyskusyjna

[LepP]

Grzegorz Skawiński to dużo lepszy gitarzysta od Kurta Cobaina i co z tego?

Nie chodziło w większości przypadków o personalne układy, a wzajemny szacunek. PSB wytyczali nowe kierunki w muzyce (szkoda, że to już czas przeszły) Nie śpiewali też takich głupot jak Wiśniowa panienka czy jesteś moim serduszkiem. Poleca wgłębienie się w teksty. Dużo tam spraw społecznych, obyczajowych i politycznych.
_________________
LepP

[goat]

[NAR]

normalnie czuję się rozwalony
ale to mnie najbardziej zniszczyło

[ZlotyLew]

Jet Airliner - zajebisty kawałek pierwsze top5 ich twórczości z tego znam jeżeli ktoś zna jeszcze.Ta muzyka ma magie ,dusze ,jak dla mnie Pet Shop Boys to jest liga niżej.Nie mam zamiaru okłamywać sam siebie ,swoich uczuć ,bo Modern Talking mnie porusza bardzo mocno na wszelkich płaszczyznach odczucia ,natomiast Pet Shop Boys jest po prostu bardzo dobre i nic więcej ,chociaż też porusza ale mniej.
Kurwa dałem teraz dużo głosu na słuchawkach ,Thomas Anders ma głos niesamotiwy ,jeden z najlepszych kiedykolwiek zarejestrowanych ,jak on wspaniale moduluje ,frazuje.Rewelka.
Jeżeli ktoś zna jakieś kawałki na poziomie Jet Arlinera oprócz kawałków na płycie Back for good ,bo mam tylko ją.
W tym roku wydano dwupłytowe greatest hits na 25 lat istnienia zespołu kupie sobie ją.

Mój ulubiony utwór MT to Atlantis is calling ,następnie dopiero dzisiaj poznany Jet Airliner potem Cheri Cheri Lady .To moja pierwsza trójka.
Te utwory ich mają coś dziwnego ,jakieś takie dziwne połączenie harmonie syntha i gitary ,co wiąże z późniejszą muzyką.Takie intro.

[goat]

nie chce mi się tego komentować NAR, po raz kolejny utwierdziłes mnie w przekonaniu, że czytasz bez zrozumienia. no przykro mi, co moge wiecej powiedzieć... co jest z Tobą? rozumiesz tylko część i nie moge się oprzec wrażeniu, że tylko tę, którą CHCESZ rozumieć. piszę poprawną polszczyzną. no i widzę, ze wykładasz też rzeczy, których "nie miałem w ustach". co to jest?

I jakie to rzeczy uwłaczające fanom Queen wygrywając w Najlepszych Płytach?

uniosłes się, ja zachowuję opanowanie, kazdy to widzi, to jest Twój styl...

ja wyraziłem we wszystkich postach zawartych w tym temacie ubolewanie nad gustem przeciętnego POLAKA, a wężej, wyraźnie zauważam róznice między tym co mi gra w duszy, a tym, co słuchasz Ty i kilku innych uzytkowników tego forum, ale mnie to aż tak nie przeszkadza, spokojnie. masz w dupie co słucham, ale domagasz się jakichs wyliczanek.

ogólnie jak zwracasz się do mnie to napisz wyrażnie co Cię interesuje, bo nie wiem do końca, czy dobrze się domyślam - wyciagasz jedno zdanie z mojej wypowiedzi, wręcz jego wyrywek, rzucasz hasło i do widzenia. ja czasem tez nie mam czasu na pisanie, wole wtedy nie pisać nic, albo nawet więcej przemyslec to co chce zawrzeć w odpowiedzi na dana wiadomość.

każdy kto siedzi w jakimkolwiek gettcie muzycznym jest w moich oczach średnio zaawansowanym adeptem rocka, czy muzyki w ogóle. nawet sympatyk tak obiektywnie waznego zespołu jak LED ZEPPELIN. chcesz więcej, pisz na skrzynkę, dam Ci numer gg to Ci wytłuszczę niektóre kwestie. szczególnie jak będę w robocie i będę się nudzić, bo teraz np nie jestem...

napiszę moze jeszcze na koniec, bo potem będę załował, ze coś pozostawiłem w sferze domysłów i kolejny wyskoczy - każdy z wymienionych przez Ciebie zespołów poza MODERN TALKING uważam za przedstawiciela "dobrej strony mocy", ze pozwolę sobie na takie górnolotne sformułowanie, ale wiekszośc z nich miała bardzo nieciekawe momenty, a niektórzy jak widze sa całkiem bezkrytyczni.

