Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 10:41 am Temat postu: |
|
|
Jak już słusznie wspomniano - do nurtu "grunge" wrzucano bardzo różne zespoły. A chodziło raczej o to, żeby nazwać nowy ruch wykonawców muzyki rockowej z okolic Seattle i tyle. Ktoś rzekł o hołdzie dla Led Zeppelin - ja dodam jeszcze inspiracje Black Sabbath i punk rockiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 12:04 pm Temat postu: |
|
|
krs napisał: | hołd dla muzyki lat 70-tych, ale i hołd dla punka, rockowej rebelii, brzmień "autentycznych", powrót do korzennego rockowego grania. Kurta wyraźnie inspirował brytyjski ruch punkowy przełomu lat 70. i 80-tych. |
najlepsze jest, że jedną zjego ulubionych płyt w ogóle był... Red Crimsonów _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 4:21 pm Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedna ciekawostka: Cobain gościnnie pojawił się na płycie grupy Earth, założonej przez swojego bliskiego przyjaciela Dylana Carlsona... Brzmi to tak:
http://www.youtube.com/watch?v=RDERDV3hhO0
Zdziwko? No właśnie, to jest tak zwany drone doom metal, którego Earth byli pionierami _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 10:27 pm Temat postu: |
|
|
NAR napisał: | krs napisał: | hołd dla muzyki lat 70-tych, ale i hołd dla punka, rockowej rebelii, brzmień "autentycznych", powrót do korzennego rockowego grania. Kurta wyraźnie inspirował brytyjski ruch punkowy przełomu lat 70. i 80-tych. |
najlepsze jest, że jedną zjego ulubionych płyt w ogóle był... Red Crimsonów |
No właśnie jakoś nie chce mi się w to wierzyć za bardzo. Jakieś wiarygodne źródła? |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 11:37 pm Temat postu: |
|
|
Kubolski napisał: | NAR napisał: |
najlepsze jest, że jedną zjego ulubionych płyt w ogóle był... Red Crimsonów |
No właśnie jakoś nie chce mi się w to wierzyć za bardzo. Jakieś wiarygodne źródła? |
Akurat o tym mówił dość często. Poszukaj sobie w googlach. _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 11:45 pm Temat postu: |
|
|
a czemu to takie dziwne? Może i grał w Nirvanie ale to przecież nie znaczy, że był zamknięty jedynie na ten styl.
Nie wiem wystarczy spojrzeć na Mike'a Portnoy'a który łapie absolutnie wszystko od Radiohead po Opeth i Bloodbath.
eee co to za znikające posty? _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 9:30 am Temat postu: |
|
|
No właśnie. To, że lubię progresywny metal nie znaczy, że sam jestem w stanie go komponowac, pomijając już fakt tego, że słucham mnóstwa rzeczy, jak chocby właśnie punk, które lubię - ale nie chciałbym grac
Co do tego nagrania Earth - czy tylko mi się wydaje, że skala strasznie zajeżdża Nirvaną? Bo jednak przyzwyczaiłem się do minorowych skal i mnóstwa dysonansów, trytonów, depresyjnego klimatu... Bo na to trzeba jednak złapac nastrój, ale jak złapie, to takie Sunn O))) na przykład daje niezłą schizę Btw, co oni wszyscy się tak w tych wzmacniaczach Sunn zakochali, tu też widzę w tytule płyty _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 12:04 pm Temat postu: |
|
|
Ziutek98 napisał: |
Co do tego nagrania Earth - czy tylko mi się wydaje, że skala strasznie zajeżdża Nirvaną? Bo jednak przyzwyczaiłem się do minorowych skal i mnóstwa dysonansów, trytonów, depresyjnego klimatu... Bo na to trzeba jednak złapac nastrój, ale jak złapie, to takie Sunn O))) na przykład daje niezłą schizę Btw, co oni wszyscy się tak w tych wzmacniaczach Sunn zakochali, tu też widzę w tytule płyty |
Sunn O))) na początku byli właśnie tribute bandem dla Earth I nazwę wzięli od wzmacniaczy, na których oni (Earth) grali... A co do skali, to możliwe, bo z tego co wiem, to mieli szerokie inspiracje. Np. niektóre kawałki brzmią jak spowolnione country _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 9:26 pm Temat postu: |
|
|
mam wrażenie, że wiele z osób, któte się tutaj wypowiadają nie ma zielonego pojęcia o czasach, w których przyszło tworzyć Nirvaniie. zarzut opierający się na braku merytorycznych podstaw muzycznych w ich muzyce jest tragicznie głupi. komentowanie, poprzez kontekst pierwszych lat 90-tych jest niepotrzebne. to było odrodzenie, ckliwość w strunach, powrót do korzennych brzmień i radości z grania (bez wielkich produkcji studyjnych itd.). to była kontra wobec tego co się wówczas grało. przecież to co się działo później, m.in. zapoczątkowana przez Nirvanę tradycja grania unplugged była owocem nowego podejścia do muzyki. granie bez prądu? doskonale pamiętam jakie to budziło kontrowersje! grunge to był punk przełomu lat 80.-90., bez odniesień pozamuzycznych.
