| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Chodziłaś/eś na zajęcia dodatkowe, których nie lubiłaś/eś? |
| Tak, nawet na kilka... |
|
16% |
[ 4 ] |
| Zdarzyło mi się |
|
24% |
[ 6 ] |
| Nie |
|
60% |
[ 15 ] |
|
| Wszystkich Głosów : 25 |
|
| Autor |
Wiadomość |
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 657
|
 Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:16 pm Temat postu: |
 |
|
| a ja to do niczego nie mam zdolnosci. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1092
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:17 pm Temat postu: |
|
|
Do żadnych zajęc dodatkowych zmuszany nie byłem. Z własnej woli jednak:
- tenis (trzeba uważac z wymową pierwszej litery  )
- angielski
-ministrant
- gitara
Ojciec ciągle chciał mnie wysłac na jakieś wschodnie sztuki walki... "Żebys mógł się obronic i ogólnorozwojowo"... Odpowiedziałem, że do obrony wolę chodzic na kursy uciekania przez korytarz szkolny i po schodach (to nie jest takie łatwe! Przez lata wypracowałem specjalne techniki  )
_________________
bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
| Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004
Posty: 4802
Skąd: Łódź
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:26 pm Temat postu: |
|
|
Sorry traktory (i inne maszyny), ale muszę to napisać - na 100% wypowiadałem się w tym temacie!* Ale skoro trza jeszcze raz to proszę ja Was uprzejmię:
1. Angielski - od pierwszej klasy szkoły podstawowej, czyli od 11 lat. Przez około 6-7 lat w szkole językowej (Modus), a od 4-5 prywatnie. Mam za sobą FCE, przed sobą CAE, dalej pewnie jakiś egzamin biznesowy. Po jucha? Nie mam pojęcia, kiedyś te świstki coś znaczyły, teraz wybitnie mniej, ale kocham ten język i zajęcia traktuję już jako rozrywkę, a niekoniecznie naukę. Podsumowując: NIE ŻAŁUJĘ!
2. Koło Teatralne Przy IV LO - chodziłem przez rok i jako istota preferująca występy sceniczne i na dodatek grupowe postanowiłem zrezygnować. Nie lubię wygłaszać poezji, do szkoły teatralnej raczej nie planowałem (i póki co nie planuję) się wybierać. Zresztą potrafiłem przesiedzieć na próbie 3 godziny katując jedno zdanie, bo pani psor zmieniała wizję co 5 minut. Brałem udział w bodajże 2-3 konkursach, bez rezultatu  , w 2-3 oficjalnych imprezach (podobno nawet się podobałem). A potem stwierdziłem, że próby zajmują zdecydowanie za dużo czasu i jestem po nich wypompowany. Ale zamiłowanie do występów było wcześniej i nadal pozostało, jeśli jest okazja to się wkręcam. Nie ma adrenaliny konkursowej, czy też wielkich oficjalnych gali, ale mnie to odpowiada. W sumie forum szkolne i klasowe to też coś! Podsumowując: Zrezygnowałem, to fakt, ale czasu spędzonego na kole nie żałuję.
To tyle z tych ważniejszych kółek. Innych talentów nie posiadam  .
--------------
* - PiotrQu sabotażysto! Nie wiem jak, ale dotrę do Ciebie i zniszczę Cię (cholera, że on musi mieszkać w jakiejś wsi koło mniejszej wsi...nigdy tam nie trafię  .)
_________________
QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek!  (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT!
Ostatnio zmieniony przez mike dnia Wto Mar 27, 2007 6:46 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:32 pm Temat postu: |
|
|
| Just_A_Poor_Girl15 napisał: | | a ja to do niczego nie mam zdolnosci. |
Trele brele to nie jest temat "Nieszczęścia" V 'Gorzkie żale" - zresztą nie wierzę w to co piszesz Każdy ma jakieś w mniejszym lub większym stopniu umiejętności/predyspozycje
| Lukas napisał: | | kot napisał: | A samemu to nie można się edukować w tym kierunku?
