Folk irlandzki, shanty, piosenka żeglarska

[Jacek]

Właśnie, czy słuchacie czegoś takiego? Ja od 3 lat gram w zespole wykonującym taka właśnie muzykę. Zazwyczaj tego typu klimaty sa związane z żeglowaniem większym i mniejszym, zarówno po oceanach jak i naszych mazurskich jeziorach - chociaż nie tylko. Ja np nie jestem żeglarzem, co nie przeszkadza mi jednak grac takiej muzyki.

[Qnrad]

Szant Grzegorza Halamy wymiata Ale to jedyny reprezentant tego gatunku, który szczerze polubiłem.... Reszta? No właśnie "obleci".... Nie słucham, ew. przy ognisku na kolonii.... "na Mazury, Mazury, Mazury, bo jeziora piękniejsze niż góry, tu cośtam cośtam są i komary w dupę tną" tyle pamiętam
_________________
bardzo mało czasu na forum, niestety...

[PiotreQ]

Pomiędzy "obleci", a "nawet lubię" Nigdy nie wgłębiałem się w ten gatunek. Jeżeli gdzieś usłyszę, to z miłą chęcia słucham Ale koneserem nie jestem
_________________


Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008

PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen

[mumin_king]

Hej tam kelichy nalej! Hej tam kelichy wznieście! To zrobi doskonale morskim opowieściom! ^^

Fajny kawałek ten co zacytowałem, reszty jakoś sobie nie kojarzę...
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012

[Asia_x]]

"Hiszpanskie Dziewczyny"... łomatko... jest tego trochee... *szuka śpiewnika* jak znajde śpiewnik to sie rozpisze

[Monior vel. MoniQue(en)]

...

[lemur]

Mimo, że jestem patentowanym żeglarzem i byłem na 4 obozach związanych z tymże procederem to szant po prostu nie cierpię. Nie lubię ani ich melodii ani słów, których "rubaszny" humor zupełnie do mnie nie trafia. Lubię jedynie Morskie Opowieści za takie wulgarne kwiatki:

"Znałem kiedyś marynarza
Co miał oczy jak dwie cipy
Złapał syfa w środku morza
W dodatku od kipy"

No i oczywiście parodię "10 w skali Beauforta":

"Kołysał nas zachodni wiatr
Brzeg został gdzieś z dala
Gdy nagle ktoś jak papier zbladł:
Grot nam się rozpierdala"
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[BeBe]

Folk Irlandzki, to o ile się nie mylę są te takie celtyckie dźwięki ? Bardzo lubię.
Myślę, że pod temat można też bardów podciągnąć.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.

[Jacek]

[Lukas]

Lubię słuchać na żywo w tawernie żeglarskiej przy piwie , ale płyt nie kupuje .

[Mattey]

Zdecydowanie nie moje klimaty. Żeby to chociaż szatany były...
Na obozy nie jeździłem, na których ludzie by to śpiewali, więc w krew mi nie weszło. Ale na przykładzie le_mmora jasno widać, że nawet jak się jeździ to nie musi wchodzić w krew. Zresztą wtedy le_mmor pewnie wchłaniał w krew promile i nie miał miejsca na szanty
_________________
Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!

wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!

wg NARa: Drugi Fenderek!

[Jacek]

[Q WOJTEK Q]

Polecam posłuchać tego- jak dla mnie genialne. Dla fanów Uli Dudziak

http://youtube.com/watch?v=BCAhHm2K1js


Co o tym sądzicie?
_________________
Nie wdawaj sie w dyskusje z idiota, sprowokuje cie, sprowadzi do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem...

[Mattey]

[Mariusz]

Nie moja klima...
_________________
There Must Be More To Life Than This

[Jacek]

[Gość]

-- USUNIETO --

[Ika]

Wolę posłuchać szant niż hip-hopu, nawet lubię. W zeszłym roku, przed zlotem fanów ELO, organizator tegoż zlotu zawiózł nas (Jacka i mnie) do miejscowości Charzykowy na festiwal szant, taka atrakcja przedzlotowa. Oczywiscie nie wszystkie zespoły mi się podobały, ale atmosfera była super. Przede wszystkim nie spodziewałam się takiej ilości ludzi, impreza trwała do późnych godzin nocnych, albo raczej wczesnych rannych, amfiteatr nad jeziorem (o tej samej nazwie co miejscowość), ogródki piwne, dania gorące itp. Bawilismy się swietnie, polecam, oczywiscie tym, którzy lubią szanty, pozdrowionka!
_________________
Ika

[meg]

Moim ulubionym żywiołem jest woda, a mam tu na mysli zarówno pływanie w jeziorach, morzach jak i wylegiwanie się w wannie. Nigdy natomiast nie żeglowałam, ale do szant mam wielki sentyment. Powód? W moim mieście jest pub żeglarski Kubryk, gdzie od wspólnego podśpiewywania szant rozpoczął się mój związek z Piotrem (znanym niektórym fanom). W owym pubie prawie codziennie były szanty na żywo, zaś w czwartki grał nasz ulubiony zespół, który robił świetną atmosferę - śpiew na kilka głosów, instrumentów też sporo było na scenie. Nie wiem jakie są jego obecne poczynania, bo po zmianach w składzie trochę nie mogli się zgrać. Co ciekawe, zauważyłam, że w pubie żeglarskim jest jakoś tak "normalnie": bez szpanu, lansowania, można przyjść nawet samemu, a poczuć, że bawi się razem z całą salą, ludzie czasem przynosili swoje gitary i robili mini-recitale, do czego byli nawet zachęcani przez obsługę... A kiedyś, podczas karaoke spiewaliśmy ze znajomymi również utwory Queen
Moja ulubiona szanta: Heave avay Santiana, ale tak naprawdę przy szantach mozna się wspaniale bawić, niezależnie czy akurat są one o treści frywolnej czy głębszej, nawet opowiadającej o prawdziwych zdarzeniach. No i słowa bardzo szybko wchodzą do głowy
_________________
Don't stop me now !!!

