Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Depeche Mode |
I o to chodzi =D |
|
28% |
[ 38 ] |
Może być =) |
|
32% |
[ 43 ] |
Obojętnie =| |
|
14% |
[ 19 ] |
Kicz kaszanka =P |
|
15% |
[ 20 ] |
Pyszna herbatka, czy na deser będą ciasteczka? |
|
9% |
[ 13 ] |
|
Wszystkich Głosów : 133 |
|
Autor |
Wiadomość |
kwak Gość
|
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 5:38 pm Temat postu: |
|
|
Depeche czołówka, Marillion czołówka, który lepszy nie powiem, ale w sumie to w moim rankingu DM minimalnie przed Marillion narazie jest. Jednak musimy zwiększyć nasze działania - być bardziej fanatyczni i zacząć onanizować się przy kawałkach DM, by dorównać naszym kolegom z tematu obok i móc zmienić nazwę na Depeszonanizm!
kwa kwa kwa |
|
Powrót do góry |
|
|
hirszu
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 484 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 11:50 pm Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 12:20 pm Temat postu: |
|
|
h1rszu napisał: | No Paryżewo to akurat jest czasami kiepścizna, bo sama setlista nie gwarantuje dobrego koncertu |
A może bys podał, które fragmenty?
h1rszu napisał: | Porponuję więcej polemiki a nie stwierdzeń, że tylko ja wiem jak jest naprawdę |
Nie twierdzę, że wiem najlepiej. Opieram swoje zdanie na tym, co czytam i słyszę.
Aha, jeszcze jedno- najlepszy zespół w historii muzyki? Zagalopowałeś się trochę chyba... _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
hirszu
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 484 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 3:32 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | A może bys podał, które fragmenty? |
Konkretnie to fragmenty w których śpiewa Dave Niestety, ten koncert mu nie wyszedł. Zdecydowany brak formy. Chociaż ja i to DVD bardzo lubię, ale z obiektywnego punktu widzenia trzeba stwierdzić, że Gahan nie wyrabia w większości kawałków, i to o tę kiepściznę mi chodziło.
Cytat: | Opieram swoje zdanie na tym, co czytam i słyszę. |
No to chyba źle, nie? Ja swoje opieram na własnych odczuciach. I jest coś takiego jak prawda ogólnie przyjęta, ale każdy ma prawo do własnego zdania i to, że większość uważa, że Violator jest najlepszą płytą DM, nie znaczy, że dla każdego tak jest (bo jest to np. dla mnie płyta ekstremalnie przereklamowana). Albo fakt, że większość wypowiada się o Ultrze jako o płycie z klimatem, magicznej, nie znaczy, że wszyscy czują tę atmosferę.
Cytat: | Aha, jeszcze jedno- najlepszy zespół w historii muzyki? Zagalopowałeś się trochę chyba... |
Bynajmniej |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 12:23 pm Temat postu: |
|
|
h1rszu napisał: | Konkretnie to fragmenty w których śpiewa Dave Niestety, ten koncert mu nie wyszedł. Zdecydowany brak formy. Chociaż ja i to DVD bardzo lubię, ale z obiektywnego punktu widzenia trzeba stwierdzić, że Gahan nie wyrabia w większości kawałków, i to o tę kiepściznę mi chodziło. |
Nie no, aż tak źle nie jest. IMO w Mediolanie było DUŻO gorzej
h1rszu napisał: | No to chyba źle, nie? Ja swoje opieram na własnych odczuciach. I jest coś takiego jak prawda ogólnie przyjęta, ale każdy ma prawo do własnego zdania i to, że większość uważa, że Violator jest najlepszą płytą DM, nie znaczy, że dla każdego tak jest (bo jest to np. dla mnie płyta ekstremalnie przereklamowana). Albo fakt, że większość wypowiada się o Ultrze jako o płycie z klimatem, magicznej, nie znaczy, że wszyscy czują tę atmosferę |
Nie. Własne odczucia to nie wszystko. Każdy mógłby wtedy twierdzić co mu się podoba. Wiadomo, że są gusta i guściki Jeśli ktoś twierdzi, że DM skończyli sie na Violatorze a potem nagrywali gówniane płyty, to nie mam z kimś takim o czym rozmawiać. Jeśli ktoś mówi, że In Your Room to potworek, również. I tak z ciekawości- może bys napisał, dlaczego Twoim zdaniem Violek jest przereklamowany? Bo zdaje się, że tego nie zrobiłeś.