ręki Tobie nikt nie zagipsował |
wiesz 4 letni dzieciak nie wie co dla niego dobre i wydaje mi się , że obowiązkiem rodziców jest wtedy dziecko pokierować . A jakbym już wtedy zaczął to na dzień dzisiejszy miałbym 16 letni staż nauki rysowania co mogłoby się przyczynić do tego , że byłbym dziś w tej dziedzinie profesjonalistą ... |
a myślisz że mną ktoś kierował? Sama w wieku wczesnoszkolnym
dokładnej daty nie pamiętam ^^
Lubiłam rysować, dodatkowo istniała szansa poznania osób o podobnych zainteresowaniach , więc czemu nie? ) zapisałam się na zajęcia z których zresztą niewiele wyniosłam poza do niczego nie prowadzącymi pochwałami
Jak nie ma środków,trzeba samemu sobie być sędzią
Ale nie narzekam
Konstruktywna krytyka -bezcenna
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto Mar 27, 2007 5:36 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 637
Skąd: Wrocław
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:33 pm Temat postu: |
|
|
| Marysia napisał: | Co do tego tanca, to ja mam taka ciekawostke:
mnie przez jakis rok uczyl tanczyc... Robert Kochanek Mielismy z nim zajecia w ramach WF-u. Smiesznie bylo |
phi, mnie przez miesiąc elementów woltyżerki uczył sam mistrz Adaś Susłowski ^^ |
|
| Powrót do góry |
|
|
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 657
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:34 pm Temat postu: |
|
|
heh, pamietam, ze gdy szlam do liceum, to planowalam uczeszczanie na kolko teatralne i parę innych kolek, ktorych specjalnosci nawet nie potrafię sobie przypomniec. No i co ? No i nic; nawet nie wyobrazam sobie zostawania w szkole dluzej, niz jest wymagane. Czy to moj slomiany zapal, czy aspolecznosc ? Tego nie wiem.
Co do tematu - mnie nigdy nigdzie nie wysylano, nawet na ten glupi angielski  . O, przepraszam - od przedszkola chodzę na religię.
A swoje rzekome członkowe zainteresowania rozwijam we wlasnym zakresie.
Ostatnio zmieniony przez Just_A_Poor_Girl15 dnia Wto Mar 27, 2007 5:40 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1092
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:40 pm Temat postu: |
|
|
A właśnie! Ciągle jestem ZMUSZANY przez nauczycieli do brania udziału w jakiś przedstawieniach, apelach i tym podobnych... Oczywiście nie mówią "musisz byc", ale przecież uczeń z zachowaniem wzorowym nie może odmówic... Nawet jeśli teoretycznie może... Wiecie o czym mówię? Tylko w tym roku grałem Heroda, prezentowałem naszego patrona (Krzysztof Kieślowski), czytałem piosenki Niemena, Osieckiej, Grechuty... A teraz nadchodzi apel o papieżu... I wiem, że na tym się nie skończy...
_________________
bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
| Powrót do góry |
|
|
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 657
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:42 pm Temat postu: |
|
|
| kot napisał: | | Just_A_Poor_Girl15 napisał: | | a ja to do niczego nie mam zdolnosci. |
Trele brele to nie jest temat "Nieszczęścia" V 'Gorzkie żale" - zresztą nie wierzę w to co piszesz Każdy ma jakieś w mniejszym lub większym stopniu umiejętności/predyspozycje |
reguły nie ma.
Tatdoul - ja co prawda wzorowego zachowania nie mam, bo wystarczy mi dobre, ale nigdy nie zawaham się odmowic, gdy wychowawczyni pyta, czy wezmę udzial w jakims przedsiewzieciu na rzecz szkoly/klasy/czegokolwiek. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1092
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:46 pm Temat postu: |
|
|
| Just_A_Poor_Girl15 napisał: | | nigdy nie zawaham się odmowic, gdy wychowawczyni pyta, czy wezmę udzial w jakims przedsiewzieciu na rzecz szkoly/klasy/czegokolwiek. |
Ale mi to nauczyciele/lki mówią to w sposób delikatnie sugerujący, że ja mam tam byc/to przeczytac/inne sprawy... Wiem, gdybym się twardo postawił to mógłbym odmówic, ALE... Często po prostu czuję, że przydam się na przedstawieniu, i mimo że mi ono zwisa... Mogę uczyni je lepszym... (ooo, pochwalił się wielki aktor )
_________________
bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:49 pm Temat postu: |
|
|
| Just_A_Poor_Girl15 napisał: | | kot napisał: | | Just_A_Poor_Girl15 napisał: | | a ja to do niczego nie mam zdolnosci. |
Trele brele to nie jest temat "Nieszczęścia" V 'Gorzkie żale" - zresztą nie wierzę w to co piszesz Każdy ma jakieś w mniejszym lub większym stopniu umiejętności/predyspozycje |
reguły nie ma.
. |
[*] |
|
| Powrót do góry |
|
|
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 657
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 5:51 pm Temat postu: |
|
|
| Tatdoul napisał: | | Just_A_Poor_Girl15 napisał: | | nigdy nie zawaham się odmowic, gdy wychowawczyni pyta, czy wezmę udzial w jakims przedsiewzieciu na rzecz szkoly/klasy/czegokolwiek. |
Ale mi to nauczyciele/lki mówią to w sposób delikatnie sugerujący, że ja mam tam byc/to przeczytac/inne sprawy... Wiem, gdybym się twardo postawił to mógłbym odmówic, ALE... Często po prostu czuję, że przydam się na przedstawieniu, i mimo że mi ono zwisa... Mogę uczyni je lepszym... (ooo, pochwalił się wielki aktor ) |
chyba ze tak; po prostu z Twojego postu wynikalo, ze robisz to wbrew sobie.