a tego mogę słuchać w nieskończoność:
http://www.youtube.com/watch?v=SARB4D0TDxU
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 9:57 pm Temat postu: |
|
|
nirvana grała tylko fajnie to kurwa the beatles lat 90-tych. byli i są genialni. dzisiejsza dzieciarnia tego nie chwyta, ale po ch... się nią przejmować |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 10:30 pm Temat postu: |
|
|
Część dzieciarni chwyta. Co jakiś czas widzi się na ulicy młodzieńców i młodzienice odziane w tiszerty z Kurtem. Z jednej strony pojawia się pytanie: "co ty, kurna, wiesz o Nirvanie?", a z drugiej - za sprawą siły sentymentu - aż serce roście na ów widok |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 10:54 pm Temat postu: |
|
|
Większego sentymentalisty od krsa na tym forum nie ma. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 11:00 pm Temat postu: |
|
|
Taa? Ale to taki kompetentny sentymentalista czy nie bardzo? |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 11:05 pm Temat postu: |
|
|
Po prostu obiektywnie stwierdzam fakt, bez offtopowania. Wracajcie do rozmowy, na razie. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 11:09 pm Temat postu: |
|
|
to czy kompetentny oceń sam.. ale że sentymentalny... Misiu, trafiłeś mnie w punkt, nie przeczę |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 11:20 pm Temat postu: |
|
|
Spoko, też mnie to czeka.
Skoro już tu wpadłem, to wypadałoby coś napisać o Nirvanie... Hmmm... Z czystym sumieniem przyznaję, że należę do tej dzieciarni, która tego nie łapie. Czytałem te dyskusje (jałowe czy nie) o umiejętnościach muzycznych Cobaina i rozumiem argumenty obu stron, aczkolwiek mogę jasno stwierdzić, że do mnie Nirvana nie przemawia. Pewnie też bym miał do niej sentyment, gdybym znał te czasy, bo i teraz lubię różne kawałki kiepskie, ale znane mi z dzieciństwa, jednak w wyrwanej z kontekstu muzyce tego zespołu nie odnajduję dla siebie za wiele. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 10, 2010 12:18 pm Temat postu: |
|
|
krs napisał: | dzisiejsza dzieciarnia tego nie chwyta, ale po ch... się nią przejmować |
Dzisiejsza dzieciarnia chwyta to aż za bardzo, a w moim odczuciu nie ma co chwytac i ochami, achami do Kurta to mnie tylko w irytacji wpędzają... Zwłaszcza, że z reguły obok Nirvany ubóstwiają HIM/Green Day/Ntohing Else Matters/Dowolnyszajszdradzającybrakelementarnegoobyciawkwestiimuzyki. _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 10, 2010 12:33 pm Temat postu: |
|
|
dodaj jeszcze Jacksona. tylko że to nie jedynie dzieciarnia... (moja siostra cioteczna ;() _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 10, 2010 12:38 pm Temat postu: |
|
|
Z tymże Jackson to świeższa sprawa, młodociane fanki Nirvany to już społecznośc kilkuletnia i z tradycjami , poza tym Jacksona mi się przyjemniej słucha niż Cobaina _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Incubus
Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 1386 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Lip 10, 2010 1:51 pm Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: | Większego sentymentalisty od krsa na tym forum nie ma. |
Where are the prophets, where are the visionaries, where are the poets
To breach the dawn of the sentimental mercenary
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shoryuken
Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 358 Skąd: ja mam to k***a wiedzieć?
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 3:17 pm Temat postu: |
|
|
Słucha tu ktoś Foo Fighters? Co o tym sądzicie? Warto poświęcić czas? Czy to jakaś komercha jest bez większych ambicji? Ostatnio przyuważyłem ich koncert na Wembley (fragmenty) i nawet mnie zainteresowali. Tak dużej publiki nie widziałem od czasu Genesis w Rzymie, Taliki w Meksyku i Queen na starym Wembley. Stwierdziłem, że ich sprawdzę ale też i tu zapytam jakie są odczucia (bo i tak ich sprawdzę obojętnie co byście nie napisali).
Najbardziej rozjebało mnie to, że Dave Grohl, który to był najbardziej uzdolnionym muzykiem w Nirvanie (w moim odczuciu - nie biorę pod uwagę komponowania muzyki i pisania tekstów tylko samą grę), bardzo charakterystycznym perkusistą z pierdalnięciem Pudziana zakłada sobie Foo Fighters gdzie robi praktycznie wszystko poza waleniem w gary (takie mam przynajmniej wrażenie z tego koncertu) a już nie spodziewałem się go na wokalu co jak się okazuje wychodzi mu o niebo lepiej niż Kurtowi... _________________ http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Incubus
Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 1386 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 3:26 pm Temat postu: |
|
|
Shoryuken napisał: | Słucha tu ktoś Foo Fighters? Co o tym sądzicie? Warto poświęcić czas? |
vs
Shoryuken napisał: | Tak dużej publiki nie widziałem od czasu Genesis w Rzymie, Taliki w Meksyku i Queen na starym Wembley. |
W zasadzie odpowiedziałeś sobie sam.
Shoryuken napisał: | a już nie spodziewałem się go na wokalu co jak się okazuje wychodzi mu o niebo lepiej niż Kurtowi... |
To akurat jest bajecznie proste, wystarczy trzymać się tonacji.
Zacznij od There Is Nothing Left to Lose, obczaj też TEN ALBUM - z recenzji na dole strony dowiesz się dlaczego. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 3:35 pm Temat postu: |
|
|
Co tu dużo mówić, Foo Fighters to obecnie jedna z najlepszych kapel rockowych. Na pewno koncerty mają niezwykłe - widziało się trochę ich materiału na różnych klipach, poza tym mam też ich koncertowe DVD, które daje niezły ogląd na ich prezencję sceniczną.
Dave Grohl jest szalenie uzdolnionym muzykiem - już za czasów Nirvany skomponował m.in. piękną piosenkę "Marigold", a pierwszą płytę Foo Fighters nagrał zupełnie sam. Zdolniacha.
Oczywiście FF mają też swój temat na forum, prawda? Bo nie wiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Incubus
Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 1386 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 3:40 pm Temat postu: |
|
|
Nie mają. To nie Marillion. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 3:45 pm Temat postu: |
|
|
i nie ewa farna...
ale byli juz obecni w jednej z edycji queenwizji. ale w sumie czemu by nie wydzielic od zapytania shoryukena do nowego tematu o FF? ten zespol jednak zasluguje na wlasny temat chyba. _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Shoryuken
Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 358 Skąd: ja mam to k***a wiedzieć?
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 3:57 pm Temat postu: |
|
|
No właśnie nie ma tematu więc postanowiłem poruszyć tę sprawę tu Brak tematu+koncert zapuszczany w MTV+miliony sprzedanych płyt i nagrody Grammy spowodował, że się przestraszyłem, że poszli w komercyjne gówno. Pomyślałem jednak, że obojętnie co tam u nich na mnie czeka to przez wielki sentyment do Nirvany i tak muszę ich poznać Pierwsze pozytywne opinie tutaj tylko bardziej optymistycznie mnie nastawiają
Poznam też "TEN ALBUM" choćby tylko dla tego "I Don't Think I Trust You Anymore" Każdy miłośnik QUEEN jest naszym przyjacielem w końcu prawda?
Kubolski napisał: |
Dave Grohl jest szalenie uzdolnionym muzykiem - już za czasów Nirvany skomponował m.in. piękną piosenkę "Marigold", a pierwszą płytę Foo Fighters nagrał zupełnie sam. Zdolniacha. |
Marigold znam. Nawet sobie odświeżyłem z singla Heart Shaped Box ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Dave brał też udzial w chórkach na koncertach Nirvany ale nic nie zapowiadało wtedy, że z niego taka złota rączka Ja go zawsze kojarzyłem z podskakiwaniem pod sufit za każdym razem przy wejściu garów w Smells like teen spirit Jestem zatem mega pozytywnie zaskoczony _________________ http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 6:21 pm Temat postu: |
|
|
Dobra, właśnie założyłem osobny wątek, w którym będziemy się mogli rozpływać nad geniuszem Dave'a |
|
Powrót do góry |
|
|
Shoryuken
Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 358 Skąd: ja mam to k***a wiedzieć?
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 6:31 pm Temat postu: |
|
|
To ja już tam idę walnąć posta ze świeżymi wrażeniami _________________ http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|