FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Jakie oblicze Queen najbardziej ci pasuje?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

JAKIE OBLICZE QUEEN NAJBARDZIEJ CI PASUJE
queen jako zespół wszechstronny - oni otworzyli mi oczy na inne style muzyczne
51%
 51%  [ 28 ]
queen tylko w wydaniu rockowym - kocham ostrego rocka
1%
 1%  [ 1 ]
queen o obliczu popowym - muzyka dla mas
3%
 3%  [ 2 ]
queen tylko lata 70-te - pełen muzyczny przepych
25%
 25%  [ 14 ]
lubię queen i nie zwracam uwagi na style muzyczne
16%
 16%  [ 9 ]
Wszystkich Głosów : 54

Autor Wiadomość
hot rychu



Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 170

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 2:22 am    Temat postu: Jakie oblicze Queen najbardziej ci pasuje? Odpowiedz z cytatem

ta ankieta ma na celu " wybadanie" za co queen kochają-lubią użytkownicy tego forum , mile widziane komentarze uzasadniające.Ja podpisuje się pod opcja pierwszą, dla mnie jest to zespół absolutnie uniwersalny.Słucham ich muzyki od prawie 18 lat , i to oni tak na prawdę otworzyli mi oczy( uszy) ,na rożne style muzyczne. Ale sa w sród was napewno tacy którzy mają swoje zdanie , no to słuchamy.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
AveQueen



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 523
Skąd: xtr

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 9:12 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaznaczyłem Queen jako zespół wszechstronny, White Queen, Hammer to fall, Who wants to live Forever, 39, IMSM to wspaniałe kawałki nie zależnei od gatunku. Dobra potem się wypowiem dzwonek zaraz Very Happy

Temat trochę bez sensu Very Happy Evil or Very Mad
_________________
WWW.MEALKISDIANA.BLOOG.PL
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 3:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co ja mogę powiedzieć? Gdyby Queen nagrywało tylko w latach 80-tych, nigdy nie zwróciłbym na nich uwagi. Przy całym głosie Freda, przy całym jego wielkim talencie shomańskim- to lata 70-te, to ten muzyczny przepych sprawił, że stałem się fanem.

Wszyscy zawsze wymieniają eklektyczność zespołu jako niby największy atut- a potem okazuje się, ze część ludzi nie słucha niczego innego poza Queen... I to jakoś mi dziwnie brzmi- bo od kogoś zachwalającego to, że zespół gra WSZYSTKO oczekiwałbym, że ma BAAAARDZO szerokie horyzonty muzyczne. Tymczasem spotkałem fanów Queen bardziej zamknietych muzycznie od jakichś punków czy death metali...

Mnie nigdy nie fascynował fakt, że Queen grało wiele styli. Nie w taki sposób jak w latach 80-tych, kiedy je tylko naśladowali. Zresztą, na COSMOS ROCKS mamy to samo- tu coś jak U2, tu coś jak FREE, tu trochę AEROSMITH... Nie kręci mnie to, wręcz mnie od tego odrzuca.
Co mnie zawsze fascynowało to nie ODTWARZANIE stylu- ale to co miało miejsce w latach 70-tych właśnie. INTERPRETOWANIE różnych form muzycznych- ciągle jednak nie zapominając o odciśnieciu na nich swojego piętna. Czy to poprzez niezywkle charakterystyczne brzmienie gitary Maya czy przez interpretację całego zespołu. W latach 70-tych Queen mogło grać calypso, dixieland, rock'n'roll, wodewil, bluesa, metal, hard rock, liryczną balladę przy pianinie i bóg wie co jeszcze- i ZAWSZE to była ich interpretacja tego stylu, zawsze odcisnęli na tym swoje piętno. Od płyty THE GAME zaczęło się naśladowanie. Konkretnie- od utworu CRAZY LITTLE THING CALLED LOVE... To już nie była Królewska wersja rockabilly. To było rockabilly. Potem miało być już tylko gorzej. HOT SPACE mogło być boską płytą, gdyby na niej funk i dyskoteka zderzyła się z brzmieniem Królowej- co udowodniły koncerty w tamtym okresie... To samo z WORKS czy AKOM a nawet MIRACLE. Pojedyncze utwory na których słychać starego ducha Queen, gdzie słychac inwencję i- przede wszystkim- własną tożsamość...
Tak jak mówię- lata 70-te. Gdyby nie ta dekada- nigdy nie byłbym fanem zespołu. Ba- całkiem możliwe, że bym tego zespołu wręcz nie lubił...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kociarz



Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 177

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 7:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
a potem okazuje się, ze część ludzi nie słucha niczego innego poza Queen..

popatrz na to z innej strony , słuychajac Queen nie potrzebujesz juz nic innego , bo wszystko masz Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 8:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bardzo nie sądze Wink
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Paulek



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 274
Skąd: Racibórz / Gliwice

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 8:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To tylko pozory prawdziwego i wiecznego szczęścia Wink
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
hot rychu



Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 170

PostWysłany: Pon Mar 02, 2009 9:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bardzo fajnie i na temat wypowiedział się fenderek - widać że chłop zna się na rzeczy.... ma on oczywiscie wiele racjii ze w latach 70-tych queen potrafili nadać tym wszystkim kompozycją swój wlasny urok i styl - niezależnie od tego czy był to hard rock,czy cos innego... ale moim zdaniem bardzo podobnie bylo tez w latach 80-tych. Może faktycznie zespół nie eksperymentowal już tak bardzo jak w poprzedniej dekadzie ale wciaz mial w sobie to " coś " tak charakterystycznego dla stylu queen.Faktycznie w latach 80-tych grupa popadla troche w komercje , ale w dalszym ciągu ich płyty miały zróżnicowany repertuar - tylko po prostu taki jaki był w tej dekadzie modny czyli - pop,funky,troszkę soul,disco, jakieś echa regge , itp. Sumując te dwie dekady razem mamy jeszcze bardziej zróżnicowany repertuar , i mieszankę stylów muzycznych , i za to ja kocham queen ( i jak widze większośc biorących udział w ankiecie). Ale oczywiscie kazdy ma prawo do własnego zdania , nie wszyscy muszą lubić queen za to że byli wszechstronni , no i to trzeba uszanować.
....
zachęcam do wypowiedzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
futureal



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 554
Skąd: Edge of Darkness

PostWysłany: Wto Mar 03, 2009 10:17 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lubię Queen za rockowe kawałki ,bardziej z lat 70 bo są takie magiczne jak Keep Yourself Away, Ogre Battle, Killer Queen,Death on Two Legs,I am in Love with My Car,Spread Your Wings,It's Late czy Don't Stop Me Now, Let Me Enternain You, jest ten niesamowity klimat, dla mnie wszystko co najlepsze jest na koncercie Live Killers, rewelacyjne utwory w najlepszym możliwym wykonaniu, jak dla mnie poza Jazz studyjnie Queen brzmi tak sobie, dopiero koncertowo zyskuje, nie ma tej sterylności i poczucia ostrożności.
Z lat 80 lubię naprawdę tylko parę kawałków ale są to naprawdę diamenty np.taki Scandal jeden z najlepszych zdecydowanie,czy Hammer to Fall,I want it All albo Play the Game, potem jest Innuendo które tak jak to w jednym temacie pisze jest przereklamowane,zgadzam się z tym w 100%, potem MiH którego nie znam i jakoś mi się nie pali, Queen piękne? przejmujące? wzruszające? po stokroć nie,dlatego już Innuendo mnie wkurza momentami.
Queen kocham za humor ,pozytywny kicz i pazura ,nie za kawałki w stylu Save Me czy You Take My Breath.
_________________
Someone Chasing I Cannot Move
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
mumin_king



Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 6343
Skąd: Rzekuń

PostWysłany: Sro Mar 04, 2009 12:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lata 70 ofcorz.

Zawsze powtarzałem, że być może i pierwszy song jaki usłyszałem to było Radio Ga Ga, ale ja bliżej poznać się ich zdecydowałem jak usłyszałem We Are The Champions.
Coś w swojej pierwszej dekadzie istnienia mieli takiego, że robili rzeczy pełne przepychu czy nawet kiczu a jednak ludzi to niezniesmaczało a wręcz podziwiali ich. Wcześniej jeśli szukali nowych elementów to robili to z jakimś jajem a potem jakby wszystko na odwal. Mieli spróbować czegoś nowego (np. Hot Space), spróbowali, ale klasa zupełnie inna.

Po za tym Queen z lat 70 to zespoł niesamowice prawdziwy. Tą prawdziwość udało im się dopiero częściowo odzyskać na Miracle i Innuendo. Przez 10 lat błądzili, jak te biedne owieczki szukającę swojego pasterza (Mt 6, 34)
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ Exclamation BLOG MUMINA Exclamation

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen WP Kontakt
Grzesiek



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 147
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Czw Mar 05, 2009 2:18 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JAKIE OBLICZE QUEEN NAJBARDZIEJ CI PASUJE ?
Queen jako zespół wszechstronny
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
justysbk



Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 374
Skąd: Lubin/Wrocław

PostWysłany: Czw Mar 05, 2009 9:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja zaznaczyłam pierwszą opcję Queen jako zespół wszechstronny. Nie mogę wybrać tylko jakiegoś głównego okresu, choć były gorsze i lepsze ale generalnie i w latach 70 i w latach 80 mogę znaleźć mnóstwo piosenek, które mi się podobały. Więc raczej wszechstronność. Druga część tej opcji też jest prawdziwa ba powiedziałabym że Queen to zespół, który w ogóle otworzył mi oczy na muzykę (nie wiem czego ja wcześniej słuchałam Laughing ) i także co za tym idzie na inne zespoły. Od nich wszystko się zaczęło Smile
_________________
Nothing is over until we say it is


Ostatnio zmieniony przez justysbk dnia Czw Mar 05, 2009 9:38 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mattey



Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 1417
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw Mar 05, 2009 9:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wybrałem Queen wszechstronne, bo nie chciałem "skrzywdzić" innych dekad zespołu. Jakby Queen istniało w latach 70-tych to nie byłoby tym samym zjawiskiem jakim jest dzisiaj. Czy to dobrze czy źle? Pewnie zdania są podzielone, ale nie przekreślałbym ich dorobku z lat 80-tych, bo naprawdę parę perełek da się bez problemu wyłowić. Podobnie lata 90-te, bo przecież każdy wie co w dorobku Królowej znaczy album Innuendo... Dla mnie to po prostu kapela na każdą okazję.
_________________
Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!

wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!

wg NARa: Drugi Fenderek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Tkacz



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 172
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pią Mar 06, 2009 5:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wybrałem odpowiedź ostatnią. Queen to pierwszy zespół rockowy, jakiego słuchałem, więc ciężko mi powiedzieć, co dla mnie wyróżnia go spośród innych zespołów rockowych, skoro wtedy, kiedy go poznawałem, nie miałem porównania z innymi kapelami rockowymi. Lubię Queen za to, że jest Queenem. To tak, jakby zapytać kogoś, za co pokochał swoją matkę. Za nic, za to, że jest jego mamą.

A Queen na pewno jest dobry dla początkującego fana rocka. Dlatego, że nie przynudza jednostajnością. Większość legend rockowych ma swoje charakterystyczne i oryginalne, lecz jednak bardzo stałe brzmienie. Queen ma mnóstwo piosenek takich, że słuchając którejś z nich, można odnieść wrażenie, jakby słyszało się jakiś nowy, niepoznany dotąd zespół. To jest piękne w tej kapeli, zwłaszcza dla kogoś, kto zaczyna z muzyką rockową.

Weźmy takie "Death on two legs", "Mustapha", "39", "Fat bottomed girls", "Father to son", "Don't stop me now" - każdy z tych utworów brzmi, jakby wykonywał go inny zespół.

Co do oblicza Queen z lat '80, ja tam za bardzo nie narzekam Razz Nie ma co oszukiwać, właśnie za twórczość z dziewiątej dekady pokochałem Queen Wink Byłem wtedy dużo młodszy, byłem początkującym fanem rocka, gust miałem bardzo niewyrafinowany i ta muzyka z lat '80 podchodziła mi dużo bardziej niż wcześniejsza. A co by tu nie mówić, takie kawałki, jak "Breakthru", "I want it all", "Under pressure", "It's a hard life", czy nawet to pieprzone "I want to break free" - wszystko to jest w pewien sposób urzekające i ma ten queenowy czar, wyróżnia się na tle światowej muzyki rozrywkowej jak cholera. Fakt, poznałem te kawałki, kupiwszy Greatest Hits 2, a zatem nie poznawałem od razu tych słabszych utworów, co mogło mieć wpływ na tak pozytywne wrażenie, niemniej uważam, że muzyka Queen z lat osiemdziesiątych jest przesadnie krytykowana. A The Miracle to przecież fantastyczny album!
_________________
Twoja stara nie umie zanucić zwrotki "Jest już ciemno".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tkacz



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 172
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pią Mar 06, 2009 5:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wybrałem odpowiedź ostatnią. Queen to pierwszy zespół rockowy, jakiego słuchałem, więc ciężko mi powiedzieć, co dla mnie wyróżnia go spośród innych zespołów rockowych, skoro wtedy, kiedy go poznawałem, nie miałem porównania z innymi kapelami rockowymi. Lubię Queen za to, że jest Queenem. To tak, jakby zapytać kogoś, za co pokochał swoją matkę. Za nic, za to, że jest jego mamą.

A Queen na pewno jest dobry dla początkującego fana rocka. Dlatego, że nie przynudza jednostajnością. Większość legend rockowych ma swoje charakterystyczne i oryginalne, lecz jednak bardzo stałe brzmienie. Queen ma mnóstwo piosenek takich, że słuchając którejś z nich, można odnieść wrażenie, jakby słyszało się jakiś nowy, niepoznany dotąd zespół. To jest piękne w tej kapeli, zwłaszcza dla kogoś, kto zaczyna z muzyką rockową.

Weźmy takie "Death on two legs", "Mustapha", "39", "Fat bottomed girls", "Father to son", "Don't stop me now" - każdy z tych utworów brzmi, jakby wykonywał go inny zespół.

Co do oblicza Queen z lat '80, ja tam za bardzo nie narzekam Razz Nie ma co oszukiwać, właśnie za twórczość z dziewiątej dekady pokochałem Queen Wink Byłem wtedy dużo młodszy, byłem początkującym fanem rocka, gust miałem bardzo niewyrafinowany i ta muzyka z lat '80 podchodziła mi dużo bardziej niż wcześniejsza. A co by tu nie mówić, takie kawałki, jak "Breakthru", "I want it all", "Under pressure", "It's a hard life", czy nawet to pieprzone "I want to break free" - wszystko to jest w pewien sposób urzekające i ma ten queenowy czar, wyróżnia się na tle światowej muzyki rozrywkowej jak cholera. Fakt, poznałem te kawałki, kupiwszy Greatest Hits 2, a zatem nie poznawałem od razu tych słabszych utworów, co mogło mieć wpływ na tak pozytywne wrażenie, niemniej uważam, że muzyka Queen z lat osiemdziesiątych jest przesadnie krytykowana. A The Miracle to przecież fantastyczny album!
_________________
Twoja stara nie umie zanucić zwrotki "Jest już ciemno".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
RockFan90



Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1319
Skąd: Łobez/Gdynia

PostWysłany: Pią Mar 06, 2009 7:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zespół wszechstronny. Ze świecą należy szukać kapel, które obok ostrych rockowych kompozycji potrafią wcisnąć kawałki o zabarwieniu operowym, lub łączą jedno z drugim. I wszystko to brzmi niezwykle spójnie. Mógłbym w tym wypadku wymienić 3/4 piosenek z lat 70.

Lata 80- no cóż, panowie chcieli trochę poeksperymentować, zbadać to pop-rockowe pole. Wychodziło z różnym skutkiem, sam Brian przyznał, że ten okres był im potrzebny (dziwne nie? Twisted Evil )
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
krs



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 1677

PostWysłany: Pią Mar 06, 2009 9:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

prawda jest taka, że gdyby nie lata 80-te większość z nas w ogóle nie poznałaby twórczości queen. zespół przez lata przechodził różne fazy rozwoju, zmiany także dokonywały się (co zrozumiałe) w samych muzykach - freddie w latach 80-tych miał inne spojrzenie na muzykę, podobnie reszta zespołu. podobne rzeczy działy się z np. genesis, czy muzykami led zeppelin (posłuchajcie muzyki planta z tamtego czasu) - i w tych przypadkach zaczęły się 'fenderkowe', zresztą po części zrozumiałe, zarzuty. genesis miało w latach 70-tych styl niepowtarzalny, a w latach 80-tych czmychnęło w stronę popu. ale to właśnie wizerunek genesis z lat 80-tych z collinsem (nie gabrielem) jest ogólnie znany, podobnie rzecz ma się z queen - to queen późniejszy jest queen wizerunkowym. queen, tak jak i genesis właśnie w latach 80-tych grał największe, znane (i podziwiane!) koncerty (nie najlepsze, podobnie jak w wypadku genesis), queen wszedł w klimat lat, które z muzyki zrobiły biznes telewizyjny - pojawiło się mtv. czynników zmian jest wiele, ale przede wszystkim należy podkreślić fakt, że muzyka, którą queen proponował w latach 80-tych wciąż była znakomita, a i twierdzę, że zespół wciąż ryzykował - m.in. płytą hot space, która była płytą pod wieloma względami ryzykowną, a i bardzo ciekawą stylistycznie i brzmieniowo. queen w latach 80-tych to także live aid, dziesiątki ludzi klaszczących radio gaga i odśpiewujących i want you break free (z tak zjechanej płyty the works), na tak zjechanych przez wielu tutaj trasach works i magic, od których to, moi drodzy fani lat 70-tych, zachwyceni zaczynaliśmy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Tkacz



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 172
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pią Mar 06, 2009 9:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Otóż to! Wink Na hasło "Freddie Mercury" w umyśle przeciętnego zjadacza chleba pojawia się obraz krótko ostrzyżonego faceta z wąsem, ubranego w żółtą kurtkę i białe spodnie, jak na Wembley. To jest wizerunek z lat osiemdziesiątych. Krs słusznie zauważył, że Queen, wpasowując się w styl dziewiątej dekady, podjął krok może nienajbardziej wartościowy pod względem artystycznym, ale cholernie ważny dla przetrwania wszystkich, również i tych wcześniejszych jego dokonań. Pomijając kwestie dotyczące sztuki, trzeba wspomnieć o tym, że być może właśnie dzięki temu mogliśmy zwrócić uwagę na Queen. Z drugiej jednak strony, chyba mało prawdopodobnym jest (nawet gdyby Queen nic nie nagrywało w latach osiemdziesiątych), by człowiek interesujący się rockiem nie trafił nigdy na twórczość Queen z lat siedemdziesiątych. W końcu już wtedy uzyskali popularność, więc i tak zostaliby dosyć wyraźnie odnotowani w historii rocka. Skoro nawet takie kapele, jak Velvet Underground, nie zostały totalnie zapomniane, to tym bardziej Queen by nie przepadł... nie wiem
_________________
Twoja stara nie umie zanucić zwrotki "Jest już ciemno".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
RockFan90



Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1319
Skąd: Łobez/Gdynia

PostWysłany: Pią Mar 06, 2009 9:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie całe lata 80 były spaprane artystycznie- Who Wants To Live Forever, It's A Hard Life, Scandal, I Want It All, Was It All Worth It to przykłady naprawdę udanych kompozycji. Szkoda tylko, że są to wyjątki potwierdzające regułę. Nie mam zamiaru jakoś zbytnio jechać po tej dekadzie przez pryzmat dokonań Królowej- było przeciętnie i tyle. Do końca pewnie będzie przyciągał mnie magnes o nazwie "Queen lata 70", do następnego dziesięciolecia wracam raczej z czystego sentymentu. Może kiedyś się do zmieni, chociaż wątpię Twisted Evil Arrow Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Grzesiek



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 147
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Sob Mar 07, 2009 1:15 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla mnie wszechstronny, bo lubię utwory Queen z różnego okresu: lata 70 ,80 i 90-e. Są utwory takie ,które lubię bardziej, inne mniej lub wcale.
Ja lubię melodyjny rock i pop.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Sob Mar 07, 2009 1:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tkacz napisał:
Otóż to! Wink Na hasło "Freddie Mercury" w umyśle przeciętnego zjadacza chleba pojawia się obraz krótko ostrzyżonego faceta z wąsem, ubranego w żółtą kurtkę i białe spodnie, jak na Wembley. To jest wizerunek z lat osiemdziesiątych.

Zgadza się- tylko to działa w obie strony. Z jednej- pozwoli osobom które nigdy by się taka muzyką nie zainteresowały dotrzeć do płyt z lat 70-tych. Z drugiej- ten wizerunek jest ZA BARDZO zakorzeniony i... dlaczego na trasie Q+PR otrzymujemy w większośći rzeczy z lat 80-tych? Dlaczego nie mamy najmniejszych szans na DVD-A Queen 2? Dlaczego nie otrzymamy szybko tych najlepszych koncertów Królowej z lat 70-tych zaś tych z 80-tych było już kilka? Bo ten wizerunek się lpeiej sprzedaje, bo jest lepiej znany- właśnie dla przeciętnego zjadacza chleba. Wszystko (albo PRAWIE wszystko) zaprojektowane jest na masowy rynek, na którym- właśnie- króluje ten wizerunek zespołu. Facet z wąsem, lata 80-te. No to mamy Platynową Kolekcję w 50 różnych odcieniach i wersjach. W tym samym czasie fani takich zespołów jak Deep Purple na przykład co i raz otrzymują rocznicowe wydania starych płyt (czy musze przypominac jak wielką porażką było rocznicowe ANATO?) z odrzutami, alrenatywnymi miksami, notkami od zespołu- i płyty koncertowe, w takich ilościach o jakich fan Queen może tylko pomarzyć. I Deep Purple nie jest wyjątkiem, takich zespołów mogę wymienić dziesiątki, z tymi największymi na czele. Szlag mnie trafia- bo wyjątkiem jest właśnie Queen... Więc można użyć argumentu, ze gdyby nie lata 80-te to wielu by nie zwróciło uwagi. Szczerze? Właściwie... jaka mi różnica??? Kontrargumentem jest to, ze przez fakt iż tak wielu poznało ten zespół od tego okresu (a wielu na nim się zatrzymało) fani nie otrzymują naprawdę wartościowych wydawnictw a archiwów od kilku(nastu?) lat. I niech nikt mi nawet nie wypada z optymistycznym "wierzę, ze to się wkrótce zmieni" bo ja doskonale pamiętam, jak BOX SET (dema, niepublikowane nagrania itd) był zapowiadany na rok 2000...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grzesiek



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 147
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Sob Mar 07, 2009 2:01 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stacje radiowe chcą grać komercyjne hity, więc dlatego Queen te z lat 80 są grane najczęściej. Mniej komercyjny program trzeci polskiego radia gra czasami piosenki Queen z lat 70. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tkacz



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 172
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Sob Mar 07, 2009 9:26 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie no, Fenderek chyba jednak ma rację Wink Zresztą, ten wizerunek z lat osiemdziesiątych nie był wcale konieczny do uratowania pamięci o zespole. Może Queen nie byłby tak popularny jak jest, ale na pewno każdy dobry fan rocka musiałby prędzej czy później z tą kapelą się zapoznać. Nie oszukujmy się, już w latach '70 Queen zdobył na tyle wielką popularność, by wpisać się na stałe do historii rocka. Wiele jest zespołów, które w latach '80 nie podtrzymywały swojej popularności z lat '70, a jednak nie przepadły, przynajmniej dla tych bardziej zagłębiających się w muzykę fanów rocka. Z Queen byłoby tak samo.
Grzesiek napisał:
Stacje radiowe chcą grać komercyjne hity, więc dlatego Queen te z lat 80 są grane najczęściej.