[ZlotyLew]

MT to bezapelacyjnie top 3 lat 80tych disco popu

[NAR]

co mnie wyraźnie interesuje? Proszę bardzo

[goat]

masz tu spis treści, na literce A sa to zespoły ATB i APHAVILLE. jak dla mnie starczy, ale... czytaj dalej!

moja uwaga miała charakter ogólny, ale domagasz się na siłe porównań i wymieiania-wyliczania, co w moim osądzie jest wynikiem zakompleksienia bądź pieniactwa. słuchasz dobrej muzyki? chyba uwaga o gustach nie powinna Cię dotknąć- tym bardziej że ciągle zachowuję kulturę wypowiedzi.

ja jestem zdania, ze komuna jest winna za poziom naszych gustów, tego, ze byliśmy zamknieci długo na zachód i doszło do mocnego zawężenia poziomu percepcji za pomocą prosperity tylko jednej sensownej anteny radiowej wspierającej sztukę muzyki rockowej i chyba wszyscy wiemy o czym tu mowa. był tam zespół dziennikarzy, którym to wszystko co teraz mamy zawdzięczamy z wszystkimi plusami i minusami takiej sytuacji. kazda stacja ma jakis profil i mimo tego, ze niektórzy ci dziennikarze byli naprawdę dobrzy "na swoim poletku" siła rzeczy nie byli w stanie ogarnąć wszystkiego co istotne, bo kazdy z osobna ma zwyczajnie swoje preferencje. częstsza wymiana kadr mogła jakos pomóc walce z taka sytuacją, ale nie zabija się kur znoszących złote jajka.

a czy zastanawiałes się kiedyś dlaczego Angole mieli swoje THE BEATLES, STONSÓW, LED ZEPS, a my nie? my się nawet o ta wspaniałość nie otarliśmy? chyba że wymienimy tu CZERWONE GITARY. ale te podobieństwa chyba sa usytuowane na innej płaszczyźnie niz ja bym sobie tego życzył. idąc dalej, czemu Niemcy sa bardziej wyrobieni muzycznie od nas? ...przecie przegrali wojnę... i w końcu, choć wiem, że nie wszyscy musza się ze mną zgodzić, nawet Czesi? co mnie w jakims sensie dotyka, ale niestety ja tak akurat uważam. w połowie lat 90-tych odwołano głosne koncerty (a musisz wiedzieć, że nie działo się koncertowo tyle co teraz) BOWIEGO i KISS, gdzie ci drudzy potrafili sprzedać ich występ dwukrotnie.

wierz mi, ze skoro nie robię czegos w wypowiedzi, to znaczy, że nie mam na to zwyczajnie ochoty i raczej nie będzie tu skutkowało postępowanie "powiedziałes A powiedz B".

uwaga na temat obserwacji Ciebie miała związek z tym, by Ci zasygnalizować, że Cię kojarzę- w końcu nie jestem tu tak długo na tym forum i nie udzielam się procentowo tyle co Ty, rozumiesz. więc obserwuje Cię na zasadzie takiej jak Ty mnie, jesli czytasz po prostu te posty podpisane goat.
pozdrawiam i... jak sam to ująłeś buziaczki

[Ziutek98]

A ile się tu napisało o tym ATB czy Alphaville, a ile o Stonesach czy Dream Theater? W których dyskusjach częściej zabierali głos staly bywalcy na tym forum?

Ech... Moje zdanie o MT jest stronę wcześniej. A wy tu pieprzycie kocopoły, że aż szkoda
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem