Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 11:09 am Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: | szymek_dymek napisał: | Czym różnią się próby samobójcze mężczyzn i kobiet? |
Różnią się i to bardzo. Ile razy słyszałeś o kobiecie, która się powiesiła lub zastrzeliła (pomijając tę, która sobie podobno strzeliła w klatkę piersiową... ekhem)? Wiesz, dlaczego tak niewiele? Bo kobieta jest w życiu nastawiona na urodzenie i wychowanie dzieci. Dlatego to ona rzadko zostawia rodzinę dla innego faceta, dlatego to ona popełnia samobójstwo raczej poprzez zatrucie się tabletkami itp., a nie w tak bezpośredni sposób jak powieszenie się. Dlaczego? Bo ma podświadomą nadzieję, że się obudzi (...) |
Święte słowa, Misiu. Dla kobiet dużo częściej próba samobójcza jest tylko chęcią zwrócenia uwagi na siebie i swój problem (tzw."samobójstwo instrumentalne", jako środek do celu). Stąd u płci żeńskiej częstsze są nieudane próby zabicia się (zwykle z premedytacją nieudane), podczas gdy facet dłużej nosi się z decyzją, ale jednak robi to "raz a dobrze" (samobójstwo to cel, nie środek).
Stąd też różnice w statystykach. Gdy zajrzycie np. do danych Komendy Głównej, wyjdzie Wam, że zabijających się facetów jest kilka razy więcej od kobiet Na ochłodzenie feministycznych nastrojów huraoptymizmu - te dane nieco przekłamują ogólny obraz zjawiska. Owszem, więcej mężczyzn się zabiło, ale śmiem twierdzić, że liczba prób samobójczych u obu płci była porównywalna. Po prostu kobiety częściej były nieskuteczne - tj. podświadomie lub z premedytacją robiły to tak, żeby zostać odratowane. M.in. z tych powodów, o których pisał Misiu. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fuckir
Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 75 Skąd: wziac na piwo?
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 11:37 am Temat postu: |
|
|
No no co za temacik...selbstmord?...po co to robic? Jest tyle jeszcze dziwek do zerznięcia,wódy i piwska do wychlania,tyle koncertów do zaliczenia...pierdole,jeszcze sobie pozyje troszke _________________ Chcesz podobac sie kobietom, twardy dla nich badz jak beton, zapusc wasy, z tylu grzywe, kwiata kup poczestuj piwem.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 11:51 am Temat postu: |
|
|
Fuckir napisał: | No no co za temacik...selbstmord?...po co to robic? Jest tyle jeszcze dziwek do zerznięcia,wódy i piwska do wychlania,tyle koncertów do zaliczenia...pierdole,jeszcze sobie pozyje troszke | Mam nadzieję że to żarcik. No ale i tak masz przerąbane. My z bezpieki nie mamy poczucia humoru. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuckir
Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 75 Skąd: wziac na piwo?
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 11:56 am Temat postu: |
|
|
heh..no żarcik,tak jakos 99% tego co pisze czy mówie to gupie rzarty...Blogoslawieni ci co lubią muchy _________________ Chcesz podobac sie kobietom, twardy dla nich badz jak beton, zapusc wasy, z tylu grzywe, kwiata kup poczestuj piwem.... |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 1:17 pm Temat postu: |
|
|
To odnośnie prób samobójczych kobiet i mężczyzn, chciałbym Wam opowiedzieć pewną niestety udaną próbę z mojego osiedla. Co ciekawe, z założenia miała to być tylko próba!
Otóż pewna kobieta (bodaj koło 70, może nawet troszkę starsza) od jakiegoś czasu twierdziła, że rodzina przestała się nią interesować na rzecz drugiej babci (matki żony). Pewnego dnia zadzwoniła do swojego syna, żeby do niej przyjechał, syn oczywiście się zgodził, ale że miał jeszcze coś do załatwienia to przyjechał trochę później. Znalazł matkę w kuchni. Powiesiła się. Ale...w jednej ręce trzymała telefon (bądź też leżał w pobliżu), w drugiej zaś nóż (najprawdopodobniej, żeby się w razie czego odciąć), okno również było dość szeroko otwarte. Czyli jak dla mnie - próba zwrócenia na siebie uwagi.
Wydaje mi się też, że mężczyźni, raczej próbują w inny sposób zwrócić na siebie uwagę (w jaki? tego jeszcze nie wydedukowałem), a próba samobójcza z góry ma kończyć się śmiercią (na zasadzie - "mam już tego dość", a nie "mam już tego dość - ratunku!") _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 8:59 pm Temat postu: |
|
|
Wielokrotnie się zastanawiałem, czy gdyby doszło do takiego momentu w moim życiu, kiedy stwierdziłbym, że nie chcę już żyć, czy miałbym odwagę, żeby sam sobie to życie odebrać. Dla mnie mimo wszystko to akt odwagi. Gdybym miał to zrobić, to chciałbym, żeby była to metoda w miarę szybka i przede wszystkim bezbolesna, np. podciąć sobie żyły kąpiąc się w gorącej wodzie (chociaż to troszkę trwa) albo najprościej przez powieszenie, ewentualnie poprzez przedawkowanie etanolu i uśnięcie po pijaku na mrozie... _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
tyna
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 833 Skąd: krk
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 9:16 pm Temat postu: |
|
|
sama raczej nigdy o tym nie myslalam - jak napisal gohan - jest to rowniez kwestia odwagi i wiem, ze nawet, jak bylo bardzo zle, nigdy bym sie na ten ostatni krok nie odwazyla. dzis uwazam, ze zycie jest zbyt piekne...
jest jednak jeszcze inna kwestia - ktos mi bliski, moza powiedziec, ze brat, kilka razy planowal juz samobojstwo. jest to z jego strony oczywista chec zwrocenia na siebie uwagi, robi to zreszta na wiele innych sposobow.
macie jakies pomysly, jak z tym walczyc ? z doswiadczenia wiem, ze dosc skuteczne jest bycie obojetnym na takie 'apele' - jesli zawodnik jest slaby, w koncu zmieknie i zmieni taktyke. ale zaden czlowiek nie jest w stanie wiecznie 'zlewac' komunikatow o checi popelnienia samobojstwa...
zastanawialiscie sie kiedys, co zrobilibyscie, gdyby nastala sytuacja 'krytyczna' ? _________________ , 2006
' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben ' |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 11:08 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | macie jakies pomysly, jak z tym walczyc ? z doswiadczenia wiem, ze dosc skuteczne jest bycie obojetnym na takie 'apele' - jesli zawodnik jest slaby, w koncu zmieknie i zmieni taktyke. ale zaden czlowiek nie jest w stanie wiecznie 'zlewac' komunikatow o checi popelnienia samobojstwa... |
Każdy ma inną psychikę. Nie można mówić 'będę obojętny'. Bo to różnie się kończy-owszem, jedni nie robią tego. Ale innych motywuje bo widzą, że 'są sami'.
Najlepiej właśnie spowodować, aby osoba ta poczuła się ważna, aby nie zostawała sama. Musi odżyć. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 10:05 am Temat postu: Re: Samobójstwo |
|
|
szymek_dymek napisał: | Tradycyjnie, jak to w moich tematach bywa, rzucę kilkoma pytaniami, do których możecie się ustosunkować lub też nie.
Myśleliście kiedyś o tym? Gdybyście mieli TO zrobić, to jaką metodą i dlaczego?
Jaki jest Wasz stosunek do skutecznych samobójców? Potępienie, zrozumienie, żałość, obojętność, podziw? Jaka pobudka 'usprawiedliwiłaby' w Waszych oczach samobójcę, a co uważacie za powód 'bezsensowny'?
Poruszcie tematy znanych samobójców - Kurt Cobain, Jerzy Kosiński, Rafał Wojaczek, Witkacy, Cho Seung Hui, Barbara Bilda, zamachowcy-samobójcy i inni. W jakim stopniu rzeczywista potrzeba i brak wyjścia, a w jakim zwieńczenie mozolnego kreowania własnej legendy? Czym jest "efekt Wertera"?
Stosunek religii wobec samobójstwa. Zgadzacie się czy nie? Dlaczego samobójstwo spotyka się ze społecznym potępieniem? A może to głupie i retorczne pytanie?
Czym różnią się próby samobójcze mężczyzn i kobiet? Ile - Waszym zdaniem - jest w próbie samobójczej rzeczywistej chęci zabicia się, a ile wołania o pomoc i wysiłku w kierunku zwrócenia na siebie uwagi?