[Jacek]

Wszystkich chętnych zapraszam 22 kwietnia na Pole Mokotowskie - oczywiście w Warszawie na IX Warszawski Festiwal Szantowy.
Również i ja się tam pojawię wraz ze swoim zespołem, tzn z Passatem.

[tyna]

ha ! dopiero zauwazyam ten temat !

uwielbiam szanty - moja rodzina pochodzi z pomorza, powod jest wiec jasny. co roku jako wierny kibic uczestnicze w festiwalu szant w charzykowych - wspaniala atmosfera !

' zrobie male bejbi juliannie... '
_________________
, 2006

' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben '

[CORAX]

Aye!

Beltaine uwielbiam cały debiutancki album (niebawem wydadzą drugi), a szczególnie
- Burning pipers hut
- Rockhill

Na oficjalnej stronie można pobrać pełne wersje utworów An astrailhad oraz 4 Reele (też polecam):
http://www.beltaine.art.pl/zespol.html

Orkiestra Dni Naszych
- Obok Ciebie (znakomity tekst)
- Płyń stary!
- 16 ton
- Dwóch władców
- Barbarossa
- Ruda Mary
- Kurs na Giżycko

Również tutaj do pobrania sporo tytułów z oficjalnej strony (dla Firefox należy pozwolić na wyskakujące okienka):
http://www.odn.pl/

Mechanicy
- Ciągnij, chociaż mokre plecy

Ryczące Dwudziestki
- Hiszpańskie dziewczyny (+ cover Słowiańskie dziewczyny)
- Few days
- Śmiały harpunnik

Mordewind
- Bałtyccy piraci
- Bristol Town
- Kiedy myślisz stary
- Wypłyniemy dziś

Roman Roczeń
- Przechyły
- Gdzie ta keja

Gdańska Formacja Szantowa
- Przeczucie

I cała masa innych... w ogóle to mam całą płytkę DVD po brzegi z szantami i irlandzkim folkiem, wszystko w kategoriach, w tym jedna specjalnie do wychylenia kufelka kiedy gardło suche. Albo takie klasyki jak Whiskey in the jar (Pod Jodłą), czy Drunken sailor. Nie wiem czy to zamiłowanie do takiej muzyki ma to coś wspólnego z moimi skromnymi związkami z żeglarstwem (a tak, pływało się troszkę... i być może znowu niebawem), ale słucha się, pije i bawi do tego znakomicie ;p
_________________

[CORAX]

Chciałem pisać w muzycznym szperaczu, ale postanowiłem wskrzesić ten wątek choćby tym jednym postem

Shamrock, polsko-celtyckie klimaty, hipnotyzujący damski wokal
http://pl.youtube.com/watch?v=ZdrrrsrsvNM

Shannon, tradycyjny utwór Tri Martolod (Trzej żeglarze) w języku celtyckim
http://pl.youtube.com/watch?v=DN1LgBGJLE0

Ryczące Shannon Project, czyli Ryczące Dwudziestki i Shannon, Tri Martolod po celtycku i polsku
http://pl.youtube.com/watch?v=mswMry4_qzo

Eluveitie, szwajcarski folk metal, Inis Mona, utwór na melodię Tri Martolod w języku angielskim
http://pl.youtube.com/watch?v=iijKLHCQw5o
_________________

[Fenderek]

No... kiedyś się pływało- i to dużo... Wychowałem się praktycznie nad jeziorem- tych pod Zieloną Górą jest od groma- Mazury toto nie są, ale... jest dużo, no. No i poza kilkoma jeziorami- jest cicho i pusto. ANYWAY...
Niby nie przepadam za szantami, ale kiedy na wieczorze kawalerskim szwagra wsiedliśmy na statek (szumna nazwa tej tratwy ) na Odrze, otworzyliśmy 1-szą, 2-gą, 5-tą butelkę wódki i... jakoś naszej 20-stce całkiem naturalnie wyszło to śpiewanie szant Śmiem twierdzić, ze było ciekawiej niż gdybyśmy darli ryja do "Góralu czy ci nie żal..."
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[queenomaniaczka]

Obleci. Jak mi się nudzi to słucham i tego.
_________________
dirtyray.com

Nowe koszulki z najwyższej jakości tkaniny - 100% bawełny.
Nadruki wykonane metodą sitodruku oraz druku cyfrowego bezpośrednio na odzieży.
Dostępne są różne wzory, także muzyczne, przyjmowane są własne propozycje nadruków. Tanio i szybko! Osobiście polecam