The Offspring

[Man From Heaven]

W Splinterze były przecież takie piosenki jak Can't get My head around you czy Lighting rod, ale także Spare me the details i When You're in prison ( tą ostatnią piosenkę skwitowałbym zapytaniem "wtf?" ).
Ale zgodze się z tobą Ziutek, że płytka jest lepsza od Splintera. Co do A lot like me to czy też końcówka utworu skojarzyła ci się z We Are One?

Yeah here they come...

Pozdro.

[Ziutek98]

Ej, Can't Get My Head Around You i Spare Me the Details to fajne piosenki A When You're In Prison też dobre, choć podobne pastisze opantetował trzydzieści lat temu inny zespół, słabo znana byrytjska kapela, nie pomnę nazwy, ale frontmanem był taki wąsaty pedał i gitarzysta zawsze nosił ze sobą na głowie pudelka Mi jakoś A Lot Like Me nie przypomniała nic, ale Rise and Fall ma riff niemal identyczny jak Amercian Idiot, a refren z Half-Truism (chyba najlepsza piosenka albumu) przypomina Helenę My Chemical Romance
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem

[maciej3]

W sumie nie wiem dokładnie co o tym myśleć. W kategorii punk to dałbym 3/10. Jedyny plus to dla mnie fakt, że płyta jest zróżnicowana. Jednak ta płyta to bardziej alternatywa i tak odbieram tą płytę. Nie tego się po nich spodziewałem. W sumie podeszły mi z 4 kawałki. "Kristy, Are You Doing Okay" najmocniejszy kawałek jeśli chodzi o tekst i moim zdaniem ma najwięcej do przekazania na tej płycie. No nic szkoda wiele lepszych zarówno punkowych jak i alternatywnych dzieł w tym roku wyszło, a Offspring to średniak.