O tym, k***a warto rozmawiać. |
1. Myślałem i to codziennie...
2. Metoda nieistotna, byle skuteczna...
3. Nie mam zdania...
4. Stosunek religii- jest, jaki jest i nie dyskutuję z tym...
5. Niczym się nie różnią moim zdaniem;różne mogą być tylko powody...
6. Większość samobójców to właśnie ludzie, którzy wołają na pomoc, bo czują się opuszczeni, osamotnieni w swym cierpieniu... _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Nie Maj 06, 2007 9:16 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon Maj 07, 2007 4:28 pm Temat postu: |
|
|
Też tak słyszałem. Ponoć rozchodzi się przyjemne ciepło po ciele a potem jest koniec. Tak to przynajmniej opisywał niemiecki żołnierz w Rosji, gdzie temperatura dochodziła do -50 st. C. Był o krok od smierci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 102 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 8:45 pm Temat postu: |
|
|
Uważam, że samobójstwo to bardzo straszna i smutna rzecz.
Może to świadczyć o tym, że ktoś sobie nie poradził z różnymi problemami...
Co do mnie, to chyba jednak nie popełniłabym samobójstwa, gdyż jest to śmiertelny grzech! Chociaż sama nie wiem... Mam nadzieję, że w przyszłości nie będę musiała nigdy myśleć o samobójstwie.
Wspomnę jeszcze o tym, jak wielką krzywdę i smutek wyrządzilibyśmy najbliższym, gdybyśmy odeszli z tego Świata z tego powodu!!!
Gdyby ktokolwiek kiedyś zastanawiał się nad samobójstwem, on sam, albo bliscy powinni jak najszybciej interweniować np. wizyta u lekarza czy terapia!
Bo samobójstwa nie można cofnąć... |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 9:22 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 9:25 pm Temat postu: |
|
|
Mary sometimes Oo... |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 9:25 pm Temat postu: |
|
|
Ja też miałem, ale myślałem, że to moja prywatna schiza _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 102 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 9:26 pm Temat postu: |
|
|
Sorry, ale miałam pewien problem i musiałam edytować posta przez co coś mi się pochrzaniło i w końcu wyciełam i dałam na nowo. Przepraszam za usterki! |
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 102 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 9:27 pm Temat postu: |
|
|
I przekonuję Was wszystkich, że nie macie żadnych schiz!!!
Bo ten post był i chyba nawet identyczny! |
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Dołączył: 31 Paź 2003 Posty: 742 Skąd: z innego swiata
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 9:29 pm Temat postu: |
|
|
A też już myślałem że mam jakąś schize _________________ hayzee rider |
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 102 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 9:30 pm Temat postu: |
|
|
Czyli wyszło na to, że wszyscy macie schizę przeze mnie!
Jeszcze raz przepraszam! |
|
Powrót do góry |
|
|
A_kind_of_magic
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 369 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 1:02 pm Temat postu: |
|
|
Samobójstwo to okrutna zbrodnia wymierzona przeciwko samemu sobie. Najokrutniejsza zbrodnia. |
|
Powrót do góry |
|
|
AveQueen
Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 523 Skąd: xtr
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 1:59 pm Temat postu: |
|
|
Jakbym miał sobie wybrać sposób śmierci to chciałbym sie zapić, zaćpać lub umrzeć na scenie.
O samobójstwie myślę w poniedziałek rano, gdy wiem że za 20 minut czeka mnie seria 3 matematyk z Łowcą Dusz, potem trzeba zapitalac do domu i znowu na lekcje^^.
Ogólnie jakby brać samobójstwo na poważnie to jest to czysta głupota.
_________________ WWW.MEALKISDIANA.BLOOG.PL |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
|
Powrót do góry |
|
|
A_kind_of_magic
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 369 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 2:17 pm Temat postu: |
|
|
caterkiller napisał: | Akom, że też Ci się tak chce. |
Nie rozumiem co w tym złego, że chce mi się myśleć i wyciągać wnioski. Może niektórym się nie chce i wola się kierować stereotypami, ale to nie ja. |
|
Powrót do góry |
|
|
AveQueen
Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 523 Skąd: xtr
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 2:29 pm Temat postu: |
|
|
Czytając posty Akoma można stwierdzić że jest on typowym Polskim konserwatystą ...ale to nie jest złe _________________ WWW.MEALKISDIANA.BLOOG.PL |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|