Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Freddie Mercury Album by F. Mercury |
1 |
|
2% |
[ 1 ] |
2 |
|
2% |
[ 1 ] |
3 |
|
2% |
[ 1 ] |
4 |
|
14% |
[ 6 ] |
5 |
|
38% |
[ 16 ] |
6 |
|
30% |
[ 13 ] |
nie słyszałem |
|
9% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 42 |
|
Autor |
Wiadomość |
master of your destiny
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 7
|
Wysłany: Sob Sty 23, 2010 12:27 am Temat postu: |
|
|
a your kind of lover z FM Album rózni się jakoś drastycznie od wersji z mr. Bad Guy?
Bo może się pospieszyłem z oceną. Minęło trochę czasu odkąd miałem w rękach tę składankę |
|
Powrót do góry |
|
|
shamar
Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 1942 Skąd: K-ce / Czewa
|
Wysłany: Sob Sty 23, 2010 12:47 am Temat postu: |
|
|
master of your destiny napisał: | a your kind of lover z FM Album rózni się jakoś drastycznie od wersji z mr. Bad Guy?
Bo może się pospieszyłem z oceną. Minęło trochę czasu odkąd miałem w rękach tę składankę |
Jest praktycznie taki sam, tylko nie ma dodanych tych niedojebanych ( to moje zdanie ale mysle ze wielu je podziela ) dodatkowych bitów. W sensie ten na FM Album ma te gowniane dodatki.
http://www.youtube.com/watch?v=nE_ZQCA1m8c |
|
Powrót do góry |
|
|
MCwalter01
Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 507 Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 4:23 pm Temat postu: |
|
|
Największe wrażenie (oprócz Living On My Own) zrobiły na mnie remiksy piosenek: My Love Is Dangerous i In My Defence. Natomiast najsłabsze wydaje się Let's Turn It On... |
|
Powrót do góry |
|
|
|