h1rszu napisał: | Bynajmniej |
Oj, chyba jednak tak Nie słyszałem nigdy takiej opinii z ust fana DM. Że najlepsi w jakimś tam okresie.....ale że w całej historii??? Toć to bzdura totalna! Wyśmialiby Cię wszędzie Kocham Depeche Mode, uważam Ich za świetny zespół....ale że najlepsi przez tych kilkadziesiąt lat?! Nie wiem, co by musiało się stać, żebym tak powiedział _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
hirszu
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 484 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 5:49 pm Temat postu: |
|
|
Violator jest przereklamowany, bo zwyczajnie nie zawiera poza singlami i Halo żadnych miażdżących utworów.
Twój ostatni akapit mnie natomiast przekonał, że faktycznie nie porozmawiamy. Brzmi jak kiepska prowokacja, a niestety nią nie jest...
Cytat: | Oj, chyba jednak tak Nie słyszałem nigdy takiej opinii z ust fana DM. Że najlepsi w jakimś tam okresie.....ale że w całej historii??? Toć to bzdura totalna! Wyśmialiby Cię wszędzie |
Po prostu nie mogę pojąć Twojego sposobu rozumowania.
1) Co mają do mojej wypowiedzi inni fani dM? Ja to ja.
2) Rozumiem, że się nie zgadzasz, ale określenia typu "bzdura" w odniesieniu do czyjejś opinii są moim zdaniem po prostu nie na miejscu.
3) Nie obchodzi mnie, kto mnie i za co wyśmieje. Widzisz, ja nie wstydzę się swoich zapatrywań, a w szczególności muzycznych. Mam to delikatnie mówiąc gdzieś, co ktoś sądzi o moim guście. Lubię np. single Lady Gagi, słucham gatunków elektroniki, które zażenowałyby niejednego fana rocka, za to uważam, że AC/DC i po części Iron Maiden to zwyczajni wieśniacy rocka, za co niejedni by mnie powiesili. Ale co z tego? Ważne jest to, jak ja coś odczuwam, odbieram. Mam nie wyrażać pewnych poglądów, bo co? Nie wypada? Nie uchodzi?
DM to dla mnie debeściak, zawsze był i będzie dla mnie najważniejszym i najlepszym zespołem w historii muzyki. Nie sposób powiedzieć, ile razy przeżywałem ich utwory i teksty Martina. Oni wywarli na mnie największy wpływ, jeżeli chodzi o muzykę. I są już ze mną bardzo długo.
Cytat: | Jeśli ktoś twierdzi, że DM skończyli sie na Violatorze a potem nagrywali gówniane płyty, to nie mam z kimś takim o czym rozmawiać. Jeśli ktoś mówi, że In Your Room to potworek, również. |
Dyskusja właśnie polega na tym, że wymieniasz poglądy i starasz się przedstawić swój punkt widzenia, a nie na odtrącaniu wszystkich, którzy mają inne zdanie
Cytat: | Kocham Depeche Mode, uważam Ich za świetny zespół....ale że najlepsi przez tych kilkadziesiąt lat?! Nie wiem, co by musiało się stać, żebym tak powiedział |
No, ja też nie wiem, ale nie za bardzo mnie to grzeje, bo nie musisz się ze mną zgadzać. Sorry, ale Twoje posty zwyczajnie mnie zniechęcają do dalszej dyskusji. Mam nadzieję, że klarownie wytłumaczyłem ten fakt w wypowiedzi wyżej. Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 12:24 pm Temat postu: |
|
|
h1rszu napisał: | Violator jest przereklamowany, bo zwyczajnie nie zawiera poza singlami i Halo żadnych miażdżących utworów. |
O kuźwa, też mi powód... Myślałem, że wysilisz sie na coś więcej.
h1rszu napisał: | Co mają do mojej wypowiedzi inni fani dM? |
Wbrew pozorom bardzo dużo. Od największych ortodoksów w tym kraju nie słyszałem czegoś takiego.
h1rszu napisał: | DM to dla mnie debeściak, zawsze był i będzie dla mnie najważniejszym i najlepszym zespołem w historii muzyki. Nie sposób powiedzieć, ile razy przeżywałem ich utwory i teksty Martina. Oni wywarli na mnie największy wpływ, jeżeli chodzi o muzykę. I są już ze mną bardzo długo. |
Od Playing The Angel to jest bardzo długo? Hehe, dobre. Ze mną są dużo dłużej, a nie wysuwam takich odważnych twierdzeń. Chcesz tak myśleć, proszę bardzo. Powodzenia
h1rszu napisał: | Dyskusja właśnie polega na tym, że wymieniasz poglądy i starasz się przedstawić swój punkt widzenia, a nie na odtrącaniu wszystkich, którzy mają inne zdanie |
Nie dyskutuje się z kimś, kto plecie głupoty. _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
kwak Gość
|
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 1:11 am Temat postu: |
|
|
Violator perfekt - od okładki poprzez utwory, które poza tym, że są świetne są cholernie przystępne na klimacie płyty jako całość kończąc. Zgodziłbym się, że poza singlami nie ma tam nic wielkiego, ale tylko wtedy gdyby się okazało, że cała 9 na singlach wyszła (a chyba spora część była na singlu)
Mariusz napisał: |
h1rszu napisał: | Dyskusja właśnie polega na tym, że wymieniasz poglądy i starasz się przedstawić swój punkt widzenia, a nie na odtrącaniu wszystkich, którzy mają inne zdanie |
Nie dyskutuje się z kimś, kto plecie głupoty. |
Ja tam nie widze żadnych głupot
Zdrowia, ide spać, kupiłem sobie składankę Boba Marleya i przykace przed snem JOŁ |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 12:17 pm Temat postu: |
|
|
kwak napisał: | a chyba spora część była na singlu |
Nie- tylko te 4 znane plus Halo, ale tylko w wersji promo.
kwak napisał: | Ja tam nie widze żadnych głupot |
h1rszu napisał: | Violator jest przereklamowany, bo zwyczajnie nie zawiera poza singlami i Halo żadnych miażdżących utworów. |
h1rszu napisał: | DM to dla mnie debeściak, zawsze był i będzie dla mnie najważniejszym i najlepszym zespołem w historii muzyki. |
Już pomijam argumentację... _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
kwak Gość
|
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 12:34 pm Temat postu: |
|
|
1 cytat - no cóż subiektywne zdanie - można uznać Violatora za przereklamowanego np. porównując do jeszcze lepszego SOFADA, który odniósł mniejszy sukces.
2 - no gość jest fanem nic go tak nie jara jak muzyka DM co w tym złego?
Dalej utrzymuje, że głupot się nie doczytałem |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 12:36 pm Temat postu: |
|
|
To, że jest fanem, nie zwalnia go od obiektywizmu. Bo subiektywnie to byle głupi może oceniać co chce...i byle dziecko poda taką argumentację. Jeśli nie potrafi podać obiektywnego uzasadnienia, no to sorry. Ale jak wiadomo, młodość ma swoje prawa. _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
goat
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 141 Skąd: sławno
|
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 1:41 pm Temat postu: |
|
|
ja nie uważam by można było tak dokładnie powiedzieć, która płyta depeche jest lepsza, sofad, czy violator, bo raz, że pokazuja zupełnie inne oblicze zespołu, dwa, zawsze niezwykle wazna w przypadku zespołow uprawiajacych elektronikę chocby dwa lata róznicy pomiedzy poszczególnymi pozycjami w katalogu to jest bardzo duzo. pomysły ewoluowały w tym zespole na zasadzie wyodrebnienia własnej formuły, własnego brzmienia zespołu gdzies do płyty "black celebration" i w pewnym duzym uproszczeniu mozna powiedzieć, ze zespół potem "tylko" je udoskonalał. ...nagrywajac po drodze kilka ciekawych płyt. sama płyta "violator" jest dla mnie osobiscie poczatkiem ery postmodernistycznej w muzyce rozrywkowej i wyprzedza wiele zespołow grajacych wtedy elektronike o sto sążni. ale wiem jak teraz młodzi poznaja muzykę- włączaja kompa, zasysaja i niektóre stare nagrania mogą wydawać się juz dziś mało atrakcyjne- w końcu minęło 20 lat od Violator. mnie to tez dotyczy, kazdy wypowiada się przez pryzmat swojego wieku. a pomimo to "violator" musi robic dziś wrażenie. dziwna wydaje mi się sytuacja, gdy ktos, kto uznajac sie za sympatyka muzyki rozrywkowej nie czułby jednoczesnie respektu przed nazwa DEPECHE MODE.
nie jest to mój ulubiony zespół. |
|
Powrót do góry |
|
|
hirszu
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 484 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 06, 2010 9:59 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | To, że jest fanem, nie zwalnia go od obiektywizmu. Bo subiektywnie to byle głupi może oceniać co chce...i byle dziecko poda taką argumentację. Jeśli nie potrafi podać obiektywnego uzasadnienia, no to sorry. Ale jak wiadomo, młodość ma swoje prawa. |
Co to jest obiektywne uzasadnienie? Uzasadnienie według jakiejś ogólnie przyjętej prawdy? Przecież to co piszesz to za przeproszeniem niezły bullshit. Własne zdanie zawsze uzasadnia się swoimi odczuciami, no bo czym innym. Mała podpowiedź... Odczucia są właśnie subiektywne.
Co do ostatniego zdania, to po prostu brak komentarza. Jeszcze bardziej się Mariusz pogrążasz zamiast iść w stronę dyskusji na poziomie Ale trudno, jakoś przeżyję niemożność wymiany poglądów z Tobą |
|
Powrót do góry |
|
|
Incubus
Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 1386 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Paź 06, 2010 11:11 pm Temat postu: |
|
|
Normalnie pyszczycie tu jak ja z Bizonem. Dajcie spokój już, i tak się nie dogadacie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 12:23 pm Temat postu: |
|
|
h1rszu napisał: | Co to jest obiektywne uzasadnienie? |
Wybacz, ale nie będę Tobie tego tłumaczył- jesteś w końcu osobą już pełnoletnią i powinieneś dobrze wiedzieć.
h1rszu napisał: | Własne zdanie zawsze uzasadnia się swoimi odczuciami, no bo czym innym |
Czytałeś co napisałem wcześniej? Tak to każdy głupek mógłby napisać, co mu sie żywnie podoba. Ale czy to oznaczałoby, że zna się na rzeczy? Każdy może powiedzieć, że cos mu sie najbardziej podoba....że dla niego to coś jest najlepsze, największe i the best. A tymczasem to jedna strona-jest inna. Twoje uzasadnienia są niczym innym, jak wybitnie subiektywną opinią i dlatego nic dla mnie nie znaczą. Chyba że mi napiszesz, czym Depeche Mode się tak wyróżnia w muzyce rozrywkowej....w czym są lepsi od setek i tysięcy zespołów, które się przewinęły przez historię muzyki popularnej? W CZYM??? Konkrety! A nie "dla mnie są najwięksi, najlepsi i tyle". Dziecko tak mówi. Jeśli nie wiesz bądź nie potrafisz napisać, no to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać.
h1rszu napisał: | Co do ostatniego zdania, to po prostu brak komentarza. Jeszcze bardziej się Mariusz pogrążasz zamiast iść w stronę dyskusji na poziomie Ale trudno, jakoś przeżyję niemożność wymiany poglądów z Tobą |
Heh, Ty juz dawno sie pogrążyłeś....i nie tylko ja tak twierdzę. A dlaczego napisałem o młodości?
h1rszu napisał: | Lubię np. single Lady Gagi |
_________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Incubus
Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 1386 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 1:46 pm Temat postu: |
|
|
Mariusz napisał: | Chyba że mi napiszesz, czym Depeche Mode się tak wyróżnia w muzyce rozrywkowej....w czym są lepsi od setek i tysięcy zespołów, które się przewinęły przez historię muzyki popularnej? W CZYM??? Konkrety! A nie "dla mnie są najwięksi, najlepsi i tyle". Dziecko tak mówi. |
O. Ja na przykład chciałbym się dowiedzieć w czym DM jest lepsze od Marillion. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwak Gość
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 4:38 pm Temat postu: |
|
|
Najlepsi to mogą być wg kogoś subiektywnie, obiektywnie stwierdzić, który zespół był najlepszy się po prostu nie da. A mówisz tak jakby DM był dla Ciebie zdala od czołówki, a to zespół, który ze spokojem ktoś może czcić i uważać za najlepszy, zresztą chyba znacie ich płyty to nie musze mówić, że nagrali kawał dobrych pieśni. I kłade na jakieś wyjaśnienia przysłowiowe pento. Co z tego, że Pink Floyd byli bardziej przełomowi, czy tam nowatorscy jak ja po prostu wole DM i słit Dave'a no i kłade na to przysłowiową lagę, że ktoś uważa inaczej bo tak każe mu jego gust i ma do tego prawo.
A nowa płyta Manic Street Preachers jest zajebista. |
|
Powrót do góry |
|
|
hirszu
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 484 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 5:23 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | twoje uzasadnienia są niczym innym, jak wybitnie subiektywną opinią i dlatego nic dla mnie nie znaczą. Chyba że mi napiszesz, czym Depeche Mode się tak wyróżnia w muzyce rozrywkowej....w czym są lepsi od setek i tysięcy zespołów, które się przewinęły przez historię muzyki popularnej? W CZYM??? Konkrety! A nie "dla mnie są najwięksi, najlepsi i tyle". Dziecko tak mówi. |
Może poszukaj w Olsztynie kursów czytania ze zrozumieniem, bo przydadzą Ci się zdecydowanie.
Widzisz różnicę miedzy twierdzeniem, że jakiś zespół jest najlepszy a najważniejszy (w domyśle: najbardziej wpływowy) w historii muzyki? Ja pisałem o tym pierwszy, co związane jest z odczuciami czysto subiektywnymi. Oto dowód:
Cytat: | Proszę, nie zaśmiecajcie wątku o najlepszym zespole w historii muzyki. |
Nie muszę tego uzasadniać. Twórczość DM rusza mnie najbardziej ze wszystkich znanych mi aktów muzycznych, więc dla mnie jest to najlepszy zespół na świecie.
Gdybym natomiast użył drugiego stwierdzenia, wtedy mógłbyś się czepiać. Dlaczego twierdzę, że to DM wywarli największy wpływ na muzykę ze wszystkich zespołów w historii? Czy DM wpłynęli na kształt dzisiejszej twórczości bardziej niż Miles Davis, Pink Floyd czy Behemoth?
Ale nie napisałem czegoś takiego, więc radzę się poważnie zastanowić nad moim pierwszym zdaniem w tym poście
Cytat: | Heh, Ty juz dawno sie pogrążyłeś....i nie tylko ja tak twierdzę. |
Ooo no to tym argumentem wprowadziłeś do naszej "dyskusji" pewną niepewność |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 5:28 pm Temat postu: |
|
|
no to powinieneś chyba pisać, że to twój ulubiony zespół, a raczej nie najlepszy. To nawet Incubus o mari tak nie pisze przecież. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
hirszu
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 484 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 5:37 pm Temat postu: |
|
|
Odsyłam, drogi Benie, do tego zdania
Cytat: | Twórczość DM rusza mnie najbardziej ze wszystkich znanych mi aktów muzycznych, więc dla mnie jest to najlepszy zespół na świecie. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Incubus
Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 1386 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 6:13 pm Temat postu: |
|
|
NAR napisał: | To nawet Incubus o mari tak nie pisze przecież. |
A żebyś wiedział. W danej chwili mogę mieć takie przeświadczenie, ale wówczas włączam trylogię Funster-Flick-Lilly i mi przechodzi.
Wiadomo nie od dziś, że depeszowcy to ślepe geeki, dlatego najlepiej dajcie sobie koledzy spokój nawzajem bo na 100% się nie dogadacie, a coraz gęstsze powietrze robicie.
Pomówmy lepiej o tej brzydkiej okładce. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwak Gość
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 6:31 pm Temat postu: |
|
|
Mam tak samo. Puszczam wtedy Pain - Don't - Gimme |
|
Powrót do góry |
|
|
goat
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 141 Skąd: sławno
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 8:41 pm Temat postu: |
|
|
Incubus napisał: | Pomówmy lepiej o tej brzydkiej okładce. |
ostatniej...? noo... jest w sumie trochę brzydka.. |
|
Powrót do góry |
|
|
hirszu
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 484 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 9:11 pm Temat postu: |
|
|
Ej, może to nie jest muzyka najwyższych lotów, ale na imprezę mało jest tak dobrych rzeczy, jak single Lady Gagi. Naprawdę
A ja tylko wtrącę, że i tak najlepsi są Scorpionsi, o _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
LepP
Dołączył: 08 Sie 2008 Posty: 699 Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Pią Lis 05, 2010 10:44 pm Temat postu: |
|
|
TOTU na Blu bardzo pozytywnie. Dźwięk pierwsza klasa, obraz przyzwoity kto był ten wie, że fajerwerków nie było pod tym względem.
Dobrze mieć na półce i przypominać sobie wspaniałe chwile w Łodzi _________________ LepP |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Lis 08, 2010 1:57 pm Temat postu: |
|
|
Cóż mogę napisać....koncert średnio mi przypadł do gustu. Obraz super, tylko system i montaż do dupy. Z dźwiękiem nie jest idealnie moim zdaniem. Publika daje radę(głosy, które twierdzą, że w Łodzi było znacznie lepiej, mnie śmieszą, bo niby jak to porównać? Chyba że ktoś był i tu, i tu).
Dodatków nie oceniam, gdyż mam wersję standardową. _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
goat
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 141 Skąd: sławno
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 1:56 pm Temat postu: |
|
|
Dla jasności, to okładka Sabbathów kopiuje DM jak już, a nie odwrotnie.
Cytat: | Jedna z dwóch grafik pojawiających się na okładce singla przywodzi na myśl obraz, jaki w 1943 roku namalował Salvadore Dali. Obraz ten nosi tytuł"Geopolityczne dziecko obserwuje narodziny nowego człowieka". Przy drugiej grafice (krzyczący noworodek) posłużono się najprawdopodobniej zdjęciem z okładki magazynu 'Mind Alive' z 1968 roku, któro wykorzystano także przy projektowaniu okładki singla"Born again" zespołu Black Sabbath z 1983 roku. |
http://www.black-sabbath.com/news/2004/06/black_sabbath_d.html
http://www.black-sabbath.com/discog/bornagain.html _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
goat
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 141 Skąd: sławno
|
Wysłany: Wto Lis 16, 2010 5:32 pm Temat postu: |
|
|
nie twierdziłem inaczej. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|