Zachwycisz nas jeszcze jakimiś swoimi odkryciami? Wink
_________________
Twoja stara nie umie zanucić zwrotki "Jest już ciemno".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Sob Mar 07, 2009 2:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No właśnie, używany jest argument, że Queen MUSIAŁO pójść z duchem czasu żeby zostać popularnym itd... Ale oni odnieśli już tak fenomenalny sukces w latach 70-tyuch, ze zapomnieni nie byliby nigdy. Led Zeppelin. Nigdy nie wydali w UK singla. Ani jednego. I w latach 80-tych nie sitnieli. Zapomniani? Nie znani? Z Queen byłoby podobnie. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że- kto wie?- mieliby większą renomę...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tkacz



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 172
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Sob Mar 07, 2009 2:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Byliby mniej popularni, ale bardziej poważani Wink Bo między popularnością i poważaniem, wbrew pozorom, jest różnica.
_________________
Twoja stara nie umie zanucić zwrotki "Jest już ciemno".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
futureal



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 554
Skąd: Edge of Darkness

PostWysłany: Pon Mar 09, 2009 4:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Problem w tym ,że największe hity to oni nagrali w latach 70, Bohemian, Mistrzowie,We Will Rock You, w latach 80 to nagrali co najwyżej znane ,przebojowe kawałki.
Nie w tym rzecz, rzecz w tym ,że w latach 80 wyszli z muzyką na cały świat, podczas gdy w latach 70 ich muzyka nie docierała aż tak szeroko,dlatego np. w Polsce znane są bardziej lata 80 w ich wykonaniu.
Akurat ,że Purple robią ciągle te mixy starych kawałków, to mi się kompletnie nie podoba i nie widzę w tym nic atrakcyjnego.
_________________
Someone Chasing I Cannot Move
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Sro Mar 11, 2009 12:27 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No przyznam szczerze, że ciężko mi jednoznacznie stwierdzić które oblicze Queen lubię najbardziej... Ich twórczość zarówno z lat 70-tych jak i 80-tych + ta z początku 90-tych choć bardzo zróżnicowana(gdy porównuję do siebie różne okresy ich twórczości, zwłaszcza dekady 70. i 80. całościowo to aż trudno mi uwierzyć, że to cały czas ten sam zespół, bo zróżnicowana była nie tylko jego gra ale i wygląd muzyków(tylko Brian May nic a nic się nie zmieniał przez ponad 20 lat)) to jednak ma swój urok w każdym z tych okresów. U mnie to jest tak, że jak nasłucham się długo ich płyt z lat 70-tych to tak się wciągam i mam taki sentyment, że potem ciężko mi się przestawić na lata 80-te i na odwrót. Nie mógłbym jednak słuchać ich na przemian, bo brzmiałoby to dla mnie dziwnie, tak więc albo wkółko tylko lata 80-te, albo wkółko 70-te.

Ale poza tym uważam, że to chyba dobrze, że ich muzyka(szczególnie w latach 80-tych) jest taka zróżnicowana, bo dzięki temu zapewne mają rzesze fanów z różnych środowisk i naprawdę każdy może tu znaleźć coś dla siebie. Smile

A i jeszcze wypowiem się krótko na temat płyty Hot Space w stylach funkowo-dyskotykowych, ponoć tak przez wielu ludzi krytykowanej - mnie osobiście bardzo się te kawałki podobały, nawet taki bezgitarowy 'Body Language', zaś 'Staying Power' to potrafię słuchać niekiedy nawet na okrągło, szczególnie w wersji koncertowej, no ale jednak na dłuższą metę to bym raczej nie chciał by twórczość Queenu miała już na stałe tak wyglądać. Razz Jedna taka płyta mi w zupełności wystarczy. Wink


Narazie nie głosuję w ankiecie bo ciężko mi się zdecydować. Oba główne style Queenu lubię tak samo, lecz nie wiem który ciutkę bardziej.


futureal napisał:
Nie w tym rzecz, rzecz w tym ,że w latach 80 wyszli z muzyką na cały świat, podczas gdy w latach 70 ich muzyka nie docierała aż tak szeroko,dlatego np. w Polsce znane są bardziej lata 80 w ich wykonaniu.