| kot napisał: | <przydługasny cytat>
[*] |
 |
|
| Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004
Posty: 4802
Skąd: Łódź
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 6:53 pm Temat postu: |
|
|
| Tatdoul napisał: | | Just_A_Poor_Girl15 napisał: | | nigdy nie zawaham się odmowic, gdy wychowawczyni pyta, czy wezmę udzial w jakims przedsiewzieciu na rzecz szkoly/klasy/czegokolwiek. |
Ale mi to nauczyciele/lki mówią to w sposób delikatnie sugerujący, że ja mam tam byc/to przeczytac/inne sprawy... Wiem, gdybym się twardo postawił to mógłbym odmówic, ALE... Często po prostu czuję, że przydam się na przedstawieniu, i mimo że mi ono zwisa... Mogę uczyni je lepszym... (ooo, pochwalił się wielki aktor ) |
To teraz wypowiedź Mistrza Sztuki Aktorskiej (czyli moja ). Wydaje mi się, że jeśli grałbyś wbrew sobie, to nie wychodziłoby to za dobrze. Coś jak ze sportem - uprawiam dyscyplinę, której nie lubię, więc się nie przykładam. Może Ci być obojętne w czym grasz, ale jeśli robisz to dobrze, to znaczy, że to lubisz . Z drugiej strony - pamiętam jak z kumplem werbowaliśmy klasę do naszego przedstawienia wigilijnego (jasełkami tego nazwać nie można). Wiele osób twierdziło "nie, nieee, no co ty", "nie nadaję się", "wypierdalaj" itp., ale z czasem (czyt. z biegiem prób) zaczęło im się to podobać (nie mówię, że wszystkim) i szło im znacznie lepiej. Na pewno kwestia prób, ale i nastawienia.
Taki mało znaczący wywód
_________________
QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
| Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2030
Skąd: Poznań/Warszawa
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 8:31 pm Temat postu: |
|
|
| Lukas napisał: | | Dlatego niech nikt mi tu nie pisze jak to mu źle na zajęciach dodatkowych bo to tylko może się w życiu przydać i wiele ułatwić . |
Niekoniecznie, jeśli jest się zmuszanym, czas poświęcony na takie zajęcia może okazać się zmarnowany. Ja np. przez dość długi czas chodziłam na taniec towarzyski i nadal ruszam się tragicznie...
Lukas, co do swoich umiejętności, mogłeś przecież sam je rozwijać . Oczywiście o wiele łatwiej jest, gdy kieruje Tobą ręka mistrza, ale i bez tego można dać sobie radę... I tak własna praca liczy się najbardziej przy rozwijaniu talentu.
Co do jeszcze innych moich prób - przelotnie były zajęcia plastyczne z niewielkim skutkiem, bo ja ze swoimi predyspozycjami mogę być co najwyżej ilustratorem; pozostałe dziedziny sztuki mi wychodzą średnio, a technicznie już wybitnie miernie. Jestem antytalentem, który tykając się kleju i nożyczek obraża wszystkich artystów tej dziedziny .
Były też literackie: dobre do pewnego momentu, potem właściwie przestałam się rozwijać. Większości czasu nie uważam jednak za zmarnowanego. Odkryłam swój styl, wiem, co lubię pisać i, co najważniejsze, mam do tego talent. To też jest cenne - mimo tego, że teraz na żadne zajęcia literackie nie chodzę i uczę się na własną rękę. Niewątpliwie trudniej, ale też się da.
Aktualnie chodzę na aktorskie - na pewno nie wielki talent, ale parę rzeczy potrafię i mam dość solidny warsztat; język francuski - dla mnie nauka języków zawsze będzie zabawą ; dziennikarskie (niestety tylko do dzisiaj), które miały charakter głównie warsztatowych, pojawiło się też trochę teorii.
| kooooot napisał: | | Trele brele to nie jest temat "Nieszczęścia" V 'Gorzkie żale" - zresztą nie wierzę w to co piszesz Każdy ma jakieś w mniejszym lub większym stopniu umiejętności/predyspozycje |
Właśnie za to Cię ubóstwiam, kocie, za ten Twój boski dystans do siebie i do innych ^^
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
 |
|
| Powrót do góry |
|
|
Lukas
Dołączył: 19 Paź 2004
Posty: 1356
|
| Wysłany: Wto Mar 27, 2007 9:02 pm Temat postu: |
|
|
| Qnegunda napisał: |
Lukas, co do swoich umiejętności, mogłeś przecież sam je rozwijać . Oczywiście o wiele łatwiej jest, gdy kieruje Tobą ręka mistrza, ale i bez tego można dać sobie radę... I tak własna praca liczy się najbardziej przy rozwijaniu talentu. |
zgadzam się z Tobą , ale wszystko w odpowiednim czasie przegapiłem i teraz kompletnie nic nie potrafie w tej dziedzinie |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