No fakt też to zauważyłem. Pamiętam, że jak byłem dzieckiem i zespół prawie nie był mi znany to jednak dość często słyszałem i kojarzyłem ich kawałki właśnie z lat 80-tych(zwłaszcza "Radio Ga Ga", "I Want To Break Free", "A Kind Of Magic", "Friends Will Be Friends"), a z lat 70-tych to praktycznie nic poza "We Will Rock You" i "We Are The Champions" nie znałem, nawet 'Bohemian Rhapsody'! I wogóle nie miałem przez to świadomości, że oni istnieli już w latach 70-tych. I gdy zacząłem ten zespół na dobre poznawać to byłem nawet przyznam szczerze troszkę zdziwony, że już wtedy grał i był popularny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Sro Mar 11, 2009 2:23 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

futureal napisał:

Akurat ,że Purple robią ciągle te mixy starych kawałków, to mi się kompletnie nie podoba i nie widzę w tym nic atrakcyjnego.

Że Queen nie robi nic tylko umieszcza te same utwory w tych samych wersjach na coraz to nowych składankach i wydawnictwach podoba mi się jeszcze mniej...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
pablov1982



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 132
Skąd: wawa

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 2:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stawiam na - jako wszechstronny zespół.
Myślę że dzięki temu jaką prezentowali różnorodność stylistyczną pozwoliło mi to na łatwiejsze zagłębienie się w innych odmianach muzycznych nie tylko odmianach rocka. Nie będę wymieniał przykładów bo jest ich aż tyle że naprawdę sam pogubiłbym się w tym wszystkim.
_________________
"Oh oh people of the earth
Listen to the warning
The Seer he said
Beware the storm that gathers here
Listen to the wise man"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
art_mar



Dołączył: 28 Cze 2004
Posty: 1247
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 3:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Długich esejów nie będę pisał, ale świetną stroną Queen jest to, że byli bardzo wszechstronni i wiele z siebie dawali w studio zarówno nad mocą jak i pomysłowością utworów. Co prawda okres lat 70' to muzyka z wieeelkim jajem Wink ale nie ma co też narzekać na te lata 80', bo jednak samą muzyką człowiek nie żyje, ale też kasą jaka z tego idzie. Nie chcę tu usprawiedliwiać takich gwałtów jak Hot Space (tak, prowokuję xP ), ale jakbym miał coś zmieniać, to to, żeby Freddie cudownie ozdrowiał i żeby jeszcze wiele wydawnictw nam zapodawali przez dłuugie lata Wink
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen WP Kontakt
Aaricia



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 457
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 3:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaznaczyłam pierwszą odpowiedź, bo można powiedzieć, że dorastałam razem z Queen i na różnych etapach życia podobały mi się inne rzeczy.
Jako dziecko łykałam płyty w stylu AKOM i The Miracle, bo Queen był dla mnie zespołem, który grał "ładne i przebojowe" piosenki, które można pośpiewać, poskakać przy nich, powyobrażać sobie różne fajne rzeczy. Potem, pod koniec podstawówki dostrzegłam inna twarz Queen - lata 70-te a dokładnie II, wówczas płyta wydawała mi się cudownie awangardowa. Wreszcie w liceum zaczęłam patrzeć na Queen bardziej analitycznie, już nie byłam zakochaną fanką, słuchającą wszystkiego jak leci, byle sygnowane nazwą na Q. Wtedy doceniłam bardziej kilka utworów, wiele odrzuciłam jako nieporozumienia.

Zresztą, moimi ulubionymi płytami są II i Innuendo - czyli początek i koniec. A i do lat 80-tych mam durny sentyment. Dlatego nie umiem powiedzieć, który okres pasował mi bardziej.
_________________


Pleased to meet you
Hope you guess my name
But what's puzzling you
Is the nature of my game.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek